Współczesne wychowywanie dzieci- prosze o pomoc wszystkie mamy.

Bardzo prosze o w szczególności mamy o odpowiedz jak wspołczesnie wychowują swoje dzieci. Jakie mają metody, czy stosują kary jakieś zakazy. Bardzo prosze o pomoc jestem studentka pedagogiki i potrzebne mi sa informacje na

hop hop pomoze ktos? ;(

napisałam Ci na dyskusji ogólnej, a co chcesz konkretniej?

też studiuję pedagogikę:) Mam na razie malutkie dziecko, ale chciałabym je wychować w oparciu o 2 książki które znać powinnaś : Gordon \" Wychowanie bez porażek\" Mazlish, Faber \" Jak mówić, by dzieci nas słychały, jak słychać , żeby dzieci do nas mówiły\"; Tyle na razie, więcej powiem Ci za kilka lat:)

Ja mogę ci opowiedzieć, ale musiałabys zadać bardziej szczegółowe pytania, bo teraz tematy jest troche zbyt ogólny

1.Kuba ma wszystko tlumaczone- przyklad: \"nie dotykaj czajnika bo jest goracy. mozesz sie oparzyc i bedzie bolal cie paluszek. a mamie bedzie bardzo smutno\" albo w sklepie! \"poogladaj jeszcze chwilke zabawki i idziemy. Ale pamietaj to nie sa nasze zabawki i nie mozemy tutaj tak dlugo stac. w domu masz swoje zabawki\". - Wyjscie ze sklepu zajmuje kilka minut:) 2.nie zmuszam go do jedzenia. przyklad: Wstaje od obiadu.\" Nie bedziesz juz jadl? mama sprzata miseczke.\" i sprzatam:) Wie gdzie jest lodowka;) jak jest glodny miedzy posilkami to wyjmuje sobie z lodowki- jogurt, bakusia, kielbase;) 3. zle sie zachowuje, nie slucha, placze bo zwrocilo mu sie uwage odsylamy go na jego lozko. przyklad: nie chce sprzatnac zabawek. PROSIMY 3 razy- nic. \"Prosze sprzatnij zabawki bo sie nimi juz nie bawisz a nie ma gdzie chodzi, Nie! To szybciutko na lozeczko. albo sprzatniesz albo bedziesz siedzial na lozku.\"zazwyczaj zaczyna sie placz. \"Kuba jak sie uspokoisz to pogadamy\" przestaje plakac. mowie mu ze jest balagan i jak chce sie dalej bawic to musi sprzatnac zabawki ktorymi sie nie bawi. To takiej akcji zazwyczaj bez problemu wstaje i sprzata:) 4.Z ubieraniem nie ma problemu. kilka razy w trakcie ubierania byla taka radosc ze biegal po domu i nie moglam go ubrac. Powiedzialam ze n ewyjdziemy poki sie nie ubierze i usiadlam do komputera. momentalnie stal kolomnie z bluza w rekach. nie zmuszam go do zakladania czapki szlika rekawiczek. jak jest mu zimno sam zaklada albo mi karze zalozyc. kilka razy zdjal czapke jak bylo zimno- nie krzyczalam. po 3 minutach zalozyl;) (nie byl chory;) ) 5. jak sie bawi glosno, smieje sie z bajki nie uciszam go nawet jak jego mlodszy brat spi. Bo oby dwoje musza przyzwyczaic sie od swoichglosnych zachowan(jeden \"bryka\" a drugi placze). Tomek juz przyzwyczail sie do glosnej zabawy Kuby(i nie budzi sie). Kuba przyzwyczail sie do placzu Tomka. 6.czesto angazuje go w prace domowe(jak widze ze mu sie nudzi a ja musze sprzatnac). Czasem razem zmywamy. ja w zlewie a kuba w misce (dostaje czysta wode i pozmywane naczynia, przeciera je gabka i oddaje mi:) ) razem odkurzamy wrzuca pranie do pralki itp Jak cos mi sie przypomni to dopisze pozdrawiam:)

Znajoma ..madra babka jestes..:) i ja robie podobnie i to przynosi lepsze rezultaty niz krzyk czy drastyczne kary...pozdrawiam i zycze samych sukcesow w trudnosciach dnia codziennego...

agula-kruszyna