Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nipnip

Czego nauczyli nas nasi byli?

Polecane posty

Zacznę od siebie. Mnie nauczył tego, żebym pokochała siebie, nie zostawiała na pastwę losu moich znajomych, żebym rozwijała własne zainteresowania, dbała więcej o siebie, abym nie bała się mówić o własnych uczuciach, potrzebach, abym nie bała się być ze sobą, kiedy go nie ma... A Was czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lollllllllly
zebym umiała skonczyc chory zwiazek kiedy jestem niekochana. teraz na szczescie jest inaczej i nie musze korzystac z tej nauki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty Tez Tere Fere
Mnie nauczyl tego, ze bedac z kims nawet 2 lata mozna kogos nie znac... i teraz wiem ze nawet taki skurwiel jak on mnie nie złamie i wyjde z kazdego dolka :) i ze nie nalezy mu ufać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie większego samokrytycyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche tego bedzie
masturbacji oszczedzania chowania pieniedzy przed nimi liczenia samej na siebie egoizmu lekcewazenia gotowania samokrytyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andaluzja
mnie pokory. bo dotąd uważałam, że wszystko mi się należy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam ci ja pieczen
mnie nauczyl tego samego co Ty Tez Tere Fere---cham jeden i kawal ch*ja z niego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj mnóstwo
obsługiwac kompuer, prowadzc samochód, róznych ciekawostek biogicznych, polirycznych. grac w brydza, jezdzic na nartach itd - bardzo pozyteczni byli. Kazdy facet wnosi w moje cos pozytecznego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
prowadzenia samochodu :) oraz tego, niestety, że bardziej mogę polegać na bracie niż na partnerze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłykk
a mnie tego, że nie warto poświęcać się tylko sobie. za dużo pracy, za mało kontaktów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowego Egoizmu, myślenia także o sobie. Nauczył mnie analizować. Nie wymyślać sobie problemów tam gdzie ich nie ma. I pokazał mi kawałek nieba, kiedy mnie całował, obejmował i dotykał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazyna szapolowska
zeby nie brac sie za faceta bylejakiego ze facet musi byc dla mnie wyzwaniem i przerastac mnie w jakis sposob, intelektualnie, duchowo czy w jakims innym sensie zeby byl dla mnie motywacja zeby nie ufac ich slowom, bo to puste gadki zeby nie zadreczac ich problemami zlamanego paznokcia zeby nie byc przy nich wiecznie nei zadowolona i zeby dbac o siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia Na Jeziorze
żeby: - nie angażować się za szybko i tego na ażdym kroku nie okazywać (koleś się zwyczajnie zląkł, przerosło go to i zwiał) tak sobie wzięlam do serca te moje błędy, że następnemu facetowi (obecnie mój partner życiowy) długo nie okazywałam niczego poza zwykłym ciepłem, szybciej poszliśmy do łózka niż usłyszał ode mnie słowa "kocham" czy choćby sama go spontanicznie przytuliłam...ale rozumiał, że to obawa przed odtrąceniem i jest wspaniale, 3 lata razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak tak ...
a mnie nauczyl ...KOCHAC.... tylko szkoda ze ja go tego nie nauczylam ...ale teraz juz wiem co zle robilam i bede dbac o to zeby .... kiedys przy innym nie popelnic tych samych bledow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczego pożytecznego
wyciskania pasty do zębów z końca tuby :P szorowania umywalki :P pastowania butów:P mycia okien co 2 tygodnie :O pieczenia ciast co 2 dzień :O używania odpowiednio masła, tj skorbania :P i tego że jedyna osobą na której mogę polegac jestem ja sama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawdzięczam jej mi
umiejętność bzykania panienek na boku /sama nie chciała/, dzieki ci ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha_samocha
nauczyl mnie, ze co bym nie zrobila to bedzie zle jesli facet mnie nie docenia że jesli facet ma zle wzorce wyniesione z domu, to nieważne jak dobra bylabym dla niego - zawsze w nim te przekonania zostaną oraz tego, ze facet nie powinien mowić "wszyscy wkoło mówią mi, że Ty mnie zaniedbujesz i jestem dla Ciebie za dobry" - z takim facetem nie powinnam być a także tego, ze odwiedzanie mnie 5 razy dziennie świadczy raczej o braku zaufania i potrzebie kontrolowania anie uczuciu do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delli
nauczył mnie pasji życia. nauczył, że miłość nie jest wszystkim tym co obiecuje, tego, że należy oduczyć się kłamstwa w imię wierności, szacunku do kogoś kochanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xpyzdz
Moja była nauczyła mnie żebym wreszcie przestał się bać żyć. Umiem już wyrażać swoje emocje, swoje uczucia. Nie boję się zapytać co jest nie tak? Dodam, że odzyskałem ją. Jesteśmy znowu razem i razem pracujemy nad tym by zawsze było tak jak teraz. Dawniej nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać. Teraz już potrafimy, a może chcemy, siebie wysłuchać do końca bez fochów, obrażania się i fałszywej dumy. Nareszcie jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się......
ale chyba niczego dobrego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjena nie palona
andaluzja 🌻 jak ci sie teraz zyje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×