Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość urwana z choinki

od leku mam ładne spokojne sny

Polecane posty

Gość urwana z choinki

zaczyna się na D na bazie dziurawca taki lek zołowy na uspokojenie i na wyciszenie się na stresy.........biorę go na noc i mam super ładne sny, juz nie męcze sie w nocy - czy ktos tez ma takke doswiadczenia. ?czytałam e po leki afobam tez ma sie sliczne i spokojne sny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwana z choinki
jest tez minus brania tego leku. taka brazowa kreska na majtkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwana z choinki
no i widze ze podszywacze atakują, nie ma sensownych odpowiedzi. Juz wiem jaki to lek - Deprim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nineczkaaaaaaaaaa12345
A dlaczego ty bierzesz Deprim?? Młoda (tak sądzę) kobieta?? I już depresja?? Pamiętaj, że wyciąg z dziurawca może mieć skutki uboczne: nadwrażliwość na światło, plamy od słońca itp. Może lepiej wypić sobie wieczorem herbatkę z melisy, też dobrze się śpi a nic a nic nie szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domicella
a to dziwne. Bierzesz pewnie w nocy i wtedy się orgaznizm wycisza i uspokaja i moze takie ma działanie bys nie cierpiała w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urwana z choinki
melisa nic mi ie pomagała. Musze próbowac róznych leków. Afobam tez mam i potem jak Deprim nie pomoze to Afobam wezmę. Mam depresję a moze taka jestem?moze sexu mało, moze mi kasy mało, wszystko mnie wkurza i denerwuje, i mam lęki o przyszłość,że nie dam rady np wychowadz dziecka(jeszcze go nie mam), że strace pracę i będę biadna. nawet na cel cel oszczedzam kosmetyki na czarną godzine i ubrania. Kupuje i w nich nie chodzę. No i sie okazuje ze z nich wyrastam a komstyki się psuja i sme\irdzą. jestem mało miła, smutna, złosliwa, uparta jak cep. Drazliwa.jednak nie mam zadnych złych mysli o samobójstwach. No i miewałam złe sny. Miałam hwiejne nastroje, dlatego próbuje wszystkiego. L72 tez brałam i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pamiętajcie że jeśli któraś
z Was bierze tabletki antykoncepcyjne to nie można jednocześnie brać preparatów z dziurawcem:-oDlatego u mnie Deprim odpada bo biorę tabsy:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
wiesz co..chyba lepszy jest xanax, to w miarę łagodny lek..ale śpi się po nim jak niemowlę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie
undertaker a co ty na urodzie i zdrowiu robisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
aha, no i taka drażliwość, niepokój są charakterystyczne dla depresji..jeżeli przeważają lęki..może chodzić o nerwicę lękową..z wtórnym obniżeniem nastroju.. to i to leczy się głownie psychoterapią...leki tylko ją wspomagają...nie czekaj aż będzie gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonuś
przecież Afobam to Xanax tylko polski (aprazolam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
prywatnie---> jak to co? leczę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie
chyba pomaga bo sie usmiechasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
poważnie??? mi kiedyś lekarz przepisał afobam, kilka tabletek i było po mnie..doł jak stąd do tamtąd.. po xanaxie tak nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
prywatnie---> jak se zarzucę tabsa, to się uśmiecham, też byś się uśmiechał(a) hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonuś
może miałas na przykład Afobam 1 mg, a Xanax 0,5 mg. Jestem na xanaxie parę lat to na prawde to samo tylko 2 razy tańsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie
dlatego ci fajnie, ja po niech patrzylam w powietrze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
iwonuś, nawet nie wiem co to było, rzuciłam to w cholerę... coś Ci powiem, chciałam się leczyć seroxatem - antydepresantem, mówię Ci...tak się k..wa załatwiłam, że byłam już jedną nogą u Abrahama :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonuś
wiem coś o tym, bo na mnie też testowali różne wynalazki, po niektóych naprawde miałam zjazdy...katastrofa...po 2 latach dostałam xanax i życie stało sie piękne..Czasem jak kuppuję go w aptece, to pytają czy nie chce afobamu bo to to samo tylko tańsze, miałam kilka razy i nie odczułam różnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonuś
undertaker, napisz co było z tym seroxatem, bardzo mnie interesuje ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
ja jestem gorszym przypadkiem - bo ja choruję od 5? lat.. niestety dowiedziałam się o tym stosunkowo niedawno.. jakoś tam sobie radziłam, ale chciałam, zeby bylo bardziej różowo...no i poszłam po seroxat..k.wa mac...z tym to przesadziłam...:o potem bałam się nawet wypróbować xanax, ale w końcu musiałam i okazało się, że jest całkiem przyjemnie, hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
iwonuś..wystarczy wklepać w google seroxat i dowiesz się, jaki to nie jest zajebisty lek..wypisz wymaluj prozac...pół świata go bierze..co prawda początkowo można odczuwać skutki uboczne, ale potem jest juz tylko lepiej...:o niestety, ja 5 dni chodziłam jak naćpana..(w sumie to mi się to nawet to podobało), wszystko odrealnione..zawroty takie że ledwo stoisz..(no, ale tak było napisane w ulotce więc się z tym liczyłam), nagle 6 dnia..jak mnie nie j....ło!!!!! mówię Ci...nie wiem, dlaczego jeszcze żyję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
undertaker buhaha ja też miałąm taką jazdę po seroxacie, wzięłąm na początek 1 całą tabletkę żeby ją na siebie przetestować i przez 2 dni dochodziłam do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
oj, elizabeth..teraz to jest może i śmieszne..ale wtedy wcale nie było.. to, że nie wylądowałam w szpitalu wynika tylko i wyłącznie z tego, że wolę umrzeć w domu niż w oleśnickiej trupiarni zwanej potocznie szpitalem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusciłam bąka
wszyscy piszecie jak to po lekach jest pieknie ladnie i wesoło ale co to znaczy?jak się wtedy człowiek zachowuje c o czuje i jak odbiera swiat, co czuje jak znów musi iśc do pracy i patrzec na zrzędzącego szefa,co robi jak sobiew pracy nie radzi z klientem który ciagle cos chce a to niechce?, co sie dzieje z wami wtedy?afobam mam i mam brac, 1 mg na pudełku ale sie boję bo niewiem czy nie bedzie wtedy gorzej. niechce zawrotów, dołów i uzaleznień. co radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k27
Na sen najlepsza jest melatonina, żadnych skutków ubocznych, a śpi się jak niemowlę. Działa po ok tygodniu brania.Amerykanie podobno łykają ją jak witaminy, gdyż spowalnia procesy starzenia / choć tego tak do końca nie udowodniono,/, ale mam znajomą, która bierze od kilku lat, no kobita ma 40, a wygląda na 28 góra! Wszystkie Afobamy, Xanaxy, Prozaki i inne antydepresanty prędzej czy pózniej prowadzą do uzależnienia, niszczą nieodwracalnie komórki mózgowe, nawet jeśli jest po nich jakaś poprawa , człowiek, już nigdy nie osiągnie takiej sprawności intelektualnej jak przed braniem. Psychiatrzy zapisują, bo coś muszą zapisać takiej osobie, która przychodzi po pomoc, bo ma problemy emocjonalne. Zawsze w takich przypadkach lepiej udać się najpierw do dobrego psychologa, a psychiatra to już ostatecznośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undertaker
k27, nieprawda..czasem psychoterapia musi być wspomagana lekami..i to jest zupełnie naturalna rzecz.. chociaż istnieją dwie szkoły, jeśli chodzi o radzenie sobie z nerwicami i depresją...jedna zachęca do psychoterapii (bez leków, ew. jako ostateczność) druga to leczenie farmakologiczne wspomagane psychoterapią.. coś Ci powiem..wszystko jest pięknie ładnie..dopóki człowiek ma nad sobą kontrolę..gorzej jest wtedy, kiedy samolot leci, ale na pokładzie nie ma juz pilota... ja, dzięki nawracającej depresji doprowadziłam się do stanu, kiedy to w nocy..podczas snu..miałam dwukrotnie zatrzymywaną akcję serca..co więc radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k27
Napisałam, że w ostateczności trzeba wybrać się do psychiatry, zresztą to on może przepisywać większość "prochów"na receptę, psycholog od tego nie jest, ale czasami rozmowa z nim może zdziałać bardzo wiele, istnieją także grupy terapeutyczne, seanse relaksacyjne, itp... Dla mnie najlepszym lekiem na zły nastrój, sezonową depresję i chandrę, która przecież dopada większość z nas, jest jakakolwiek forma aktywności fizycznej: jazda na rowerze, jogging z psem, basen, taniec, aerobic. Bezczynność mnie "zabija". Polecam książkę Elizabeth Wurzel " Kraina Prozaca", ktośktoma problemy natury psychicznej i emocjonalnej powinniem to przeczytać! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×