Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CIERPIACA

ROZPAD MAŁRZENSTWA I CO DLAEJ?

Polecane posty

Gość CIERPIACA

TRAFIŁAM TU BO NIE MAM NIKOGO Z KIM MOGŁABYM PODZIELIC SIE MOIM SMUTKIEM I ROZPACZA . A WIEM ZE WIELE Z WAS JEST W PODOBNEJ SYTUACJI DO MNIE I MOZE KTORAS Z WAS BEDZIE W STANIE MI POMOC POWIEDZIEC CO MAM ROBIC DLAEJ JAK ZYC? WCZORAJ MOJ MAZ OSWIADCZYL MI ZE TO KONIEC ZE NIE MA JUZ NASZEGO MAŁRZESTWA ZE POWINIEN ODEJSC DLA MOJEGO DOBRA ZEBYM ZNALAZŁA SOBIE KOGOS INNEGO Z KIM ULOZE SOBIE ZYCIE TA SYTUACJA I WYPALANIE SIE NASZEGO ZWIAZKU TRWALO JUZ OD JAKIEGOS CZASU ALE JA CHCIALAM TO RATOWAC A ON JUZ NIE . TERAZ ZOSTAŁAM SAMA CZUJE TYLKO BOL NIE SPIE NIE JEM NIE MAM OCHOTY NA NIC MOGŁABYM PŁAKAC CAŁY DZIEN PRZY ZYCIU TRZYMA MNIE TYLKO MOJE DZIECKO . MOZE KTORAS Z WAS WIE JAK SOBIE Z TYM PORADZIC PROSZE O POMOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
PROSZE O POWAZNE POTRAKTOWANIE TEMATU I PRZEPRASZAM ZA MOJE BŁĘDY LEDWO WIDZE DZIS KLAWIATURE NIE MYSLE CO ROBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyzyci
a próbowałas terapi małzeńskiej? a moze sama idz do psychologa? porozmawiaj z nim o swoich uczuciach, problemach...? on pomoze ci spojrzec na swoje małżenstwo z perspektywy.. odzyskac równowage psychiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nipnip
nie przypier... nie widzisz że to krzyk rozpaczy.. kobieta ma doła i nic w tym dziwnego, więc daruj sobie te uwagi o ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ciebie rozumiem. Zrozum jeśli Tobie to pomaga to czytaj sobie w necie jakieś babskie stronki. Ja przeszłam przez wszystkie fazy( zostałam zdradzona). Szok, rozpacz, złość, ninawiść, a w końcu wziełam z tej sytuacji coś dla siebie, mianowicie stałam się silniejsza! Wiem że jest Ci ciężko i jedyne co może Tobie pomóc ...to weź się za siebie , nie daj się!!!!! Idź do fryzjera, kup sobie jakąś bieliznę zacznij na maxa o siebie dbać ubieraj się wystrzałowo... poczujesz się lepiej ja tak tuszowałam swoją rozpacz, po jakimś czasie nabieramy do wszystkiego dystansu. Trzymaj się ciepło i póki co żyj dla dziecka. I zrób się na bóstwo - nie dla niego ale dla siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
ON TWIERDZI ZE NIE WIE CZY DALEJ MNIE KOCHA NIECHCE TEGO RATOWAC NIE POMOGŁY ROZMOWY TAK JAKBY SIE WYPALIŁY JEGO UCZUCIA JA ROZUMIEM TO ZE NIE MOZNA BYC Z KIMS NA SILE ALE NIE PTRAFIE SOBIE Z TYM PORADZIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie mocno
Rowniez uwazam, ze czytanie o rozpaczy innych moze duzo pomoc..... Jak masz czas siedz w necie, przegladaj, zajmiesz glowe i czas.... Ciekawa jestem ile nmasz lat, co robisz - pracujesz? gdzie mieszkasz? jakie masz zainteresowania.... rozumiem ze czasami asa takie chwile ze WSZYSTKO kompletnie wydaje sie bez sensu.... ale tak nie jest.... na razie bedziesz cierpiala ale to minie, UWIERZ!!! nie wolno Ci tylko robic glupstw... MASZ DZIECKO!!! pamietaj! masz dla Kogo zyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
unicorn0102 DZIEKUJE CI BARDZO ZA MILE SLOWA ALE NIE WIEM JAK BEDE ZYC BEZ NIEGO NIECHCE BYC SAMA ODRZUCENIE STRASZNIE BOLI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka Zet
Wyjedź. Teraz jest najgorszy czas na przeżywanie takich rzeczy w kraju. Jeśli masz możliwość, to zabieraj piniądze i wyjeżdżaj do ciepłych krajów, nie muszą to być Seszele od razu, ale wyjedź NATYCHMIAST. Ten klimat, który jest u nas nie sprzyja podnoszeniu się z takich sytuacji. Pożycz, jak nie masz teraz, ale musisz KONIECZNIE wyjechać. Nie namawiam Cię do ucieczki od sprawy, bo to nie będzie możliwe, ale na dzień dzisiejszy tylko w ten sposób jesteś w stanie wybrnąć ze złego samopoczucia nie starając się zbytnio od siebie: nie myśląc, że musisz być silna, otrzyj łzy itd. Łzy obeschną Ci same na słońcu, a siła sama się znajdzie w takich miejscach. I spróbuj tylko się uśmiechnąć od czasu do czasu czując na twarzy ciepły południowy wiatr. Zaraz idź do biura podróży. I nie rób ze swoim wnętrzem nic na siłę. Pomyślisz po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mngrezmli
dlatego moze juz za pozno na terapie malzenska ale terapia podczymujaca by sie przydala, po za tym rozmawiaj o tym z rodzina, przyjaciolmi, to pozwoli troche obiektywniej spojzec. Na jednym facecie swiat sie nie konczy, zwlaszcza ze masz kogo kochac. Na pewno jest Ci zle i ciezko, ale obiecuje Ci ze to przechodzi. Potrzeba czasu........osobiscie zeby mniej cierpiec (i byc w stanie zajac sie dziecmi) chodzilam do psychologa, mialam tabletki na spanie i na funkcjonowanie i..przezylam . Az z nie wiara ogladam sie wstecz: jak moglam tak cierpiec przez kogos? po co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
MAM 28 LAT PRACUJE JESTEM NIEZALERZNA FINANSOWO MIESZKAM W DUZYM MIESCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Na jednym facecie świat się nie kończy.Weź się za siebie i żyj masz dla kogo,a faceta sobie znajdziesz,jeśli będzie Ci potrzebny.Powodzenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka Zet
Jeśli masz jakąś najbliższą przyjaciółkę, to spróbuj ją namówić do takiego wyjazdu. Nie możesz być sama z tym wszystkim. Trzymam mocno kciuki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne
ze boli ale mozna nauczyc sie opanowac to uczucie i zacząc zyć! robic to na co ma sie ochotę. Postaraj sie nie rozpaczać tylko usiadz na kartce co uwazasz ze w waszym zwiazku było nie tak... a po drugiej co mozesz robic teraz gdy nie ma meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzymaj sie mocno
Toz mloda z Ciebie kobieta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy wiesz ile moich kolezanek nie wyszlo nawet za maz w tym wieku, ba, nie maja facetow..... dziewczyno, masz prace, dziecko, jestes niezalezna finansowo. To wspaniale, bo podstawy materialne do bycia samodzielna juz masz..... Teraz musisz uniezaleznic sie psychicznie!!!!! To trudne, wiem, bo ja tez naleze do tzw. slabych kobietek, ktorym zle samym. Ale podolasz, musisz, dla dziecka, dla siebie..... Badz honorowa, jezeli facet mowi nie, to nie plaszcz sie przed nim, pokaz, ze bez niego tez bedziesz szczesliwa, bo bedziesz.... Zycie ma wiele kolorow, zamykanie sie w zwiazku i koncentracja tylko na facecie zubozaja zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
NARAZIE NIE JESTEM W STANIE POPATRZEC NA TO OBIEKTYWNIE NARAZIE WIDZE TYLKO TO ZE ODSZEDŁ FACET KTOREGO KOCHAŁAM Z KTORYM MIAŁAM DOM WSPOLNE SPRAWY WIDZE TYLKO ZE NIE MA GO JUZ PRZY MNIE ZE MNIE NIE PRZYTULI ZE NIE POWIE MILEGO SLOWA ZE SWIETA SYLWESTRA WALENTYNKI SPEDZE SAMA ZE JEGO JUZ NIE BEDZIE W MOIM ZYCIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
trzymaj sie mocno DZIEKUJE CI BARDZO WIEM ZE ZA JAKIS CZAS POPATRZE NA TO BARDZIEJ OBIEKTYWNIE ALE TERAZ MOJE ZYCIE NIE MA SENSU NIE MA SENSU BEZ NIEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka Zet
Nie jesteś z takimi odczuciami sama. Wiele kobiet to przeżywa. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nic nie wiadomo
Czasami jest tak że facet odchodzi bo dusi się w związku.Daj mu odejść i nie okazuj że zalezy Ci na nim .Jeśli zostanie sam - poczuje to samo co Ty teraz - po prostu pustke .I kto wie czy nie będzie chciał wrócic do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkiś
A mnie się wydaje, że on może mieć kogoś dlatego tak cię odstawił i nie walczy o wasz związek. Sorry, że tak prosto z mostu, ale to całkiem możliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
BYL JUZ SAM JA WYJECHAŁ ZA GRANICE NA POL ROKU I PISAŁ ZE BARDZO TESKI ZE BARDZO MU MNIE BRAKUJE ALE JAK WROCIL DO POLSKI TO STWIERDZIL ZE TO JEDNAK NIE TO ZE TESKNIL ZA MNA JAK ZA OSOBA DO KTOREJ SIE PRZYZWYCZAIŁ A NIE JAK ZA KIMS KOGO SIE KOCHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
ZDAJE SOBIE SPRAWE ZE MOZE KOGOS MIEC BO MA DO TEGO SPORO OKAZJI ZEBY KOGOS POZNAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj sie!!! Mnie spotkalo to samo, gdyby nie syn.... ech... musisz byc silna, nie poddawaj sie. Musisz ujrzec ta jasniejsza strone ksiezyca :) Nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo, moze los gotuje dla Ciebie cos lepszego. Serdecznie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka Zet
Teraz jest to na takim etapie, że możesz zapytać się wprost, czy kogoś ma naprawdę, ale ze spokojem. Masz prawo wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
PYTAŁAM TWIERDZI ZE NIE MA NIKOGO ZE TO NIE DLATEGO ZE POJAWIŁ SIE KTOS INNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
kill NAPISZ PROSZE JAK SOBIE ZTYM PORADZIŁAS I JAK DLUGO TO TRWALO OPISZ PROSZE SWOJA SYTUACJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotka Zet
Różnica jest taka, że facet jeśli odchodzi, to zawsze do innej kobiety. Kobieta, jeśli odchodzi, nie musi mieć kogoś innego. Możliwe, że Twój mąż to wyjątek, chociaż wątpię. Mogę się jednak mylić, nawet chciałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam rad
a moze w waszym zwiazku maz czuł sie zbyt bezpiecznie? nie musiał sie wysilac? chodzi o to czy ciagle byłas na jego zawołanie gotowałas mu obiady?moze męzowi znudziło się to ze robisz wszystko za niego...albo moze on inaczej wyobrazał sobie małżenstwo i teraz odchodzi bo miał inne wyobrazenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CIERPIACA
MAM WRAZENIE ZE IM CZLOWIEK JEST STARSZY TYM TRUDNIEJ JEST MU SPOTKAC TA DRUGA OSOBE A KOBIECIE KTORA MA DZIECKO JESZCZE TRUDNIEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×