Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nutti

.....JAK POZNAĆ NIEŚMIAŁEGO FACETA ???????......

Polecane posty

Gość ukrywam sie bom gupia
a ja wygrałem....-👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś podniósł temat to z ciekawości :D \"niezznajoma \"a ja szaleję za takim jednym nieśmiałkiem \" pewnie i tak ta pomarańczka już tu nie zajrzy :P ale :P Opłacało się? Udało się? Nie było rozczarowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliiiiii
jak widac mam podobny problem, ale nie ma co na ten temat dyskutowac. jesli chodzi o TE sprawy i konkretnie moją osobe to czasem mi sie wydaje ze to beznadziejny przypadek..:( pozdrawiam wszystkich i zycze szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figoifago
niesmiali nie są fajni..;/ bo nie wiadomo czego chcą i w dodatku potrafią z tej niesmialosci (chyba??;/) zaprzeczac temu co tak naprawde czują..pff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" Na każdego przyjdzie pora. Trzeba po prostu znaleźć się w dobrym miejscu o danym czasie\" ale jak się jest brzydkim, niskim, nieśmiałym, nudnym, beznadziejnym charakterem to nawet jak ta pora przyjdzie to cię nie zechce, ty nie zechcesz ja, nie odezwiecie się do siebie ktoś dojdzie do wniosku że druga strona olewa itd 🖐️ czyli nie ma szans 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość em_rosa
Nie wiem czy ten temat jest jeszcze aktualny, ale może ktos mi odpowie. Mój problem jest trochę inny...facet podoba mi się już od 4lat. Ja niestety jestem dość nieśmiała w kontaktach damsko-męskich, a on jest beznadziejnie nieśmiały...wręcz ucieka od dziewczyn. Przez te 4lata zrobiłam niewiele. Zaprosiłam go na gg do Opery(bo akurat dostałam bilety)-nie mógł przyjść. Zaprosiłam go na spacer na gg-nic nie odpisał. Napisalam mu życzenia-nie odpisał. A wszystko zaczęło się 4lata temu, kiedy wysłałąm mu list-ale ze skrzynki przyniosła mu go siostra i przy niej wywalił go do kosza. W liście nic nie było takiego, tylko że chcę go poznać i mój adres i gg-a on tak zareagował. Ale jak czasem rozmawiamy, albo patrzy się na mnie...wydaje mi się że coś jest miedzy nami. Ale jestem zbyt nieśmiała żeby coś zrobić, powiedzieć;/ Co mam zrobić? Czy jest to sytuacja beznadziejna? Czy mam sobie odpuścić?...choć nie umiem;/Pomóżcie-proszę. Wytłumaczcie mi jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adirred
Ja czasami zastanawiam się, czy może wmawiam sobie, że obiekt mojego (nieszczęsnego) zainteresowania zwyczajnie jest nieśmiały albo nie ma dziewczyny. Moje beznamiętne gapienie się na niego, w jego stronę nie tyle, co go onieśmiela, a chyba raczej drażni. I, prościej, patrzy się, bo ja się patrzę. Rany. I nie uśmiecha się, oj nie. Ostatnio widziałam go mnóstwo razy, przypadkiem, więc miał mnóstwo ewentualnych okazji, by mnie niby poznać i zmienić mi życie, a z żadnej nie skorzystał. Próbowałam się nawet do niego uśmiechnąć, ale on na w odpowiedzi zerwał się z krzesła i uciekł z jednego pomieszczenia w pubie do drugiego. Nawet, gdy mijam go w drzwiach w pubie/na uczelni to tylko był przerażony, może naprawdę myśli, że go śledzę i mam jego wielki plakat na ścianie. Kiedyś kawałek drogi za mną szedł w bibliotece, gdy się odwróciłam, to on zwyczajnie w pewnym momencie poszedł w drugą stronę, nadal mając minę jakbym miała mu wymordować pół rodziny. W durnej bibliotece zaczęły mi się delikatnie trząść ręce, bo tak się denerwuję tym, że jest czasem w jednym pomieszczeniu ze mną albo może być. Mam ochotę nim potrząsnąć, albo sobą. Właściwie to chyba bardziej go po prostu dotknąć. Jak niby mam odróżnić zachowanie nieśmiałego faceta od zniesmaczonego i przerażonego moim zainteresowaniem jego osobą? Nie wierzę, że o tym napisałam, haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×