Jak zrozumieć mężczyzn?

powiedzcie mi jak mam zrozumieć mojego męża? jesteśmy już 5 lat poślubie i ciągle mamy jakieś spory. Ja wiem że każy je ma ale ja mam już dośc nie ma praktycznie dnia abyśmy się nie kłócili to o dzieci to o porządki to o to to o tamto uuuuuuuuuuuhhhhhhhhhhhhh Wiem że się kochamy ale mamy inne poglądy na pewne sprawy i wogóle proszę o pomoc w zrozumiemieniu facetów.

A nie zastanawiałaś się nad tym, że Twój mąż mógłby na tym forum napisać to samo, tylko że w drugą stronę, tzn. jak zrozumieć kobiety?

Wiem o tym że by mógł i proszę bardzo nawet bym się cieszyła że chce mie zrozumieć i poprawić coś w naszym związku

ja poprostu nie chcę się kłócić o bzdury ale mamy tak odmienne charaktery i poglądy że samo tak wychodzi dlatego staram się zrozumieć tok rozumowania i nie chcę tu zaszufladkować wszystkich mężczyzn bo wiem również że każdy jest inny ale chociaż trochę zrozumieć ich tok rozumowania i patrzenia na śwat

Biorąc pod uwagę że oni sami siebie nie rozumieją to chyba trzeba przyjąć że nie da się ich zrozumieć:p

Droga wiolonczelo Wasz związek może byc cudowny, musisz tylko okazać więcej zrozumienia dla swego męża. Mężczyźni to gatunek , który nosi na barkach wiele problemów głównie nie swoich, taki dajmy na to przeciętny Janek przechadzający się Nowym Światem niesie w swej głowie wiele nurtujących ludzkośc zagadek: opracowuje taktykę na najblizszy mecz Legii, martwi sie dziurą ozonową, myślowo bada mozliwości wykorzystania energii atomowej w Polsce, analizuje dlaczego ktoś kupuje luksusowe samochody w kolorze zielonym, układa mozliwości sejmowych koalicji oraz szuka przyczyn konfliktu bliskowschodniego. Przyznaj sama, że te problemy w porównaniu z Twoimi błahymi problemikami domowymi urastaja do rangi niemal nierozwiązywalnych. Dlatego powinnaś ugotować męzowi najlepszy obiad jaki tylko potrafisz aby zaskoczyć go, a następnie daj mu oralną rozkosz jakiej nigdy w życiu jeszcze nie doświadczył. Zobaczysz Wasze życie uczuciowe i rodzinne a przede wszystkim intymne rozkwitnie na nowo niczym wasze pierwsze przedmałżeńskie schadzki. Pozdrawiamy redakcja

chodzi o sex. pewnie robicie to ze 2 razy na miesiąc (albo rzadzniej) to facet jest nerwowy jak znajdzie se kogoś na boku to nerwica minie

do działu porad Cosmopolitan: Rzeczywiście ciekawy punkt widzenia dziękuję faktycznie mój mężuś tak czasami się zachowuje jakby moje problemy były nieisttne w danym momencie hehe -np: Polska przegrała w noge a ja mu dupę zawracam duperelami heheheheh teraz mnie to smieszy ale niekiedy jest mi strasznie przykro naprawdę dziękuję

do " do Wiolonczeli" dla Twojej wiadomości podejrzewam że jesteś mężczyzną po to typowa męska wypowiedź kochamy się częściej niż sobie myślisz i mamy naprawdę udane życie erotyczne oraz darzymy się dużym uczuciem I myślę że nie znajdzie" se" kogoś na boku bo z nikim nie będzie mu tak dobrze a to są jego słowa

Jeżeli ktoś miałby ochotę porozmawiać na temat mężczyzn to zapraszam serdecznie jeśli będzie nas więcej łatwiej na pewno będzie nam ich nzrozumiwć i zaakceptować no iczasami może uda nam się coś nieco zmienić