Dlaczego ludzi fascynuje nawiedzony obraz, a nie interesuje Bóg?

powietrza tez nie widac, nie mozesz na nie popatrzec a oddychasz i wiesz, ze jest :O

Do miłości to mi potrzebna osoba namacalna i wizualna.

to bardzo zle, ze milosc postrzegasz tylko nqa poziomie kobieta-mezczyzna. A milosc rodzicow, milosc bezinteresowna? Milosc do zycia?

powietrze ? powietrze możemy nadmuchać w balonik i \"widać\"

A gdzie Ja napisałam, że tylko mężczyzna? Nie wierzę w Boga. Nie wierzę w jego miłość do ludzi i nie wierzę w fakt, że miłość do niego zbawi ludzkość.

Tak samo mozemy pomodlic sie, poprosic o sile i ja otrzymac. I juz "widac".

no dokładnie:) powietrze mozemy zbadać i stwerdzic z czego sie składa i dlaczego oddychamy i po co a w boga musimy wierzyć bo ....no właściwie bo co ?

plecebo :D

nie musisz wierzyc, kazdy ma swoj wybor. Ja w ta milosc wierze i jest mi z nia latwiej. Jezeli nie wierzysz w Boga, nie istnieje dla ciebie - ty nie istniejesz dla niego, dlatego moze nie mozesz doswiadczac pewnych spraw. Ale umiesz kochac? Masz w sobieto bezinteresowne szczescie?

na pierwszym miejscu Papiez ,pozniej Matka Boska i jeszcze kilka innych a Pan Bóg gdzieś na samym końcu zapomniany

No a Ja słyszałam tę słynną miłość Boga do niewiernych. Miłosierdzie do zdrajców i zabójców. Bla bla bla. To jak mam zacząć wierzyć skoro dla Boga nie istnieje?

qwa nie rozumiem pytań tego typu: \"a umiesz kochac\" \"bezinteresownie\" :( CO MA DO TEGO BÓG ?

autorowichodzilo raczej o to, ze ci, ktorzy wierza narazaja sie na nawiedzone obrazy, igraja ze zlem, a potem, gdy to zlo zaczyna dzialac maja pretensje, ze Bog ich nie ochronil a powinien. Wierzyc, nie wierzyc - kazdy czuje sam co ma robic. Szkoda, ze niektorzy nie chca nawet slyszec o tym, ze sa osoby szczesliwe tylko dlatego, ze sa blisko Boga. Nie mylcie tylko Rydyka i bandycoszolomow do ludzi poprostu wierzacych, bo czlowiek, ktory jest blisko Boga nie bedzie mieszal sie do polityki, nie bedzie robil takich cyrkow, nie bedzie zajadle zabijal innych i najchetniej by spalil, bo sa przeciw. Nie, ludzie Boga sa pelni milosci. Tak poprostu.

http://www.portal.zjawiska.hosted.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=520 ?

tym co są potocznie mówiąc \"blisko boga\" to już chyba bez różnicy.... :D

to bylo pytanie do arrakis

Tak o tych. Obraz jak obraz. Artysta przedstawił go w taki a nie inny sposób. Inni interpretują obraz jako fakt by nie zatracać się w snach i bardziej żyć rzeczywistością. Inni twierdzą, że jest owity klątwą i co zrobisz?

blisko Boga nie trzeba byc na tamtym swiecie

co zrobie? Zastanowie sie, powiem swoje zdanie.

jak zaistniec dla Boga? Powiedziec mu czesc, to ja, nie wierzylam, nie wiem czy wierze, ale jestem. Dac mu sygnal, ze istniejesz. Powiedziec do Niego dwa, trzy slowa.

Nikt Ci nie broni. Bynajmniej Ja nie.

ogladalem , nic sie nie dzialo , zauwazylem tylko niezwyklosc w wygladzie , to musi byc sugestia bo jak przeczytalem to dopiero zdziwila mnie ich historia ale dalej nie sa straszne , przyniescie mi oryginaly , moze tylko one maja moc

Tak..Tak... Jestem już dużą dziewczynką i mnie do szczęścia wiara w Boga nie potrzebna. Do tej pory radziłam sobie wspaniale.

to mnie zastanawia jeszcze, ze ludzie wierza w moce, ale w moc Boga watpia.

zaczela mnie glowa z tylu bolec !!!!

do teraz, a co bedzie potem nie iwesz. Moze kiedys znajdziesz dla NIego chwilke i postarasz sie porozmawiac? Tego nie wiesz nawet Ty.

czy jestem, w stanie kochac bezinteresownie ? chociaż to niegrzeczne odpowiem pytniem na pytanie czy jestem w stanie kochać coś , kogoś , wierzyc w coś co istnieje w teorii? jak kochac cos w czego istnienie trudno uwierzyć ? co tu ma do rzeczy bezinteresowność ? nie twierdzę , że boga powinno kochac się za coś , ale jak umacniac wiare w coś co jest tylko słowem ?

jeju modlisz się do gipsowej figurki a innym bronisz dyskusji na temat obrazu i jakieiś tam klątwy ?

Nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Zobaczymy.

ludzi zawsze fascynowało bardziej zło niż dobro, jest ładniej opakowane, bulwersuje, rzuca sie w oczy, jest medialne, jest samo w sobie reklamą, poza tym zawsze to co obrazoburcze i skandaliczne jest gdzies w nasej podswiadomosci zakodowane, ze jest złe i nie wolno nad tym przystawac , ale w koncu zakazany owoc kusi najbardziej!! Wszystkie te historyjki o tym obrazie niektore sa z lekka przesadzone, po prostu facet miał talent a do tego pewnie wspogał go jakimis drugami albo absyntem a ponim wizje murowane. "Krzyk" muncha tez jest strasznym, obrazem i jak wiele horrorow sie na nim wzorowało..mimo to to tylko obraz!!! ludzka wyobraznia _szczypta plotek dodaje grozy.. Ludzie sa dziwnymi istotami, niby chca zeby na swiecie był pokoj, nie było wojen, ale sami sobie zaprzeczaja..kłocac sie i facynujac sie złem. Dobro jest nieatrakcyjne!!Wiec nikt sie nim nie podnieca.Dobro jest nudne wiec kazdy przechodzi obok obojetnie.