aborcja jutro,help!!!!!!!!

Autorka topiku znikła...?

I pamiętaj, że zawsze możesz oddać.. i tak jak powiedziała przedmówczyni - są ludzie z gorszymi sytuacjami.. wiem co mówię, moja mama pracuje na porodówce. I kobiety w Twoim wieku niejednokrotnie są o niebo lepszymi matkami niż te 30 paro latki... pomyśl, ty tez możesz być cudowną mamą..

Ja jednak mam nadzieje ze to prowokacja i nikt nie jest tak bardzo bez serca....

MAMO, tak bardzo sie boje...:(

moglabys przestac z tymi zalosnymi komentarzami "6 tygodniowe dziecko" to moze wzbudzic tylko poirytowanie na twarzach czytajacych......

albo będziesz matką żywego dziecka. albo będziesz matką zabitego dziecka.

Beata - to jest po prostu prośba, błaganie, staranie się z każdej strony, stanie po stronie nienarodzonego maluszka! Nie wiesz, że tonący i brzytwy się złapie..?

o moj Boze, szkoda slow. jak sobie o tym mysle to az mnie ciarki przechodza. jak to mozna usunac ciaze? ja tez mam 20 lat i za 3 tygodnie bede cieszyc sie swoim malenstwem.

californiared pewnie teraz rozmawia z mamusią, dlatego zniknęła

do BEATA82 wiem, wiem ze jestem cyniczne, wiem, ale boje sie, naprawde...:(

Oby mama ją wsparła.. oby dała jej poczucie bezpieczeństwa.. i namówiła do urodzenia dziecka..

budzi to we mnie nie tylko poirytowanie ale poczucie jakiejs nagonki na ta dziewczyne......

MIEJMY NADZIEJE ZE TO SIE DOBRZE SKONCZY...

jeśli nie chciała nagonki to po co się tu ujawniała?

Tak sobie wyobraziłam siebie z wózkiem:)Jej nie wiem, chyba łyknę coś na sen.Mimo,że jestem jedynaczką nie przelewalo nam się w domu,moi rodzice bardzo się starali,aby opłacić korepetycje,abym mogł skończyć studia i mieć lepszą przyszłośc.Dziekuję niektórym zWas ,że starają sie mnie zrozumieć.

przepraszam was wszystkich za to zamieszanie z mojego powodu...:(

Nie czytałam całego tematu, tylko po łebkach, więc jak coś napiszę nie na temat to przepraszam. californiared Piszę to z perspektywy matki. Mam 4,5 miesięcznego syna, którego kocham ponad życie. Jestem rok starsza od Ciebie.Dokładnie rok temu byłam w około 6 tyg ciąży. Moi rodzice też przeżyli szok (mimo, iż planowaliśmy dziecko z narzeczonym, nie mówiłam im o ciąży aż do 16 tygodnia). U mnie też NIGDY nie użyto słowa seks. I uwierz mi - pogodzili się z tym. A teraz uwielbiają Mikołaja, normalnie odwiedzają nas prawie co weekend. Dzwonią codziennie, żeby tylko posłuchać jak gaworzy lub śmieje się. Moja mama siedziała cały poród pod porodówką (a rodziłam w nocy) na koszu na śmieci - aż tak nie mogła się wnuka doczekać. I też studiuję. Dziennie. Mąż studiuje i pracuje. Mieszkamy sami i sami sobie radzimy. Jeśli chodzi o imprezy - nigdy nie byłam imprezowym typem, ale już jako matka kilka zaliczyłam - a najlepsze było wrócić po takiej imprezie do DOMU w którym był mąż i syn. To najwspanialsze uczucie na świecie. Piszesz, że Twój chłopak Cię kocha. Ty kochasz jego - czego potrzebujesz więcej? I będziecie mieli dziecko. Jeżeli tylko dasz szansę temu malutkiemu istnieniu, które w Tobie mieszka zobaczysz, że tego nie pożałujesz. A! I jeszcze jedno - tak pełną parą pokochałam swoje dziecko po porodzie, wcześniej miałam uczucia mieszane(strach...) odnośnie maleństwa. Jeżeli nie czujesz teraz wiezi z dzieckiem to nic nie znaczy. Przemyśl jeszcze raz decyzję. Masz oparcie w chłopaku, rodzicach (nawet jak na początku będą niezadowoleni, to potem GWARANTUJĘ że oszaleją na punkcie dziecka). Nie jesteś już 16 latką.

Wierzycie ze ona rozmawia z mama?? Pól godziny temu walczyla zaciekle ze i tak to zrobi a tu nagle rozmawia z mama??? Ja wogóle w cala ta historie nie wierze, laska wymyslila to z nudów i z ciekawosci ludzkiej reakcji... I udalo jej sie wzbudzic zainteresowanie... Ale czytam co piszecie i jestem za zyciem!!!

DZIEWCZYNO A KOMU SIE TERAZ PRZELEWA? BADZ ODPOWIEDZIALNA PROSZE...

Nie rozumiem, to co..? urodzisz tego aniołka..?

Dałabym wszystko,żeby widzieć siebie z wózkiem. Jednak nie było mi dane, niestety.....

I... ŻEGNAJ MAMUSIU.....:(

Nauczyli mnie prawdomówności,pogadam z mamą.Napisze Wam

mamo od czego lekarz zacznie od obcięcia mi główki czy rączek czy nóże k mamo tak bardzo sie boję ale cóż ..... jak musisz to mnie zabij życie przed tobą , a na starość ci sie przypomne a i może w snach mnie zobaczysz - twoje 6- tygodniowe dziecko

zieloneszkielko --> zdrowia dla rodzinki z zwłaszcza dla Mikołajka :)

Autorko topiku!!! Dla mnie powody dla ktorych chcesz usunac ciaze ...hm...sa po prostu dziecinne...wrecz sie zastanawiam czy to nie rzeczywiscie prowokacja... ale jesli nie ...to Wyobraz sobie ...co bedzie jak TO zrobisz...bo narazie to myslisz tylko o tym co bedzie jak nie usuniesz... Wyobraz sobie (zreszta juz sie nad tym zastanawialas), jak bylaby to sliczna dziewczynka...lub chlopczyk...jak milao by na imie...jak kochaloby Cie BEZINTERESOWNIE....mam dzieci wiem o czym mowie... A rodzice...no coz jezeli tak mocno Cie kochaja...pomoga ..nawet jesli na poczatku bedzie im przykro,nie zyjemy w sredniowieczu... Studia...no coz ja studiowalam, majac dwoje dzieci .prowadzac firme i samotnie..bez rodzicow...i meza, ktory pracowal za granica... tak ze spoko , bez przesady Moja siostra tez urodzila jak miala 20 lat...oczko w glowie rodzicow....:P A propo faceta....no to niech pokaze jaki jest odpowiedzialny...i jak bardzo kocha...

Skonczcie z tymi dialogami dziecka, dziewczyn mieknie.... Bedzie dobrze, dziecka wlasneo nie mozna nie kochac :-D

DOBRANOC MAMO WYSPIJ SIE JUTRO CZEKA CIE CIEZKI DZIEN... A DLA MNIE - OSTATNI...:(

Fioletowo Liliowa dzięki californiared - w mojej stopce masz link do strony ze zdjęciami mojego syna - za rok Ty też możesz mieć takiego stworka w domu... Mikołajek rok temu też był płodem, sześciotygodniowym. Trzymam kciuki za rozmowę z mamą:)