jest tu jakas staraczka o tej porze?

malolepsza zycze ci powodzenia

dzieki Kara...:))))szczerze mowiac chcialabym, zeby bylo juz conajmniej za dwa tygodnie.....ach, a ten czas nie chce przyspieszyc...no coz tylko cierpliwosc moze mnie uratowac...a co u ciebie kara79?

a gdzie wy wszystkie bylyscie jak mi sie tak cholernie nudzilo??? dobrze ze jestescie teraz! przed nami 3 staranka, mowia ze do 3 razy sztuka, mam nadzieje:D pozdrawiam

witaj autorko:)))) napisz cos o waszych staraniach....

duuuuuzoby pisac:) tak w skrocie: jestesmy razemn ok 4 latek, od ponad roku po koscielnym, prawie dwa po cywilnym. moj maz dzidzi nie chcial wczesniej:( wazniejsza byla praca, kasa itd dla dobra dziecka oczywiscie:O ja dostawalam szalu...doslownie, no ale nic na sile, po kilku miesiacach, po pogaduchach na forum odpuscilam, ale opowiedzialam mu kilka historii z forum...o tym jak czesto b.b.trudno zajsc w ciaze i ze to nie tak hop siup! pojechalismy do PL bylam u gina a ten mi ze mam 22mm pecherzyk i ze przy dobrym seksie moze cos z tego bedzie:) podlapalam temat, niesmialo powiedzialam mezulkowi i postaralismy sie ten 1 raz.....niestety nici.. wrocilismy, zaczelam mierzyc temp, ale niestety musialam przerwac na kilka dni (wyjazd) i zgubilam owulacje:( tazke z 2 staranek znow nici!!! teraz za kilka dni znow zaczynamy, pokladam glebokie nadzieje, bo to takie swiateczne staranka i do PL znow jedziemy i mojego pana gina odwiedze, mam nadzieje uslyszec ta wymarzona wiadomosc to tyle tak w sssssuuuuuuuuperr skrocie:D:D

co do przygotowan do dzidzi to biore pregnacare 17 witamin i mineralow:), od 2 dni daje je tez mezulkowi, te 2 nieudane proby chyba daly mu do myslenia bo zjada bez gadania!!! a wczesniej to nie do pomyslenia!!! serio:D:D a jak wy?

trzymam kciuki za powodzenie....no tak juz mamy,ze czekamy kiedy nasz mezczyzna dojrzeje...u mnie zawsze musialo byc wszystko pukladane studia, praca, mieszkanie....a zegar bilogiczny tika nieublaganie....moja gotowosc na zostanie mama ujawnila sie juz kupe lat temu,no ale nic na sile...tak pewnie musielo byc....hm...a wydaje sie,ze to tak latwo sobie zrobic maluszka....trzeba byc dobrej mysli,innej w ogole nie dopusczam...bardze wazne,zeby miec kontaktowego gina,z ktorym mozna normalnie pogadac i zadawac nawet najbardziej banalne pytania....a wiem, ze z tym bywa roznie. moja znajoma jak wychodzi od swojego nigdy nie wie o czym z nim rozmawiala...bez sensu...pozdrawiam staraczki:)))))

biore duphaston....sprawdzam owulacje, jak jest ok to przytulanko...jak tym razem sie nie uda mam kolejne badanie, tym razem droznosc jajowodow...juz mi nie dobrze na sam widok usg...no ale coz trzeba powalczyc....

jasne ze trzeba!!!! ja rowniez zycze Wam powodzonka mam nadzieje ze i na tym topiku pojawia sie mamusie:D moj na szczescie juz dorosl do ojcostwa (tak mysle:P) ale tez mogl wczesniej sie obudzic!! jeszcze kilka dni i bedzie przytulanko!, dopiero 5 dc ale tygodnie leca tak predko ze szok! dziwi mnie tylko zachowanie mojego cyklu, na ogol byl 28-30 dniowy a teraz od 2 mies czyli staranek 34-35 dni..... dodam ze 6 lat bralam tabsy:(:(:( rzucilam ponad rok temu... wierze ze wszystko bedzie ok i uda sie tym razem bedziemy sie starac szczegolnie:D pozdrawiam

gina mam super, nie czesto go widuje bo za daleko, no ale.. ciut drogi jest ale b. wporzo, jak ktos nie ma kasy na haslo \'\'pomoc\'\' przyjmuje za free!! i ma dyplom uznania od czytelinczek twojego stylu! najgorsze ze nie prowadzi ciazy-bo uwaza ze to stan fizjologiczny:D

hahahaha...no tak ciaza to nie choroba:)))))

milutko bedzie jak topik sie przeksztalci i pojawia sie na nim mamuski....i oby tak bylo dziewczeta, oby tak bylo...powodzenia justyna.....:)))))

malolepsza, nie dziekuje:D:D:D i Tobie zycze dzidziusia jak naj, naj szybciej dobrze ze juz sroda...mam juz dosc roboty i swiat sie nie moge doczekac, a najbardziej nie moge sie doczekac no wiadomo oby nasze przytulanka byly owocne tym razem a i co najwazniejsze zmierze nareszcie tempke od poczatku do konca i zobacze kiedy owu wypada, bo sluzu raczej nie zbadam..za skapy, no nic, pozyjemy zobaczymy:D milego wieczoru, pozdrawiam.

hello justyna:)))) wlasnie tu zajrzalam ale o tej porze marne szanse zeby sobie pogadac...mam nadzieje,ze sie w koncu zlapiemy i poplotkujemy.....dopiero sroda:((((.....mam taka robote,ze mam malo wolnego....czekam tez na swieta,bo to jedyna chwila kiedy moge spokojnie w domu posiedziec....a co do staranek,czekam niecierpliwie na przyszly piatek bo juz wtedy cos wiedziec bede mogla....owulacje napewno milam bo mialam monitoring,takze sznse sa....no i staram sie nie nakrecac,ale wez sie tu nie nakrecaj i nie miej nadziei....jestem nakrecona i pelna nadziei i zadne tlumaczenia sobie, ze to bez sensu nic tu nie pomoze....nie panuje nad mozgiem,sam sobie tworzy obrazy,no ale chyba kazda doskonale o tym wie....pozdrawiam:))))

hejka malolepsza, fakt nie mozemy sie zlapac, dzis ja znowu pozno, no nic ale i tak pewnie przeczytasz:D co do wkrecania sobie, nadzeii itd jasne ze wszystkie mamy tak samo! ja nawet bez staranek robilam test za testem w nadzei ze w plynie ej. cos sie przedostalo i a noz widelec:P taka ze mnie swiruska! super ze mialas owu, zycze jak najlepiej, dawaj szybko znac oczywiscie! u mnie do przytulanek takich figo fago jeszcze kawalek czasu a teraz takie luzckie:D pozdrawiam

ja tak tylko sie przywitac, nie ma zadnej staraczki, a ja mam dzien do d...i z kim pogadac brak!

hello justyna:)))nie udalo sie:((((mialam plamienia i zrobilam test...jedna krecha,masakra....strasznie mi przykro sie zrobilo....odrazu do gina zadzwonilam...bo ja nie z takich co czekaja i sie na badanie umowilam droznosci jajowodow...to dopiero gdzies kolo 6 dnia cyklu...a teraz jestem w 24 dniu...wiec czekam na miesiaczke i odrazu na te badania...kompletny dol...strasznie mnie wzielo....a nadzieja prysla,dzis pije wino,tak dla poprawienia nastroju...jeszcze mam w pracy schody....firme musze zamykac...gilowska mi robote zepsula malpa,ech wszystko nie tak,mam taki smutek,ze szkoda gadac....

no szlak mnie trafii....jak to kobieta sobie wkrecic moze....naiwnosc nie zna granic...w pierwszej chwili to sobie pomyslalam,ze ten test to musi byc pewnie zepsuty...ale w pore sie za to zganilam,bo jeszcze chwila i pol apteki bym wykupila,zeby ten dobry dostac....czaisz jaki pustak ze mnie...jak stara taka glupia jestem...pozdrawiam cie cieplutko

justyna my musimy sie zgrac o jakies porze....i troche live pogadac...jak tu wejdziesz to podaj kiedy ci odpowiada....ja zwykle wieczorem wracam i do netu siadam.... a gdzie sie kara podziala i w ogole to juz nie ma zadnych staraczek? gdzie jestescie dziewczyny, bo pogdac chcialam....????gzdie sie ukrylyscie???

no rzeczywiscie dziewczyny musimy sie jakos zgrac zeby sobie poplotkowac

cześć jestem nowa dajmi znać na czym polega ta drożność jajowodów i czy boli. Mnie chyba też to czeka. Z góry dzięki pozdrawiam.

do sysi111- ocene droznosci jajowodow wykonuje sie w pierwszej fazie cyklu miesiaczkowego miedzy 8 a 13 dniem aby wykluczyc ewentualnie ciaze,jest kilka metod,przez podanie kontrastu i wtedy zdjacie rtg,albo gazu...pozwala to ocenic swiatlo jajowodow czy nie ma jakis zrostow i czy w zwiazku z tym komorka jajowa i plemniczki maja otwarta droge....badanie trwa okolo pol godz nie bede ci opisywac szczegolow,ale z tego co czytalam na forum bocian dziewczyny mowily, ze da sie przezyc i nie ma tragedii...a dlaczego sysia mowisz,ze tez cie czeka to badanie? napisz cos wiecej

do justyny i kary 79....gdzie wy dziewczyny sie podziewacie????? dalej do kompa....plotek mi sie chce, mialam okrutnie ciezki dzien....:((((

jestem, jestescie?

malolepsza co ci tam sie wydarzylo? dlaczego dzionek ciezki? ja sie dzis znow narobilam, kapusniaczek, ciasto, sprzatanko, teraz na moment usiadlam poki mnie maz nie wywali, ciezko nam sie zlapac fakt....moze teraz sie uda:):)

a co do tego plamienia to ja slyszlam ze czesto na poczatku ciazy tak bywa! a co do testow to szlag mnie z nimi trafia w zeszlym cyklu robilam ze 3 i byly jasne krechy, jasne ale widoczne i @ przylazla! ludzie mam nadzieje ze uda sie nam wszystkim zaciazyc! jak bede w PL to zapierdzielam do mojego gina i jak mi powie ze znow nic (tfu, tfu) to tez chce jakies badania!

Jest jedna

no i fajnie witam, pogadamy moze chwilunie poki mnie maz nie wywali..

ja zaraz bede znow zmykac raczej, jestem glodna, mezus pewnie juz tez:P a pozniej bede ogladac oficero w itvp.

lea jestes? jak dlugo sie starasz?