Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

melizka

wstydze sie swojego dziecka ////

Polecane posty

jestem w 5 miesiacu ciazy...nie planowałam tej ciazy ale mimo tego zdecydowałam sie ze urodze, teraz wstydze sie tego przed kolezankami one chodza na imprezy i maja wyluzowane zycie a ja?? Mam 18 lat i nie chce jeszcze byc mamą:/:/:/:/:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze nie pomyslalas o konsekwencjach czynow nieco wczesniej.Podejrzewam ze Twoje nastawienie zmieni sie jak zobaczysz ta malenka istotke.Ja planowałam swoje dziecko wiec nie do konca wiem jak sie czujesz,ale trzymam kciuki aby jakos wszystko sie ułozyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda11111111111111
a nie myślałaś żeby oddać dziecko do adopcji?????? jesteś z ojcem dziecka??? ktoś cię wspiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka
miala 19 lat jak urodzila. cala ciaze twierdzila, ze nie jest w ciazy (smieszne troche bo i tak wszyscy wiedzieli, zreszta bylo widac) a dzis jest szczesliwa mamusia z odchowana cora. Ona tez chyba nie byla gotowa, ale w koncu dojrzala. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wszyscy mnie wspieraja i wszyscy sie ciesza oprucz mnie mówie o ojcu dziecka, moich i jego rodzicach..tylko ja nie umiem sobie z tym poradzic nie widze siebie w nowej roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj az urodzisz
zobaczysz jak dziadkom odwali na punkcie wnuka badz wnuczki:) I postaraj sie choc o troche dobrych mysli dla siebie. Bedzie lepiej - naprawde - wiekszosci kobiet, ktore zaskakuje taka sytuacja, wydaje sie, ze to juz koniec zycia. A potem dziwia sie sobie, ze moga byc tak szczesliwe. Co nie znaczy, ze przed toba droga uslana tylko rozami...ale zobaczysz - bedzie ok. Jakkolwiek banalnie to brzmi - tak jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej melizka
ale jaka fajna mloda mama bedziesz. I policz 19 + 18 = 37 bedziesz sie razem z cora/synem bawic na 18-stce:) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O wlasnie melizka
to jest pozytywne podejscie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:) Nic się nie martw. Życie w wielu sytuacjach weryfikuje plany. A kto powiedział, że to koniec życia? Przez parę mmies. będziesz uwięziona, ale później możesz razem z dzieckiem góry przenosić:):) 🌼 🌼 Popatrz na to, jak twoim znajomym będą rodzić się dzieci, ty już będziesz miała podchowane. A i twoje dzxiecko na pewno będzie miało tabun cioć i wujków, zobaczysz zwariują na jego punkcie. Ty też:) NAjważniejsze, że ukochany i rodzina cię wspierają, a wszystko jakoś się ułoży:) pozdrawiam, a to dla ciebie:) 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to ty wcale nie jestes w najgorszej sytuacji skoro twoj chlopak Cie wspiera to wszystko bedzie ok! pomysl o tych kobietach, ktore facet zostawil jak sie o ciazy dowiedzial, samotne macierzynstwo jest ciezkie ..ale i tak dziecko to najwieksze sczescie i kiedys sie o tym przekonasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaiaiaiaia
nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem!! zobaczysz dzidzie pokochasz nad zycie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halohaalllo
moja pierwsza ciąża to była totalna wpadka. miałam co prawda 21 lat, ale byłam bardzo niedojrzała ,żeby mieć dziecko. reakcja na dodatni test to płacz i zgrzytanie zębów. zaczęłam właśnie szkołe, która mnie bardzo zainteresowała, poza tym dookoła imprezy, spotkania. no i paliłam sporo... wszyscy, łącznie z moim chłopakiem cieszyli się, a ja płakałam. w końcu to JA miałam nosić tą ciążę, a nie oni, no i JA miałam urodzić! musiałam rzucić palenie, przestać chodzić na imprezy. to było straszne. nagle wejść w odpowiedzialne życie. jakoś się udało. skupiłam się bardziej na szkole, zaczęłam czytać o tym, co się dzieje w moim ciele. zresztą towarzystwo imprezowe szybko o mnie zapomniało. było mi przykro,ale coż..zaczęło się dla mnie liczyć już coś inego. poznałam nowych ludzi. kilka dziewczyn w podobnym wieku jak ja i też w ciąży i ......jestem szczęśliwa.:) trzymaj się i noś dumnie swój brzuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co teraz robie nie umiem sie wcisnać w jedyne eleganckie spodnie jakie mam a jutro prubna matura i raczej sie nie wcisne ;D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahah
tylko uważaj na błędy ortograficzne:):) "próbna matura"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popatrz na to z drugiej strony - nie jesteś w grupie tych nieszczęśliwych kobiet, które nie mogą zajść w ciążę - to raz; po drugie - wszyscy moi znajomi mówią, ze jestem o wiele atrakcyjniejszą kobietą teraz, jako matka, niż kiedyś, gdy nią nie byłam :-); po trzecie - masz młodziutka i elastyczną skórę - nie będziesz miała problemów z wstąpieniem się rozciagnietych fałdek niz kobiety, które rodzą będąc starszymi - to jest niestety zmora, której Ty unikniesz :-); po czwarte - będziesz mogła sobie z córką pożyczać ciuchy, kosmetyki (ja już na to za stara jestem ;-) ), a z synem chodzic na mecze lub łyżwy - a koledzy mu pozazdroszcza \"starszej siostry\" :-D; po piąte, po szóste..... wierz mi - bardzo duzo jest pozytywnych rzeczy, które przemawiaja za tym, zebyś była szczęsliwa mamą. Poza tym bedziesz młoda, dziecko odchowane - będziesz mogła isć na studi, skonczyć je i dostać atrakcyjną pracę. Nie będziesz \"obciążona\" tym, ze jako starsza kobieta z młodym przychówkiem - beędziesz postrzegana jako osoba, która będzie chodzic na zwolnienia, co często blokuje znalezienie pracy itd....itd...... Trzymaj sie cieplutko i nie dawaj się smutnym myślom :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno - dzieki ciąży zdałam jeden egzamin na licencjacie - kiepsko mi szło, ale Pan Wykładowca stwierdził, ze kobiet w ciąży nie wolno stresować, przerwał mi w połowie zdania i zaliczył :-D W zasadzie to muszę dziekować córce, ze mi pomogła zdać licencjat :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa postaram sie nie pomylić :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D chybapolece w garniaku mojego misia ehh (czuje sie jak baleron)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxlux
melizka sorki ze pytam, ale jak t sie stalo ze zaszlas tzw. chwila uniesienia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
melizka Wszystkie 3mamy kciukasy:):);) Napiszz jal poszło. Pogadaj z aleństwe, żeby przyniosło ci szczęście:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymamy
:>:>:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ... ja jak urodzę to będę miała 21 lub 22 lata więc nie jestem dużo starsza od Ciebie :) Moje koleżanki też chodzą jeszcze na imprezki a ja siedzę w domu (jestem w 7 miesiącu ciąży) ... ale wcale tego nie żałuję :) Cieszę się że znalazłam mężczyznę z którym chciałam miec dziecko i z którym jestem szczęśliwa :) A jeśli chodzi o ciążę to na swój sposób jestem dumna z tego że będę miała moją Kruszynkę (córeczkę ❤️). Oboje z narzeczonym jesteśmy szczęśliwi a i dziadkowie już oszaleli na punkcie jeszcze nienarodzonej wnuczki :) A prawda jest taka że będąc matką nie musisz rezygnowac z zabawy :) Zawsze możesz raz na jakiś czas wybrac się na dyskotekę czy na inną imprezkę ... i zawsze będziesz z utęsknieniem wracac do domu gdzie będzie na Ciebie czekac Twoje Maleństwo :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luxlux
rozumiem że kłotnia a po kłótni sie godziliście?? I tak wpadłas?? Przepraszam za moją ciekawość, ale on jest wytłumaczalna, bo ja bardzo się boję jakiejś wpadki i dlatego pytam o różne przypadki. A u Ciebie było bez zabezpieczenia rozumiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e to nie jest jescze tragedia moze maluch ci cos podpowie na maturze:)ja zaszłam w wieku 24 lat i załuje ze tak długo czekałam:)dzidzie sa suuupper!zmieni ci sie w ciazy wiele jest wahan emocjonalnych ,a spodnie czy bluzka to nie jest zaden problem pozdrawiam i powodzenia na maturce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę Cię rozumiem - mam 21 lat ale wyglądam młodziej. Jak gdzieś się z brzuszkiem pokazywałam to były wścibskie spojrzenia, które mnie paraliżowały. Zwłaszcza, gdy nie było ze mną męża. Trochę się bałam, że jak pojawi się Mikołaj to też będę musiała to znosić, ale jestem tak zakochana w moim synku, że chwalę się nim nawet obcym ludziom. Całkowicie przeszło mi po porodzie. Twoje koleżanki mają \"wyluzowane\" życie. Ale Ty też nie musisz od razu z nim kończyć... W tamtym tygodniu, gdy umówiłam się na imprezkę z koleżankami ze studiów jedna z nich powuiedziała fajną rzecz na koniec: \" Zazdroszczę Ci. Ja wracam do pustego mieszkania, a Ty do męża i synka. Masz kogoś do bezgranicznego kochana...\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wiem ze to dziewczynka i sie ciesze nienawidze chodzić do szkoly na przerwach nie ma problemu bo w płaszczu stoje wiem ze tego nie ukryje i do końca nie chce ale niedawno na lekcji pani mnie zmusiła zebym podeszła do tablicy to było straszne kumple z klasy tak sie patrzyli na mnie jakbym była trendowata a ja z trudem sie usmiechałam i odpowiadałam na pytania pani.... nigdy tego nie zapomne... a co do tych wpadek to najwiecej konsekwencji ponosi dziewczyna, nie martw sie ty ewentualnie bedziesz musiał isc zarobic na dzidziusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×