wpadki nie wiedza co to starania

sorki za temat- troche glupi ale nie wiem jak inaczej - krotko to ujac.. najwiecej dzieci jest nieplanowanych.. mnie osobiscie nie podoba sie cos takiego.. i to co za tym idzie.. ale zauwazylam ze kobiety ktore zaliczyly brzydko mowiac wpadke myla pojecia.. w zasadzie to o tzw "staraniach" nie wiedza zupenie nic.. czesto staraniami nazywa sie poprostu odstawienie zabezpieczen i gotowosc na dziecko.. czemu Panie ktore zaliczyly wpadke stawiaja miedzys taraniami a kopulowaniem o okreslonej godzinie w celach reprodukcyjnych znak rownosci? to chore troche w moi przypadku starania wygladaly nastepujaco: fajnie by bylo miec dziecko, ale nie czulam jakiejs super-potrzeby.. odstawilam tabletki i ani przez sekunde nie myslalam o tym ze mozemy wlasnie robic dziecko