Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafeti

spróbujcie coś doradzić!

Polecane posty

Gość kafeti

od jakiegos czasy unikam zblizen ze swoim facetem. Jetsesmy razem juz ponad 5 lat i zawsze bylo nam ze sobą dobrze pod tym względem. Sęk w tym tylko ze..........odkąd wspolzyjemy ze sobą jeszcze nigdy nie miałam orgazmu. I wiem ze to nie jest jego wina. Doszłam do takiej wprawy sama to robiąc ze teraz nie umiem tego przenieść do naszego zycia intymnego. Nie potrafie tak mocno zacisnąć mięśni pochwy kiedy mam go w srodku. A tylko w taki sposób moge dojsc do orgazmu. W zaden inny:-O. A kiedy robię to sama...zajmuje mi to dosłownie chwilę:( jest mi z tym zle bo od jakiegos juz czasu przestałam czerpac jakąkolwiek satysfakcje z seksu. Partner sie stara jak moze........jest dobrze tylko przez chwile, tak na początku gdy zaczynamy się kochac. Potem juz kompletnie nic nie czuję:-( co sie ze mna dzieje? myslałam przez chwile o jakiejs wizycie u seksuologa ale nie wiem czy to cos da:-O martwię sie ze nasze zycie seks. podupadnie mocno:( juz podupadło...co tu duzo mówic. dziewczyny....czy któras z was miała lub ma podobny problem? jak sobie z tym poradzic? to nie jest normalne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiaaaaaaa
A jakiego penisa ma Twój facet? A orgazm łechtaczkowy osiągasz?? A jak Ci robi palcówkę to masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to może mu o tym powiedz
i niech on ci np. robi mionetę, a ty sobie te mięśnie zaciskaj, jak lubisz:O też będziesz miała orgazm i obydwojgu wam będzie dob rze.... Baby:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
z penisem mojego partnera jest wszystko w porządku. Ale ani draznienie łechtaczki, pieszczoty palcem.....nic oprocz zaciskania mieśni w srodku nie potrafi mnie doprowadzic do orgazmu:( a ciezko mi przeniesc to do seksu z partnerem bo udaje mi sie tylko wtedy gdy mocno zacisnę uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
:-O widze ze nikt tu powaznie nie umie pogadac na tym forum:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehe na kafeterii
chcesz gadać poważnie ? przeciez tu same zazdrosne 15-16 latki siedza i prześcigaja sie w wyzwiskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
zauwazyłam wlasnie:-O myslałam jednak ze moze znajdzie sie ktos normalny i podpowie jak radzic sobie z kołopotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to się połóż na łóżku
na plecach, zaciśnij sobie uda a on niech w tym czasie np. wkłada ci miedzy cyce> Albo rób mu loda, to razem dojdziecie. Albo niech on ci włoży w dupe a ty sobie zaciskaj. Co ci mamy doradzić?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
przegrałasm zycie :( jedyny spodób doprowadzenia mnie jest pan Ambroży - wożny z pobliskiej szkoły. Uwielbiam jak przychodzi do mnie spocony po całym dniu i drazni mnie swoją antenką mocherowego berecika. Dochodze wtedy w 20 sek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
jestescie zalosni :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przegrałaś życie_
to prawda !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timdirimdi
wybierajcie takie pozycje, w których możesz zaciskać uda, porozmawiaj ze swoim partenerem możecie robić też tak jak ktoś zaproponował: czyli najpierw partner pomaga Ci osiagnąć orgazm a potem się kochacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak samo jak ty i twój
problem ! żałosne jest to ze piszesz o tym na kafeteri zamiast poradzic sie fachowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
A co z panem Ambrożym? moze zaprosić go do trójkąta to wtedy bedzie mi latwiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timdirimdi
żałośni są tylko Ci co wypisują bzdety i obelgi a nie Ci co myślą i zadają pytania a fachowcy no cóż, jak kiedyś spytałam gina to zrobił wielkie oczy i nic mi nie poradził a Wy myślicie że w każdym mieście można znaleźć seksuologa ? taaaa i jeszcze trzeba mieć odwagę by się do niego wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeti
no wlasnie:-O mój partner naprawde sie stara i moje problemy nie wynikaja z tego ze on moze byc beznadziejny w łózku. Bo tak nie jest. Jets mu tylko przykro ze mam taki problem bo jemu jest dobrze i uwielbia sie ze mna kochac. Ale............zadałam mu niedawno pytanie czy miałby ochote na seks gdyby kochając sie nigdy nie dochodził. Odp ze nie bardzo:-O no wlasnie. Nie twierdze ze seks jest dla mnie w związku z tym mało przyjemny. Tak nie jest. Ale chciałabym zeby choc raz w trakcie pieszczot z moim chłopakiem udało mi sie dojsc. Próbowałam juz chyba wszystkiego:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba problem tkwi w psychice. wiekszosc babek skupia sie na tym zeby miec orgazm...i zamiast poniesc sie podnieceniu i przestac myslec to skupiaja sie na tym zeby dojsc! w tym wypadku wlasnie problem tkwi w mysleniu! zamiast sie wyluzowac! za bardzo skupiasz sie na celu zamiast skupic sie na istocie...na samym sexie..... nie kazdy stosunek konczy sie orgazmem....nie kazdy musi....jesli w trakcie stosunku jest ci dobrze i przyjemnie to jest jus w porzadku....moze trzeba sie wyluzowac...pogadac z partnerem moze jakies gadzety pomoga? moze trzeba urozmaicic?? pogadajcie? pokombinujcie ..cieszcie sie z sexu samego w sobie a nie zalamujcie bo nie doszlas...inaczej wpadniesz w depreche! pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralal ma w 100 rację
To prawda ja tez nie mogła zajść bo ciąglę myślałam o tym aby dogodzić mojemu partnerowi , było to dla mnie ważniejsze od własnej przyjemności . Nadszedł dzień w którym postanowiliśmy się zaręczyć a ja zastanawiałam się jak długo mogę skupiać się na partnerze . Postanowiłam się poddać chwili i teraz nie mam już problemów z orgazmem . Pokochałam sex i mogę to robić z moim obecnym mężem zawsze i wszędzie . Posłuchaj autorko rad tralal . Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralal ma w 100 rację
dojść raczej :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że przedewszystkim musisz przestać sama się zaspokajać. Wiadomo, że żaden partner nie będzie dla ciebie tak perfekcyjny w tym względzie jak ty sama i aby dać jemu szanse na to żeby dawał ci orgazmy musisz przestać sama je sobie fundować bo z tobą on konkurować nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghn
ja chciałam tylko napomknąć że mam taki sam problem, w seksie nie umiem się skupić na sobie i wyluzować, i na dodatek przyzwyczaiłam się do zaspokajania się samodzielnie, przez to gdy kocham się z partnerem nie mam orgazmów i nie mam zielonego pojęcia jak to zmienić a męczę się tak już dwa lata :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanderbra
a moze kochaj sie z nim, a potem kiedy on juz osiagnie orgazm nich połoy sie kolo ciebie, piesci cie i całuje a ty zacisnij uda i zrob sobie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dużo kobiet sie tak blokuje...musisz być rozluźniona ,spróbuj zamknąć oczy i skoncentrować sie tylko na swoim ciele ,nie myś za dużo o swoim partnerze(że sie stara ,ze musisz dojść) bo wybija sie z rytmu i podniecenia ..spokój i rozluźnienie..każda z nas sama ze sobą umie dojść w parę minut -to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest analizowanie i myślenie w trakcie ,,i tak nie dojdę\'\' w tedy odechciewa ci sie wszystkiego i tracisz zapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×