mężatkaa 0 Napisano Październik 22, 2007 Udała sie!!!! Jestem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia20pszczyna Napisano Październik 22, 2007 wiec zawsze miałam 6 dniowe okresy. we wrześniu i teraz w październiku skróciły się one do niecalych 3 dni. Są bardzo skape i krótkie. We wrzesniu nawet normalnie kochałam sie drugiego dnia tego niby okresu. cały sierpień kochałam się bez zabezpieczenia i lipiec też. czy te okresy to mogą być tylko plamienia??? możliwe, ze to ciąża??? w sobote wymiotowałam, troche bolą mnie piersi i są jakby pełniejsze, często siusiam. nie mam jak iść po test, bo mam noge w gipsie, a mamy przecież nie posle... jak myślicie??? teraz doszedł mi do tego uciążliwy ból piersi i duża ilosć śluzu, czego wcześniej nie miewałam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anusiaaaaaa88 Napisano Październik 22, 2007 no to jest prawodpodobienstwo ciazy alez nami to nigdy nie wiadomo wiec zrob test i bedzie wszystko jasne:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia20pszczyna Napisano Październik 22, 2007 nie mam jak zrobić testu, bo mam noge w gipsie... a teraz jestem tylko z mamą i nie chce jej o to prosić, bo wolałabym jej powiedzieć jeśli jestem w ciąży inaczej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anusiaaaaaa88 Napisano Październik 22, 2007 pozatym wymioty a bol piersi jest sliny czy to moze oznaka owulacja bo duza ilosc sluzu i bol piersi moze byc oznaka owulacji poprostu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anusiaaaaaa88 Napisano Październik 22, 2007 to moze test z apteki internetowej :) pewniejszy bedzie niz z allegro :) hehe i oplacisz za polecony zeby przyszedl do domu ;)?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Październik 22, 2007 Klaudia no jest prawdopodobieństwoże jesteś w ciąży, ale zrób test, jak nie możesz iść ty to wyślij twojego chłopaka i po kłopocie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia20pszczyna Napisano Październik 22, 2007 nigdy wcześniej przed ani w trakcie owulacji nie bolały mnie piersi tylko na 3-4 dni przed okresem... a takiej ilosci śluzu też nigdy nie miałam... dziś po tym plamieniu to 9 dzień cyklu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Październik 22, 2007 witajcie lo rany jaka ja jestem wypompowana, gimnastykowalam sie jak moglam zeby sie wczesniej wyrobic, ale nie wiem czy warto tak sie wyginac zeby godzine wczesniej skonczyc, chyba jednak lepiej na spokojnie:P Omega____ty sie nie zastanawiaj tylko pakuj sie i przyjezdzaj do mnie, ja cie raz dwa na nogi z tym lokciem postawie, chyba tez sprobuje herbatki z majeranku, a nie mowialm ze na topiku same kochane czarownice, nawet jakies napary sie juz pojawiaja:P Jagoda_____do urzedow nie chodze, zero cierpliwosci, [z calym szacunkiem Mezatka]ale jeszcze sie ze zrozumieniem tam nie spotkalam, biedny m lata, ja tylko w ostatecznosci, jesli moja obecnosc jest niezbedna do postawienia podpisu. Mezatka____no gratulacje i tabelki i dobrego samopoczucia, to juz polowa sukcesu wymienialm Tymkowi wode, radosnie plywa, machajac pletewka na znak zadowolenia, ja tez jestem zadowolona, w koncu wyraznie widze moje dorodne rybsko:P a reszta sabatu co to za ociaganie sie?????? dawajcie jakies znaki babole!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia20pszczyna Napisano Październik 22, 2007 nie mieszkam z chłopakiem i nie ma go teraz w okolicy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anusiaaaaaa88 Napisano Październik 22, 2007 no to jest prawdopodbienstwo ze jestes w ciazy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Październik 22, 2007 claudia_____jaki jest sluz???kolor i konsystencja???najlatwiej sprawdzic to przez test, obawiam sie,ze naczytalas sie juz roznych rzeczy na forum, plamienia w ciazy moga byc, ale sa one naprawde skape, i w zaden sposob nie przypominaja normalnego okresu, wiec jak jest u ciebie???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia20pszczyna Napisano Październik 22, 2007 poczekam aż się wykuruję i dopadne test... chyba, ze dostane normalny okres... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia20pszczyna Napisano Październik 22, 2007 to są naprawde niewielkie plamienia... nigdy nie miałam takiego okresu a śluz jest bezbarwny i jest taki lejąćy, ale nie rozciągliwy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mężatkaa 0 Napisano Październik 22, 2007 Malolepsza może mnie zauroczyłaś na tym topiku co mi ta grypa nie chce przejść, kurdę z kim ja sie zadaję, z czarownicami, no nie!!! :-) :P Proszę w tej chwili zdjąć ze mnie ten urok, chociaz żeby mi katar przeszedł, proszę!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Październik 22, 2007 Cześć! mężatka - czekaj - może zaraz któraś podrzuci jakiś przepis na antykatarowy napar:P malolepsza - a ja już miałam pytać co u rybka Twojego słychać, bo jakoś podejrzanie długo milczałaś na jego temat - już miałam (malutkie) obawy, że może Tymek, po Twoim powrocie z wybrzeża, został na stałe w rodzinie zastępczej:P Jagoda - ja też dobrych kilka lat temu pierwsze swoje kroki na gruncie zawodowym stawiałam w urzędzie - i to są moje najgorsze wspomnienia! Już wiem, że nie nadaję się na urzędasa! I wcale nie byłam wredna dla petentów, wręcz odwrotnie: przyszedł taki jeden albo drugi i myślał, że bezkarnie można się na mnie powydzierać, bo on jest w urzędzie... Brrr - nigdy więcej takich atrakcji:P Tak że moja droga - nie przejmuj się - jak znów trafisz na taką miłą panią - trochę pewności siebie i wszystko załatwisz!;) Byleby nie widziała, że uważasz się za osobę zależną od niej;) Bo wtedy wieelkaaa paani będzie chciała pokazać kto tutaj rządzi... omega - w życiu nie piłam herbatki majerankowej - ale na wszelki wypadek uwzględnię coś takiego na przyszłość! Jakoś nie kojarzy mi się to w żaden sposób z leczeniem kaszlu, ale w sumie cel uświęca środki:) przepraszam , że piszę tak tylko po krótce, ale muszę dzisiaj kończyć nieco szybciej. Małe \"zadanie domowe\" do wykończenia:( A na dodatek jestem zmęczona jakbym ze 3 dni nie spała, co akurat nie jest zgodne ze stanem faktycznym, bo wczoraj, aż wstyd, spałam do 10:30! Dla wszystkich niewymienionych po - jutro postaram się nasmarować więcej:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Październik 22, 2007 Jagody -smakowało czy nie - ważne, aby podziałało:D Malolepsza - a ja poproszę zdjęcia Tymoteusza!:d Voltare - to są babcine sposoby, a Ty młoda, to skąd tobie wiedzieć o naparach?:P:P:P Mężatka - czekam na foty, bo zdaje się, że nie mam..., a były obiecane:P kuruj się! A Surfitka leci.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Październik 22, 2007 Omega - po jednej herbatce cudu się nie spodziewam ale zawsze jest szansa, ze przestanę szczekać ;) Mężatka - nie wszyscy są nie mili co potwierdziła postawa pana z urzędu gminy, ale taki panie to bym ....... nie będę kończyć bo moderator mi tego nie przepuści ;) Malolepsza - a u mnie jest odwrotnie od spraw urzędowych jestem ja z bardzo prostej przyczyny - ruchome godziny pracy. M stale w pracy a jak wiadomo godziny urzędowania są ściśle określone. Także chce czy nie muszę czasami z siebie głupka zrobić pytając o tak prozaiczne sprawy, ze pewnie tej paniusi za biurka ręce opadają jak słyszy z czym przyszłam. Ale w końcu za coś bierze pieniądze. Czy jak do Ciebie przychodzi pacjent to Ci wyjaśnia jak mu masz elektrody podłączyć :D Voltare - pewności siebie to mi nie brakuje, głos też potrafię podnieść w razie konieczności, ale nie znoszę jak zupełnie bez racji ktoś się na mnie drze i strzela fochy. Cóż jutro idę złożyć wniosek w Urzędzie Miasta i zobaczymy co paniusia mi na nim nasmaruje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Październik 22, 2007 ja jeszcze na sekundę w międzyczasie - omega - ja z \"babcinych\" sposobów to pamiętam tylko mixturę z cebuli (bleee) i mixturę z buraka (pyszniasty:P ) - pamiętam że rodzice na mnie takie experymenty robili... Ale to musiało stać jakiś czas na takim piecu kuchennym zanim soczek puściło. A nie masz czegoś na katar przypadkiem? mężatce się przyda od ręki, a i ja się robię jakaś taka \"pociągająca\" ;) Wygrzebałam już kurtkę ciepłą z szafy a i tak mnie coś chyba rozbraja od środka:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Październik 22, 2007 jeśli chodzi o katar - to moja mama zawsze mówiła, że leczony trwa tydzień, a nie leczony - 7 dni:P:P:P a tak na poważnie - sudafed albo krople do nosa... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Październik 22, 2007 hejka widze, że choruszki dalej chorują, mam nadzieje, że już bliżej końca tych przeziębień. U mnie jak zwykle febra na febrze, ale ma to swoje plusy, bo nie sądzę, że mi sie przeziębienie wybije :) Po weekendzie jestem wykończona, na wybory musiałam jechać do rodziców, ładnych pare km, bo jeszcze sie nie wymeldowałam. Potem obiadek u mamy, i o dziwo mężuś jakoś to przeżył, później kościółek no i Kubica :) W pracy jestem zawalona robotą, nawet teraz jestem w trakcie pracy (tone papierów wzięłam do domu), a wszystko dlatego, że za cholerke nie moge sie skupić w pracy, boli mnie głowa, wszyscy mi działają na nerwy, co chwile coś ktoś chce, a do tego przyjęliśmy babe, która jest \"totalnie opóźniona\" ! brak słów, a naprawde jestem osobą opanowaną i wyrozumiałą, ale tę goge to bym przez okno wyrzuciła. acha co do leczenia sie różnymi sposobami domowymi i nie tylko, nie wierze w to absolutnie, w moim przypadku to sie nie sprawdza, żadne pigułki, żadne syropki i kleiki, swoje musze wycierpieć, a po kuracjach najczęściej jeszcze gorzej przechodze przeziębienia :( dla wszystkich wracam do pracy, bo pewnie znowu 1.00 zalicze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Październik 23, 2007 witajcie:D a ja dzis kaszle jak opetana, chyba zaraz sprobuje tej herbatki z majeranku:D Omega ____mowisz masz, odbierz mms:Pz pozdrowieniam od tymka:D Jagoda____na szczescie, a moze na nieszczescie to zwykle ja w ciaz jestem w pracy, a M ma nieco wiecej czasu, pozornie, ale jemu zawsze jest latwiej wyskoczyc i cos zalatwiac:D Milka____czyli niedzielka byla calkiem milutka:Dsiebie w papierach sobie nie wyobrazam, podziwiam was za te papiery, ja mam problem,zeby w pracy z karta dnia sie rozliczyc, biurokracja to dla mnie straszliwosc do potegi Voltare____alez skad rybek juz na swoim miejscu, zaintrygowalo mnie to malo zadanie do wykonczenia:P:P:P:P:P szukalam tego naszego topu i szukalam,a my juz przekroczylysmy 5000tys wpisow, hoho:D dla wszystkich po dzien dobry i slonca moje drogie slonca, bo jest zbyt ponuro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Październik 23, 2007 Omega_____trzy proby wyslania mms i trzy nieudane:(sprobuje jeszcze pozniej, ale to dziwne,ze blokuje mi mms, bardzo dziwne, hm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Październik 23, 2007 Czołem! malolepsza - a co Ty dzisiaj nie w pracy? Jakaś taka pora jak nie dla Ciebie;) A zadanie do wykończenia, o którym wczoraj pisałam, to wcale nie to co myślisz:P:P:P To o czym myślisz - jest albo już wykończone ;)albo nie ma już nic do wykańczania... Się okaże;) Po prostu musiałam w chacie dokończyć obliczenia do projektu... A nie masz przypadkiem zdjęcia Tymcia na kompie ? Bo jak tak to ja również poproszę:) milka - współpracownikami się nie ma co przejmować (tak piszę jakby u mnie były same chodzące ideały!:P) Czasem rzeczywiście się ktoś taki \"udany\" trafi że ciśnienie skacze na zawołanie! omega - mogą być i krople - wszystko mi jedno. Ja mogę nie mieć gorączki, kaszlu aani innych atrakcji - wystarczy, że mam ów katarek - i jestem uziemiona na całej linii:P Łeb mi pęka, w uszach szumi - masakra! Naraziie się nieśmiało rozkręca, a ja z nim śmiało walczę, więc może pójdzie bokiem;) Jagoda - trzymam kciuki za kontakty urzędniczo-ludzkie;) Uciekam narazie do kuchni, bo moje słoneczko zabrało się za ... robienie mielonych - ranyyyy - pierwszy raz w życiu - nie wiem co go napadło - powiedział, że potafił to od zawsze i nie chce wcale mojej pomocy!:D No, no - jak to po ponad 5 latach małżeństwa można się ciekawych rzeczy o własnym mężu dowiedzieć:P:P:P Spadam sprawować nadzór!:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisza 0 Napisano Październik 23, 2007 puk puk !! jest tam ktos?? :) czesc kobietki :) i co tam z tym choróbskiem ? co was tak meczy biedaczki moje mnie juz dawno przeszlo a wy biedne :( dla wszystkich chorowitych babek na naszym forum ostatnio malo zagladam ale jestem tak wykonczona po pracy ze padam na nos i nawet nie patrze na kompa :( pozniej przytulanko do mezusia :] i juz - budze sie rano poszlam za wasza rada i zrobilam sobie suwaczek - ustalilam cykl na 33 dni bo nigdy nie mialam 28 a zawsze ponad 30 i taka mi srednia wyszla :) zobaczymy jak to bedzie powiedzcie jak to jest z plodnoscia po odstawieniu tabsow? jak konczyla mi sie przerwa (na okres) to nie zaczelam nowego opakowania i jak to teraz jest z ta owulka? chyba \"ktoś\" zapomnilal o zdjeciach dla mnie - ja juz dawno powysylalam a wy - oj nieladnie nieladnie Nasza kochana mamusiu Omeega dziekuje za maila ale csie usmialam w pracy - wszyscy na mnie dziwnie patrzyli :P :) buziaczki dla wszystkich kobitek z forum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Październik 23, 2007 Cześć kobitki kochane! Przepraszam, że się nie odzywałam ale całą niedzielę przesiedzielismy u teściowej, a wczoraj spotkałam sie z koleżanką, której nie widziałam ponad dwa lata i przegadałysmy cały dzień:) Dziś zaczynamy z Natalką 35tc, czuję się dobrze, nic mnie nie boli, nie mam skurczy przepowiadających, śpię bardzo dobrze, brzuszek wysoko. Jedynie mam opuchnięte kostki u nóg ale to nie boli;) Cos mi się wydaje, że nie urodzę przed terminem, a czasem tak bardzo chciałabym mieć Natalkę przy sobie. Doskwiera mi tylko potworny leń, dosłownie nic mi się nie chce. Tylko bym leżała i spała. Aisza dziękuje za maila Mężatka mi na katar bardzo pomagał otriwin-psika sie do nosa i odtyka, spróbuj. Brawo za optymizm, oby cię nie opuszczał jak najdłużej! Milka współczuję tego nadmiaru obowiązków w pracy, dla ciebie Voltare pilnuj M, żeby za bardzo nie nabroił przy lepieniu tych mielonych:P Malolepsza, Jagody, Omega, Justynka, surfitka, Ryba, Ani dla każdej po Uciekam napiszę później Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Październik 23, 2007 Staraczki Nick___________Wiek___________ilosc cykli_______________data@ malolepsza...........32.............24.i dosc teraz inf...............30.10 Jagody................32......................9.... . .. ...............31.10 Aisza..................23.......................1.... . .................kto to wie? Ryba_lufa.............32.......................10.... . ...............27.10 Ani77..................31........................6... .. ................31.10 Mężatka..............24........................10.. . ................07.11 Voltare...............30........................60.. ..................28.10 Milka..................32........................12..... ................17.10 Telesforka...........35........................11... ..................06.11 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciąży__________data Mimi............... 26.......................35...... .................27.11.07 Surfitka...........28.........................5......... ................06.2008 Babcia topikowa Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała a oto moje kochane wnuczęta i imiona ich mamusiek Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Październik 23, 2007 Witam :) Omega – jesteś wielka :D:D:D Kaszel trochę złagodniał a co najważniejsze spokojnie przespałam noc. Ufff co za ulga. Malolepsza - z czystym sumieniem polecam herbatkę z majerankiem, chociaż wg mnie to nie jest najsmaczniejsza herbatka jaką piłam, ale grunt, ze działa :D:D ja pomimo, ze zwykłej czarnej herbaty nie słodzę to tą musiałam nieco dosłodzić miodem żeby dała się przełknąć ;) Milka – tonący brzytwy się chwyta, a sukces medycyny naturalnej po części polega też na tym, ze trzeba wierzyć w jej cudowną moc ;) Jeżeli chodzi o super pracowników to mogę zrozumieć, ze na początku nie wiedzą podstawowych rzeczy ale rozkłada mnie wysokie mniemanie o sobie takich osób i całkowity brak pokory w stosunku do swojej niewiedzy. Voltare – tak jak Omega powiedziała nie ma ratunku na katar :( Można jedynie pić większą dawkę wapna (czy to w tabletkach czy to musującego) i nawilżać śluzówkę nosa poprzez inhalacje. A jak już nos się zatka całkowicie to mało przyjemnym sposobem aczkolwiek skutecznym jest przepłukanie solą fizjologiczną. Laryngolog robi to specjalną strzykawką a w domu można wykorzystać dziecięcą gruszkę do czyszczenia nosa i po prostu wtłoczyć płyn do nosa (trzeba uważać żeby się nie zadławić) Dzisiejsze kontakty urzędniczo-ludzkie były mile – no ale to głównie dzięki temu, ze nie miałam do czynienia z wczorajszą babą. Wszystko jeszcze przede mną ;) Aisza – nie licz dni tylko działaj a zobaczysz, ze natura Cię zaskoczy. Takie splanowanie i trzymanie się harmonogramy przynosi więcej szkody niż pożytku. Mimi – brawo, kolejny tydzień za Wami :D Telesforka – jak jaja? Surfitka – odpoczęłaś trochę po podroży? Ryba__lufa – jak tam Ci w pracy po imprezowym weekendzie? Ja dzisiaj w przypływie aktywności zrobiłam sałatkę z pieczarek wg przepisu Omegi także zapraszam :D A teraz koniec udawania, ze nie mam nic do roboty wracam do papierów bo same się nie zrobią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Październik 23, 2007 Jestem:D Obiad w wykonaniu K. okazał się jadalny, a ponieważ stałam nad nim jak kat nad duszą i jako \"pomoc kuchenna\" starałam się myś na bieżąco to co wysmarował - nawet nie miałam potem tak dużo sprzątania;) Oczywiście już wiem, że ten nagły zapał do robienia kotletów nie był u niego tak zupełnie bezinteresowny: otóż moje kochanie zaplanowało sobie jako dodatek do tego wszystkiego sosik grzybowy. A ja się od paru dni na niego drę, bo dopiero co zaliczyliśmy grzybobranie, a on mi tak systematycznie co 2-3 dni wybiera ze spiżarki te grzyby - dodaje je już prawie do wszystkiego:D Doskonale wiedział, że w moim obiedzie dzisiaj na bank by grzybów nie dostał, więc z dwojga złego sam wybrał dyżur w kuchni:D:D:D A niech mu będzie:P omega - dopiero teraz dotarł Twój mail - ale się ubawiłam:D:D:D Jagoda - Ty to jednak pracuś jesteś! Ja przynoszę robotę do domu tylko wówczas jak stoję już pod ścianą!;) Inaczej nie ma szans, żebym się zmobilizowała to czegoś takiego. A propos odwiedzin w urzędzie - u nas takie sprawy spadają na moją głowę - mój K. jest chory już 10 metrów przed wejściem do tego budynku i pół biedy jeszcze jak jest pierwszy w kolejce - wówczas jeszcze jest w stanie coś tam załatwić. W przeciwnym wypadku jego ciśnienie rośnie proporcjonalnie do ilości osób w kolejce i czasu poświęconego na ich obsługę! :P A u mnie - drugim atrakcyjnym pod względem wizyt, po urzędzie, miejscem - jest poczta w mojej miejscowości - mówię Wam - głowę daję, że u Was nie ma takich atrakcji! Kiedy by się tam nie poszło - ZAWSZE trzeba odstać przynajmniej godzinę i ZAWSZE w godzinach największego ruchu wszystkie panie wychodzą sobie nie wiadomo gdzie i zostaje czynne tylko jedno okienko . I tutaj to już chodzę tak rzadko jak się tylko da, a mój K. stara się tam nie chodzić wcale! aisza - oczywiście najprościej by było jakby nie trzeba było odliczać terminu do owulki, ale jeżeli mogło by Ci to w czymś pomóc - to próbuj. Chociaż na początkowym etapie staranek może nie warto zaczynać od wyliczanek? Większe szanse na dzidzię są jak sama wiesz przy luźnym podejściu do sprawy, a takie liczenie to dodatkowy stres... rybka - a Ty to się coś chyba tak rozochociłaś tymi weekendowymi balangami, że zapomniałaś, że już dawno po weekendzie i wypadało by tutaj zerknąć na topik i postawić choć 3 krzyżyki w ramach potwierdzenia obecności;) mimi - a leń się póki możesz - potem Natalka Ci na bank nie pozwoli na takie leżenie brzuszkiem do góry;) Ale Ci fajnie - to już prawie finisz;) ostatni miesiąc przed Wami jeszcze się nie żegnam na dzisiaj - siedzę sama w domu, więc pewnie będę tutaj sobie zaglądać co jakiś czas ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Październik 23, 2007 Voltare - w pracy to ja mogę sie kawki napić ;) Ale jak mam jakąś poważną i wymagającą skupienia pracę to muszę to zrobić w domu. Bo w pacy co chwilę ktoś czegoś chce i jest to oczywiście sprawa niecierpiąca zwłoki np zaległy wpis sprzed dwóch lat ;) W sumie to co w pracy robiłabym cały dzień w domu robię w dwie godz. - uwierz na dłuższa metę się opłaca :D:D:D Może jak będą dzieci to to się zmienia ale teraz nie ma jak własne biurko i laptop - pełna wolność a jeszcze na kafe można zajrzeć od czasu do czasu ;) Surfitka - skoro świecisz sie na gg, to rozumiem, ze szczęśliwie dotarłaś do celu a i samopoczucie jest dobre :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach