Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość FacetBezNicka

Walczyć o taką dziewczynę czy dać sobie spokój?

Polecane posty

Gość scdsc
do Faceta, chyba założyłes juz taki topik, wtedy tej dziewczyny broniłam ale teraz jak widzę że sprawy między wami zaszły daleko, aż do kontaktów intymnych, a ona dalej randkuje, to zaczynam się zastanawiać czy warto... chyba raczej nie do MNE: nie przesadzaj, wiele osób zaczyna wcześnie kontakty intymne w swoim związku i właśnie dobrze wróży to ich pożyciu, na przykład ja zdecydowałam się na seks na czwartej randce, a wcześniej była długo dziewicą i jesteśmy ze sobą dwa lata, planujemy ślub więc nie przenoś na innych swoich ideałów i urojeń co do "jedynych właściwych" zachowań i nie osądzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scdsc: tak, kilkanaście dni temu tutaj pisałem, ale wątek umarł śmiercią naturalną, no i ciągle nie pozbyłem się tego dylematu. Jest nawet gorzej, bo ja się zaangażowałem i tracę kontrolę nad tym wszystkim. A przecież nie pozwolę sobą manipulować. A co do tego jej \"randkowania\", to wiem że nie randkuje, tzn. nie spotyka się teraz z nikim innym, bo po prostu nie ma na to czasu. Ze mną widuje się 3-4 razy w tygodniu, poza tym pracuje. Tyle tylko że ciągle szuka wrażeń na internecie. Kumpel pokazał mi jego rozmowę z nią na gg to myślałem, że padnę. Np. wprost napisała mu że jest wolna i do wzięcia, że ciągle szuka miłości. A najlepsze było jej wytłumaczenie, gdy wysłała mu fotkę, którą ja jej zrobiłem, że chyba skądś ją zna i widział ją z jakimś chłopakiem na mieście (czyli mną), to ona na to, że jestem jej kolegą i ma mnie za fotografa. Niezłe, co? A ja od niej dzień wcześniej uslyszałem taką masę komplementów, że o mało co się nie rozpłynąłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Major_Kalafiorak
Ja bym jej kazal wybierac, albo przynajmniej zapytal czy chce czegos wiecej od waszej znajomosci czy traktuje to jako cos przejsciowego. Mozesz pociagnac ten temat z kumplem, niech sie z nia umowi i przyjdzcie na spotkanie razem :) Ale to juz wersja dla harcorowcow i lubiacych takie zabawy. Ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Major_Kalafiorak
chcialem dopisac - ja bym jednak dal sobie spokoj, bo nawet jak sie wam teraz ulozy to w przyszlosci przy byle okazji bedziesz ja kontrolowal i zastanawial sie czy czasem nie umawia sie z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemysl to
do FacetBezNicka......jesli mogłabym cokolwiek powiedziec to raczej daj sobie spokój ..wiem ze dziewczyna Ci sie podoba i zaangazowałes się juz i bedzie ci cięzko ale nie jest ciebie warta.....jesli pogrywa w taki sposób nic do ciebie nie czuje poza moze pociagiem seksulanym a to troche za mało zeby budowac cos trwałego:(rozumiem pisanie z kims na necie, ale uczciwe ...tzn powinna mu była mu o tobie powiedziec a ona nie dosyc ze tego nie zrobiła to jeszcze powiedziała ze jestes tylko kolegą!!!wybacz ale całowanie sie z KOLEGĄ uwazam za przesade...wyparła sie tego związku ....starała sie go ukryć ...powiedziała ze jest wolna i szuka miłosci ...więc ty nią nie jesteś!!!wiem ze to co napisałam nie jest miłe ale takie jest moje zdanie ...a Ty sam musisz podjąc decyzję.....pozdrawiam Cię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do przemysl to: no i masz rację. Przecież gdyby się choćby zauroczyła (nie mówię tu od razu o miłości, bo jednak miesiąc czasu to chyba za krótko) to nie pisałaby z innymi, a jeśli już to po prostu napisałaby że poznała kogoś i tyle. A ona jak widzę ciągle szuka. Jest to dla mnie kompletnie niezrozumiałe, bo mi daje do zrozumienia, że jest ze mną szczęśliwa. Pisze mi że tęskni, że cieszy się że mnie poznała. Coś mi się zdaje że ja chyba po prostu za dobry jestem dla niej i jakby daję jej przyzwolenie na takie \"akcje\". A i jeszcze mi się przypomniał taki tekst, który napisała mojemu kumplowi na gg. On po tym jak zobaczyl jej fotkę (a widział ją wcześniej) zapytał czy ona czasem nie ma faceta. A ona mu na to: \"przecież gdybym miała, to bym usunęła swoje konto na ilove\". No i to już o czymś świadczy. A dodam tylko że ja swój profil już dawno stamtąd skasowałem. Jak czytam to co piszę to się sobie dziwię, że ja to jeszcze ciągnę. Pewnie za parę tygodni będę się śmiał z tego jaki naiwny byłem. No ale wtedy jej już w moim życiu nie będzie. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemysl to
do FacetBezNicka...jestes sympatycznym i co wazniejsze uczciwym facetem!!!napewno zasługujesz na to zeby wobec ciebie tez być uczciwym ...tym bardziej jesli ta dziewczyna spotyka sie z Toba, całuje i mowi ze jej z Tobą fajnie to powinna zdobyc sie na minimum uczciwosci wobec ciebie i powiedziec ze na jakiej zasadzie chce zeby ten zwiazek funkcjonował.Nie znam jej i nie chce jej oceniac ...poprostu uwazam ze tak było by uczciwie wobec Ciebie:)moze jej zalezy na k\luznen znajomosci na związku bez zobowiazan ...moze zapytaj i powiedz czego ty chcesz czego oczekujesz czego sie spodziewasz...i ze Tobie nie odpowiada bycie jednym z wielu, ze nie o tym myslisz....otwarta rozmowa moze wiele wyjasnic ...ale fakt ze kłamie i niestety nie jest szczera pozoistaje faktem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie jest szczera i obawiam się, że straciłem do niej zaufanie. A jak można się z kimś związać jeśli się nie ufa... Dzięki za rady, na pewno z nią o tym porozmawiam i zobaczymy czy jest sens to dalej ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemysl to
do FacetBezNicka...napisz potem jak i co z tej rozmowy wynikło....jesli bedziesz miał ochotę ...życze Ci w kazdym razie jak najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Teraz dam sobie z nią na parę dni spokój, poukładam sobie wszystko w głowie i potem porozmawiamy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemysl to
ok ....ja tez pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllljjj
hmm, wiesz kiedys mialam podobna sytuacje. ja tez tak robiłam. bylam wtedy z swoim chlopakiem 8 miesiecy i poprostu przez miesiac ciagle przesiadywalam na internecie i flirtowalam z innymi. ale ja to robilam poprostu dla zabawy. wtedy dopiero co poznawalam internet bo to to było przez pierwxsy miesiac po tym jak mi go założono. to trwalo miesiac. moj chlopak strasznie sie wkurzał. teraz jestem z nim juz 2 lata i nie wyobrazam sobie czegos takiego zrobicmojemu chlopakowi tym bardziej ze wiem jak on sie wtedy czuł. widzisz tylko ja nbigdy nie napisalm czegos takiego ze nie mam chlopaka. to prawda przesylalam swoje zdjecia - bo jesttem dosc atrakcyjna kobieta - ale robilam to tylko dla zapewnienia ze moge sie podobac. gdyby moj chlopak nie postawil sprawy jasno tzn zabronił mi juz wchodzic na czat - nie wiem jak to by sie skonczylo. tersaz jetsem wmu za to wdzieczna. dodoam ze ja nigdy tez nie umawialam sie z zadnym, poprostu nie moglam. to przechodzilo u mnie w obsesje potrafilam calymi dniami siedziec na czacie i czasem nawet do nocy. wiem ze to nie bylo rozsadne i uwazam ze dziewczyna z ktora sie psotykasz poprostu nie ejst pewna czy tak naprawde chce z toba byc. musisz postawic sprawe jasno. nie kłóć sie z nia ale poprostu opowiedz jej o swoch odczuciach i powiedz ze sobie tego dalej nie wyobrazasz! ze musi wybierac bo nie chcesz byc dluzej raniony! moze ona nie ejst ciebie warta. ale mysle ze warto dac jej szanse. niestety takj to jest z wami mezczyznami ze jak kobieta robi wam cos podobnego to wam wtedy bardzoej zalezy na niej! sama miałam podobnie. tacy juz jestescie i nie sadz wcale ze to ze onba teraz tak robi oznacza ze bedzie tak robila w przyszlosci. ja naprzykład juz od poltora roku jestem bardzo fair. kocham mojego chlopaka i tez planujemy ślub. to sie stało moja największą dumą. od półtora roku nie mam zadnych kolegów, nie weszlam na zadne czat, unikam nawet najkrotszego kontaktu wzrokowego z mezczyznami, nie mam juz na gadu kolegow, nie mam w telefonie kolegow, urwalam wszytskie kontakty, ktorych i tak było malo( nie liczac tych z czatu ktore urwalam juz poltora roku temu) moj chlopak podobnie jak ja nie ma kontaktow z plcia przeciwna. wiec jak widzisz miedzy nami jest taki uklad. oboje sie boimy o siebie. ja jestem zazdrosna i on jest zazdrosny. moze nie wychodzi nam to czasem na dobre. ale mi takjest lepiej. poprostu nie moge spojrzec na innego chlopaka bo mysl o tym jak on by sie czul gdyby to zobaczyl mnie bardzo boli. ja studiuje, on jest odemnie starszy i niedawno skonczyl studia, widzis z ale nawet piszac ci mam jakies obawy czy dobrze robie - jestes w koncu facetem.. no ale przeciez robie to dla was- dla dobra waszego zwiazku. daje ci moj przyklad jako dowod na to ze bedac taka jak twoja dziewczyna (prawie taka jak ona) mozna sie zmienic i byc bardzo fair! bo to nie jest na krotka metę ja juz zawsze taka bede!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllljjj
i tak ci powiem bo widze ze piszesz ze dasz sobie z nia na pare dni spokoj. lepiej tego nie rob. porozmawiaj z nnia i to jak najszybciej. bo przez ten czas ona moze sie znowu umowic i nie wiadomo co z tego bedzie. widac ze ona jest bardzo pewna siebie i wydaje sie jej ze co by nie zrobila to i tak ci naściemnia i jej w to uwierzysz. proponuje ci idz do niej jeszcze dzisiaj i z nia porozmawiaj !! powiedz jej co czujesz i ze sobie dalej tego nie wyobrazasz bo bedzie ci pozniej zal.. jakona odejdzie. jestes facetem mozesz o nia walczyc. i co najwazniejsze spytaj ja co do ciebie czuje. i jeszce musisz koniecznie sie dowiedziec czy ona przypadkiem cie nie zdradzila bo jezeli z tymi facetami co sie spotkala robila to co z toba albo chociaz całowała sie z któryms , tzn ze chyba lepiej dac sobie spokoj. musisz od niej to wydusic. zeby cie tylko powiedziala prawde!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do llllljjj: dzięki za długi komentarz. Widzisz, mogę sobie tłumaczyć to też w ten sposób, że przecież jeszcze oficjalnie nie jesteśmy parą, bo nie padły żadne tego typu deklaracje. W sumie miesiąc to niedługo i ona ma prawo do umawiania się z innymi. Tylko kurde dlaczego ona pozwala mi się całować, dotykać, przytulać. Po co te gadki z jej strony, że się cieszy że mnie poznała i te plany co do mnie? Gdyby od razu powiedziała, że na razie to jest tylko kumpelstwo to ok, przyjąłbym do wiadomości i tyle. No ale fakt, sama nie wie czego chce. A tak na marginesie to uważam, że niedobrze że odcięliście się zupełnie od innych ludzi. Ja np. mam koleżanki, takie wieloletnie z którymi lubię od czasu do czasu wyskoczyć na piwo i pogadać, ale nigdy bym nie dopuścił do sytuacji, że jestem ze swoją kobietą, a flirtuję z innymi, a tym bardziej obcymi poznanymi na necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoriusz
widac trafiles na jakas niewyzyta laseczke, ktora lubi tzw. zabawe i owijac sobie facetow dookola palca. Wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ahhhhhhhhhh
Audi, chata nie dla kurwy z czata! Skoro szuka na czacie tego "jedynego" a Tobie daje palcowke robic...Pomysl, czy chcesz sie z taką związać???Ona sie zwyczajnie bawi... I ma 24 lata? moze 14 raczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja by proponowała tobie facecie bez nicka nie okazywac jej uczuc, zrobic sie troszke ozieblym . jestem ciekawa jakby na takie cos zaaregowała? a do osoby przemysl to : takie zupelne odcinanie sie od znajomych tez jest nie dobre, czasami przydaje sie spotkac z kolega czy kolezanka i pogadac, nie mozna sie czuc jak zamknietym w klatce. chcialabym dodac ze chodzi mi o kolegow o ktorych np twoj facet zna lub wie o nich, a nie poznanych specjalnie na czatcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie. Dzisiaj nie wytrzymałem i puściłem jej sms-a, w którym napisałem że musimy pogadać, że wiem, że pisała z moim znajomym. I już zauważyłem że się wypiera i odwraca kota ogonem. Sugeruje mi że robiła to specjalnie żeby mnie podpuścić. No ale ja w takie bajki nie uwierzę. Jutro się spotkamy to sobie wszystko wyjaśnimy, bo za długo już te moje podejrzenia trwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bliska
jakoś niedobrze mi sie to czyta.... chyba masz pełne prawo jej nie ufać, bo nie pokazała ci się z najlepszej strony i to co robi, mówiąc wprost, to zwodzenie i podpuszczanie właśnie (sama to tak określiła)...chyba niezła jest w takie gierki, bo zwodzi nie tylko ciebie... jesteś na pewno świetnym materiałem na partnera i szkoda ciebie dla niej, szkoda, zebyś przez tego typu dziewczynę martwił sie choćby dzień... pewnie tobie teraz też się to żle czyta, ale mimo iz twój rozum broni się przed przyjęciem takiego oglądu sytuacji i brniesz w to dalej i dalej dajesz jej szansę na wyjaśnienia i usprawiedliwienia, to chyba nie zaczęła dobrze... zastanawiam sie ile taki uczciwy człowiek jak ty może znieść krętactw... ech... wiedz, że wymyśli jeszcze parę róznych, jesli bedzie trzeba, bo jest sprytna...jesli bawi ją poznawanie, zwodzenie, podpuszczanie, to ona nie szuka związku, tylko właśnie adrenaliny, być może podziwu, potwierdzenia własnej atrakcyjności myślę, ze nie warto, w trosce o swoje serce, nie warto... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forgotten_Girl
Przeczytałam co napisałeś i chyba jednak stanę w obronie tej dziewczyny. No może nie do końca popieram jej postępowanie, ale jak sam piszesz nie jesteście jeszcze parą. A skoro nie jesteście to ona przecież może pisać sobie z kim chce i umawiać się z kim chce. Oczywiście rozumiem Twoje wkurzenie i żal, ale wydaje mi się, że trochę za bardzo zaangażowałeś się w to wszystko, może ona poczuła jakąś presję, sama nie wiem. Miesiąc znajomości to nie jest dużo. Z drugiej strony nie rozumiem też jej zachowania. Bo jeśli jest tak jak piszesz, że super się dogadujecie i wogóle jest pięknie jak się spotkacie, to czemu ona szuka kontaktu z innymi? Może wcale nie jest tak różowo jak Ci się zdaje że jest. Ja bym jednak jej tak od razu nie przekreślała. Może ona jest taką zagubioną duszyczką, która ciągle szuka. A jeśli nawet to i tak masz przewagę nad innymi, bo to z Tobą spędza najwięcej czasu. Na Twoim miejscu bym z nią szczerze porozmawiała i spróbowała pociągnąć tę "znajomość". Jeśli widzisz w tej dziewczynie coś pozytywnego (a na pewno widzisz ) to daj jej szansę :) Pozdrawiam i życzę udanego rozwiązania tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forgotten_Girl
I jeszcze tak mi przyszło do głowy, że wy się może nie zrozumieliście co do tej znajomości. Czy ona dawała Ci jakieś sygnały że zależy jej na czymś poważniejszym? A może Ty też nie wysyłałeś jej takich sygnałów? W ogóle to rozmawialiście na ten temat, padły jakieś deklaracje? Ja się wcale nie zdziwię jeśli ona uzna że ją oskarżasz czy tym podobne. Ona po prostu nie jest świadoma że zrobiła coś z czego by Tobie musiała się tłumaczyć. Co innego gdybyście byli parą i gdyby padły jakieś deklaracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuu Nie wierzę w to, co czytam. :O --> Forgotten_girl Przecież wyraźnie jest tu napisane, że autor starał sięz nią porozmawiać, że zależy mu na niej. I skoro dochodzi już tutaj może nie do seksu - ale jest blisko - to przecież gdyby dziewczyna nie czuła się pewnie, nie decydowałaby się na to. A to, że szuka atrakcji \"poza\", to już jest po prostu bycie nieuczciwym. I nie chodzi tu o deklaracje między autorem a tymże dziewczęciem, ale o to, że ona twardo twierdzi, że to KOLEGA, nic tam nie ma, i ona szuka miłości. No wybacz, ale tez jestem kobietą, a takiego zachowania w ocóle nie rozumiem. I powstają tu dwie możliwości: 1. dziewczę traktuje autora jako zapewnienie rozrywki w przerwach od innych netowych romansów; 2. ma problem z definicją uczciwości wobec niego tudzież niedojrzała emocjonalnie jest jak dziecko; Bo skoro on widzi w nim tylko kolegę.. to z pewnych przyjemności powinna zrezygnowac w tym momencie, a autorowi JASNO powiedzieć, że na nic więcej liczyć nie może. A to, że dziewczę rzuca hasła odnośnie wakacji itp... To przykto mi, ale to nie jest wyznacznikiem jakiegoś dojrzałego podejścia tutaj. Ach, się uniosłam.. Ale nieuczciwości i bawienia się uczuciami drugiej osoby nie zdzierżę. --> FacetBezNicka Życzę powodzenia w rozmowie z nią, niech to się wyjaśni w jedną lub drugą stronę. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forgotten_Girl
kici_kici> Ale ja wcale nie popieram postępowania tej dziewczyny, tylko próbuję spojrzeć na tą historię z innej strony. Wszyscy tutaj atakujecie dziewczynę, a tak naprawdę nie wiemy jaka jest między nimi sytuacja. Jasne, autor topicu pisał że była jakaś tam mała uwaga z jego strony, że nie podoba mu się to że ona zagląda na strony randkowe, no ale to nie była poważna rozmowa. Gdyby pogadali szczerze i poważnie już wcześniej to może nie byłoby teraz problemu. Poza tym zauważ że autor ma pretensje o to, że ona z innymi pisze, a nie że się spotyka. A skoro nie bylo deklaracji że są razem to jakim prawem może zabronić jej pisać np. z netowymi kolegami? Po prostu chcę zwrócic uwagę na fakt, że oni nie są jeszcze parą, to ona pewnie nie czuje się zobowiązana do bycia "wierną". A jeśli chodzi o te pocałunki czy petting, to przecież dużo ludzi coś takiego robi nie będąc ze sobą w poważnych związkach. Może ona tak po prostu ma - w pewnym sensie się zauroczyła, ale nie poczuła jeszcze miłości i stąd szuka dalej. Ma do tego prawo. A on się zauroczył, a może i nawet zakochał i myśli że ona jest jego na wyłączność. Nastąpiło jakieś duże niezrozumienie i to sobie powinni wyjaśnić. Ale nie można całej winy zrzucać na dziewczynę, bo pewnie robi to wszystko nieświadomie że chłopaka rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forgotten_Girl
A piszę to wszystko po to, żeby jednak autor nie skreślił zbyt pochopnie tej znajomości, która być może przerodzi się w szczęśliwy związek. Jeśli ta dziewczyna zrozumie na czym jej tak naprawdę zależy i wybierze jego, to myślę że o innych netowych znajomościach zapomni. Znam parę takich przypadków z własnego podwórka i wiem że czasami warto opanować emocje, żeby potem nie żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość S2CAN
sorry Forgotten ale chrzanisz jak najeta. Dziewucha ewidentnie sobie z chlopaka pogrywa, bo wyczula pewnie ze jest dla niej za dobry i na kazde zawolanie. Znam pare takich i facetom nie wyszly na dobre znajomosci z nimi. No sorry, ale co to za tlumaczenie, ze jak nie sa oficjalnie razem to ze ona moze sobie z kwiatka na kwiatek skakac. To zaraz jakies deklaracje na pismie musialy by byc, zeby zrozumiala ze jednak tak sie nie zachowuje kolezaka w stosunku do kolegi? Bez przesady. Sam poznalem dziewczyne przez net, tez na randkach (dokladnie na sympatii.pl) i pamietam ze juz po 2 spotkaniach bylismy tak soba zauroczeni ze oboje usunelismy nasze konta. I sprawa byla jasna, nawet nie musielismy zadych rozmow prowadzic, czy sie specjalnie deklarowac. Po prostu wiedzielsimy ze to jest to cos i po sprawie, a reszta przyszla naturalnie. A tutaj panna ewidentnie sobie robi jaja z faceta. Ja tam przyszlosci przed nimi nie widze, bo facet sie z taka zameczy. Jak jej cos nie przypasuje to zacznie sie umawiac z innymi i tez bedzie sie wykrecac ze jest wszystko ok. Dla mnie taka panna bylaby spalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> Forgotten_girl Mhm, ok, rozumiem Twój punkt widzenia. Ale jak dla mnie pewne zachowania to już jest deklaracja, ja po prostu nie wyobrażam sobie tulić się, całować czy coś więcej z kimś, kogo później określam jako \"kolegę\". Że co, on niby awansował na bycie tzw. \"fuckbuddy\"? (a nie \"fuckfriend\" jak to tu piszą, ludzie, jak już zapożyczacie określenia, to niech brzmią jakoś przynajmniej:D ) Takie zachowanie nie dość, że rani drugą osobę - a my kobiety szczycimy się nasza intuicją - więc ona chyba widzi, że sprawia autorowi ból? - to jeszcze, przynajmniej w moich oczach - zabija kobiecość. Wiem, że każdy ma prawo do własnych poglądów, a mój kształtuje się właśnie tak. Dla mnie jej zachowanie jest niezrozumiałe i okrutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustitia999
Porozmawiaj z nią. Jeśli odejdzie to znaczy, że byłeś tylko realną osobą z którą się mogła pomiziać, że byłeś jej potrzebny do zaspokojenia potrzeby bliskości bez miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Jestem już po rozmowie z nią i teraz jeszcze bardziej zmieszany niż ostatnio. Oczywiście tak jak myślałem wszystkiego się wyparła, choć dzień wcześniej w smsach mnie przepraszała za swoje zachowanie. No ale na spotkaniu było już inaczej. Wiecie jakie jest jej wytłumaczenie? Takie, że ona zrobiła to celowo, ponieważ była przekonana, że to albo ja ją kontroluję i podpuszczam, albo ktoś z moich kolegów. I pisała do innych podobno dlatego, żeby przekonać się jak ja zareaguję. I jeszcze z radością na twarzy dodała, że jej intuicja nie zawiodła. Po prostu wytłumaczenie świetne. Co więcej próbowała odwrócić kota ogonem, że ją kontroluję i w sumie to wyszło na to, że ona miała prawo pisać sobie z kimś innym, bo między nami nie było deklaracji że jesteśmy razem. Ogólnie rzecz biorąc klamała jak z nut, bo przecież ja doskonale wiem, że było zupełnie inaczej niż mówi, tym bardziej że już wcześniej wiedziałem że pisała z innymi. No ale pomijając tą przykrą dla mnie sprawę zauważyłem też, że się nieco tego wszystkiego wystraszyła. Na \"randki\" nie zagląda od paru dni, mimo że wcześniej wchodziła tam codziennie, częściej do mnie pisze, już nie czeka aż ja odezwę się pierwszy, puszcza mi jakieś karteczki z przeprosinami. No i poza tym ona chcę ze mną być, tylko żebyśmy zapomnieli o tym co się stało. No i tutaj mam dylemat, bo porządnie nadwyrężyła moje zaufanie. I mimo tego, że do tej pory naprawdę świetnie się przy niej czułem i fajnie spędzaliśmy czas nie wiem czy chcę się z kimś takim związać. Obawiam się, że w przyszłości może mi wywijać podobne numery. Teraz jestem trochę stanowczy i można powiedzieć że celowo ją olewam, ale potrzebuję paru dni na przemyślenie całej sprawy. Z drugiej strony może zaryzykuję i pociągnę to dalej, bo dziewczyna mi się naprawdę podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvika
No to przynajmniej jedno ci się wyjaśniło. Dziewczyna okazała się kłamliwa i nieszczera. Jak przeczytałam te jej wyjaśnienia to aż oczy przetarłam jak można być tak bezczelnym. Sama jestem kobietą, ale tej laski nie rozumiem. Ja wiem że Ty teraz będziesz ją jakoś usprawiedliwiał, bo Ci się w jakimś sensie podoba, no ale pomyśl co potem. Jak ona w takich sytuacjach kłamie to co będzie jak przyjdą jakieś naprawde poważne problemy? A przecież zaufanie to podstawa budowania czegokolwiek, a jak po czymś takim myśleć o zaufaniu. Ja nie chcę już nic pisać, Ty podejmiesz decyzję, obyś się nie pomylił. Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×