Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona strasznie

Wczoraj pękło moje serce, pomóżcie proszę

Polecane posty

Gość Twój maż musi ...
zadzialac, nie rozmawiac na gg tylko spotkac się z nia najlepiej w neutralnym miejscu np. kawiarnia i powiedziec jej wprost, że to koniec, że kocha zone i dziecko i zalezy mu na rodzinie ... (spotkajcie się w 3-osoby, ale do tego nie namawiam) musi jej powiedzieć, że nie chce zeby ona do niego dzwoniła, nie zyczy sobie. Musi postawic sprawę jasno i tego się trzymać, bo KONIEC oznacza KONIEC , bo ty nie godzisz się na trójkąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
Robi 72-----> podszedłeś ze zrozumieniem, dziękuję. Mówił niby, że mnie kocha, ale...po tylu kłamstwach jak mam uwierzyć? Jest ciężko, ale się staram. Myślisz, ze gdybym z nim została, to sytuacja się nie powtórzy? Zakładając oczywiście, ze zapomnimy o wszystkim i w związku będzie ok. babka68----->to niemożliwe. Komórka-abonament, umowa zobowiązuje, poza tym pracuje w takiej branży, że kontakty są cenne i nie może raczej pozwolić sobie na zmianę numeru. GG? No cóż, zapytam czy to możliwe, zobaczymy co powie. Ale wiesz co? Mam wrażenie, ze ona wydrze to z niego wszelkimi sposobami tym bardziej, ze nie mam pewności, czy on dobrowolnie nie poda nowego numeru. Tak, dla swiętego spokoju. Skąd mam mieć pewność, że on mnie nie okłamie? Robił to przez tyle czasu przecież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
Twój mąż musi...-----> ok, tylko...mój mąż sprawia wrażenie, jakby nie chciał jej urazić niczym. Powiedział jej wczoraj przez gg (w mojej obecności), że chce zostać ze mną. A ona co? Odpowiada, że ok, ulatnia się w takim razie i koniec tematu. Natomiast dziś wybucha bomba! Od rana- sms-y, gg, maile! A w nich- wyznanie miłości strasznie wielkiej miłości, wręcz dozgonnej! Ona nie pozwoli mu o sobie zapomnieć! Dała to wyraźnie do zrozumienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
babka68----> dzięki, już sprawdzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
dlatego musisz byc twarda. postrasz meza ze nie bedziesz tego znosic. poszukaj sobie topicow tutaj i poczytaj jak to wyglada od srodka. poczytaj w miare na zimno, przeanalizuj posuniecia zon i kochanek i zauwaz ze te zony ktore sie postawai wychodza z sytuacji obronna reka. i nie daj sie zwariowac. to ona jest na rpzegranej pozycji, nie Ty! jest taki topic sposoby zdradzanych zon, byla tam chyba pani o nicku zraniona- byla zbyt ulegla, czekala na ruch meza, znosila wszystko. gdyby postawila sie od poczatku, on by nie odszedl. to ze tamta bedzie probowala to nic, nastaw sie na to i postaraj sie wpynac na meza, zazadaj od niego -masz prawo! zeby zerwal z tamta wszelkie kontakty. powiedz mu ze nie ebdziesz sie znizala do jej poziomu i z nia walczyla. i albo chce byc z toba i cise szanuje albo nie chcesz go znac. ze juz wiele wycierpialas i wiecej nie zamierzasz. i nie daj sie takim gierkom- nie chce jej urazic, a co Ciebie mozna urazic??? nie daj sie dziewczyno, jesli okazesz slabosc on moze zaczac sie wahac a tak boi sie ze moze Cie stracic. i jeszcze jedna rzecz- dbaj o siebie teraz szczegolnie. masz byc piekna chocby nie wiem co. pokaz ze masz klase! niech tamta sie drze i histeryzuje, nie ty. ty mow czego oczekujesz.ty stawiaj warunki, nie ona, to TWOJ MAZ! i wierz mi WYGRASZ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
"do zrozpaczonej"----->czytam i nie wierzę w to, co widzę. Przytoczyłaś niemalże identyczne słowa, jakie ja mu powiedziałam. Dosłownie! Jestem twarda, to o czym piszesz powiedziałam jemu i ona też to wie. Nie pokazuję, że się obawiam, jestem raczej nieustępliwa, a z wyglądem? Hmmmm...Powiedziałabym coś, ale mnie może niektórzy zjadą z góry na dół, więc może lepiej przemilczę. Powiem jedno- zawsze bardzo o siebie dbałam i dbam nadal (z tego powodu mąż bywał zazdrosny). Widać ja jestem o krok z tyłu skoro to z nią się obchodzi jak z jajkiem a ja mogę cierpieć! Czy ona da sobie spokój? Czy mam sznse? Nie mam siły walczyć i chyba nie chcę w sytuacji, kiedy ona się wcina! Jaką mam pewność, ze nawet gdy wygram, ona nam nieuprzykszy życia? Kobiety bywają złośliwe i dążą do celu po trupach! Oczywiście nie wszystkie, tylko takie jak ona! Wy, rozmówczynie, jesteś cie za to wspaniałe i wartościowe! Dziękuję wam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdl mnie to..
wdl mnie zle robisz...wybaczylas mezowi i on o tym wie jest ciebie pewien i tez dlatego teraz tak traktuje ta druga.. moim zdaniem powinnas powiedziec mu zemasz dosyc ze odchodzi ze juz dluzej tak nie mozesz...nie mowie ze masz tak zrobic ale postrasz go..pokaz mu...a wtedy sama zobaczysz ze pzrejzy na oczy bedzie sie bal zemozesz naprawde odejsc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona Ty też jesteś wartościową kobietą i nie daj sobie wmówić czegoś innego. Jego kochanka do pięt Ci nie dorasta i Twój mąż o tym wie. Ale nie licz na to, że teraz sie do tego przyzna. Ludzie bardzo niechętnie przyznają sie do błędów. Przyjdzie dziń, że spadną mu klapki z oczu, tylko że wtedy może już być za późno.On na pewno zdaje sobie z tego sprawę, ale powiedz mu to żeby miał pewnośc. I tak jak napisała \"do zrozpaczonej\" zachowuj się z klasą, nie zniżaj się do jej poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
wdl mnieto..-----> ja mu powiedziałam, ze to koniec i odchodzę już pierwszego dnia. Stąd u niego chęć pozostania ze mną! To nie ja mówiłam, że chcę go zatrzymać, on dostał wolny wybór i miał zdecydować. Powiedział, ze chce mnie. Dziś rano po kolejnej wiadomości od niej nie wytrzymałam i powiedziałam dobitnie TO KONIECI NIE CHCĘ SŁYSZEĆ NIC WIECEJ! ODCHODZĘ! I wiecie co? pisze do mnie, że nie! on nie chce! żebym się nie wygłupiała! że on tamtej nie odpisuje wcale itd! za chwilę telefon od niego i prośba, żebym już przestała! Kurde! Ta karuzela za szybko się kręci! Ja wysiadam! Zobaczę po pracy co będzie w domu...Może się w końcu spakuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spakujesz się??? I co, będziesz się tułać z dzieckiem??? Może to raczej jego spakuj, jeśli nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
W sytuacji, kiedy to byłoby moje mieszkanie (a nie jego rodziny) z pewnością bym tak zrobiła! A tak? Sama odejdę... babka68, nie mam jescze wiadomości a czekam niecierpliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
wiesz co mysle ze powinnas wziac pod uwage czy jednak nie zmienic nr telefonu.. w erze to kosztuje 130zl, i mozna wtedy wybrac numer. mozecie miec jeszcze prostszy i nawet og zastrzec, a tej babie nie mowic ze jest zmieniony. poza tym kleinci - coz jesli sa zadowoleni z firmy meza to nie odejda. pomysl nad tym, mysle ze warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
acha i tak trzymaj, jestem z ciebie dumna. moze z ta ewentualna wyprowadzka poczekaj jeszcze chwile zobacz co sie bedzie dzialo, z reszta zobaczysz jaka bedzie sytuacja. powiedz mu jak cie bedzie prosil zebys zostala i "sie nie wyglupiala":) ze chcesz milo spedzic weekend bez telefonow, smsow i maili czy wiadomosci na gg od tamtej pani bez honoru. niech ci to zapewni, na poczatek na weekend. i z wielka laska ale zostan w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
Dobrze, tylko ja mam też wątpliwości tego typu- jeżeli mąż chce być ze mną, ja się zgodzę i zażądam zmian, to jaką mam pewność, ze nie zrobi tego dla świętego spokoju a źniej nie poda nowego numeru jej? Taka opcję też trzeba rozważyć. W sytuacji, kiedy nie mam za grosz zaufania (to chyba oczywiste, ze od wtorku nie nabrałam) nie wiem co o tym sądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
jak sie napracuje nad tym zeby jakos odbudowac Twoje zaufanie i nad tym zebys nie doeszla to tak latwo jej nr nie poda. takie jest moje zdanie. poza tym co ci szkodzi sprobowac? pomysl tez o tym ze one tez sie boi i boi sie bardziej od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
"do zrozpaczonej"---> wiesz, on dziś potwierdził, że ona nadal pisze, ale powiedział, że nie odpowiada na te wiadomości. Tylko co czuje facet, który dostaje sms-a , czy wiadomość na gg, z wyznaniem wielkiej miłości ? tego nie wiem i nie wim też czy z czasem ona nie przeciągnie go na swoją stronę! Widzicie jakie to wszystko skomplikowane...Dół ja nic! Pustka i rozpacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
"do zrozpaczonej"----> OK, on się boi, albo i nie...nie wiem i w sumie mało mnie to obchodzi. Dałam mu do zrozumienia, że jestem obojętna. Co mi szkodzi spróbować? W sumie nic, tylko boję się, że kolejne kłamstwa zniosę dużo gorzej i pogrążę się zupełnie. A przecież muszę żyć i normalnie funkcjonować, bo mam dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
babka68---->nadal nic, może poprostu dojdzie później. Najwyżej jutro poczytam, bo niebawem kończę pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona Ja będę dopiero w poniedziałek, więc nie martw sie, gdybym nie odpisywała :) Trzymaj się cieplutko.Jeśli ja dałam radę, to Ty też sobie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
babka68-----> ślicznie Ci dziękuję! Ja również będę dopiero w poniedziałek. Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
wiec niech on wie ze ty tez go kochasz, powiedz mu to jasno, ale tez musi wiedziec ze nie chcesz zyc w klamstwie, ze masz swowj godnosc. a to ze on jej powiedzial koniec a ona nadal pisze to tym gorzej dla niej - powoli do niego dociera ze ja moze miec na pstrykniecie palcami, ale o Ciebie trzeba sie starac. i za chwile od niej bedzie sie sam oganial jak od natretnej muchy, stanie sie tylko jego wyrzutem sumienia i powodem do wstydu. a ty sie nie boj, nie zadreczaj i nie wymyslaj czarnych scenariuszy bo wszystko bedzie dobrze i odbudujecie swoj zwiazek. a jesli on Cie gdzies w weekend zaprosi to idz, wyjdzcie na spacer czy do kina niech sobe troche przypomni jak wspaniale spedzac z Toba czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
Kobietki, ja muszę niedługo uciekać, ale mam prośbę. Piszcie, piszcie dużo. W poniedziałek z uwagą przeczytam wszystko! Być moze zastosuję się do którejś z rad, a być może będzie już po wszystkim? Zobaczymy. Przez weekend dużo się może zmienić, ale czy na korzyść?...Liczę na was i wasze wsparcie. Dziękuję za wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
wszystkie jestesmy z Toba i trzymamy kciuki. a ja rowniez sie pomodle. pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
"do zrozpaczonej"-----> ładnie piszesz, łezka w oku się kręci, jak to czytam. Obyś miała rację, oby stało się tak, jak mówisz...Nie mam tylko pewności czy on się będzie od niej odganiał, czy przeciwnie ona gozdobędzie tymi wyznaniami? Zresztą on wie jedno- że ja go nadal kocham (choć już nie tak bardzo), ale równocześnie nie zależy mi na obłudnym związku, w którym jest zdrada i kłamstwo! Wie to doskonale, bo wyjaśniłam mu to. A co będzie? Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona strasznie
WSZYSTKIM WAM BARDZO DZIĘKUJĘ! JESTEŚCIE WSPANIAŁE! GDYBY WSZYSTKIE KOBIETY BYŁY TAKIE< NIE CIERPIAŁABYM DZIŚ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zrozpaczonej
naprawde uwazam, ze wszystko bedzie dobrze. jestes dzielna! i Twoj maz na pewno tez wie jaka jestes wartosciowa kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×