Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie umiem żyć

depresja z samotności ???????????????????????????

Polecane posty

Gość nie umiem żyć

nie radzę sobie, nic mi sie nie chce, nic nie robie oprocz pracy. mąż odkąd dostal awans nie bywa prawie w domu. nie bylo go od poniedzialku, dzisiaj wroci pozno, w niedziele znowu jedzie wraca tylko na noc do domu jak nie jedzie na 2,3 dni nie dzwoni, nie interesuje sie ja placze wieczorami nie mam sikly na dzieci, w domu nic nie robie, dzisaj nawet bez makijazu poszlam do pracy z poodpryskiwanym lakierem na paznokciach, nie zależy mi na tym, nie chce mi sie uyć mam ochote ze soba skonczyc pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuula
porozmawiaj z męzem o tym bedzie ci łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
jest ciagle zabiegany nie pamietam kiedy rozmawialismy ze soba, dzieci w ogole go nie widza jak nigdzie nie jedzie to wraca z pracy o 11 w nocy w domu tylko spi przez kilka godzin nie umiem sobie z tym poradzic, to nowa dla mnie sytuacja, przez to ciagle mam pretensje, wyrzuty do niego, klocimy sie cioagle żygam już samotnymi wieczorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
rozmawiac moge tylko przez telefon, inaczej nie, bo nie ma go prawie nigdy teraz rozmawialismy, poklocilismy sie on nie widzi problemu, wg niego to ja jestem jakas dziwna, bo przeciez on pracuje i dlatego go nie ma a nie chodzi na dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
nie wiem jak dalej zyc, naprawde cos zlego sie ze mna dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl w butelce
nie Ty jedna masz dosc wszystkiego!!!nie mam meza,dzieci,nie mam pracy,nie mam znajomych a jestem młoda,jeszcze niedawno byli przyjaciele,imprezy,zabawa,chciało sie zyc,a teraz...odkąd zaczełam studia zaoczne wszystko diabli wzieli:( jest piatek a ja zamiast wyjsc do ludzi siedze przed kompem!!!sporadycznie ktos sobie o mnie przypomni,nie chce mi sie uczyc,nic mi sie nie chce,cały czas narzekam,źle mi jest,ja potrzebuje KOGOŚ Trzymaj sie,moze kiedys bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może psycholog pomoże Ci zrozumiec ale nie tylko Tobie Wam wspólnie.Skoro tracisz do męza zaufanie to już nie jest zbyt dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
motyl dzieki, ale nie wiem czy bedzie lepiej, on zostal wazna osoba w firmie i rzeczywiscie ma kupe pracy wszystko jest wazniejsze niz ja, wszystko, nawet jak rozmawia ze mna i widzi , ze ktos dzwoni do niego to przerywa rozmowe ze mna zeby odebrac tamten telefon sam z wlasnej woli nie dzwono, nie pyta co u mnie slychac, a jak ja zadzwonie to reaguje alergicznie, zawsze on pierwszy konczy rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
cierpliwa, musielibysmy chodzic do tego psychologa o polnocy chyba, jego prawie w ogole nie ma w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
dzisaij przyjedzie ok 9, w niedziele rano znowu jedzie a mnie sie chce plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
wstyd sie przyznac ale mam ostatnio mysli samobojcze boje sie tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl w butelce
nie mysl o takich rzeczach,masz dzieci i masz dla kogo zyc!!!!a moze wyjdz do ludzi,do znajomych(mam nadzieje,ze chociaz Ty ich masz) zrób cos dla siebie,zacznij o siebie dbac,wybierz sie na zakupy,zrób sie na bóstwo,gdy on bedzie w domu i powiedz,ze wychodzisz,moze jak zobaczy jak sie odwaliłas cos do niego dotrze,ze mam taka cudowna zone i tak mało czasu z nia spedza Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty?! A dzieci???? Przeciez dla nich musisz zyc!!!! Maz to robi dla Was, na pewno was kocha i chce zebyscie mieli wszystko. A moze zajij sie czyms, zeby nie myslec i nie tesknic, poczytaj ksiazki, pogadaj z ludzmi na kafe:) To pomaga:) Mozesz umowic sie z koleznakami na kawe, zrob cos bo zameczysz go swoimi ciaglymi pretensjami i bedzie jeszcze gorzej...I glowa do gory, wiem, ze Ci ciezko teraz, ale moze do tego da sie przyzwyczaic tak stopniowo, nie od razu, krok po kroku...Aha, jeszcze jedno, daj mu odetchnac od siebie, niech sam zateskni, jak sie nie bedziesz odzywac przez jakis czas, nie bedziesz dzwonic to powinien sam zrozumiec, ze cos jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
mam znajomych, czesto wychodze z domu, nawet sama, bo do domu mi sie nie chce wracac chodze sama do kina, ciagle na zakupy, na piwo, ciagle sama, jego to nie rusza wychodze z pracy i zastanawiam sie gdzie by tu dzisiaj isc, do kina, polazic po sklepach, nnie mam ochoty na nic, nic mnie nie cieszy, nawet jak sobie cos ladnego kupie, kinem juz zygam brakuje mi kogos bliskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motyl w butelce
a moze wymysl cos miłego na zblizajace sie swieta?spedzcie je razem na rozmowach,spacerach,romantyczna kolacja,porozmawiaj ale łagodnie,powiedz,ze za nim tesknisz,ze dzieciom go brakuje,ze chciałabys,zeby było jak dawniej,powiedz,ze rozumiesz,ze praca jest dla niego wazna,ale co z rodziną,chcesz czuc sie kochana,chcesz,zeby interesował sie Toba,bądź miła,nie zarzucaj niczego,moze namówisz go na pare dni urlopu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszam
kazdy czasami tak ma,dolek,gorszy czas w zyciu.Twoj maz na pewno zachlysnąl sie awansem,chce byc jak najlepszy w pracy,ale mysli,ze robi to dla rodziny.Na pewno nie chce Cie krzywdzic.Zobaczysz,ze sie dogadacie.Nie rob awantur,ani wyrzutow tylko powiedz mu jak bardzo Ci go brakuje.Zyjesz dla siebie!powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy krok zrób sama a gdy otrzymasz pomoc porade wtedy będziesz wiedziala co dalej robić. JA to rozumuje tak ze zycie biegnie jakims torem i teraz ta jego praca jakby wykoleila Twoje zycie z wlasciwego toru aby na nowo zapanowala harmonia musisz najpierw zrobic pierwszy krok bo im pózniej tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
Bella, tylko one trzymaja mnie przy zyciu, chociaz nawet z nimi nie chce mi sie byc, straszne to, wiem, nie dbam o nie, same sibie robia sniadania kolacje, ja nie moge sie zmusic nie moge tak zyc!!! ksiazki czytam, nawet sporo, na kawe tez sie umawiam Bella, wlasnie nie moge sie przyzwyczaic, nie umiem, nie wim jak sobie z tym poradzić, mialam meza, tera prawie nie mam, wlasciwie w ogole nie mam, powstala pustka a przyzwyczaic sie? do czego? do tego,ze nie mam meza, ze w domu bywa, wlasnie BYWA, CZASAMI?????????????????????????????????????????? odetchnac to ja mu daje, ale on nie daje znaku zycia, on nawet do dzieci nie zadzwoni kiedy wie ze po powrocie do domu siedza same do nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bella, nie umiem do niego nie dzwonic, ja go potrzebuje, potrzebuje kontaktu z nim, rozmowy, chocby przez telefon brakuje mi Bella faceta, brakuje mi mojego meza, nie mam ochoty na zaden romans tak, wlasnie zachlysnal sie awansem, nic sie oprocz pracy nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
to nie o to chodzi, ze mi sie nudzi, ja wychodze sama, wychodze ze znajomymi, ale tych mam bardzo mało ja chce wyjść z mężem, posiedzieć przy kawie, pogadać, iść z nim na zakupy, czy to aż tak dużo?????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
jestem wsciekla, , powiedzial, ze macza go rozmowy ze mna!!! jakie rozmowy? przeciez my prawie juz nie rozmawiamy!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
myslalam, ze tu porozmawiam z wami, ale widocznie wszyscy zajeci swoimi sprawami smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _tygrysia
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
ja 34, on 39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _tygrysia
ło mamo, znow o facecie 40latku będzie rozmowa:o...to trudny wiek dla faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
dlaczego trudny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _tygrysia
a dzieciaki ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie umiem żyć
nie sadze, zeby wiek dzieci mial tu znaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna dojrzały
Chętnie bym z tobą porozmawiał np na czacie w konkretnym pokoju masz chwilke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _tygrysia
ok, to rozmawiaj sama ze sobą, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×