JESTEM PRZERAŻONA PO TYM CO TU PRZECZYTALAM..TO SKANDAL NAD SKANDALE

panienki piszą ze maja 26 lat i jeszcze nie byly u gina..skandal nad skandale.

co takiego??jak mozna w tym wieku nie byc u gina/?/?

to nie skandal, to ich głupota :-p

żenujące zeby w tym wieku nie miec stycznosci z ginekologiem. szkoda mi tych dziewczyn bo umrą młodo:(

można, uwierzcie, siostra mojej kumpeli, tuż po 30. wyksztalcona, pracuje jako prokurator w Wawie i nie bylo, bo jak twierdzi, nikt jej nie będzie grzebal... zamurowalo mnie...

macie prywatne praktyki ginekologiczne, że tak się tym bulwersujecie?

spoko ze wyksztalcona ale czy ona jeszcze żyje??to niemozliwe..

Nie wszędzie jest bliko do ginekologa. Wszędzie natomiast jest blisko do proboszcza, a on też się zna na rzeczy

Mam obecnie 26 lat, u ginekologa bywam przynajmniej raz na pół roku a najczęściej raz w kwartale. Uważam że jedyne co mogę sobie dać i bezpiecznie zapewnić to zdrowie, więc zależy mi na tym żeby trzymać się długo i zdrowo na tym świecie. Raz w roku, na urodziny, od 20 roku życia robię sobie komplet badań - mammografię, cytologię (cytologię dwa razy do roku), komplet badań krwi, oczu. I nie żal mi pieniędzy na własne zdrowie. A pierwszą styczność z ginekologiem miałam mając osiemnaście lat i poszłam tam nie po to, żeby przepisać sobie tabletki albo z problemem - ale po prostu przekonać się, że wszystko ze mną ok. I nikt mnie tam nie pchał siłą.

już byłaś? Pewnie nie, a może masz akurat raka odbytu? Więc pędź czym prędzej :-) Wy to jakiegoś fioła z ta profilaktyką dziś macie. Jak ktoś nie współżył, nie ma żadnych dolegliwości, to co w tym takiego dziwnego, że nie chodzi do gina????

pierwsza wizyte mialyscie prywatnie czy w zwyjklej poradni rodzinnej?

trzeba jakoś edukować tą ciemnotę ze wsi, nie?

hahaha dokladnie.Jestecie zalosne

ja sie zgadzam ze jak kto s nie ma dolegliwosci i nie wspolzyl to po co?? wiem jedno ::wszystkie moje stare ciocie i babcie nie chodzily nigdy do gina tylko dopoero przy porodzie mialy stycznosc a czasem rodzily same w domu bez lekazra i mialy zdrowe narządy jak konie..wiec nie przesadzajcie kochanie. bulwerusje mnie jedno jak to czytam bo mam kolega akurat gina i wiem na 100% od niego ze wiekszosc pasjentek ciagle sie badalo i regularnie chodzilo do niego aż tu nagle rak szyjki..jakim cudem??on sam nie wie ale to jego słowa.. p.s jest jednym, z najlepszych ginow w krakowie i ma własną klinike prywatną ..

mnie też to wkurza

wkurwiaja mnie takie osoby.No i co ze nie byla u ginekologa.to jej problem, a nie wasz.A wy macie gastroskopie co pol roku?Mozecie miec przeciez raka zoladka.

problem w tym, że jak już zaczyna się mieć dolegliwości to zazwyczaj jest za poźno - wiesz idąc twoim tropem myślenia - osoby nie palące nie powinny się bać raka płuc, bo niby skąd? Wiecie co ? Ja swojego psa częściej badam niż wy siebie. 700 zl mi zus co miesiac zabiera z pensji - myślę, że warto skorzystać skoro już płacę te cieżkie pieniądze i mogę spać w miarę spokojnie.

teraz sobie przypominam kilka sytuacji moich kolezanek które regularnie od 18 rou zycia lataly co miesiac nawet do gina cholera a teraz niestety nie ma ich juz z nami:( wiec jak to jest do cholery ze mimo profilaktyki rak ten zbiera żniwo..chyba mamy złych lekarzy którzy nie umieją w pore wykryc tego raka.. mój seksuolog ostatnio na wykladzie który jest ginem tez powiedzial ze własnie te kobiety co chodzą zapadają na to i wg niego to jest zaniedbanie lekarzy tylko i wyłącznie ze nie umieją tego wykryc.smutne ale prawdziwe.

jak zdrowe to po co? żeby zaraził gronkowcem, grzybicą albo innym dziadostwem - przeciez na takim fotelu to jak usiąśc w publicznym klozecie

taaa po co chodzić do lekarza, bardzo często rak jajnika występuje ok 26 roku życia gdy byłam ostatnio u gina to się zdziwi że mając 32 lata nigdy nie miałam robione usg.....

"na wykladzie który jest ginem" - jak wykład może być lekarzem?

Ja bylam dokladnie w styczniu 2006, a w marcu mialam 25 urodziny, czyli zaraz przed 25 ur Wczesniej nie mialam potrzeby, a ze rozpoczelam wspolzycie to do gina trzeba bylo pojsc Zdrowa jak ryba jestem, poki co

poza tym w waszym wieku na raka szyjki macicy rzadko sie zapada baaaardzo rzadko. Zwlaszcza jak ktos jeszcze nie wspolzyl

a co do raka szyjki macicy.....wymaz powinien być pobierany przy pomocy specjalnego narzędzi przypominającego szczopteczkę a nie jak się u nas najczęściej nadal praktykuje przy pomocy wacika

nie chodzi nawet o to czy chodzić czy nie chodzić, ale po co obrażać osoby, które tego nie robią? to sprawa każdej z nas

cholera a co to pomylic sie nie mozna już ?? chodzilo o seksuologa który jest ginem

matko z corka! to faktycznie straszliwe i nie do pomyslenia.. a co to bedzie, jak nasz cudowny rzad wprowadzi ostrzezenia na srodkach antykoncepcyjnych?? strach sie bac.. http://www.winterschur.de?383

25 urodzinaami a czy ten gin nie zszokowal sie ze dopiero w tym wieku poszłas?tragedia

do hhhh co do raka szyjki przyczyną nie jest wiek czy wsółżycie lub jego brak, brak higieny czy częste zmiany partnerów (choć te również są wymieniane jako prawdopodobne przyczyny) lecz w 70 % przypadków zakażenie wirusem brodawczaka, poczytajcie dziewczyny i na Boga dbajcie o swoje zdrowie www.hpv.pl

i znów ta głupota- radze zmienić gina, bo wiesz - mój sterylizuje narzędzia i przed każdą pacjentka zmienia podkład na fotelu i zakłada jednorazowe rękawiczki... Kobietki - jesteście dorosłe i róbcie co chcecie tylko pamiętajcie o konsekwencjach ...nic więcej.