Eeeeeeee... studniowka?

Wlasnie, moze to nie problem, no ale... mialem na studniowke isc sam, ale dzisiaj sie zgadalem z taka kolezanka. Ona miala isc z kims, wiec sie zdziwilem, ze zagadala. Powiedziala, ze woli isc z kims z klasy, wiec sie zgadalismy. No i tak... problem w tym, ze ja sie z nia za bardzo nie trzymalem przez te 3 lata... nawet jak zagadala i juz sie umowilismy nie mielismy praktycznie o czym dalej gadac... nie wiem jak to bedzie, nie wyobrazam sobie tego wszystkiego... a ze jestem jeszcze do tego niesmialy...

nie martw sie, moze przed studniowka warto zebyscie sie sppotkali i pogadali :)? a lbo w szkole czasem ja zagaduj, szukaj tematow do rozmow:) Ale zdecydowanie lepiej spotkac sie po szkole, bez stresu ,na luzie:) Mozecie tez gadac na gg:) Poprostu nawiazajcie jakikolwiek kontakt,zebyscie sie czuli ,lepiej i swobodniej:) Z dziewczynami o wszystkim mozna rozmawiac:) Przynajmniej napewno z takimi jak ja:P

Ja wiem, ale ogolnie... na palcach jednej reki mozna policzyc nasze rozmowy przez te 3 lata, nigdy mnie nie ciagnelo, zeby w ogole utrzymywac z nia kontakty, ona wsrod swoich byla i ja wsrod swoich i nigdy sobie w droge nie wchodzilismy. Mi sie nawet nie chce z nia gadac, po szkole czy na gg, mam sie zmuszac? ;) zapytala mnie, a ze sam szedlem to nawet glupio bylo odmowic, bo co powiedziec, ze nie chce z nia isc? Wlasnie w jej towarzystwie nie czuje sie swobodnie... jestem strasznie spiety. Zaluje troche tego, nie wiem czy nie lepiej byloby samemu isc...

kulfoniku! milej zabawy bo lepiej isc na studniowke nawet z kim kogo nie znasz niz samemu u mnie kolega przyszedl z rodzona mlodsza siostra obciach totalny pogadajcie i moze cos z tego bedzie;) studniowka to imprezka ktorej nic nie dorowna :)

A moze zrobcie cos razem w ramach tej studniówki, np. zadeklarujcie sie w ozdabianie sali czy robienie czegos, abyscie wykonywali to razem?

hmm..no ale raczej trudno byloby Ci sie wycofac prawda?:) zZreszta an studniowce nie bedziecie tylko we dwoje, beda twoi koledzy i inne dziewczyny:) z nimi tez przeciez bedziesz mogl tanczyc i rozmawiac:) Chyba Twoja kolezanka nie ma wobec Ciebie wiekszych zamarow?:D

Wlasnie o to chodzi, ze nawet glupio bylo odmowic, bo co mialem powiedziec, ze sam wole isc? Do tego jeszcze ona sama zagadala... Wiem, ze chodzi juz tylko o to, zeby miec wspolne zdjecia, zeby bylo uwiecznione, ze bylismy z kims, zeby po prostu "na wejscie" miec kogos do pary. Ja wiem, ze potem to juz kazdy z kazdym bedzie sie bawil, ale mimo wszystko jesli z nia pojde to bede musial na nia uwazac i potem do domu odwiesc tez ;-P A ona nie ma wobec mnie zadnych zamiarow - to na pewno ;-P Przez 3 lata sie nie zakolegowalismy, wiec teraz na pewno tez nic z tego nie bedzie ;) Dziewczyna jest ladna, fajna, ale jakos nie wiem... nigdy nie bylo miedzy nami kontaktu... Po prostu nie chce przed nia na palanta wyjsc, chcialbym zeby byla zadowolona, ze idzie ze mna, nie chce zrobic jej obciachu...