Nie interesuja mnie kobiety, ktore...

Nie chodzilo o zarobki. Moglbym 10 razy kupic ten jej "interesik". Chodzilo o to, ze ona na wszystko patrzyla przez pryzmat pieniadza................... ze to niby w imie jakiejs tam "wolnosci i wyzwolenia"-raczej zniewolenia pieniadzem-druga Kazia Szczuka.................na pohybel pa

ale wiadomo to wszystko zalezy od wzajemnych relacji a nie od zarobkowania tylko jak się szuka przyczyny to niezaleznośc jest pierwszym co nasuwa sie do męskiej głowy