Pierwsze oznaki zdrady!!!!Po czym WY poznaliscie?????Piszcie

1. MNiej czasu dla mnie 2. Glupie tlumaczenia, ze nie moze przyjechac bo np jedzie pomagac na wsi rodzicom, jakos czesto cos zaczal im pomagac 3. Potem on sie myl a ja weszlam na gg i zobaczylam jego rozmowy z dziewczynami i umawianie sie na czata o 2 w nocy.

platanie sie w zeznaniach co robil,z kim i gdzie byl

1. chowana lub wyłączana komórka 2. Szczególna dbałość o swój wygląd 3. Ciągła psychiczna nieobecność 4. Dużo pracy, obowiązkowych wyjazdów.

Mieszkalismy ze soba. Jego oznaki zdrady: -wyciszył się, -mało ze mną rozmawiał, chodził zamyślony; -usztywniał się gdy zbliżalam się do niego; -gdy pytałam się czy mnie kocha ODBURKIWAŁ, że tak. W koncu wydusiłam z niego co trzeba i już jest z inną panienką...

- zmiana nawyków - kasowanie archiwum w gg, kasowanie maili, kasowanie smsów - mało czasu - nieobenośc myslami - uśmiech przed kompem a normanie skwaszona mina - wyjazdy, nadgodziny

przed kompem nigdy nie przytula pierwszy jak ja chcę to tylko na odczep mniejszy apetyt na seks zamyślenie

hmmmm.....musze to przemyslec ....dzieki za rady na co zwracac uwage

Chowana komórka! Prywatność! Mało czasu - uzasadnienie, że się za często spotykamy i się sobą nudzimy. Plątanie się w zeznaniach, np. że nie dało się wejść na jakąś tam imprezę - mimo, że chłopaki koleżanek mogły. Mówienie, że wszędzie z nią chce chodzić - potrzeba wolności, i nie możemy być 24 godziny na dobę.

A jeszcze mówienie, że może być sama, żyć sama:)

-komórka przy tyłku -kosmiczne rachunki telefoniczne -unikanie bliskości,brak przytulania, patrzenia w oczy, rozmów o nas ,rozmowy tylko w stylu ,,co na obiad,, -unikanie seksu -brak planów na przyszłość -nagły nawał pracy zawodowej a w domu zachowywanie się jakby był za karę -rozdrażnienie inerwowość -krytykowanie za wygląd, zachowanie,to jak sie ubrałam, ugotowałam..........za wszystko właściwie. Tak było u mnie

- tajemnicze SMSy - nie skupianie uwagi na mnie i brak checi przebywania ze mna - malo seksu - prawie zero czulosci - milczenie i obojetnosc z jego strony

dziekuje i podnosze :)

Telefon przede wszystkim Jego \"cudowny telefonik\". Pilnował go jak oka w głowie, a może jeszcze bardziej! Chodził z nim dosłownie wszędzie nawet do kibelka!!! A do tego: - głupie uśmieszki jakby do samego siebie( pewnie o czymś myślał) - często bywał zamyślony jakby nieobecny duchem - do tego krytyka mojej osoby prawie pod każdym względem (chociaz nie było powodu do tej krytyki, myślę że poprostu chciał mnie zdołować) Tak było u mnie na początku fatalnego zauroczenia mojego męża. Takie sprawy zawsze wychodzą na światło dzienne, a my kobiety zawsze wyczujemy, że \"coś\" sie dzieje!!!!!! Pozdrawiam zdradzonych i życzę siły i wytrwałości.

pracuje to tez oznaka

nie ma

O cholera! Ja te wszystkie objawy i zachowania widzę u moje małżonki! Czyżby to miało znaczyć ,że....... O kurwa! Huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! ;) Jeszcze tylko wygrana w totka i będzie piękna kumulacja :)

e tam tesciowa musi zejsc jeszcze!!!!

Eee tam nie jestem aż tak pazerny ;)

no chyba ze....;-0

Nie było oznak... Wszystko było ok - poza tym że trochę częściej się kłóciliśmy... Telefon... on zawsze trzymał blisko siebie, więc się nie dziwiłam. A zresztą gdy był u mnie to żadnych niepokojących telefonów czy sms-ów nie było. Seks... też był. I było naprawdę dobrze... Czułość... hmm... no może jej brakło, ale nie zauważyłam tego wtedy... Jedyne co mogę przytoczyć, to pewien fakt: pokłóciliśmy się o jakąś pierdołę, i on... po prostu wsiadł w samochód i pojechał do domu. Nie odbierał tel. przez 3 dni, po czym stwierdził, że potrzebuje czasu do namysłu - 2 tygodnie... Po tych 2 tygodniach przyjechał i powiedział że mnie kocha i jestem jedyna. A ja miałam to cholerne przeczucie. I wiecie co się okazało? Że mnie zdradził pierwszy raz wtedy, kiedy się pokłóciliśmy... A więc co mogę powiedzieć: jedyną "oznaką" to w sumie była moja intuicja, która okazała się niezawodna...

no wlasnie krytyka!!! wszystko nagle zaczelo mu sie we mnie nie podobac :0

Będziesz mu dzieci rodzić, prać, gotować, sprzatać, seks uprawiać jak mu nie zbrzydniesz, a do tego będzie miał jeszcze usłużne "koleżanki", które go pocieszą, jak zona będzie gderać, dzieci płakać, jak sąsiad będzie nieprzyjemny. Poprostu jesteś dodatkiem. Potrzebnym w przyszłości sprzętem gospodarstwa domowego. :D

fuuuu... od tych męskich świń zajeżdżą gnojówką!!! a w temacie wypowiem się jak JA się zachowywałam :D: -veto na sex, -przytulenie niechętne, -milczenie, -nieobecność, zamyślenie, -wymuszone zainteresowanie i entuzjazm-ale jestem dobrą aktorką hehe, -noc w osobnych łózkach-absolutnie nie mogłam się przemóc żeby leżeć koo niego- bleeee... dreszcze obrzydzenia, zaznaczam że zdradziłam bo nie dostałam od niegp nawet grama czułości, miłośąci, wsparcia czy zainteresowania...a ten drugi choć tylko przez chwilę zobaczył we mnie kobietę i pokazał, że jestem najważniejsza na całym świecie...wiem, że to próżne, ale uważam, że zasługuję na to, by ten, z kim jestem, świata poza mną nie widział.

sorki za literówki

on też mnie zdradzał, choć nigdy mu tego nie udowodniłam... to było okropne, wyniszczające uczucie, zburzył całe moje poczucie właśnej wartości i bezpieczeństwa, jak sobie przypomnę, to widzę jakąś odchłań rozpaczy po prostu.

U mnie bylo to tak. Bardzo byl przebiegly, z tel kom nic nie moglam zobaczyc.Ale.. w internecie szukal nowych znajomosci,ciagle logowal sie na roznych stronach sexu. -krytykowal mnie o byle co,jak przychodzil po pracy,to to ze nie posprzatane np,ze reklamowka zle lezy:-) -moj wyglad,ze nosze dziwne buty,ze mam straszna kurtke,ze zle wygladam -brak mi bylo bliskosci,czulosci,nie okazywal mi jej wogole -wciaz ogladal sie za innymi kobietami,flirtowal,ponizal w towarzyswie kobiet,ktore mu sie podobaly -byl ciagle poddenerwowany,jak pytalam,dlaczego loguje sie na roznych stronach to mowil mi,ze to moja winnai reagowal agresja -jak przyjechalam z urlopu,to nawet nie czekal na goracy seks,po 3 tygodniach nie widzenia mnie tylko wymyslal,ze go glowa boli -byl zamyslony ach moglabym wymieniac i wymieniac..wiecie co zrobilam...mialam tego dosyc,brak bliskosci i ciepla spowodowal,ze zadzwonilam do swojego dawnego chlopaka i spotkalismy sie,bylo cudownie ,znow poczulam sie jak kobieta...tylko problem sie nie rozwiazal. Mam male dziecko i jestesmy malzenstwem,caly czas zastanawiam sie nad odejsciem,ale chcialabym tego dowodu,aby go zlapac,to wtedy byloby juz czarno na bialym....

Stara się być bardzo miły, nie chce się kłócić i daje więcej prezentów, a oprócz tego: http://tallar.pl/porady/objawy-zdrady/ Pozdrawiam

a moj niby chce seksu , prawie zawsze ,ale... niepokoi mnie,że zrobił sie czepliwy , chowa przy sobie tel , kasuje historie stron... nie wiem może mnie zdradza... Ciezko powiedziec. z drugiej strony zawsze odbiera tel czy to rano czy poznym wieczorem wiec sama nie wiem ... nawet z pracy odbiera tak w 90 % Lubi flirtowac przez net to wiem niestety ,ale czy sie z kimś spotyka?

Pewnie się w łóżku nie spisujesz więc wyszukuje sex stron i na ręcznym jedzie dlatego kasuje historie:D