kredyt mieszkaniowy - tylko maz pracuje..

niestety ale niektorzy sa tak zakompleksieni, ze wypisywanie obelg pod czyimkolwiek adresem w obojetnie jakim temacie poprawia ich watpliwa wartosc.

ty najwyrazniej nie masz swojego zycia - chore jest ze od kilku godzin siedzisz na tym watku nie masz co robic?:P nie masz swojego zycia? buahhaha

bez sensu jest opluwanie kogos. to jest pytanie. odpowiedziec mozna , nie trzeba . jessli ktos sie nie zgadza nie nie musi pisac. to wszystko . Ja mam 2.800 na 4 osoby , nie mam kredytów mieszkaniowych itp. i musze pilnowac kasy w trakcie misiąca zeby wystarczyło na wszyskie niezbedne rzeczy. Opłaty m-czne mnie generalnie zjadają i tyle. boję sie generalnie brac pieniądze od banku na dłużej niz rok. po prostu nie mam pewności czy bedzie mnie stac na spłacanie

Do Katarina Witt zauważyłam,ze jestes na tym topiku jedną z niewielu osób trzezwomyślaca. mam pytanie my z mezem staramy sie o kredyt mieszkaniowy(właściwie mamy zamiar) nie na jakąs bajonska sume a marne40.000;) obecnie pracuje tylko maz jego zarobki wynosza ok1700zł.w okresie letnim 2500(nadgodziny)mamy synka, czy mamy jakas szanse na otrzymanie kredytu tej wysokosci. wiem,ze w nowych dowodach nie ma wpisanych dzieci i syszałam,ze banki tego nie sprawdzaja wiec nie zawsze trzeba o tym mówić. nie wiem ile w tym prawdy wiem,ze mojej przyjaciółce sie udało tym sposobem dostac kredyt. pozdrawiam N