Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fionea

Homeopatia - czy komuś pomogła?

Polecane posty

Fionea:a ja zaczynam sie powoli poddawac!Od tamtego zdarzenia z pecherzem ciagle jeszcze biore antybiotyk i mam go chyba jeszcze na okolo 2 tygodnie!Po tygodniu bylam u urologa na kontroli,zapalenia juz nie bylo ,ale za to ciagle jeszcze sporo krwi w moczu i dlatego mam brac antybiotyk tak dlugo -w bardzo malej dawce-a i tak ciagle mam to dziwne uczucie w cewce -jakby mi ktos tam cos wkladal,wiercil...!Wczoraj spotkalam moja homeop.,mowila ,ze zaraz po tych lekach mam sie do niej zglosic-tylko,ze ja nie mam za co!!!A,a urolog poraz pierwszy wspomnial mi o szczepionce...,tylko,ze ona kosztuje 99euro!Ja sie chyba powiesze w koncu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ata1 nie poddawaj się.Ja też mam raz lepsze dni raz gorsze.Ja też wydaję mnóstwo pieniędzy na leki,witaminy i takie tam różne.Do lekarzy też chodzę prywatnie,za wyjątkiem lekarza rodzinnego.Żeby to wszystko jeszcze pomogło ale gdzie tam.Jedynie z pęcherzem tak w miarę.Z żołądkiem raz lepiej raz gorzej,coraz częściej miewam bóle migrenowe głowy.Horror!Lekarka mówiła że to może być od żołądka,ale już sama się zastanawiam czy faktycznie.Ktoś mi kiedyś sugerował że to może być depresja i może miał rację.Przy depresji często są objawy somatyczne ze strony innych układów.Ostatnio nic mi się nie chce,wszystko jest dla mnie ciężarem.Mam też jakieś dziwne plamienia z dróg rodnych.Ginekolog mówiła że jak przestanę karmić piersią to wszystko minie a tu przestałam karmić ponad 2 lata temu i nic nie minęło.Miałam robiony poziom hormonów płciowych i wyszło wszystko ok!Endometriozę też wykluczono!Już nie wiem co robić.Dostałam teraz jakieś leki homeo na te plamienia ale jak nie pomogą to będę musiała przejść na hormony dla kobiet w okresie klimakterium.Tak na próbę,bo może jajniki nie pracują jak trzeba.Chciałabym się od tego wymigać bo po hormonach czuję się fatalnie.Szok.Człowiek jeszcze w miarę młody a już takie coś.Ciągle coś mi dolega.Jak nie pęcherz,to żołądek,głowa,plamienia. Mówię Ci,mam 3 dzieci,muszę mieć siłę a czuję się jak stara babcia! Już sama nie wiem może to faktycznie depresja,która powoduje osłabienie poszczególnych organów. Wszak homeopaci zgodnie twierdzą że chorujemy bo z psychiką jest coś nie tak! Co o tym sądzisz? Mam nadzieję że u Ciebie już lepiej!Odezwij się proszę! Wszystko rozchodzi się o te pieniążki.Gdyby człowiek miał ich pod dostatkiem to zrobiłby sobie kompleksowe badania i może wiadomo byłoby co jest, a tak to musi być królikiem doświadczalnym!Niestety! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fionea: A to dziwne-mamy te same dolegliwosci:pecherz,refluks i migrena!!!Z tym ostatnim to walcze juz od ponad 13 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fionea:fajnie ,ze masz 3 dziabogow-tez zawsze o tym marzylam,ale skonczylo sie na dwojce!Nie wyobrazam sobie mojego pecherza podczas kolejnej ciazy,lepiej juz raczej nie bedzie a jesli chodzi o ciaze ,to juz chyba ostatni gwizdek,zeby o tym pomyslec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polo
Hej dziewczyny! Witam Fionea! Widzę, że macie troszkę więcej ode mnie wiedzy nt. homeopatii. Ja trafiłam na nią tak całkiem przypadkiem. Lekarz zaczął mnie w ten sposób leczyć przy schorzeniach pęcherz moczowego. Chciałam Was zapytać, czy homeopatię można stosować w czasie ciąży. Jest to dla mnie istotne, ponieważ obawiam się, że w takim stanie na pewno miałabym nadal problemy z pęcherzem, a nie uśmiecha mi się brać antybiotyki. Zresztę do antybiotyków jestm tak zrażona i nastawiona anty, że w ogóle nie chcę ich brać. Proszę o podpowiedź jeśli wiecie. Z góry dzięki, pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polo:z tego co ja wiem to homeopatie mozna stosowac w czasie ciazy,a o antybiotykach i zapaleniu pecherza w ciazy moglabym chyba kilka ksiazek napisac!!!Zanim jeszcze zajdziesz to postaraj sie jaknajbardziej uodpornic i znalezc dobrego homeopate!!!powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! ata1 faktycznie mamy podobne schorzenia.U mnie z pęcherzem jak do tej pory ok,teraz martwię się tymi plamieniami.Nie chciałabym brać tych hormonów.Póki co mam zapisanych parę leków homeo,które mam brać w ustalone przez lekarkę dni cyklu( inne leki na początku cylku,inne w środku,inne podczas miesiączki).Można się w tym pogubić ale mam nadzieję że to pomoże!Na pęcherz mi pomogło(a nie pomagały już nawet antybiotyki!) to mam nadzieję że z tego prędzej czy później też wyjdę! Jeśli chodzi o żołądek to leki homeo działają,ale muszę też uważać co jem! Straszne,człowiek jeszcze młody a ciągle ma jakieś problemy! Podziwiam tych ludz co piją,palą i mają się dobrze.Ja gdybym prowadziła takie życie to już bym chyba umarła!!! Pisałaś że zdecydowałabyś się na jeszcze jedno dziecko ale nie wiesz jak wytrzymałby to Twój pęcherz.Otóż wyobraź sobie że ja w kolejnych ciążach byłam zdrowa jak ryba,nie miałam żadnych problemów z pęcherzem!Przeważnie wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo infekcji dróg moczowych,a u mnie było dokładnie odwrotnie!Nie wiem dlaczego?! Ata a ile lat mają Twoje dzieci? Polo Witaj!Fajnie że zajrzałaś na tę stronę.Z tego co wiem to w ciąży jak najbardziej stosuje się homeopatię,gdyż nie ma ona skutków ubocznych tak jak leki tradycyjne!Dzieci nawet te malutkie także można leczyć homeopatycznie. Odezwij się jeszcze i napisz jak tam u Ciebie? Pozdrawiam Was!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fionea:slyszalas co dziewczyny pisza o tym srebrze koloidalnym (na poprzednim forum)?Moj urolog -przed chwila od niego wrocilam-nie ma pojecia co to,a moja homeop.bardzo poleca-chyba sprobuje!A\"propos urologa mam kolejna dawke tego samego antybiotyku-na siedem tygodni!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ata1 witaj! Ja też próbuję tego srebra koloidalnego.Wczoraj byłam w zielarskim,mam tam znajomą sprzedawczynię i ona mówiła że to srebro to fajna rzecz.Spróbuję. Kupiłam też Preventic i witaminy wzmacniające Algi Morskie.Są to naturalne witaminy a nie syntetyczne.Zobaczymy jakie będą efekty! Ata a ile lat mają Twoje dzieci(jeśli można wiedzieć)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polo! Co tam u Ciebie?Jak tam samopoczucie?Pisałaś na poprzednim forum że lepiej.To fajnie!!! A możesz napisać jaki inny lek homeopatyczny bierzesz i jaki brałaś przedtem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polo
Fionea Witam serdecznie! Ja to już przetestowałam naprawdę różne homeopatyki. Jak się okazuje pomogły mi nie te typowe na pęcherz, a inne dobrane do osobowości. Wcześniej brałam Mercurius corrosivus (to na pęcherz), nawet pomagały. Równocześnie Staphysagrię - raczej słabo. Potem sepię - nie dla mnie. Teraz biorę Platinę, która od początku pasowała mojej lekarce, aby mi dać. No i chyba trafione. Zobaczymy na dłuższą metę. Brałam w różnych potencjach - 30, 200, a teraz przepisała mi 1000 CH, które można zamówić tylko w wybranych aptekach, bo takich dużych nie ma w sprzedaży. Zobaczymy jak będzie. Na razie jest nieźle. Zaczęłam też pić sok z Noni i Iskial, więc na dobrą sprawę trudno stwierdzić, co mi pomogło. Myślę, że homeopatia. Jeśli mi nie pomoże w dłuższym czasie i na zawsze to myślę, że spróbuję srebro albo wyciąg z łupin z orzecha czarnego (o których pisały dziewczyny na tamtym forum). Jak człowiekowi coś dokucza tak długo i ciągle to zrobiłby wszystko, aby sobie pomóc. Pozdrawiam i pisz, jakie postępy u Ciebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaa
Witajcie Dziewczyny !! Mam do Was prosbę . Czy możecie zerknąć na poniższą stronę dotyczącą oczywiscie homeopatii ale dokladniej dobieraniu leków, dawki itp. http://www.heel.pl/index/dlapacjenta/praktyki_volla/ Co o tym sadzicie ? Jeden z tych gabinetów jest blisko mojego domu i się zastanawiam czy isc tu czy do homeopatki klasycznej na drugim końcu W-wy. Ja niestety jestem już na etapie - panicznego strachu przed każdym nowym lekarzem ! Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaa
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj makaa! Odwiedziłam tę stronę do której podałaś link.Firmę Heel znam.Mają oni leki homeopatyczne na różne schorzenia.O akupunkturze też dosyć dużo słyszałam,wielu ona pomaga. Nie znam Cię,ale jeśli chorujesz przewlekle to radziłabym Tobie homeopatię klasyczną,gdzie leki dobierane są do osobowości. Te ogólnodostępne są raczej pomocne w lżejszych przypadkach i nie zawsze skutkują. Myślę że Polo zgodziłaby się ze mną.Na jej przykładzie widać że leki typowe na pęcherz niewiele jej pomagały.Dopiero ten dobrany konkretnie dla niej przynosi jakieś efekty! Akupunktura jak najbardziej, ale wydaje mi się że jako wspomaganie leczenia. Ja już od jakiegoś czasu nie biorę antybiotyków.Leczę się tylko homeopatycznie,piję Srebro Koloidalne,łykam Preventic,Algi Morskie plus piję siemie lniane. Jak do tej pory z pęcherzem jest ok.Tylko jeszcze z żołądkiem muszę dojść do ładu! Jak masz jakieś pytania,to pisz.Chętnie odpowiem.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Polo! Ja myślę że Twoje lepsze samopoczucie to zasługa homeopatii.Leki o potencji Ch 1000,to silne leki.Ja brałam najwyżej Ch 200.Też brałam Sepię i muszę Ci powiedzieć że jakieś efekty były choć nie do końca. Po Sepi mocz miałam jałowy,a przedtem bakteryjny więc działał tak jak antybiotyk.Jednak jeszcze czułam objawy zapalenia.Wyleczył mnie właściwie lek o nazwie Natrium(3 lata miałam spokój).Brałam też Calcium,Fosfor i inne.Teraz jestem na Cantharise i jest ok.Oprócz tego biorę jeszcze to co napisałam powyżej! Po tym wszystkim czuję się znacznie lepiej niż po jakimkolwiek antybiotyku! Cieszę się że u Ciebie lepiej i miejmy nadzieję że już tak pozostanie! Jestem też ciekawa jak działa ten wyciąg z łupin orzecha oraz lek o nazwie Pao Darco (o których dziewczyny napisały na poprzednim forum).Póki co czuję się dobrze więc za bardzo nie będę eksperymentować! Na tej stronie o leku Pao Darco jest też podany lek na żoładek.Zastanawiam się czy nie kupić go!Od tego ciągłego zakwaszania organizmu i antybiotyków nabawiłam się problemów z żoładkiem! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaa
Fionea🌻 Bardzo , bardzo dziękuje Ci za odpowiedż. Nie znam osobiście nikogo kto popierałby homeopatię, każdy sie z niej śmieje. Stąd moje dylematy, a z drugiej strony ile można łykać antybiotyków a o cierpieniu juz nie wspomnę. W takim razie zapiszę się na wizytę do homeopatki klasycznej i spróbuję. Preventic, Vitabutin, Wit C naturalną firmy 4Life , siemie lniane to wszystko już wcinam to teraz pora na homeopatię. Wydaję też mi się, że my po tych wszystkich antybiotykach i kilkuletnim leczeniu mamy już tak słaby organizm, ze cieżko się postawić na nogi , ale trzeba wierzyć ,że kiedys bedzie dobrze. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wierzę w homeopatię
Leki homeopatyczne nie działają lepiej od tabletek z cukru pudru - ogłosili naukowcy. Raport podsumowujący kilkaset badań naukowych poświęconych homeopatii publikuje najnowszy numer prestiżowego tygodnika "The Lancet" Czas badań nad potencjalną skutecznością homeopatii dobiegł końca. Lekarze muszą wreszcie zacząć śmiało i uczciwie mówić swoim pacjentom, że ta metoda leczenia im nie pomoże - tak wydawcy "Lanceta" skomentowali wyniki najnowszych badań szwajcarskich i angielskich badaczy. To dotychczas najostrzejszy atak na homeopatię - tzw. alternatywną metodę leczenia różnego rodzaju chorób stosowaną na prawie całym świecie. Niemalże od momentu swoich narodzin była ona celem zaciekłych ataków ze strony zwolenników tradycyjnej medycyny. Równie szybko przybywało jej jednak żarliwych obrońców. - Skoro nasi pacjenci zgłaszają poprawę stanu zdrowia, to metoda musi działać - przekonywali i przedstawiali dowodzące tego wyniki badań. Tym postanowili się teraz lepiej przyjrzeć naukowcy ze szwajcarskich uniwersytetów w Bernie i Zurychu oraz angielskiego uniwersytetu w Bristolu. Niech moc będzie ze mną? Za twórcę homeopatii uważa się Samuela Hahnemanna, lekarza i chemika żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku. To on ponad 200 lat temu zasugerował, by w celu odzyskania przez organizm chorego wewnętrznej równowagi zastosować zasadę "niech podobne leczy podobne". Polega ona na tym, że choremu podaje się bardzo rozcieńczone substancje, które w normalnych warunkach wywołałyby te same objawy, z powodu których cierpi. Przykładowo osobie chorej na alergię zaleca się właśnie roztwór przygotowany na bazie substancji, np. pyłków traw, wywołujących atak. Lek homeopatyczny jest tak rozcieńczony, że często w całej butelce płynu nie pływa nawet jedna cząsteczka alergenu. Jednak energiczne wstrząsanie przyszłego leku między kolejnymi etapami jego rozcieńczania (tzw. dynamizowanie) ma powodować, że po danej substancji w roztworze pozostaje "zapach" - niezbadana siła, która pobudza organizm do obrony. Współcześni homeopaci tłumaczą działanie swoich leków pamięcią molekularną, która również ma pozostawać w roztworze po danym związku chemicznym. Na razie istnienia takiej pamięci nie udało się dowieść. Homeopatia szczególnie w ostatnim czasie bardzo zyskała na popularności. W Wielkiej Brytanii sprzedaż środków homeopatycznych w latach 2002-04 zwiększyła się aż o jedną trzecią i sięgnęła wartości 32 mln funtów rocznie. Wrogowie homeopatii przekonywali jednak, że jej skuteczność to wyniki efektu placebo (tabletka pomaga nam, bo wierzymy, że tak się stanie), a nie rzeczywistego działania na ludzki organizm. - Leki homeopatyczne są tak rozcieńczone, że nie ma w nich prawie żadnego biologicznie aktywnego składnika. Co zatem ma wyleczyć człowieka? - pytali. W 2002 roku amerykański iluzjonista James Randi zaoferował milion dolarów dla każdego, kto udowodni, w laboratorium i pod ścisłą kontrolą, że leki homeopatyczne naprawdę przywracają ludziom zdrowie. Na razie nikomu nie udało się spełnić wymaganych przez magika warunków. Nauka mówi: To nie działa Międzynarodowy zespół kierowany przez profesora Matthiasa Eggera postanowił zakończyć rozważania na temat skuteczności homeopatii. Uczeni przeanalizowali w sumie 220 programów naukowych. Połowa poświęcona była ocenie skuteczności tradycyjnych metod leczenia, a połowa działaniu homeopatii. Badano wiele dziedzin medycyny, m.in.: ginekologię, neurologię, chirurgię, anestezjologię i choroby układu oddechowego. Okazało się, że po pierwsze, w przypadku zarówno tradycyjnej medycyny, jak i homeopatii, im dany program był zakrojony na mniejszą skalę, a jego autorzy nie przywiązywali zbytniej wagi do obowiązujących reguł przeprowadzania tego typu badań, tym lepsze osiągano wyniki. Postanowiono więc skupić się na programach, w których udział brała duża liczba chorych, a sposób jego przeprowadzania spełniał wszystkie wymogi współczesnej nauki. Tu wyniki nie pozostawiły już najmniejszej wątpliwości. - Tradycyjne sposoby leczenia przy użyciu nowoczesnych leków odnosiły wyraźny skutek i przynosiły poprawę stanu zdrowia pacjentów. Nie znaleźliśmy natomiast żadnego dowodu na to, że skuteczność homeopatii w którymkolwiek przypadku przewyższyła skuteczność podawania placebo - ogłosili członkowie zespołu Eggera. Więcej czasu dla pacjenta Na odpowiedź zwolenników homeopatii nie trzeba było długo czekać. Przedstawiciele Brytyjskiego Towarzystwa Medycznego z wyspy Guernsey wydali oświadczenie, w którym stwierdzają, że dla homeopatii stosowanej równocześnie z tradycyjnymi lekami powinno się znaleźć miejsce we współczesnej medycynie. Bardzo ostro zareagowało Brytyjskie Towarzystwo Homeopatyczne. Jego członek, Peter Fisher, w wywiadzie dla agencji Reuters zaatakował wydawców "Lanceta" za bardzo ostry komentarz redakcyjny, a autorów badania za nierzetelność w jego przeprowadzeniu i interpretacji wyników. Jaka jest zatem przyszłość homeopatii? Wiele wskazuje na to, że w poszczególnych krajach te i inne tzw. alternatywne metody leczenia znajdą się pod lupą władz. Jeszcze w 2000 roku grupa ekspertów ds. nauki i technologii powołana przez brytyjski parlament opracowała raport na temat medycyny wspomagającej i alternatywnej. Wyraźnie stwierdza się w nim, że w przypadku każdej terapii przeznaczonej do leczenia określonej choroby musi zostać udowodnione, że przewyższa ona swoją skutecznością placebo. Rząd Szwajcarii już zdecydował - po pięcioletnich dyskusjach i procesach leczenie homeopatyczne ze względu na małą skuteczność i nieopłacalność nie może być pokrywane z ubezpieczenia. Jak jednak wyjaśnić to, że wiele osób leczonych przy użyciu homeopatii rzeczywiście czuje się lepiej? Profesor Egger tłumaczy to następująco: - Najprawdopodobniej jest to wynik zainteresowania, jakie okazuje homeopata swojemu pacjentowi. Relacje lekarz - pacjent są znacznie lepsze niż w przypadku medycyny konwencjonalnej. Z reguły też spędzają oni ze sobą o wiele więcej czasu niż tradycyjni lekarze. Ponadto łączy ich bardzo silna wiara w skuteczność homeopatii - tłumaczy badacz. Zgadzają się z nim również wydawcy "Lanceta". W redakcyjnym komentarzu apelują do lekarzy stosujących standardowe metody leczenia, by wzięli przykład z homeopatów i poświęcali swoim chorym więcej uwagi niż dotychczas. Wojciech Moskal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wierzę w homeopatię
Szwajcarii już zdecydował - po pięcioletnich dyskusjach i procesach leczenie homeopatyczne ze względu na małą skuteczność i nieopłacalność nie może być pokrywane z ubezpieczenia. Jak jednak wyjaśnić to, że wiele osób leczonych przy użyciu homeopatii rzeczywiście czuje się lepiej? Profesor Egger tłumaczy to następująco: - Najprawdopodobniej jest to wynik zainteresowania, jakie okazuje homeopata swojemu pacjentowi. Relacje lekarz - pacjent są znacznie lepsze niż w przypadku medycyny konwencjonalnej. Z reguły też spędzają oni ze sobą o wiele więcej czasu niż tradycyjni lekarze. Ponadto łączy ich bardzo silna wiara w skuteczność homeopatii - tłumaczy badacz. Zgadzają się z nim również wydawcy "Lanceta". W redakcyjnym komentarzu apelują do lekarzy stosujących standardowe metody leczenia, by wzięli przykład z homeopatów i poświęcali swoim chorym więcej uwagi niż dotychczas. Wojciech Moskal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko brak wiedzy może...
powodować,że ktoś napisał takie bzdury!!! Rozumiem że wiele chorób można sobie wmówić,mogą zależeć od naszego stanu psychicznego. Ale bakterii niestety nie można sobie wmówić,albo są albo ich nie ma!!!Leki homeopatyczne mogą je skutecznie "wybić",więc nie może tutaj być mowy o jakimkolwiek placebo itp.Poza tym wiele ludzi kupuje leki homeopatyczne na tzw własną rękę i one działają więc nie może być w tym przypadku mowy o większym zainteresowaniu lekarza danym pacjentem bo poprostu lekarza w tym przypadku nie ma! Leki homeo bardzo dobrze działają na dzieci.Wiem o tym bo sama leczę dzieci takimi lekami.Odkąd przeszły na homeopatię prawie wcale nie chorują!Dzieci nie wiedzą co się im podaje!!! Leki też dobrze działają na zwierzęta! Więc jak to wszystko wytłumaczyć??? Nie wiem jak można takie bzdury pisać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polo
Witam Was!!! Być może osoba pisząca powyżej nt. homeopatii nie przetestowała tego na sobie. Ja w każdym razie mogę powiedzieć, że w moim przypadku homeopatia jest skuteczna. Mój organizm, podczas doelgliwości, całkowicie uodpornił się na wszelkie antybiotyki (konkretne wskazane w antybiogramie), a homeopatia pomogła łącznie z ziołami. Nie może to być placebo, gdyż miałam mocne stany zapalne z dużą ilością bakterii, więc nie wierzę, że ot tak sobie uciekły. Pytanie do Fionei! Czy homeopatię stosujesz non stop czy z przerwami? Jeśli tak to czy się na nią nie uodparniasz??? Proszę o odp. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze bądą głosy podzielone. Ja wiem jedno mi pomgła no i mojemu dziecku ktróre do czsu gdy nie chodziłam do lekarza homeopaty chorowało przynajmniej raz w miesiącu teraz już jest bardzo dobrze a jak coś się dzieje to nie rozwija się do zapalenia płuc i tylko drobne przyziębienie. Możecie poczytać na stonie mojegoo lekarza o homeopatii ciekawe arykuły o historii jej i nie tylko . www.lorenc.krakow.pl. Też jest bardzo dobrze jak przy leczeniu homeopatią learz zwraca na odpowienia dietę, Ja tego nie wiedziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polo Jeśli chodzi o pęcherz, to teraz biorę leki gdy poczuję pierwsze objawy zapalenia.Przedtem brałam jedną tabletkę Ch 200 raz na 6 tygodni,potem była wizyta u homeopatki i kolejna tabletka i tak co 6 tygodni aż do momentu wyleczenia.Teraz zapalenia zdarzają się raz na jakiż czas,więc biorę ch 9 lub ch 15 trzy trzy dziennie przez kilka dni.Jak mija odstawiam leki.Biorę cały czas Preventic,piję siemie i srebro koloidalne. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz.Chętnie odpowiem! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do emka04 Bardzo dziękuję za podanie strony o Medycynie Integracyjnej.Jest tam dużo ciekawych rzeczy do poczytania.Mam pytanie.Czy Ty w tym ośrodku leczysz się? Jestem ciekawa czy coś podonego działa w moim mieście.Jak kliknęłam na mapa.Szukacz.pl i wpisałam swoją miejscowość to pojawił się jakiś punkt na konkretnej ulicy ale nic poza tym.Nie wiem czy to oznacza,że w tym miejscu jest taki ośrodek? Nie ma też jakiegokolwiek telefonu czy innego kontaktu. Wiesz może coś na ten temat? Odpisz proszę jak możesz.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak osobiście się leczę i moje dziecko u lek. Marka Lorenca . Jestem zadowolona tym bardziej że jak już jestem stałym pacjentem mogę zawsze zadzwonić na skype lub telefonicznie lub napisać emaila z moimi zapuytaniami, co do diety rozmawia się z jego żoną. Ośrodek jest w Krakowie na ul. Kieleckiej, szukacz właśnie go pokazuje. Telefon też na stronienie jest odany ale ci podam503021367

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norah7
Ja mogę śmiało powiedzieć o tym, że mam same pozytywne doświadczenia związane homeopatią. Od jakiegoś czasu zarówno moja rodzina jak i ja stosujemy homeopatię w leczeniu przeziębienia i grypy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fionea:napisz prosze w jakich dawkach lykasz srebro i czy przed ,czy po jedzeniu?Kupilam tez buteleczke,tylko wole sie upewnic-w Niemczech srebro koloidalne jest sprzedawane jako srodek przeznaczony dla leczenia roslin,dlatego tez sie troche boje.Z drugiej strony pytalam moja homeop.-ona osobiscie nie miala jeszcze z tym kontaktu,ale slyszala duzo dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na temat homeopatii i mojego pecherza-moja homeop. jest zalamana -ja jeszcze bardziej!-jeszcze przez okolo 6 tygodni musze brac bardzo slaba dawke antybiotyku-podobno po to ,aby pecherz doszedl do dobrej formy !!!-a ja i tak co jakis czas czuje sie jakbym miala slabe zapalonko!!! W poniedzialek bylam u ginekologa .On tez pomagal mi w walka z ZP,stosuje akupunkture i inne rzeczy z medycyny chinskiej.Na dziendobry u niego pokazuje sie zawsze jezyk,juz dawno mi mowil,ze u mnie caly problem \"pecherzowy\"lezy w zlym nawodnieniu organizmu i zlym odzywianiu.Wedlug niego nie wystarcza np.tylko picie wody-trzeba jesc tylko rzeczy gotowane -wszystko co pochodzi z ognia (pieczenie,grill...)jest dla mnie bardzo szkodliwe,bo powoduje wyziebienie i wysuszenie organizmu.Bardzo wazne sa zupy!!!,zero slodyczy i mleka!!!To mowil mi juz pare lat temu,ale prawde mowiac zaniedbalam to,bo ilez mozna jesc zamiast chleba np.platki owsiane na wodzie??? No i teraz ,gdy zobaczyl moj jezyk,to prawie na mnie nakrzyczal,podobno tak zle jeszcze nie bylo i bedzie z pecherzem coraz gorzej!!!Super!!!Na dodatek mnie obarcza wina za branie antybiotykow-ciekawe co on by zrobil,gdyby przytrafilo mu sie ZP??? Na koniec moj pan gin. zalamal mnie juz totalnie-znalazl mi guza w piersi na 3 cm.duzego,na mammografie mam termin na 22 marca-do tego czasu chyba zwariuje!!!Jedynie rozmowa z moja homeop. podniosla mnie troche na duchu!!!Za 2 tygodnie zaczynam znowu intensywnie sie u niej leczyc-pierwsze zadanie to podniesienie odpornosci-akupunktura ucha! Troche sie rozpisalam ,ale musialam sie wygadac-milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ata1! Fajnie że tyle napisałaś o tym odżywianiu.Ja też uważam że ma ono wpływ na nasze zdrowie! U nas są nawet takie ośrodki co leczą odpowiednią dietą. Co do srebra koloidalnego,to ja piję je 2 razy dziennie po 5 ml jakieś 15 minut po jedzeniu.Jest to dawka minimalna ale można go wypić max 30 ml dziennie.Póki co czuję się dobrze,z pęcherzem ok.Biorę też Preventic na podniesienie odporności. Mam nadzieję że to srebro, które posiadasz jest do spożycia dla ludzi(oprócz tego że dla roślin).Nie znam się na tym ale lepiej sprawdź to, bo może dla ludzi są inne dawki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj piękna pogoda od rana więc i humor od razu lepszy! Pozdrawiam i proszę pisz na bieżąco co u Ciebie!Jak tam samopoczucie,co mówią lekarze itp.Można od Ciebie dowiedzieć się dużo ciekawych rzeczy.U nas opieka lekarska wygląda nieco inaczej jak u Was!Dlatego to co piszesz jest dla mnie cenne! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×