pomocy co to może być

Moja córeczka ma 4 jednynki i 2 dwójki dolne rosną, dziś jak smarowałam jej żelem łagodzącym poczułam coś pod palcem, z tyłu jamy ustnej wyczułam coś twardego i białego...ale przecież nie może to być ząb, bo przecież muszą jej urosnąć piewsze trujki i czwórki...a ten punkt jest tak z tyłu...co to może być...pomóżcie

??

poczytaj sobie gdzieś o kolejności wyrastania ząbków u dzieci, bo nie chce tu kłamać, ale wiem ze na pewno nie rosna po kolei, tzn: jedynki, dwójki, trójki, czwórki. Po dwójkach właśnie chyba są czwórki, czy jakoś tak. nie przejmuj się to na pewno ząbek

o jej, straszny błąd, wiem, ale tylko tyle potrafisz napisać. Martwię się

Tak, po dwójkach rosną czwórki więc może Twojej małej wychodzi czwórka... zresztą ząbki rosną w róznej koleności.

ale ten punkcik jest dosyć z tyłu...

pomyslmy moze róg nosorozca ??? albo kość słoniowa ??? a moze to ząb tygrysa bengaldzkiego ??? chryste a co moze rosnąć ??? poczytaj troche o dzieciach i nie panikuj :O

oby to było to , pod palcem tak właśnie czuje jakby to ząbek był, ale za duża odległość się wydaje...

czy "co to moze byc hhmmmm " ty jesteś matką?

mojemu synpwi jak wychodziły jedynki to ja myslałam, że to dwójki, taką miał szparę między nimi :D

specjalnie dla ciebie zajrzałam do książki, zgadza się.Kolejnośc jest taka:najpierw dwie dolne jedynki, póżniej jedynki i dwójki na górze, następnie dwie dolne dwójki i cztery czwórki, dopiero na końcu rosna trójki. Ostatnie wyrastaja piątki

to straszne jeżeli to ząb to ida jej równocześnie 4 !!!! zęby, jeden już prawie się przebił...

tak ja w swoich właśnie to samo zobaczyłam, to właśnie moja reakcje...pierwszer spanikowałam...nie sądziłam że będzie aż tyle zębów na raz...

tak jestem matką .... a zanim ja zostałam czytałam rózne książki o płodzie, o noworodkach itp. itd. nie przesiadywalam na forach panikujac :O

no ale moje czasy byly inne nie to co teraz dzieci neostrady

a teraz co tu robisz? ja też wiem co to książka...czy ty nigdy nie spanikowałaś? Od początku to co było napisane w książkach święcie wierzyłaś? A co jak było inaczej..nigdy Ciebie nic zaniepokoiło? bo jeżeli Ty jesteś takim fenomenem to nie wypowiadaj się i nie oceniaj tak łatwo innych, bo ktoś Ciebie kiedyś ktoś tak oceni... trafiają mnie takie nieomylne matki, które wszystko wiedzą a pewnie nie raz się telepały ze strachu...

ze nie musze ich nadzorowac 24 h na dobe :) Czy swiecie wierzylam wszystkim ksiazkom ? hmmm, te kóre opiysywaly doswiadczenia matek i ich dzieci- raczej tak, nie jestem typem paranoiczki by podwazac kazde słowo....

a teraz siedzisz sobie na forum i naśmiewasz się...tak? Powiedz czy nigdy, ale to naprawdę nigdy nie zaniepokoiło cię nic...czy nie zdenerwowałaś się czymś co później okazało się czymś całkowicie normalnym...tak masz duże dzieci pewnie nie pamiętasz swoich obaw...jestem pewna że miałaś ich mase...więc jeżeli nie potrafisz pomóc to nie przeszkadzaj...ja z natury jestem spokojna ale ten "ząbek" jest bardzo z tyłu wiec pomyślałam o czymś gorszym...to moje pierwsze dziecko...nie widziałam jakie są odstępy w rosnących ząbkach, taka mądra to będę przy drugim...

z ta kolejnoscia zebow to bywa roznie, nie ma tylko jednego schematu, kazde dziecko jest inne. Mojemu najpierw wyszly dolne jedynki, potem gorne jedynki, dolne dwojki i jedna dwojka na gorze. Asia w jakim wieku jest twoja corka

Moja córeczka ma 1,5 roku jest wcześniaczkiem więc i ząbki troszkę później zaczęły wychodzić, dopiero po skończonym roczku...a teraz to nadrabiają jak widze...

Czasami dla swietego spokoju warto isc do lekarza i zapytac. Moj np ostatnio wogole nie chce pic mleka z butelki, nasza pani doktor powiedziala ze czasami tak sie zdarza ze jak wychodza gorne zeby to dzieci nie chca butelki. Wiec wszystko mu daje lyzeczka teraz.

wiem, tylko to zobaczyłam dopiero dzisiaj. A z tą butelką było u nas to samo, miesiąc moja córeczka nie piła z butelki, a po miesiącu znowu zaczęła sie dopominać i teraz nie problemu,

u mnie ton trwa dopiero tydzien, tez tak mysle ze jak zateskni za mlekiem to moze do niego wrocimy, na razie zastapilam je kaszka.

ja robiłam dokładnie to samo, nie chciała mleka to przemycałam je w kaszy :-)

jak sie tym martwisz to lepiej idz do lekarza. Zapytac zawsze mozna i prezy okazji bedziesz spokojniejsza.

u nas tez z tymi zebami to bylo dziwnie, te ostatnie trzy dwojki to wyszly wszystkie razem w odstepach dwudniowych.

po prostu się przestraszyłam bo sobie o czymś złym pomyślałam...ale teraz już jestem spokojna, jutro dobrze obejrze buźkę córeczki

http://www.dbajozdrowie.pl/index.php?co=6&akcja=artyk&var=106