Ładne dziewczyny tylko dla ładnych facetów

potem są brzydkie dzieci zazwyczaj.

Potem są brzydkie dzieci zazwyczaj? Większej bzdury nie słyszałem(hahahha!!%), napiszę tylko tyle na swoim przykładzie że ja jestem przystojny a moi rodzice jak byli młodzi żeby nie miec grzechu napiszę że byli nie zaurodziwi ( delikatnie rzecz mówiąc)A z kolei mój dobry kolega sąsiad się jest z wyglądu bardzo przeciętny a jego ojciec jak był młody był jednym z najprzystojniejszych chłopaków w mojej miejscowości * (to wiem od moich już rodziców a zwłaszcza od mojej mamy bo chodziła z nim do podstawówki)a jego mam była też ładna i z tym bym się nie zgodził a rezta to myslę tak jak inni ci co mają dobrze w głowie.

ja myślę że ważniejsza jest osobowość a zwłaszcza to coś w sobie a przynajmniej na moim przykładzie bo jak dotąd to mi się nie udało poderwać zadnej dziewczyny a mam już 24 lata nie wiem co jest nie tak nie bede już się sugerował swoim odbiciem w lustrze ale fotkami na któryvh prezentuje się bardzo dobrze tylko figurę mam nie za bardzo nie raz próbowałem któraś poderwać ale mi się nie udało a znam się na rzeczy a w ogóle jak długo można w końcu próbować 200/300razy nie wiem laski mnie po prostu olewają chociaż mam dobra pracę i dobry wygląd........

Wygląd się liczy!!!Bo żeby zaliczyć jakąś fajną dubę to trzeba mieć dobry wygląd! bo na to lecą laski pieprzyc osobowość i te podobne rzeczy w tej kwesti to tylko wyglad i oczywiscie dobrę zimne piwko!

Brzydkie kobiety powinny się wiązać z przystojnymi facetami a piękne z brzydalami natomiast przeciętne z przeciętnymi w ten sposób zachowamy równowagę w naturze :P

Chłopak z klasą, o zupełnie przeciętnej urodzie,o niegrzecznym spojrzeniu z figurą super gwiazdy filmowej potrafi zawrócić w głowie niejednej pięknej dziewczynie. "Polityka zdobywania serc kobiet nie leży w zewnątrz tylko w wewnątrz, trzeba mieć to coś! i gruby portfel, chwytaj bracie wiatr za zagle i płyń a osiągniesz swój cel!!

Każdy swoje pisze i każdy swoje wie, bo gusta są wielo rakie i nie rozumie po co ta cała farsa na tej kafeteri? To tak jak z koloram...innym najbardziej się podoba taki a drugi taki, a mi najbradziej podoba się kolor pomarańczowy i to by było tyle w tym temacie.

Hmmm... wygląd liczy się na początku, jak się ludzie poznają... a potem właściwie przestajemy dostrzegać większość cech fizycznych i widzimy po prostu CZŁOWIEKA. Muszę powiedzieć, że znam tylko jednego nieziemsko przystojnego mężczyznę, który był w stanie zainteresować mnie swoją osobowością... w ogóle, sobą (i nie jest to mój facet). Tak naprawdę fizycznie atrakcyjni faceci (atrakcyjni dla mnie) to banda tępaków... i miło na nich popatrzeć, byle tylko nie otwierali ust!

haahahahha!!nieżle się uśmiałem czytając niekróre wypowiedzi. (a zwłaszcza tego pierwszego debila na naszej kafeteri.) Podam ino taką praopzycję załóżcie sobie konto żeby nie robić reklamy na portalu naszej klasy pl. I pooglądajcie sobie pary. Niektóre są i owszem pod względem wygladu dopasowani, ale dużo! z nich to albo w lewo albo bardziej jeszcze w lewo heheehe..i niech ten cały maczo i ten arosz nie z ciemnia.!!!!!!!! Bo by się koń z tego wsystkiego dobrze uśmiał!! (bo uśmiałem si.e do łez z tego na naszej klasie pl.) Załważyłem że dużo ładnych dziewczyn (bo gusta też są różne jak się tu twierdzihehee)ma wogóle po prostu brzydkich facetów .hahahahaah!...albo też na odwrót przystojni faceci mają po prostu nie załadne dziewczyny...hehehe Bo każdy decyduje sam jakiego sobie wybiera partnera a nie ktoś! (każdy ma prawo wyboru to jest po prostu demokracja hehe) bo to on/a bedzie z nim a nie ktoś inny. Tu sie liczy wogóle u dorosłych ludzi zupełnie coś innego! Np:intelekt, oczywiści to coś!, charakter, gruby portfel,c piękny dom..itd.....oczywiście można tylko wymieniać.... Myśle że powinny się takie osoby jak maczo sie dobrze nad tym zastanowić i iść po rozum do głowy!!i sadze też że wynika u tych osób z nich niedowartościowania! i po prostu chcą duzo ważniejsze rzeczy nadrobić mniej ważnymi rzeczami (jak mają czym) wyglądem jak jakieś cioty w burdelu.(Czyż oni nimi nie są?????)

ha ha, już widzę, jaki przystojny jest maczo...jakoś nie spotkałam super przystojniaka, który nie bałby się pięknej dziewczyny:P

Naprawdę?, niestety w rzeczywistości jest inaczej...ludzie patrza na wygląd! sa bardzo powierzchowni...itp, tylko gdy póżniej gdy sie starzeja uroda im ulatuje staja sie inni tylko wtedy są u niektórych bardzo w dupie!, tak jak i u mnie!!! PS pozdrawiam wszystkich fajnych ludzi!

Bo naprawdę liczy sie to jakim sie jest od wewnątrz, anie od zewnątrz. Prawdziwe piekno tkwi w wewnątrz a nie w zewnatrz.

Mam 196cm wzrostu, jestem po studiach, mam dobrą pracę, kocham sport (koszykówka i siłownia) i uważam, że jestem wartościowym człowiekiem. Do tego mam wypasioną żonę, (taki typ fitnessówy:-), którą też wybrałenm sobie po dłuższym castingu i uważam, że jest ok. Natomiast jesli jest ktoś nieatrakcyjny, to powinien zadbac o siebie i starać się to zmienić. Ot co. Mam kolegów, którzy potrafili "zjechać" po 15kg, po to, aby po prostu poczuć się lepiej, atrakcyjniej... Czy nie lepiej być dobrze zbudowanym,zadbanym, pachnącym mężczyzną niż ociążałym palaczem, z przetłuszczonymi włosami??? Dziewczyny ? Co o tym uważacie ? Bo mimo najpiękniejszego wnętrza - pierwsze wrażenie jest najważniejsze... Nieprawdaż ?

Tak.. piszesz że jesteś wartosciowym człowiekiem?heehe z twojego tekstu to a zwłaszcza z końcówki to gówno niestety prawda.Jestes po prostu zwykłym pustym, grubym, kształconym???( bo który kształcony tak pisze żę ktoś powinien poprawiać swój wyglad.. nikt wartościowy ani kształcony nie ma takiegoi poglądu zeby osoba tej samej płci porawiała swój wizarunek, a tak wogóle kto wybiera sobie żone z jakiegoś castingu heehehe....Kimty jesteś? Osobą z pierwszych stron gazet ze leci na ciebie mnóstwo lasek???ahhaahahhahaahaha.....

mam 160 cm wzrostu i tyle samo wagi. :(

U mnie tylko ,,gruby portfel" a reszta cech po prostu nie ma znaczenia.

U mnie tylko wygląd! a reszta cech nie ma znaczenia!

ale gadacie glupoty... moja nazeczona jest śliczna ma łądna figure, moi kumple sie slinia na jej widok, nie jeden by chcial z nia byc, wiem bo mowili mi ze mi zazdroszcza, a ja... hm ja nie jestem ani przystojny, ani dobrze zbudowany... takie niewiadomo co... i jednak mnie chce, jestesmy juz razem 4 lata za rok planujemy slub. wiec napewno nie jest tak ze brzydki facet nie moze miec łądniej dziewczyny... I jeszcze jedno, na poczatku ktos napisal coś w stylu ze jak dziewczyna jest niska to juz nie mozna jej zaliczyc do tych atrakcyjnych. moja nazeczona ma 1.56 i jakos nie jest nieatrakcyjna. wlasnie wielu mezczyzna sie to podoba, taka drobniutka, fajna...

Najbrzydsze chłopaki w Bieslku Białej mówię wam same pasztety! bo byliśmy tam i widzieliśmy..I Żadna ładna dziewqczyny nie POWINNA NAWET NA ICH PSIKNAC! BO U NAS NAPEWNO NA NICH NAWET NIE SPOJRZĄ BO NIE MA NA CO!

Najbardziej cenionymi przeze mnie meżczyznami zawsze będą Ci właśnie jak to nazywacie "przeciętni" - dla mnie naturalnie nie jest przecietny tylko najwspanialszy na świecie i najpięknieszy - ale tak się chyba zawsze zachowa osoba zakochana. Właśnie taka osoba niewyrozniająca się , skromna, inteligenta, z poczuciem humoru, opiekuńcza - jest najcenniejsza, najbardziej kochana. Dobre porównanie z super przystojniakiem w łózku a z szarym misiem - szare misie są NAJWSPANIALSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Śmiać mi się chce z 2 m przystojniakow , zniewieściałych - zachwyconych własną urodą.

Ładne dziewczyny dla bylejakich facetów, bo z przystojnymi u nas w kraju to tak jak na lekarstwo....

ja tam wole brzydala ale z dobrym sercem :)

Ja mam ciekawą urodę, moja twarz nie jest idealna na przykład dlatego, że mam za duży nos. Wielu chłopaków się mną jednak interesuje, komplementuje oczy, włosy, mówią, że jestem ładna. A ja mam straszne kompleksy! Trudno powiedzieć co się facetom podoba... ja nadal próbuję to zrozumiec...

Ja tez tak uwazam. Nie lubie jak ktos tak mowi, bo to bardzo nieskromne ;) ale zaliczam sie do ladnych, mam 25 lat. oczywiscie nie kazdy facet lubi blondynki, sa rozne typy :D w kazdym razie podobam sie naprawde wielu. mialam roznych chlopakow. na poczatku przystojniaka jakich malo. niestety oszukiwal mnie. pozniej mialam przecietnego ale nie dla mnie, nie z powodu wygladu jednak... i moj najwiekszy blad - zakompleksiony facet z nadwaga wazyl jakies 100 kg. i byl bezczelny, oszukiwal, mscil sie na kobietach czy co.... wlasnie mimo tego wygladu, jak pozniej sie dowiedzialam wyszukiwal innych dziewczyn w internecie i spotykal sie z nimi. ubieral sie dosyc ekstrawagancko calkiem ladnie by oszukac oko i poczuc sie ladnym. caly czas czulam u niego ogromny kompleks nizszosci i widzialam jak to sobie rekompensuje. jednak wtedy nie patrzylam na wyglad o tyle, ze mialam nie czuc obrzydzenia do faceta. a zdawalo mi sie ze cos do niego czuje. nigdy wiecej takich bledow! mialam po tym roznych facetow. wybieralam juz tylko atrakcyjnych i raczej pewnych siebie. ale tak naprawde PEWNYCH, a nie udajacych grubasow ;)

brzydal i dobre serce? hahahhaha! :DD:D czlowieku co ty mowisz? moze jeden na 100 skromny i normalny. nie szukajacy dzi..wek... jak desperat ktory musi sie dowartosciowac. normalnie ubrany, uczciwy, nieprzeklinajacy, niepijacy. jeszcze milo jak dobrzes sie uczy i jest po prostu ulozony, kulturalny..... mozna by sie zakochac. zrestza tego samego oczekuje od przystojnych. czemu mam brac byle co?

"Ładne dziewczyny tylko dla ładnych facetów" Dość subiektywne stwierdzenie, bo to co dla jednego ładne, dla drugiego okropne.. Osobiście mam dość niestandardowe poczucie piękna.. Typ macho absolutnie mi nie odpowiada.. Trzeba wychodzić horyzontami poza standardowe myślenie.

Wiecie co, z tego co widzę to niektórzy maja tutaj bardzo płyciutki tok rozumowania. Szczerze powiedziawszy nie uważam się za dziewczynę brzydką i taka też nie jestem, ale nie umawiam się z typowymi przystojniakami, a wiecie czemu? Bo maja nie po kolei w głowach. Są narcystyczni, egocentryczni i nie zabiegają o dziewczynę, tylko sami chcą by o nich zabiegać. Facet nie ma być ładny, tylko inteligentny, wesoły, rozmowny itd. Bycie piękną to domena kobiet, tyle mam do powiedzenia.

takie stwierdzenie nie jest do konca prawdadoskonale o tym wiecie napewno macie wsród znajomych pary gdzie facet odbiega urodą od kobiety z która jest a pomimo to są razem .Takie stwierdzenia są poprostu idiotyczne a osoby ktore przesiadują na kafeterii to wiekszosci osoby ktore mają jakies proglemy a tutaj chcą sie dowartosciowac żałosne

Ja się zgadzam z autorem. Natomiast mam taki problem, że nie wiem, do której z grup należę. I niby jak to sprawdzić? Wiadomo, że jak poznam dziewczynę, to będzie dla mnie wyjątkowa, ale jak to będzie wyglądało obiektywnie/dla innych?