Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

miluchnego dzionka zycze malolepsza, mimo ze w pracy! mam wolny weekend ale co to za wolne, zaraz zabieram sie za sprzatanie i gotowanie, tak se mi sie chce no ale jestem sama to co tu robic....... dzis 16dc i tempka poszla w gore i brzuch jak balon, chyba dobre przytulanko mi sie szykuje...choc mam nadzieje ze mikolajkowe juz zaowocowalo, odbija mi. a i jeszcze mezus taki za dzieciatkiem ze go nie poznaje, wczoraj dzwoni do mnie do pracy i pyta: jak sie czujecie? nasmialam sie jak nie wiem....ah, oby, oby to by byly cuuudowne swieta co do glowy nie boli i niby ok ale ja jestem typem schizowicza i mam za duzo czarnych mysli! staram sie od pewnego czasu nad tym panowac i wg porad pewnej osoby myslec tylko i wylacznie pozytywnie, pozytywnie i tylko pozytywnie, no i pomaga nie zawsze uda mi sie zamienic glupie i zlosliwe schizowanie sie na to dobre ale ucze sie, mam zamiar zaczac jakies medytacje wg zalecen owej pani ale jakos zebrac sie nie moge i jakos mi to nie podchodzi....choc podobno takie cos b.b wycisza i pomaga! no dobra kochaniutka jak ty harujesz to i ja lece cos porobic! zeby nie bylo! nie wiem czy sie dzis zlapiemy, choc postaram sie odezwac. buziole po czole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj malolepsza rybko chyba dluugo dzis pracujesz? albo zmeczona jestes i cie nie ma..no nic zycze milego wypoczynku po pracy i do napisania:) pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
typowe dla nas...raczej mijaczki a nie staraczki....dzis za nim posprzatalam gabinety to wyszlam po 20....ale mam jutro wolne blogie lenistwo to co o czym marze....pada jak diabli to zmoklam troche,ale wlasnie sie przebralam w stroje domowe i troche popisze do ciebie....hm...tak sobie mysle o tych staraniach,o zyciu, o pracy...gonie w pietke...czas sie zatrzymac za duzo tej roboty,za duza gonitwa,lubie swoja prace,ale ostatnio przesadzilam i sama to czuje....czas na zmiany!!!!!!:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sa to zadne glebokie przemyslenia..fizycznie jestem zmeczona,psycha tez siada,taka specyfika pracy z ludzmi....kazdy jest innym czlowiekiem i do kazdego trzeba podejsc indywidualnie....myslalam,ze juzz wyroslam z tego,zeby brac czyjes problemy na glowe, przynosic do domu,ale ostatnio coraz czesciej znowu mi sie to przydarza...a wiesz mi,ze to nie zdrowe....w tej pracy czesto trzeba byc psychologiem....:))))chcialabym w koncu prowadzic normalny dom z rozkrzyczanymi i nieznosnymi dzieciakami..zawsze jak zbliza sie koniec roku to mysle,ze za rok bedzie inaczej...a jest tak samo....dlatego tym razem nie zamierzam niczego odkladac i w koncu porzadnie zajac sie soba i zrealizowac plan 2+1....latka leca,czwarty krzyzyk sie wkradl do daty....jezu kiedys myslalm o ludziach w moim wieku staruchy..:)))a ja sie wciaz czuje jakbym miala 20 lat...hm co niektorzy mowia ze tak wygladam.hahah....oszusci....mam nadzieje justynko,ze bedziemy sobie juz niedlugo garatulowac sukcesu....i bedziemy piszczaly z radosci na tym forum....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc malolepsza🖐️ no my to naprawde solidne mijaczki jestesmy! jak ci leci niedzielka? bo ja nadal w szlafroku i nie mam zamiaru z niego wylazic!!! pragne dzidziusia a sama zachowuje sie jak dzidzius:O:O:O:O dzis rano zaczelam malowac paznokcie, starannie z godzine, pozniej czekalam az te wszystkie warstwy zaschna, wsatlam, podchodze do meza a ten spontanicznie zlapal mnie za rece, dostalam szalu, (paznokcie a raczej lakier w stanie tragicznym) zaczelam autentycznie ryczec, placz z krokodylymi lzami i drzec sie na niego:O:O:O:O:O:O wkurzyl sie jak nie wiem i wcale sie nie dziwe, wlasnie mi przeszlo a on poszedl pogrzebac przy aucie! no takze milo zaczelam niedzielke:D:D:D:D:D co do tej zmiany trybu zycia to masz absolutna racje bo my sobie sprawy nawet nie zdajemy jak bardzo to wszystko na nas wplywa! mam nadzieje ze zmienimy sie na lepsze i bedziemy sobie nie dlugo gratulowac:D:D:D:D:D:D:D:D buziole ide po herbatke bo limit kawy na dzis wyczerpany! (z pieciu na jedna poranna:O:O:O:O ale czego sie nie robi:D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka justyna:))))) jakie moje zdziwienie bylo jak dzis wstalam i na zegarku byla 11....matko swieta nie pamietam kiedy tak pospalam...niedzielka jakos mija spokojnie...mialam akcje kuchnia,bo stanowilam mezowi deserek zrobic i kiedy otwieralam sloik z truskawkami wszystko mi z rak polecialo i zapaskudzilam cala kuchnie....wrrrrr,ale se roboty narobilam.sprzatanko lacznie z myciem podlogi sie z tego zrobilo,hahaha na obiadek u moich rodzicow sie zjawilismy,z racji tego,ze dlugo pracuje ostatnio rzadko ich widuje,takze tzrebabylo nadrobic zaleglosci i odwiedzic rodzinke i caly zwierzyniec...mam tam swojego ulubienca oczarka niemieckiego slusznej postury psina o imieniu borys...poszlam z nim na chwile na wybieg,ale mial radoche...uwielbiam psy,ale moj ukochany nie zgodzi sie na psine w domu,z reszta i tak nie mialby sie kto nim zajmowac...nas cale dnie nie ma w domu... dzisiaj wieczorkiem ma wpasc moja cudowna\"czarna\",kumpela od serca....mamy winko,chipsy,i zawsze mnostwo do obgadania...smutno mi, bo juz niedlugo sie wyprowadza do meza jakies 200km ode mnie i nasze spotkanka nie beda juz tak czeste....takie zycie zjawil sie facet,rokochal,zaoobraczkowal i porywa do siebie....chociaz u mnie bylo inaczej,ja sciagnelam na swoje terytorium mojego wybranca.... paznokcie mowisz sobie zrobilas:)))) ja juz od msca sie wybieram do znajomej kosmetyczki na zelki...sama nie mam cierpliwosci,zeby se zrobic... hm....w srode to badanie moze bedzie,jutro do gina bede dzwonic...mam nadzieje,ze uda sie znalezc termin i juz w tym miesiacu bede wiedziala....mam straszna wade,jestem niecierpliwa i wszystko chce szybko wiedziec,zeby jak najszybciej moc dzialac.... nie pij kawki za duzo...kto wie moze fasolka juz jest...3mam kciuki,mam nadzieje....:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko na jedna rano sobie pozwalam, mam zapas inki chyba sie przerzuce i oby bylo jak mowisz! to odrazu cie zaraze:D:D:D:D zrobilam szczawiowa zupke najadlam sie za dwoje:D:D:D:D:D:D teraz spanko mi sie wlaczylo! taki leniwy dzionek mam ze szok, i nadal w szlafroku;) ja tez kocham zwierzeta ale jednak koty biora gore nad pieskami, mam wymarzonego brytyjskiego..moze jak wrocimy do pl, no zobaczymy. PS ja raczej na chwilke bo maz cos robi przy kompie. zardoszcze ci ze masz tak blisko swoich najblizszych, mi pozostaje tel i gg sa 1800 km ode mnie:( no ale juz nie az tak dlugo:):):) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i przycisnij doktorka, nasciemniaj ze wyjezdzasz czy cos i niech cie bada, a ja 3mam kciuki aby wszystko bylo ok! milego wieczorku z psiapsiolka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam, bravo! b.b.dobrze ze sobie pospalas! oby tak dalej! relaksik, luzik i pozytywne nastawienie! ps moj maz do tej pory ma muche na nosie za te pazury:D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przywyklam juz do naszego mijania:))) rzeczywiscie wzszyscy moi znajomi co na emigracji tylko na jedno narzekaja....tesknota za rodzinka...:(((,juz niedlugo pewnie swieta w Polsce spedzacie...a zamierzacie wrocic na stale? w jakim regionie pl mieszkacie? hmmm.... ale jestem wscibska co? przyznam sie,ze cie polubilam i ciekawosc sie wkrada w ta znajomosc....ja wlasnie druga kawke popijam.... czarna ma byc po 19,wiec moge jeszcze przy kompie troche zmarudzic....u nas to ja wiode prym w przesiadywaniu pzred kompem,jesli czas oczywiscie pozwala....z reszta to moje narzedzie pracy,czesto musze cos sprawdzic i w jakims temacie sie doszkolic,zeby nie rznac glupola w pracy.... jutro tez mam wolne:))))),a gina przegadam bez obawy...nawet jesli nie zrobi mi badania to ten monitoring musi wykonac.... hmmm......mam przeczucie justyna....tylko zeby nie zapeszyc....w twojej sprawie to przeczucie:)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuturutu
Cześć babeczki:D! Wy takie znawczynie tematu jestescie:), zwłaszcza Justynka:) powiedzcie mi kochane... jeśli seksik był 13, 14 i 16dc przy śluzie poczatkowo rozciagliwym ale rwącym, a potem jak białko jajka kurzego, może być z tego bobas? Dodam, ze to mój pierwszy cykl po odstawieniu tabletek... Od 13dc odczuwam takie bóle jak przed okresem, co chwile cos mi tam w brzuchu pracuje, wiem, że to nie musiał być objaw owulacji ale czy mógł być? Dzisiaj śluz mam szokujacy...taki totalnie wodnisty, lekko roziagliwy, ale strasznie wodnisty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malolepsza nie zebym sie zdziwila ale znow sie minelysmy! trututu...u pewnie ze moze, slyszalam ze po tabsach jest duza szansa na blizniaki! wiec powodzenia! ja bralam tabsy 6 lat, po odstawieniu nie straralismy sie o dzidzie bo maz nie chcial:O dziewczyna z topiku dziecko tak zaszla wlasnie zaraz po odstawieni spodziewaja sie coruni, takze szansa jest duuuza, a masz jakies jeszcze dziwne objawy procz sluzu ktory mialam dosc podobny? nie chce za duzo sie nakrecac ale bola mnie sutki, jak tylko dotkne to sie kurcza i stoja:D:D:D choc to moglby dop 4-5 dzien od zaplodnienia mikolajkowego! co oznacza ze jajeczko nawet sie by jeszcze nie zagniezdzilo bo na to trzeba 6 dni...ah tak czy siak 3 mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem....:)))) mysl pozytywnie justyna....chociaz troche wczesnie zeby wyrokowac...mam nadzieje ze to byl \"strzal\" w dziesiatke....otworzylam winko i czekam na gosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malolepsza moja droga, jestesmy obecnie w londynie, w pl z gdanska, tesknie jak cholera wiec wracamy w maju lub grudniu na stale! nakrecam meza na maj! jesli bede (lub moze jestem- Daj Panie Boze) w ciazy to bankowo maj! wszyscy mi odradzaja, bo w pl ciezko itd, tu jest moze ciut lzej z kasa ale co to za zycie... ja tez cie bardzo polubilam i chetnie odp na twoje pytanka, takze wal smialo, i jak mozesz to napisz cosik o sobie, pewnie czarna juz przylazla i popijacie winko, wypijcie i za nasze zdrowie:D:D:D pozdrawiam serdecznie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie za bardzo w na koniec marca 3 lata, nakrecanie sie to moja specjalnosc, juz sie czuje jakbym miala wielki brzuch, no nic tylko sie w glowe stuknac porzadnie no ale co tam!, kurna zeby sie udalo no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko z ta moja owu to ja nie wiem kiedy byla, wykres taki dziwny a jajniki ciagna z 5 dni, to moj pierwszy wykres taki od poczatku takze nawet nie mam z czym porownac😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah....predzej czy pozniej napewno sie uda....wiem co to znaczy sie nakrecic....w swoim zyciu zrobilam juz tyle testow,ze z tego apteke moglabym otworzyc....cos mam przeczucie,ze sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholipka chyba goscie juz przybyli, no to fajnie, ja tez bym chciala gosci, a wszyscy nasi znajomi stad mieszkaja daleko, tzn przez jakis czas na poczatku mieszkalismy na wschodzie londynu a teraz ze wzg na prace na zachodzie i nikomu sie dupska nie chce ruszyc ani im ani nam, a jeszcze dodam ze mam meza domatora, ja za to typ imprezowicza i usycham! chce do pl i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak juz bedziesz u swojego gina zrob sobie minitoring cyklu...oczywiscie mam nadzieje,ze to nie bedzie potrzebne i w najblizszych 9 miesiacach w innym celu z nim bedziesz sie widywac....masakra sama sie z toba nakrecam...:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z mojego faceta tez domator....nie lubi wychodzic....a ja wrecz przeciwnie....lubie se wyjsc i o glupotach pogadac....tak sie rozerwac troche...dzisiaj mi poszedl do pracy na nocke....czarna wpadnie na chwile z mezem,ale on po oficerze jedzie do domu...a ona u mnie przenocuje....:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ OBY! OBY! jak bede miala jakies objawy to bede pisac, ale jak sie nie pojawia do za tydzien tzn lipa, bo ja mam taki organizm ze na ciaze zareaguje szybciutko i za pewne w zwariowany sposob! do tej pory te moje nakrecanie nie bylo tak czyms konkretnym umotywowane... jak cos to zaraz cie zarazam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak ja bym chciala tak byc chora.....cudowna choroba,cudowna:)))) ok 3mam cie za slowo z tym zarazaniem....w mojej rodzinie czesto byly bliznieta,takze moge byc obloznie chora i to podwojnie....hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×