Wlasnie wrocilam ze SPONTAN RANDKI

nawijal o komputerach? grach? sieciach? internecie?

na szczescie sie nie odezwal:) chociaz robil maslane oczy i jak odwioz mnie do domu to zgasil auto liczac na jakas rozmowe na pozegnanie ale ja szybko otworzylam drzwi i wyparowalam z tego auta... porazka

troche sie jakal:O nawijal glowie o imprezach, o piciu:O zalosne, do tego przeklinal...

o Chryste Panie...

picie? imprezowanie? To na pewno byl informatyk? Chyba jakis podszyty :) nie no, zartuje oczywiscie :>

musze Cie skrytykowac niestety... Dlaczego weszlas z obcym do jego auta? nie balas sie?? wiesz ilu zboczencow teraz na tym swiecie?

nie liczylam na nic, ale nawet kumpla bym takiego nie chciala do tego w polowie randki mi mowi "ide do kibla" :O

w sumie o tym nie pomyslalam:O

A on ile mial lat ? Faktycznie ciezki egzemplarz :o

ciekawe co w tym kiblu robil:/

23lata

chyba nie to o czym myslisz bo szybko wrocil:D

egzemplarz ciezki to prawda, Cezetka zapomnij o randce i tyle. Na nastepny więcej ostrożności radzę:)

23 lata? To dlatego tak szybko wrócił:)

Powiedz mi, jesli możesz, o czym rozmawialiście? Intersuje mnie, o czym może mówić informatyk (bez obrazy dla informatyków).

no przepraszam Cie...a faceci to nie???????

jasne ze zapomne wciaz nosze w sercu bylego

gadalismy o imprezach i piciu i knajpach w naszym miescie i okolicy "obgadalismy" kazda knajpe w miescie...

To chyba nie jest tak zle. Mówi się, że informatycy są nudni :)

Nie da sie na sile kogos kims zastapic, poczekaj troche a spotkasz kogos wartosciowego.

on byl nudny:O

czekam juz 1,5 roku... mlodosc mi ucieka a perspektyw na spotkanie kogos z kim bylabym szczesliwa ZADNYCH

cezetka , skąd ja to znam :( były nie był ideałem ,alerpzynajmniej zawsze sie z nim dobrze bawiłam ... tesknie czasem ...

Tez jestem w podobnej sytuacji. Nie byl idealem ale byl taki fajny.

ile masz lat cezetka? ja 21 ...i też sie boję ,że się zagapię bo za parę lat już nikt fajny nie zostanie... a z eks juz nigdy nie bedziemy

jak bylam z exem to nigdy sie nie nudzilam, bylo cudowne, to byl najpiekniejszy okres mojego zycia, jak moglabym o tym zapomniec? odkad odszedl jest coraz gorzej, pozostala tylko gorycz i smutek i bezsilnosc

mam 20 lat a przed exem mialam faceta za facetem, potem byl ON a po nim nikt! nikt mu nie dorownuje! on postawil wysoko poprzeczke ktorej nie chce obnizyc bo niby czemu?

Jak ja Was rozumiem !!

wraz z jego odejsciem cos sie we mnie wypalilo, czesc serca umarla,nigdy nikogo juz nie pokocham taka miloscia on byl cholernie dobry dla mnie, mialam WSZYSTKO, nosil mnie na rekach w przenosni i doslownie, mialam wszystko co chcialam, ahhh ile bym dala zeby znow go dotknac, przytulic...

mam to samo niestety :( mo że to ten sam heheh zanim go spotkałam maiąłm 4 chłopaków no i teraz od stycznia sama... najbardziej w nim lubiałm ,że był zawsze wesoły , błyskotliwy, umaił się fajnie wysławiac, a przy tym nie był w ogóle sztywny (TEGO NIENAWIDZE) fajnie się ubierał, był zadbany i bezpretensjonalny .... A Ty co w twoim najbardziej lubiłaś ??