świnka morska, czy królik?

Ja mam chomika dzungarskiego nie gryzie,jest oswojony, nie śmierdzi bo czyszcze regularnie klatkę

Swinka strasznie sika wszedzie a jej mocz jest mega gęsty i smierdzący przez co mojej z klatki wogole nie wypuszczam. Dodatkowo swinki nie da sie wziasc na ręce w ladnych ubraniach bo strasznie się leni przez caly rok. Jesli chodzi o charakter to jest chyba najbardziej przywiazujacym sie domowym petem.

Jeśli świnka to musisz kupić dwie a jeśli królik to radzę ci rasę BARAN bo to rasa łagodna i przyjazna ludziom. PS. Osobiście też miałam taki dylemat i wybrałam krulika i powiem ci, że to dobry wybur

Krulik i świnka nie wiem oba są KOCHANE!!!!!!

kup se murzynska pałe

Świnka morska jest najmądrzejszym gryzoniem razem ze szczorem. Można je szybko nauczyć sztuczek dlatego osobiście uważam że taka świnka morska jest mądrzejsze od niektórych ras psów. Ja moje świnki wyszkolilam łatwo i szybko. Świnka nie śmierdzi tak bardzo jak królik (może niektórzy mówią że nie śmierdzą a w rzeczywistości mogą tego nie czuć). Świnka jest towarzyska i potrzebuje miłości wlasciciela co jest słodkie. Są również śmieszne bo jak się bawią to tak śmiesznie podskakuja że czasami się wywala hahaha :D wada swinek morskich to tylko taka ze jeżeli zależy ci na jego szczęściu to kup mu Towarzysza. Najlepiej tej samej płci. Ty nigdy nie zastapisz drugiej świnki mimo tego że świnka już od czasu kiedy ci zaufa to traktuje cię jak członka stada (dlatego chodzi za tobą awwww slodkie). Kupuję się 2 świnki i koniec jak kupisz jedną a nie ma cię w domu cały dzień to nigdy nie będzie z tobą szczęśliwa

A ja polecam przejrzeć strony fundacji i adoptować zwierzątko zamiast wspierać pseudohodowle.

Aaa no tak. Zapomniałam dodać żeby nie kupować w sklepie zoologicznym! Ja kupuję od właścicieli którzy mają domową hodowlę. Kupując w zoologicznym możesz kupić chorą, w ciąży lub ogólnie zaniedbana, a na dodatek kupując jedną świnka dziesięć kolejnych są skazane na tortury w fabrykach .. bo trzeba rozmnazac.. nawet dwumiesieczne samice są zmuszanie do rodzenia i umierają. Nie kupujcie w sklepach! W ten sposób je chronimy ! Owszem kilka swinek zginie , ale możemy zmniejszyć liczbę umierających w torturach swinek!

Jeżeli ktoś ma mało czasu, jest zabiegany, a posiada zwięrzęta w domu, to polecam poczytać o internetowym sklepie zoologiczny, na pewno ułatwi to życie http://wielkiebiografie-pwn.pl/nowosci-dla-zwierzat-i-ich-wlascicieli-hotel-dla-zwierzat-internetowy-sklep-zoologiczny/

Ja osobiście nigdy nie miałam świnki, ale mam królika, są ludzie, którzy twierdzą, że króliki śmierdzą, fakt, ALE spotkałam się też z tym, że ktoś pisał iż dla swego królika sprząta raz na miesiąc, więc nie dziwie się że śmierdzi, dla mnie królik jest lepszy bo: -królik wydaje masę dzwięków, przez co możemy dowiedzieć się co mu się nie podoba, albo co jest nie tak, są też zachowania , ale ich tak dużo nie ma np gdy królik jest szczęśliwy to miele ząbkami, albo gdy się nie boi to się rozkłada, a jak się boi, chce zwrócić uwagę na siebie, albo coś mu się nie podoba to tupie -króliki tp czyściochy, nie trzeba myć ich za często, może nawet w ogóle jeśli nie wychodzą z domu, same myją się dużo razy dziennie -mają takie puszyste futerko, moi znajomi mają świnki morskie, ich futerko nie jest tak przytulne jak u królika -mój królik po krótkim czasie łaził i za mną i za moją mamą -są bardzo śmieszne, i u mnie to po prostu nie możliwe żebym się z nim nudziła, albo dostanie jakiś kawałek szmaty i zacznie w niej kopać albo ją gryzie albo próbuje wskoczyć to na łóżko, to na meble i mu nie wyjdzie, albo po prostu jak kica to tak śmiesznie i wtedy też widać jego słodziutki ogonek Ma kilka wad, ale po pewnym czasie i mocnym treningu zahowania ciś się zmieni Wady: -nie daje spać w nocy bo gryzie klatke (mój oduczył się potem tego sam i już przesypiam całe nocy) -to może nie tyle wada, co instynkt , boi się gwałtowniejszych ruchów, wszystkiego co hałasuje (po pewnym czasie wiadomo będzie bardziej ufał ludziom, ale i tak się boi, mi to tak nie przeszkadza, bo na wolności są to zawsze małe ofiary, mimo udomowienia ich instynkt zachował się tak mocno, ale może fajnie że się boi, bo wtedy musimy podjąć wysiłek by zwierze nam ufało i jesteśmy mocno zmotywowani tym że gdy nam zaufa to będziemy szczęśliwi my i on) Ojej rozpisałam się taak mocnoo, chcę przez to wyrazić iż ja wolę bardziej króliki, ale to nie oznacza że wykluczam świnki, to też są słodziaki, bardzo lubię Felka mojej cioci i Luśkę mojej koleżanki, ale mój Kicor bije wszystko

Jeżeli ktoś szuka dobrego weta od małych zwierząt i nie tylko to warto zajrzeć na stronę lecznicy http://www.chiron.net.pl/. Bardzo dobra opieka nad naszymi pupilkami.