obsesja na punkcie antykoncepcji

przytyłam ok 5 kg :( a jeżeli chodzi o dodatkowe zabezpieczenie to mimo, że brałam tabletki nie pozwalałam mu kończyć we mnie:( nelke przecież będziesz lekarzem nie powinnaś sie tak stresować, chociaż ja też, czym więcej czytam na temat- płodności i antykoncepcji, tym bardziej się stresuje. mój chłopak chciał nawet zablokować mi ta stronkę bo stwierdził,że to przez nią tak się nakręcam. ale mu się nie udało hihihihihihi

wiesz zawod nie ma z tym nic wspolnego. jeszcze bardziej to rozkminiam na kazda strone.. ale masz racje. nie ma sie czym stresowac. a tez zauwazylam to, ze jeszcze bardziej schizuje jak sie tu pojawilam :) no nic. uciekam do pracy, dzieki za pocieszenie, i tak niedlugo ide do mojej lekarki, choc tak dziwne ma spojrzenie moze mi wybije glupoty z glowy!!:) pozdrawiam:) PS napewno sie oswiadczy, jak prezczyta Twoj wpis:D

cześć o słychać????? ja mam dzisiaj strasznego lenia:( pogoda paskudna, nic się nie chce, a roboty fulllll :) ale nie narzekam za rok lub dwa zatęsknie za studenckimi czasami. chętnie bym sobie ten czas przedłużyła hehehehe ale trzeba na siebie zarobić:) nelke!!!!! jak brałam tabletki i się bałam, to rozmawiała z moją lekarką i ona mówiła że nie zna przypadku zajścia w ciąże podczas brania tabletek, a pracuje od wielu lat w szpitalu, przychodni, klinice i swoim prywtnym gabinecie. więc przebadała tysiące kobiet:) także Dziewczyno nie martw sie, tylko poszalej, cieszcie się sobą:) pozdrawiam

Jestem bardzo smutna.. nie dostane tabletek antykoncepcyjnych (przynajmniej przez 3 cykle) Mialam problemy z misesiaczka i lekarz powiedzial ze jak zaczne brac pigulki to moze ona po prostu zaniknac... o jestem po terapii hormonalnej. :( z moja psychika naprawde bedzie to dla mnie ciezkie.. Nie dosc ze znow boje sie ciazy ( kochalam sie w dniu 8 z prezerwatywa i globulka) i nic sie nie stalo ( a ja caly czas mysle i czekam na okres) to na dodatek kolejne miesiace takich stresow. Jak mam powiedziec mojemu chlopalowi ze wole sie nie kochac niz tak schizowac? przeciez to sie odbija na moim zdrowiu.. ;( on tez juz zwatpil w skutecznosc prezerwatyw ( z taka panikara jak ja) .. co radzicie? czy Wy tez macie trusnosci z dostaniem pigulek?

czesc Kochane dziewczynki!!! Nie bylo mnie parę dni ,bo przyjechala do mnie przyjaciółka z mojego rodzinnego miasta i bylo super:)Tak jak za młodych lat:) (Tak jakbym teraz byla stara) My z moim M. jakos sie trzymamy bez seksu i o dziwo jest między nami bardzo dobrze. Tak jakby wspólny wysiłek który wkładamy w to by się nie złamać umacniał naszą więź. Czasem widzę jak bardzo by chciał, rozpoznaję ten wzrok i nie mogę uwierzyć jaki on jest silny i jak dla mnie i naszej miłości potrsfi rezygnować z własnej przyjemności. Myślę, że pomimo tego że to trudne była to dobra decyzja. Kocham go za to jeszcze mocniej no i nie mam żadnych schiz. :) Zaraz wychodzę do pracy, bo ja uczę prywatnie angielskiego. Pozdrawiam Was kochane Forumowiczki -Nelke, Maja Gośka i inne:) Nie martwcie się Aniołki:)

Gosia: mi sie tez dzis nic nie chce:/ pogoda mnie dobila. i totalny len mnie dopadl:/ jutro kolos nic nie umiem, nie chce mi sie nawet ksiazki otworzyc, ehh.. niech juz bedzie piatek:) PS w takim razie skoro Ciebie tez przekonywala dlaczego nie zdecydowalas sie na stos. do konca? (sorry ze pytam) Hero: prosze prosze.. mowilam ze sie uda bez sexu:) pozdrawiam obie i do napisania!! musze sie przemoc i cos zaczac robic:/ eh.. tyle mi zostalo jeszcze:(

powodzenia Nelke na kolosie, napisz jutro jak Ci poszło. Ja wcale nie zakładam że będzie łatwo bez seksu, przeciwnie będzie cholernie trudno, ale jestem gotowa na wyrzeczenie ,myśle że takie postanowienia kształtują nasz charakter i silną wolę. Ale może jestem niemodna:)

nie wszystko co modne to dobre! jestem takiego zdania. podziwiam ze jestes twarda w tej kwestii:) ja nie mam silnej woli. jak narazie udalo mi sie tylko rzucic palenie.nie uwazam tego za duzy sukces. trzeba bylo. co do kolokwium to juz nie moge na to patrzec im wiecej sie ucze tym mniej umiem. zazdroszcze znajomosci ang. na tyle zeby uczyc innych. pozdrawiam bardzo serdecznie. do nastepnej notki. papa

ojej Nelke, jesteś jedną z nielicznych dziewczyn na tym forum które mnie nie atakują tysiącem mądrych argumentów że bez seksu sie nie da i że to nie jest prawdziwy związek bo cośtsm cośtam:) Dziękuję Ci za to. Już wróciłam z lekcji i mam wolne. Wtorki są dla mnie takie luźne:) zaraz wróci mój M. z pracy, no może nie tak zaraz, ale niedługo i spędzimy sobie mily wieczor:) Pozdr. gorąco:)

a dlaczwgo mam Cie atakowac? ja zylam bez sexu baaardzo dlugo i nie zaluje. zwiazek nie poiinien opierac sie na sexie. przeiez on nie jest najwazniejszy. jest wazny nie pzecze ale jest wiele innych spraw, ktore uwazam za wazniejsze. zazdroszcze milego wieczoru bo ja jestem usrana w ksiazkach. no.. to uciekam ale zagladam:) PS jestem po prostu wyjatkowa:P pozdrawiam serdecznie. PS widac obie nie jestesmy modne:) miz tym dobrze. pozdrawiam

jestes chyba wspaniałą dziewczyną:) Szkoda ,że tak mało znam takich dziewczyn w warszawie. Pozdrawiam i uciekam.Do usłyszenia:)

dzieki! Ty mi tez wygladasz na bardzo pozytywna aczkolwiek niemodna (:) ) dziewczyne:) eh.. jak bede w Wawie mozemy skoczyc na kawke:D

hej dziewczyny!!!!! nelke jeżeli chodzi o tabletki to odstawiłam bo przytyłam:(, a ponieważ nigdy nie byłam szczuplutka i miałam problemy z wagą, te dodatkowe kg mnie przeraziły....... hero jak długo wam się udaje????? (jeśli mogę zapytać:)) nam prawie 2 tygodnie. rok temu po jednej z moich wkrętek(mam na myśli moją urojoną ciąże) nie współżyliśmy przez pół roku. było bardzo ciężko, ale było super!!!!, uświadomiliśmy sobie ,że łączy nas coś więcej, że seks nie jest najważniejszy i że nie jesteśmy ze sobą dla seksu i przyjemności :) sądzę,że to wielka próba dla związku i uczucia:) tylko to trudne bo mieszkamy razem i jak wieczorem kłade się obok Mojego Misia to mnie czasami kusi......o M już nie wspomnę Ale warto naprawdę!!!!!

zapomniałam nelke powodzenia na kole!!!!!!! hero miłego wieczoru!!!! ja niestety też w książkach :( :( :( Ps. a tak na marginesie, gdyby wszystkie moje obawy okazały się prawdą, byłabym w ciąży chyba po raz jedenasty......

dziekiza powodzenia na kolosie, ale jak widac juz sie nie przejmuje. mam totalny metlik w glowie:/ w tym tyg. ide o mojej lekarki wiec iech ona mi wybije z glowy moje ciaze bo ja sama od tego powariuje a nie o to w tym wszystkim chodzi!! Gosia: wolalabym zeby mnie kusilo i moc sie kolo niego klasc spac i rano wstawac:/ tez nie jestem szczuplutka ale ku mojemu zdziwieniu zrzucilam ostatnio troszke (nie duzo ale zawsze) czyli to, co przytylam od przyjmowania tabsow. co masz na mysli ze nie jestes szczuplutka? roznie to ludzie rozumieja.. moja kolezanka wazy 50 kg przy 160 cm i twierdzi ze jest...GRUBA.. dlatego pytam:) Hero: milego wieczorku!! i grzecznie:P Gosia: milego zasypiania:) pozdrawiam

nelke ja naprawde jestem gruba, nie będe pisała ile waże bo mi wstyd:(. mam 175 cm wzrostu,a mój rozmiar to 44/46 więc sama widzisz:( mam z tym problem od zawsze, chociaż w liceum ważyłam 10 kg mniej. może mi się uda \"coś\" zrzucic w nowym 2007 roku. mam taką nadzieje, to jedno z moich wielu postanowień noworocznych:) a co u ciebie znaczy \"nie jestem szczuplutka\"??????

ja mam z .....160cm ( w dowodzie wiecej zeby lepiej wygladalo) i waze...62. jestem nie pocieszona bo jak szlam do liceum tez wazylam mniej:/ widze ze sie uczysz podobnie jak ja dzisiaj:D PS ja jestem do tego niska takze u mnie kazdy kg widac:/ a tabletki nie pozwalaja mi w diecie niestety:/

czesc dziewczyny, Wczoraj pierwszy raz pogadalam sobie z mama jak kobieta z kobieta. Bardzo mi ulzylo bo to forum bylo jedynym moim powiernikiem. :) Powiedzialam jej o moich obawach i o tym jak panikuje.. Po tej rozmowie czuje sie o wiele pewniej. Mama powiedziala ze prezerwatywy naprawde daja zabezpieczenie (ona cale zycie ich uzywala i ani razu nie wpadli) :) a jeszcze jak laczy sie je w dniach bezplonyach to juz w ogole bezp. Goska 123, ja tez mysslalam by zrezygnowac z seksu ale w sumie w imie czego..? mozna wprowadzic siebie i chlopaka w jakies schizy, unikac sytuacjii ktore prowadza do sexu itd. To niejest dobre.. chociaz sama mysalalam ze po prostu bede wystrzegac sie takich sytuacjii kiedy obydwoje tego bardzo chcemy. ( ja oczywiscie z dniach plodnych nigdy nie chce!) ale z drugiej strony sex jest piekny i nie warto sie zamartwiac. ( jesli uzywa sie antykoncepcjii). Ciesze sie ze zmienilam nastawienie.. ( pewnie dopoki nam nie peknie..) milego dnia dziewczyny

mi raz pekla... tzn tak dokladniej to nie mi:) ile strachu bylo!!

Cześć dziewczynki w ten paskudny dzień. Za oknem pada i jest tak ciemno, że siedze przy zapalonym świetle pomimo że jest 13:26. Wieczór miałam miły, mój M. miał wczoraj taką ochotę, że musiałam przeprowadzić z nim poważną rozmowę i przypomnieć o naszym postanowieniu. Popatrzył na mnie, przytulił mnie mocno i powiedział. "Boże jak ja Cię kocham" . Więc chyba to co robimy nie osłabia jego uczucia:) A jak Wy się trzymacie koleżanki? Schizy ciąg dalszy? Buziaki:)

u mnie chyba juz osiagnelo apogeum i zaczyna wygaszac=) przynajmniej taka mam nadzieje zobaczymy po nastepnym razie:) kiedy wychodzisz za maz Hero? pozdrwaim Hero i Gosie123

cześć laseczki!!!!! nelke jak poszło na kole?????? nam się udaje, choć wczoraj było goraco i niewiele brakowało. dzisiaj cały dzień poza domem:(, padam. byłam po prezenty, schodziłam sie strasznie, a nie kupiłam nawet połowy.:( pozdrawiam i życzę miłego wieczoru ja ma koło w piątek, a w głowie pusto :( :( :( pa

ad kola: kicha straszna, ad prezentow nie kupione- a tez sie schodzilam po miescie.. jakis beznadziejny tez dzien mam:D

Hej! Ja byłam jak zwykle na lekcjach, a potem zajechałam do centrum handlowego i nawet udało mi się coś kupic. Tzn prezent dla mojej siostry, dla mojego mena i jego siostry. Acha i dla naszego zaprzyjaźnionego małżeństwa. W sumie wydałam kupę kasy ale i tak jestem zadowolona:) Uwielbiam święta i wzajemne obdarowywanie się. Za 5 dni przylatuje moja siostra z męzem z Anglii i będziemy razem mieszkac całe święta :) Ciesze się bardzo. Co do Twojego pyt Nelke ,to za mąż wychodzę za 8 m-cy. Jeszcze kawałek czasu, ale dni tak szybko płyną że zanim się obejrzę to już będzie ten dzień. Ja jakoś mam dziś dobry humor:) Tylko pobolewają mnie jajniki i baaardzo się tym martwię, bo mialam z nimi niedawno różne przejścia i mam nadzieje że to nie żaden nawrót. Siedze sobie teraz sama, bo mój M. jest na treningu, dobrze dobrze -niech się wyrzywa:)(tak to się pisze?) Pozdrawiam Nelke i Gośke:)

a ja znow mam faze że zaszłam.

dzięki za pozdrowienia!!!! mój M wyżywa się grając na kompie :) hihihihihi ale mnie leń złapał.:( a mam tyle pracy :( już nie mogę doczekać się świąt, niestety spędzimy je oddzielnie - tak wyszło - mieszkamy 200 km od siebie:( na szczęście na codzień możemy być razem te kilka dni szybko minie , rozłaką dobrze nam zrobi:) jesteśmy razem w grupie, razem mieszkamy, a jak mówią co za dużo to nie zdrowo:) nelke, hero pozdrawiam

Gośka ,ja mam tak samo jak Ty, mieszkamy razem w Warszawie, jesteśmy razem w grupie ale w święta dzieli nas 200 km bo ja pochodzę z Mazur. :) Też mam ostatnio lenia i nie mogę się zabrać do pisania pracy mgr:( W ogóle to ja jestem jak miś polarny, najchetniej przespałabym cały ten chłodny czas...:) Buziaczki dziewczynki schizowiczki:)

Moniak, czemu sądzisz że zaszłas? Jakieś objawy?? Zabezpieczacie się?

eh.. ja z moim sie posprzeczalam.. ale chyab juz nam przeszlo. bez sensu sie klocic, ale wiecie dziwczyny jacy Oni czasem sa:) OKROPNI:) ja nie jestem z Nim w gr, ani nawet na srudiach:( dlatego teraz malo sie widujemy bo mgr prace pisze.. za to na swieta jesyesmy w jednym miescie:) pozdrawiam Was Hero i Gosia. milego dnia Wam zycze!! i wstaje bo mam cale miasto do przejechania a zaczynam za godzinke ( jestem jeszcze w pizamce).. nie cce mi sie:( ale dzis dzien bedzie lepszy niz wczorajszy- hope soooo!!!!

Wiatam drogie kolezanki!! Dziś mija 4,5 roku jak jestem z moim M.:) Miał dziś później do pracy więc poszedł rano do sklepu jak jeszcze spałam i kupił pyszne rzeczy na śniadanko:) Wszystko przyrządził i zaprosił mnie do stołu. A ja myślałam wczoraj ze on na pewno zapomnial:) Dzis mam tylko 2 lekcje wiec luzny dzien. Co robicie na Sylwestra? I jak właściwie macie naprawdę na imię?:) Całuski