Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przeniesienie

Jestem kochanką 50 letniego męzczyzny a ja mam 22lata ...

Polecane posty

Gość Panasonic
Sobie porucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yvess
Ja rowniez zycze powodzenia. Rzeczywiscie nie ma to przyszlosci, ale tu nie przyszlosc jest wazna tylko wszystko to, co z tych chwil zagarniesz dla siebie. Jesli to co robisz nie kloci sie z Twoim i jego systemem wartosci etc to nie widze przeszkod. I nie zwracaj uwagi na komentarze niektorych, nie rozumiem jak moga miec czelnosc Cie oceniac, podczas kiedy w ich zyciu tez moze kiedys zaistniec taka sytuacja. Trzymaj sie dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Hmmm...za duzo musiałabym opowiadać... Łączą ich interesy. W sytuacji rozwodu on staje sie bankrutem-nie chcę mu robić problemów. Liczę się tez z opinią ludzi:( Zdaje sobie sprawe co myslą jak widzą nas razem , chociaz coraz mniej sie tym przejmuje. Nie chciałabym takze zeby jego dzieci widziały nas razem , chociaz pewnie wiedzą o nas i to mnie przeraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Jesli chodzi o żonę to mam pewność ze z nią nie zyje.Wiem to bo ... ja pracuje u niego ... W weekendy razem mieszkamy poniewaz taki charakter ma ta praca- ja wówczas przyjezdzam do niego i godzę przyjemne z pozytecznym...Nie ukrywam , ze z zoną łączą go poprawne układy , partnesrko - kolezeńksie , nieraz byłam swiadkiem jego rozmowy z nią przez tel. ale to jest tylko spowodowane wspólnymi interesami . Oni przez ostani rok zyją w ogóle w innych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieooeooeo
cz on jest znany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
można tak powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
ale nie az tak znany , zeby był osobą popularną , medialną czy coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaKlawiaturka
Ojej, nie traktuj tego związku tak śmiertelnie poważnie. On chyba dlatego wybrał ciebie, młodość = szaleństwo. Bądź szczęśliwa, kochaj, baw się, a co przyniesie czas to dopiero okaże się kiedyś tam w przyszłości bliżej nie określonej. Pamiętaj, że szczęście to chwile! Nie ograniczaj ich do trzymania się za ręce w parku; jeśli byś to zrobiła, to potem mogło by się okazać, że to nie jest tak na prawdę to czego chcesz (po co na siłę zatrzymywać chwile). Jest taki dramat, nie wiem, czy nie Sartre-a, gdzie 3 osoby są skazane na wieczne życie w swoim towarzystwie... co za udręka. Nie ma nic złego w związku z 50-latkiem, ale pamietaj, jego życie jest bliżej końca niż twoje. Roztkliwiające jest co piszesz, że byłabyś w stanie podawać mu leki, jak na czarno-białym melodramacie; ale po co? Kiedyś sobie powiesz, nie jesteśmy juz razem od 20 late, ale dobrze że się spotkaliśmy i zaryzykowaliśmy ten związek, on był przy mnie szczęsliwy i ja przy nim też. A na smutki powiedz sobie jak Scarlet O'Hara "pomyślę o tym później".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxmara1
hi hi bankrutem wierzysz w garbate aniołki , ale wierz w co chcesz .to mówi była kochanka starszego faceta( którego znajomi byli ustawieni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
dziękuję , ja tak bardzo potzrebuje takich słów... Słów zrozumenia chociaż minimalnego , słów akceptacji... Wiem jedno ze nikt nie zrouzmie mnie dopóki tego nie przezyje. To tak jak zdrowy nie zrozumie do końca chorego. Ja w tym roku dowiedziałam się ze mam guza. Okazało sie ze niezłośliwy , przeszłam operacje i juz po wszytskim...Po bólu , po strachu , płaczu i panice... Nigdy w zyciu tak sie nie bałam...Nigdy w zyciu nie dowiedziałabym sie co czuje osoba , która dowiaduje sie ze ma guza... Teraz już wiem.Wiem bo to przezyłam. To podobnie jak z taką TRUDNĄ miłością... Zrozumie ten kto przezył. A najciekawsze w tym wszytskim jest to, ze ja w zyciu bym nie przypuszczała , ze to mnie spotka!Ja taka ogromna realista, twardo stąpająca po ziemi... i proszę.... Gdyby ktoś mi pól roku temu powiedział , ze to mi sie przytrafi to wybuchałbym smiechem.Nigdy bym nie uwierzyła. I pewnie podobnie jest z Wami moje kochane. Pewnie oceniacie , krytykujecie, niedowierzacie i nie jestescie w stanie zrozumiec. Ale pamiętajcie , ze miłość to stan czasami absurdalnej irrocjonalności i szary człowieczek nie ma na niego zadnego wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieee
to świadczy o tym tylko, że nie dośc, że jesteś głupia, łatwa to jeszcze naiwna - zwykły worek na spermę dla 50 - letniego grzyba, który zamiast sie zająć rodziną jak odpowiedzialny człowiek, to wykorzystuje debilizm małolat żeby sobie udowodnić, że jeszcze może ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Zawsze się zastanawiam kim są tak wulgarne osoby... Wiesz co...mamy coś niestety wspólnego - Ty tez powinnaś zyć w ukryciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaKlawiaturka
e nie zwracaj uwagi na takie zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudno sie nie zgodzić
z przedmówcą, ciekawa jestem jakie korzyści materialne czerpiesz z tej "miłości" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty bidulo
wierz we wszystko -nadal- co on mowi o swoim malzenstwie i swojej zonie. pewnie , naiwna dziewczynko z klapeczkami na oczach i uszach- ze bedzie mowil jak mu zle z zonka , jaki to on nieszczesliwyitd.A co mialby mowic ze zonka jest super , zycie z nia jest zajebiste a z toba to tylko dlatego ze mu nawet viagra ledwo pomaga? Dziewczyno ,ja wierze ze ty sie moglas zakochac ,ale w jego uczucia to ............smierdzi to na 100km. A jezeli zona ma jakies smieszne zakazy ,malzenstwo to fikcja to prosze, zrob sobie przysluge-zadzwon do niej i zapytaj czy to prawda. Chcialabym wowczas widziec te jego 80km podroze do ciebie.No chyba ze zona wie i wie ze juz jestes 10 z kolei i ma to w dupie bo i tak wroci do niej jak mu przestaniesz pachniec nowoscia i przestanie tak namietnie mu przy tobie , nazwijmy to delikatnie "stac".A ty zostaniesz z wielkim kacem moralnym .Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Nie bede sie tłumaczyć takim maluszkom jak Wy. A co do Ciebie Panie prostaku to wolę 60 latka niż takie małe coś jak Ty. Przykro mi ze jestes taki glupi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochany wujek
jestem rówiesnikiem twego pracodawcy. Powiem tak: gdyby to była inna relacja ( nie pracodawca) to popierałbym ten zwiazek, a tak....cóż uzupelniasz swoje zajecie zawodowe ...zawodowym dawaniem darmowej dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Widzę ze i tak nieprzekonam Was ze zona sie dla niego nie liczy. O nią to ja sie w oogle nie martwie, to znaczy martwie ze z zazdrosci i nienawisci moze mu narobic problemów. Tylko tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Moj poprzedni partner mial 94 lata, ale tamten zwiazek nie przetrwal :o Teraz mi sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
nie mam na studia jak mam sie utrzymac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie jedno
czy ty sie nie czujesz upokarzana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty bidulo
Powiem tak-nas to przekonywac w ogole nie musisz.Ty idz , dziewczyno i poszukaj swojego malego rozumku, moze jak go znajdziesz i zacznie dzialac to wrocisz na to forum i wtedy pogadamy.swoja droga - skoro tak rozpiera cie radosc z tego zwiazku ,duma ze go zdobylas, szczescie na skale swiatowa , to co tu robisz??? skarzysz sie ? czy chcesz sobie udowodnic ze jednak nie robisz zle i nikogo nie krzywdzisz? ale znajac zycie za chwile obrazisz sie, i z wiel;ka duma ( no bo przeciez honor to ty masz jak diabli-ogromny ) opuscisz to forum prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
Dwa poprzednie wpisy to podszywacze . Koncze rozmowe. Zyczę Wam takiej pięknej miłości . Nie czuję się upokarzana , upakarzana czułam sie w poprzednim związku z moim róweisnikiem. Teraz jestem doceniana , dowartosiowywana , szanowana ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak juz powiedzialam - nie mam nic do takiej roznicy wieku... skoro Tobie to nie przeszkadza to milosc nie zna granic i podzialow :D Ale dziwie sie, ze chcesz miec za partnera zajetego mezczyzne... niewazne, ze nie kocha swojej zony - nie jest wolny! Przysiegal innej. No a poza tym ta relacja, tora Was laczy: szef-pracownik :O nie jest zdrowa. Ale Twoje zycie. Rob co chcesz 🖐️ Tylko nie dziw sie, ze ludzie dziwnie na Was patrza. Tez maja prawo do tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwa-nieszczęsliwa
nie opuszczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za 10 lat bedziesz w moim wieku a on 10 lat starszt...no cóż o rety okropne ale za 10 lat kochana nawet nie bedziesz o nim myślał a tak apropo to miłość jest ślepa ale wiez mi przejzysz na oczy i gożko zapłaczesz powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kizia miziaaa
nie odzywa się od kilku dni chyba ją udusił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×