Gość przerażona 25 Napisano Listopad 27, 2006 Mąz mojej mamy wczoraj dostał zawał mozgu.Zemdlał na ulicy,przyjechała karetka....odjechali na sygnale.. sparaliżowana cała prawa strona,reka ,noga ,policzek... nie może nic mowić,tylko kiwa głową -tak lub nie... jestem w takim szoku,ze nie moge tego pisać... nigdy nie miałam z nim dużego kontaktu... lezy na intens terapi ..słyszy co sie do niego mowi,rozumie.. chce do niego jechać w odwiedziny,ale uwierzcie mi ,nie wiem co mam do niego mowić. moja siostra dziś była ,jest przerazona widokiem..dostaje pić strzykawką i sie krztusi.....nie ,nie moge... co mam mu powiedzieć jak bedziemy jutro sam na sam??? boje sie pomozcie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach