Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Misiek22

Problem z Kobieta

Polecane posty

Ja już muszę iść bo mi ludzie w biurze żyć nie dają. Wszyscy tylko: a pamiętasz tą scenę jak ..... itd. Czekoladka chyba jednak nie wchodzi w grę (no chyba po filmie) bo mi tu kolega podpowiada, że się udławię jak będę się śmiał a podobno nie ma chwili bez śmiechu. Tylko tego mi potrzeba, porządnej, zboczonej komedii. A na jakim kanale grają te filmy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No, moja mała ma się w końcu troszkę lepiej :-) Ma dziś urodzinki, więc w zasadzie to cały dzień jej poświęciłam. Były prezenty, Mikołaj, tort urodzinowy, sto lat, sto lat (uwielbia to, śpiewaliśmy jej chyba z tysiac razy). No bo córcia dziś skończyła trzy latka :-)), oczywiście przez cały dzień słodkosci - ja juz patrzeć nie mogę na cokolwiek, co zawiera cukier :-p. Teraz oglada ukochanego Scooby Doo, a potem kładę ją spać. Miała dzień pełen wrażeń i juz powoli oczka jej się przymykają :-). Rety! Jak ja uwielbiam o niej gadać ;-) Misiek - widzę, ze humor w miarę dopisuje. To fajnie :-)) miss brown - tobie też :-). Nie daj się chandrze, za dobra jestes na takie jesienne deprechy :-) A mnie kroi się lepsza praca. Chyba z wychowawczego już nie wrócę do urzędu, tylko do nowej roboty za lepszą kasę. Ale szczegółów jeszcze nie zdradzę, zeby nie zapeszyć :-)) Mała oczy zamknęła na fotelu, idę ją zanieść do łóżka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figa... tak się ciesze, że Małej lepiej... :) wszystkiego naj... od Ciotki Brown:)🌼 i sto lat, sto lat... trzymam kciuki za nową pracę:) Wiesz, nie ma regułu, czyś dobry, czy zły- lapie chandra i już. Pocieszenie jest tylko takie, że co roku tak mam w listopadzie i grudniu:( ale daję rady... byle do wiosny:) Teraz to już zmykam. Miłego wieczoru i do jutra:) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STO LAT. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Przede wszystkim jednak szybkiego powrotu do pełni sił. Trzymam kciuki za nową pracę. Państwowa posada jest dobra ale ogranicza w rozwoju i chyba troszkę w awansowaniu. Mam nadzieję, że Ci się uda. Humor lepszy bo nareszcie wśród ludzi się znalazłem. Samemu w domu to tragedia. Pozdrawiam Misiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z Borat\'a nici. Nie wyrobię się. K... Cały czas czakam na wieści od walcz o nia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Jestem po spotkaniu-wlasnie wrocilam. Niesamowite, ze sam zadzwonil i chcial isc do kina-ja odmowilam bo chcialam porozmawiac, jednak pozniej zadzwonilam i sie zgodzilam(pomyslalam nie ma na co czekac po kinie porozmawiamy;)) i co "borata" Mada faka-odmozdzajacy film, mozna sie posmiac ale czasami lekka przesada. Ogolnie z rozmowy jedna wielka"D" Ja p....... ja jestem jakas p....... -nie wiem czego chce;/ Nic nie zaczelam nawet... Nie mialam ochoty mu nic mowic-nie wiem czy nastroju nie bylo czy co?! Nie wiem czym zylam ost 2 dni?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie. Nie ma co się denerwować. Jak jeszcze chcesz mu coś powiedzieć to zdążysz. Pierwszy krok już zrboiłaś. Nie wiem czy borat to jest dobry pomysł na wspólne wyjście ale niech będzi (oglądałem fragmenty na google i nie powiem jest tak śmieszny jak i głupi). Nie przejmuj się facet i tak się cieszy. A jak sam zaproponował wyjście to znaczy, tylko tyle że jak mu powiesz co i jak to na 1000% on nie powie sorry ale już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Przepraszam za wszystkie "udoskonalenia" mojej wypowiedzi ale jestem wkur.... Chyba wszystko zepsul film na poczatku-jak mozna isc na taki film przed taka rozmowa?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Bys widziaql moje zdenerwowanie przed spotkaniem-myslalam ze jak go zobacze to jakies motylki, wszystko jeszcze szybciej bede chciala mowic. A tu nic;/ To jest to ze on nie dotknie, nie przytuli nie wyjmie ze mnie tego-a moglby pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem lepsze to niż jakiś melodramat. Przynajmniej się można wyluzować przed romową. Jeszcze porozmawiacie. Tylko pamiętaj, że jeżeli Ci zależy to nie spławiaj go. Lepiej mu powiedz, że nie jesteś pewna. Nie martw się będzie dobrze. Gorzej niż u mnie nie może być to co się martwisz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Ale z drugiej strony to ile on ma czekac-zal mi go. Moze ja jednak nic nie czuje-tylko jestem sama i mi smutno. Nie mozna tak zwodzic faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Można sam to przeżyłem. Porozmawiajcie, rozmowa wszystko Ci wyjaśni i jego ośmieli. Jak nie pogadacie to i Ty się będziesz źle czuła i on będzie myślał, że z niego zrobiłaś sobie zaplecze w oczekiwaniu na kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Czemu on nie jest otwarty? Watpie aby traktowal mnie jak kolezanke, nie wiem czy idzie sie przestawic. Ma nadal nadzieje ale niech cos robi w tym kierunku bo to idzie jak krew z nosa. Nie wiem czy on lubi sie tak meczyc?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już taki jest nie wiem dlaczego. Ja się zdecydowałem określić i gówno mi z tego przyszło bo ona zrobiła sobie ze mnie przystanek (pierwszy raz w życiu kogoś takiego spotakałem). Z moją (jak to się ładnie mówi) byłą poszło nam szybko. Pierwszy raz jak się spotkaliśmy byliśmy sobą zainteresowani. Może Twój adorator ma podobne dośwaidczenia co ja z ostatnich tygodni. Powiem Ci, że teraz musiałbym się 10 razy zastanowić poważnie zanim bym coś zrobił. Dlatego ważne jest żebyś to Ty przejęła inicjatywę. Czasami tak trzeba bo może on naprawdę jest tego warty tylko sam nie wie co ma robić. Pamiętaj, że to kobiety wybierają!!!! Zawsze tak było. Więc może będzie dobrze jak do tego dorzucisz inicjatywę. Może jak się ośmieli to zacznie Ciebie zaskakiwać??? Nie zmarnujcie swojej szansy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Masz racje zawsze my wybieramy-ale wy pierwsi podchodzicie-heheheh(tak to juz nas natura stworzyla) Bylo dobrze tylko martwi mnie dlaczego mu nie powiedzialam, na spotkaniu juz nie bylo strachu. Mam nadzieje ze nie jest on moim podswiadomym przystankiem (jak to tutaj nazywacie) nigdy tak nie postapilam i nie mam zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
I jeszcze jedno- z wyjazdu nastepna "D" sniegu jak nie bylo tak nie bedzie w najblizszym czasie-slyszales aby w grudniu w Alpach nie bylo sniegu?!-ja to zawsze mam wiatr w oczy, chociaz raz moglby zawiac w plecy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ciebie o nic takiego nie podejrzewam. Mówię tylko żebyś nu nie dała do zrozumienia, że jest czymś takim. Nie chcę wszystkich pmierzyć miarą swoich własnych doświadczeń. Myślę, że jak mu już powiesz to się facet otworzy. Do odwarznych świat należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Moj temperament chyba nie pozwoli na dlugie milczenie;)) ale ja chyba nieustanie bede czekala na ksiecia na bialym koniu-i sie nie doczekam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nażekaj. Mi się wsystko w życiu sypie. Miałem za tydzień grzać się w Izraelu nad morzem martwym i nie mogę jechać bo mam ważne spotkania w pracy!! Kobieta mnie załatwiła bez mydła i dalej jestem chory. Telefon utopił mi się w zupie i ukradli mi wkłady od lusterek w samochodzie. Wszystko się wali. Nie czekaj na księcia bo tacy jednego dnia są drugiego wsiadają na konia i jadą dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Ogolnie jestem zla na siebie ze cos nie wyszlo jak sobie to zaplanowalam-podejrzewam ze jestem w goracej wodzie kapana. Wiem ze to okropnie egoistycznie brzmi"mam nadzieje ze mi ochota nie minie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Jak sie z Wami/Toba rozmawia to czlowiek ma inne spojrzenie na swiat i poplatrane sprawy w nim. Kazdy Cie w jakis sposob wesprze-pomoze, doda otuchy. Na koniec nieudanego dnia warto porozmawiac- humor sie poprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No. On też bo sam nic nie zrobi. Trzymam za Was kciuki. Naprawdę. Czasami prawdziwe uczucie rodzi się po jakimś czasie. Ja wiem, że to może pesymistyczne ale ja nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia. Nawet w tym ostatnim przypadku to wszystko w mnie się rodziło w miarę poznawania się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
A ja jak tak slepa mala dziewczynka-wierze i marze;)) Mam pytanie: Kiedy ostatnio poznales(tzn jak czesto spotykasz) na swojej drodze wartosciowe kobiety? (nie liczymy ostaniej-nieudanej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z racji pracy ostanio spotykam mało kobiet. Nie wiem dlaczego ale jeżeli chodzi o finansoy świat to rządzą tam faceci. Natomiast na uczelni znam niestety mało wartośćiowych kobiet. Często poznaję fajne dziwczyny, moich znajomych :-). Czasami spotykam wartościowe kobiety w podróży ale to tak na 5 min. Potem każdy idzie w swoją stronę. Ta ostatnia poza ku..ewskim charakterem (jak się niestety okazało) też jest w sumie wartościowa. A ostatnio wartościowe kobiety spotykam tu, na forum choć trudno powiedzieć \"spotykam\". Ale to mnie tylko utwierdza w przekonaniu, że takie są tylko trzeba ich poszukać. A jak się czasami siedzi i 20 godzin w pracy to ciężko się szuka i spotyka kogoś nowego. Ale jak chciałem z tej pracy dla kogoś zrezygnować i poświęcić temu komuś całą uwage i czas to dostałem kopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Doskonale Ciebie rozumiem-jesli chodzi o to oddanie sie drugiej osobie, no bo przeciez nie zyjemydla siebie samych. Dlatego zapytalam poniewaz ja bardzo rzadko spotykam kogos wartosciowego kto swoim zachowaniem (bo wiadomo wyglkad przestal sie juz liczyc) wzbudza we mnie jakies pozytywne odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walcz o nia
Tak tak, chociaz ostatnio jak juz pisalam zachowuje sie dziwnie-jakby chcial mi pokazac ze juz mu nie zalezy(najczesciej przy innych). Dzisiaj bylo milo ale bez tzw chemi-tylko milo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×