Bielactwo

Dziewczyny czy któraś z was to ma?J w kwietniu tego roku po wyjściu z solarium zauważyłam małą białą plamke pod okiem po pewnym czasie doszła jeszcze jedna na górnej powiece która trochę się powiększyła.Byłam z tym u dermatologa i powiedziała mi że to bielactwo,Co z tym robić , teraz jest troche mniej widoczne bo nie jestem opalona ale latem brzydko to wygląda i jeszcze boję się żeby się niepowiększało.

To jak jestem jedyna z bielactwem i to na oczach-szok,na oczach niemogło mi to wyjść na tyłku?

naprawde nikt?

ja. :( niestety. Od 1999 r..

No i co naprawde nie ma na to lekarstwa?a gdzie masz plamki?

zaczelo sie od powiek, potem nadgarstki, lokcie, kostki, plecy , uda kolana- szyja, nos..wszedzie doslownie. znlazlam prywtana klinike- dluuugie i kosztowne lata leczenia. Zostalo mi "tylko" na powiekach i na kostkach. To i tak wieeeelki sukces.Powieki sie podmaluje ;)

A czy wyskakiwały ci te plamki szybko po sobie czy były to jakieś dłuższe okresy?Ja słyszałam że nieraz może to stanąć w miejcu a nawet cofnąć się. Proszę napisz też co to za klinika i jaki chociaż mniejwięcej był kosz tego leczenia i na czym to polegało

wyskakiwalo mi baaaaaardzo szybko, doslownei przez kilka meisiecy zrobilam sie w laty ;| przychodnia w rzeszowie- naswietlania jakimis lampami, nie pamietam , popoytaj dermatologa. Leczenia- 20 l /1 zabieg, zabiegi 2/3 razy w tygodniu +lekarstwa. Lacznie okolo 300/350 zl/m-c :(

mialo byc KLINIKA w Rz-wie ;)

Jejku dziękuję jak niewiem co. U mnie to jest trochę łagodniej bo jak mi wyszły w kwietniu to do tej pory niewyskoczyły nowe , ta pod okiem jakby troszkę zmalała a ta na górnej powiece jakby troszkę się powiększyła boję się jak to będzie latem i jak się trochę opalę nawet zrezygnowałam już z solarium.Czy po tym leczeniu jest już 100% pewność że to już nie wróci?

Sialalala jesteś jeszcze żeby mi odpowiedzieć .Wyobrażasz sobie - chyba jesteśmy tylko my dwie i nasze bielactwa

Nie jesteście same, ja mam to świństwo od 10 roku życia ( teraz mam 22 lata ). U mnie pojawiało się raczej wolno i stopniowo, dopiero od liceum nic nowego mi nie przybywa ( i oby już nie przybyło ). Leczyłam si ę raczej na własną rękę przez ostatnie wakacje i teraz, maściami i słońcem, i mam swoją lampę ( kwarcową), bo wizyty i lampy uvb są bardzo drogie. Tylko trochę mi zeszło ( trochę z pleców i kolan ) a mam jeszcze na powiece, stopach i łokciach..I pewnie w wakacje będę kontunuować opalanie + maści bo teraz jestem za bardzo zalatana, a na to wszysko potrzeba czasu.

to to można opalać?mi ta dermatolog mówiła że opalanie tylko prowokuje wyskakiwanie tych plam

Może dzisiaj odezwie się jeszcze ktoś dotknięty bielactwem?

No cóż. Bielactwo to w Polsce jeszcze problem na którym wielu dermatologów się po prostu nie zna. Trzeba iść do specjalisty. Nie wiem gdzie mieszkasz ale czytałam bardzo dużo o poradni na ulicy Towarowej w W-wie. Tam sie specjalizują w tym, dostosowują leczenie do każdej osoby indywidualnie, początkowo trzeba wykonać wiele badań, ale wielu ososbom pomogli. Ja jeszcze tam nie byłam, ale być może kiedyś się wybiorę. Opalać się można, ale tylko stosując przy tym odpowiednie maści ( ja stosowałam Protopic i Vitix) . Polecam stronę www.vitiligo.prv.pl

Na tej stronce można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, zarówno na forum jak i w księdze gości. Polecam.

dziewczyny czy to jest zarazliwe?

podnosze temat

zarazliwe?

Nie nie jest zaraźliwe, jedynie może być dziedziczone genetycznie, ale zarazić się nie da rady..