jest coraz wiecej młodych kobiet zwlekających z decyzją

o dziecku. w tym jestem i ja, nie zaprzeczam nie mam na razie potrzeby jak ja to nazywam, rozmnazac sie. nie wiem kiedy sie to zmieni, mam 26l i mam gdzies ze powinnam juz a moze tylko zdaniem niektórych powinnam, bede gotowa bede miała dziecko, ale mysle do tego jeszcze jakies 2 lata.

ale zainteresowanie tematem....!!! nie ma co

ja mam 22 lata, jestesmy razem juz 2 lata i bardzo pragnelabym dziecka, tylko niestety warunki na to nie pozwalaja, nie mamy nic, mieszkania, moj facet nie ma pracy, bo jeszcze sie uczy, ja tez, gdyby nie to, gdybysmy mogli zapewnic byt temu dziecku, nie analizowalabym czy jestem gotowa czy nie, nie chce miec 30 na karku i znalesc sie na porodowce, moja mamma miala prawie 40 jak mnie urodzila, roznica pokolen wielka...

jk miałam 22 lata to studiowałam i nie w głowie mi było dziecko mineły 3 lata i nic sie nie zmieniło nie dorosłam do tego i juz. jestem mezatką mam prace, własny dom, ale do decyzji o dziecko duzo mi brakuje.