Jak PODERWAC dziewczyne W TANCU?

to kolejne moje ukryte pragnienie mocno i bezceremonialnie, briggsio

jak to dłońmi? ja o innej głowie :O:O :D:D

:D

wiem, o której głowie :P to ja Ci na to, że mi dłonie wystarczą\jak niechcący coś uszkodzę chociaż staram się nie celowac w te miejsca :P

jak mnie nosi dzis to bym z rozpędu urwała tudzież odgryzła tudzież wchłonęła :O

znaczy że lubisz stymulację ręczną? :D:D

spadaj deaśka zboczuchu :O:P

a dlaczego nie?? na początek jest w sam raz :D

no ale przyznasz ze mam rację jako twoja ukryta myśl?

jako ukryta myśl, masz poniekąd rację tylko staram się głośno o tym nie mówic :P chyba, że to mi się sni :O:P

ja nie mówię że nie... według Ciebie o ja się podszywam? dlaczego pod czarnym nie piszesz?szukasz takich okazji żeby pod pozorem że to podszywacz przemycic to i owo? :D:D:d przejrzałem Cie! :D:D

:D:D tak briggs wszystko pisałam ja przejrzałeś mnie normalnie :D briggs, ja wiem, że to TY chyba, że to.... :D

a skąd wiesz że to ja? zwłaszcza że stwierdzasz że ta myśl ma rację...:D:D:D

briggs cholero to TY a przyznaje rację, żeby przykro drugiej deaśce nie było :P

eeeeeeee...to nie ja :D:D:D a rację masz sama bo wiesz co dla Ciebie dobre :D:D

:D pewnie, że wiem :P a tego jest tyyyle, że cud, jak ktoś to spełni (wypełni) :P

dlaczego tak się tu kreujesz na takiego zbója łóżkowego?? :D:D:D:D:D

na co?? jakiego zbója?? ja się nie kreuje jestem grzeczna i nie piszę nigdy o łóżku, jak nie zauważyłeś :D

cholera...to co ja z tm łóżkiem w takim razie wymyśliłem??? :D:D:D na taka wymagającą co to po godzinie powie-juz?!?! skończyłeś się?!? :D:D ale ja tylko udawałem...:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

e tam, przesadzasz :P chyba, że przez godzinę bedziesz starał się, starał, a ja zaczęłabym swoje paznkocie oglądac :O to licz na takie zakonczenie :D ale tak to, zawsze pomagam :D nie mylic z lożkiem, nie gadamy o seksie :D:D zawsze udajesz?? ja nigdy :P

aż dziwię sie że w ogóle przez myśl Ci przeszło że my tu o seksie mówimy...:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ale...o czym w takim razie?? :D:D:D

no jak to o czym???? o PODRYWIE W TANCU ::D:D:D

no wiec udajesz, że tanczysz czy tanczysz naprawdę? :P

nie rozumiem pytania...:O:O:O

no dobra-to idem...:(

aaaaa kobiety piszą niezrozumiale?? :D

o jesteś... właśnie wróciłem tak-nie zrozumiałem

skąd wrociles??? \gdzie latasz? ;) a ja wlasnie uciekam a pytanie o tancu skojarz ze stopką swoją do jutra

aa...no to hej

długi ten topik...nie chce mi sie wszystkiego czytac(lukłam na 3 pierwsze strony) Ostatnio byłam na imprezie i blisko mnie tanczył jeden chłopak(patrzył sie na mnie itd).W pewnym momencie muzyka ucichła i zagadał do mnie...ale w jaki sposób?zapytał sie mnie czy jestem w maturalnej klasie i jak mi poszła próbna :/ Ludzie nie zaczynajcie lepiej w taki sposób rozmowy.Jest tyle lepszych rzeczy o które mozna zapytac.Natomiast inny stanał za mną, wział mnie za rece...chciał chyba w ten sposób tanczyc:/ brrrr...nieznam kolesia a on z takim czyms.Zdecydowanie wole jak ktos tanczy hmmm ''przodem do mnie'' i nie próbuje mnie za nic złapac...a rozmowe zaczyna w normalny sposób(tzn rozmowa wiaze sie z dana sytuacja...albo nawet takie pytania typu: jak masz na imie?Dobrze sie bawisz? Kiedys usłyszałam od kolezanki ze jestem troche dretwa...ze powinnam sie zabawic na parkiecie...ale uziezcie ze nie kazdemu cos takiego odpowiada.W moim przypadku przynajmniej odpada.Nigdy nierozumiem jak moje kolezanki moga sie z jakims obcym kolesiem całowac(nie rozmawiajac z nim nawet wczesniej).Nie wiem moze jestem jakas 'staromodna'.Mam dopiero 19 lat...nie wiem moze dlatego nie spotykałam sie z zbyt wieloma chłopakami