Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggggggabi

pzwalacie waszym facetom miec kupele pisac do nich itd

Polecane posty

Gość ggggggabi

bo mnie to strasznier wkurza i wogole wypowiedzcie sie jw paapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam nic przeciwko, sama znam jego koleżanki, fajne dziewczyny. Wszystko jest w porządku, tylko, żeby takiej koleżance jednej z drugą nie zachciało się czegos więcej od mojego mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aigia
może to zabrzmi dziwnie, ale ja chyba jestem dziwna.. ja mój chłopak i moja przyjaciółka przyjaźnimy się we trójkę i w ogóle mi to nie przeszkadza. Oni wiedzą że mogą ze sobą gadać, pisać, nawet gdzieś pójść a ja im w 100 % ufam :) i wiem że się nie zawiodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak chce
szkoda ze moja panna nie ma takiej kolezanki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no abyś się kiedyś
nie przejechała, to twój chłopak i chyba nie powinien wychdzić z twoją przyjaciółką, wydaje ci się że im możesz ufac??? oby tak było, ale niestety nie zdziw się jak okaże się że zakochają się w sobie. Nie ufaj nikomu nigdy w 100 procentach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mówię, że nie mam kłopotów z zazdrością. Zawsze czułam jak mi sie jakaś drzazga wbija w bok, kiedy coś opowiadał i mówił o koleżankach z roku. Najpierw widziałam ich zdjęcia, potem opowiadał rózne rzeczy, mówił co się zabawnego działo o czym rozmawiał z kolezanką. Po jakims czasie czułam jakbym je znała. Później przy nadarzającej się okazji mi je przedstawił i staly sie teraz moimi kolezankami;) Ale do jednej zawsze podchodziłam sceptycznie, czułam jakiś niepokój. I bęc - czyhała wredna małpa na mojego mężczyznę, ale jej sie nie udało:) Kobieta jednak swoje czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już się przekonałam że mogę im ufać i to obojgu.. a jeśli się przejade to bede wiedziala ze nie byli warci mojej miłości. i trudno... poki co im wierze .. i nie mam zamiaru tego zmieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggabi
no wlasnie a wiec posluchakcie ja mialam chlopaka kochalismy sie i wogole 2 lata potem byly problemy fakt bylam zazdrosna ale walczylam z tym on poszedl do szkoly zaczely sie klotnie kiedys mi powiedzial bylem wczoraj u moniki i wiesz jej facet jest taki sam jak ty i tak czesto bywali ze soba ze sie skonczylo wiec nie ufajcie nigdy nikomu i nie myslcie ze bylam taka zla wcale nie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggabi
nie ma co ufac nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze czemu wy wszyscy jestescie tak sceptycznie nastawieni do wszystkiego i do wszystkich?? moze i ja jestem naiwna ale chyba nei nalezy od razu przekreslac kazdego i zakladac ze na pewno cie oszuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggabi
iwesz co ja juz tak w zyciu dostalam w d..... ze nie ufam nikomu raz przyjaciolka odbila mi faceta potem jakas inna kazdy mi sie dziwi ze mam takiegi pecha ja sie za taka nie uwazam ale kumple mnie uwielbiaja mam przyjaciol podobno jestem bardzo ladna i inteligentmna a i charakter mam ok kazdy ma wady przeciez a ja sie staram z nimi walczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze rzeczywiscie ja nei przezylam tylu zawodow.. ale swoje przezylam i mimo to jesli kogos kocham to mu ufam.... bezgranicznie i w kazdej sytuacji.. po prostu nie umiem inaczej.. gddybym mu nie ufala to czulam bym ze oszukuje zarowno jeso jak i przede wszystkim siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×