dlaczego wspolczesnie kobiety nie chca gotowac obiadow??

Dlaczego kobiety nie chcą dziś nam gotować? Każda z współczesnych nam kobiet odmawia gotowania w domu. A ja sie pytam czy to wstyd?Czy nie można normalnie?

:-0

wypraszam sobie. ja gotuję.

tez gotuję znaczy się uczę sie..;)

więc jak jesteście głodni możecie sobie zrobić i nam przy okazji :p

ja mam 25 lat i gotuję bez przymusu, sama chętnie, dla chłopaka :) 4 razy w tygodniu bo tyle się widzimy :)

ja bede gotowac mojej gorszej polowce;) jak tylko bede meic czas:D

ja też gotuję, acz ostatnio nie mam komu, ale jak jest to chętnie. Koleżanki też gotują. Temat dziwny...

jak ci baba nie chce gotowac obiadow to wez idz do mamy albo restauracji a ona zdechnie z glodu no chyba ze pojdzie po rozum do glowy i ugotuje wreszcie zeby nie pasc z glodu hehe ::)

Ja tam jestem jak najbardziej współczesna i gotuje, całkiem niezle nawet:P a mój mężczyzna zmywa.Też współczesny:P

do Jacek 1982 wypraszam sobie nazywanie mnie i koleżanek z forum per suczki

związałeś się z plastikową blond "pięknością" to teraz nie dziw się, że ona mając 2-3 cm wymalowanych pazurów , nie chce ci robić obiadków :D:D:D:D:D

hehehehehe

mylisz sie ona nie jest blond pieknoscia jest bardzo przecietnaaa

bardzo rzadko, bo nie mam na to czasu i nie zdycham z głodu, bo sama jem na mieście, albo mąż ugotuje, albo coś sobie zamówimy

jak nie ma co w domu do jedzenia to ide na miasto a ona zostaje w domu niech jest glodna

bo moj Kociak ma gotuje lepiej i smaczniej ??:P

kobieta ktora nie gotuje swojemu mezczyznie ani nie robi mu posilkow nie moze sie nazwac 100% kobietom

i wy faceci tez powinniscie umiec gotowac.....to nie epoka kamienia lupanego-zebyscie przyniesli kawal padliny do jaksini i po robocie :D

mezczyzni nie chca gotowac obiadow? No, z malymi wyjatkami.

i dlatego wlasnie jestescie same przynajmniej wiekszosc z was. Po prostu nie jestescie przyuczone do bycia dobrymi zonami i matkami. Nie macie wpojonych podstawowoych wzorcow takie jakie mialy wasze matki. One byly od malego nauczone ze beda kiedys zonami i matkami i maja dbac o dom i umiec gotowac swojemu mezowi.A wy dzisiaj w wspolczesnym swiecie jestescie kompletnie nie zaradne i niepelnosprawne pod tym wzgledem. Tylko wymagacie wiernosci zaradanosci itp... Nic od siebie wiec na co komu taka dziewczyna ?

jak z kimś będziesz

nie gotuje, a mam faceta, to wcale nie od tego zalezy chlopcze. A takiewgo co szuka kury domowej to ja nie chce, na szczescie moge wybierac :P

Ja lubię gotować :)

Jacku, a co Ty potrafisz? czy obiad ugotowany przez Twoją połowę to szczyt Twoich marzeń? ja dla mnie masz poglądy wyssane z tradycji i mocno skostniałe. w obecnej dobie dobrze jest jak obie strony coś potrafią, ze szczególnym uwzględnieniem gotowania obiadów włącznie! :P

Jacek a na czym polega przyucznie faceta do bycia dobrym mężem ? obsuga pilota od telewizora i nawiązywanie inteligentnych konwersacji przy piwem z kolegami ? pytam bo nie wiem

Jakos mi się nie wydaje zeby kuchenne zapędy miały coś wspólnego z kobiecościa...nie sądze, że byłabym mniej kobieca gdybym przestała gotować obiady...gorzej odżywiona ewentualnie:P

No cóż, ja jestem w 100% kobietą - gotuję, sprzątam, pracuję, wychowuję dziecko, za to mój mąz nie jest 100% mężczyzna - nie dość, ze nie potrafi zarobić na rodzinę, to w seksie też obecnie podupadł..... Czas poszukać 100% meżczyzny :-p

Ok Jacek, jesteś 100 % mężczyzną bo...... no dalej wymieniaj.....

Ale nie takiego jak Jacuś :-p