on chce sie spotykac tylko dla seksu

no to też stały tekst "Ja taki nie jestem". Ja też skąś to znam. Ciekawe czy w końcu będzie taki facet którego będzie można normalnie potraktować ;] czy już jestesmy skazane na takich xD

Wiecie dlaczego kobiecie potrzeby jest facet? Bo wibrator nie ma funkcji koszenia trawnika :)

Aga ;D Może normalni faceci już wygineli... czas wszystko pokaże. Wiem, ze bedzie mi ciężko znow kogos poznać kto będzie mi odpowiadał...

Te ich słodkie oczka, te ich zaufaj mi... Ja tylko 1 nie rozumiem - skoro on nie chce by nas coś łączyło, mówił że to był 1 i ostatni raz, że będziemy się tylko przyjaźnić to czemu 5 minut po tym jak mi to powiedział zaczyna się do mnie dowalać? Nie rozumiem...

haha pewnie tak ;D ale wiesz co xD może jak będziesz nawet szła do sklepu tak znienacka to spotkasz tego normalnego! ;D Miejmy nadzieje ;D

Są normalni, ten chłopak z którym byłam 6 lat jest ich przeciwieństwem. Miły, kochany, można mu ufać a jak gotował... No i mogłam mu ufać.

porozmawiaj z nim i powiedź mu co myślisz.... jeśli się zgodzisz na jego propozycje nic z tego nie będzie- a już napewno nie będzie cię szanował uwierz mi- powiedź mu co myślisz i się nie odzywaj pierwsza- bądź trochę niedostępna- to na nich działa- nie pokazuj że ci zbytnio zależy bo to wykorzysta. Jak będzie mu ciebie brakowało to zatęskni i wszystko się jakoś ułoży a jeśli nie to go olej- bo to nie ma sensu i żadnej przyszłości- będziesz tylko cierpieć- uwierz mi

Te ich słodkie oczka, te ich zaufaj mi... Ja tylko 1 nie rozumiem - skoro on nie chce by nas coś łączyło, mówił że to był 1 i ostatni raz, że będziemy się tylko przyjaźnić to czemu 5 minut po tym jak mi to powiedział zaczyna się do mnie dowalać? Nie rozumiem... Bo niektórzy sami nie wiedzą czego chcą, on też mi mówił, że jest wobec mnie szczery, ze chce tylko mnie, a bywały dni, ze był obojętny i wspominał, ze chyba nie jest jeszcze gotowy na związek, tydz temu pisał,ze jest tylko mój i ze nie moze sie doczekac az mnie zobaczy, a w niedzielę znów obojętny, zartowaliśmy sobie i mu powiedziałam, mam nadzieje ze mnie nie zdradzosz i nie masz tam jakiejś na boku z uśmiechem na twarzy, a on do mnie z tekstem, ze jakby jakąś poznał to mi o tym powie i nie mialby zamiaru mnie okłamywać, ręce mi opadły i wczoraj to zakończyłam....

Czyli jacyś jeszcze istnieją ! ;D A ja sobie myślałam żeby założyć jakiś klub o facetach - świniach xD

Bo faceci mają zupełnie inny rozwój. Chętnie zamienilabym się w faceta przez chwilę i zobaczyłabym jak to jest.

Wiesz faceci podobno rozwijają się do 6 roku życia a potem tylko rosną .... Są normalni ale co z tego jak my ich kobiety nie umiemy docenić. Nie czarujmy się - coś nas ciągnie do tych niegrzecznych chłopców. Ale co zrobisz?

i dzięki temu, ze mi tak powiedział zrozumiałam, ze on tylko się mną bawi i wcale mu nie zależy, tylko szkoda, ze od razu tego nie powiedział, zebym za dużo sobie nie obiecywała. Ach Ci faceci...

Dlatego ja na poważnie zacznę myśleć o związku koło 30. Tak już zdecydowałam kiedy zauważyłam jacy są faceci ;D

No ten mój kolega jest jaki jest ale sprawę stawia jasno - żadnych związków. Kiedyś też taki 1 palant złamał mi serca na maxa, jednego dnia mówił "Boże jak ja bardzo Cię kocham" następnego "zasługujesz na kogoś lepszego bo ja nie mogę dac Ci tyle szczęście na ile zasługujesz" Kleopatra głowa do góry - faceci nie zasługują by przez nich cierpieć.

Właśnie nie będziemy płakać przez idiotów. haha jestesmy takie młode a ile w nas gniewu ! ;D

Aga ;D a to ile zostało Ci do tej 30 ? ja na razie też postanowiłam wrzucić na luz jestem jeszcze młoda, nie będę szukać nikogo na siłę, jak bedzie miał ktoś być to sam się znajdzie, ale wtedy będę bardzo ostrożnie podchodzić do znajomości...

Wiecie, ze od razu mi lepiej jak o tym wszystkim napisałam, mogłyśmy sobie popisać, w sumie zaglądam na kafeterie od jakiś 2 miesięcy i naprawdę spodobało mi się tutaj:)

ale skoro juz taki jest to po co zasmiecac forum :) Oto i moja historia... Znalismy sie z widzenia,w koncu sie poznalismy i od razu wpadlismy sobie w oko.Codziennie dzwonil,pisal.Spotykalismy sie i raz sie kochalismy.Po jakims czasie zaczal juz mniej sie odzywac (obwinial mnie,ze to ja odzywam sie tylko gdy mam wypite-zeby tak jeszcze bylo).Zreszta to nie powod aby na sms-a nie odpisac.W koncu dowiedzialam sie,ze zaczal sie z kims spotykac to juz wogole sobie odpuscilam.Minely z jakies 3 miesiace...Pewnego wieczornego dnia znalazlam sie u niego na imprezie.Wzial mnie na osobnosc,pogadalismy i zaczelismy sie calowac.Na drugi dzien jakby tego nie bylo...Wyjechalismy wspolnie ze znajomymi na weekend i spalismy ze soba.A na drugi dzien patrzylismy na siebie takim wzrokiem,ze gdyby nikogo nie bylo rzucilibysmy sie na siebie.Po powrocie byla cisza,mimo iz mowil ze jak chce pogadac to moge do niego wpasc i niby,ze zawsze ma czas a dopiero po 5 dniach sie odezwal i to jeszcze przed 21.Zapytalam co chce a on,ze "a jak myslisz masz chwilke czasu dzis".To mu pozniej odpisalam,ze teraz to ja leze juz w lozku i ze jutro tez jest dzien a on,ze niestety dla niego nie bo dluzej pracuje...(akurat to byla prawda).Ale jednak na drugi dzien kumple byli u niego.W sumie szybko skonczyli ale jednak sam fakt aby zapytac sie czy wpadlabym a znam ich dluzej niz on. Na wyciecze mowil aby to co bylo miedzy nami,zostalo miedzy nami.W naszym towarzystwie chodza rozne ploty m.in o nas takze moze dlatego.I jest nie przyjemna sytuacja.Ale moze mu tez chodzic o to,ze tylko seks i nic wiecej..Obiecalam sobie,ze juz pierwsza sie do niego nie odezwe. Jakby mu zalezalo to glupiego sms-a by napisal w stylu "co u Ciebie" itd.Wczesniej potrafil a teraz? Spotykalam sie z kims i on o tym wiedzial.Nawet kumpele wypytywal.Teraz wie,ze to juz skonczone ale jednak jak dostalam smsa np to zapytal "CO OD MENA" albo "OD KOCHANKA".A ja do niego,ze o co mu chodzi to on,ze nie mam tak tego do siebie brac..Bylo tez pare takich dziwnych sytuacji ale na tym juz zakoncze :) Dziekuje jesli komus bedzie chcialo sie to czytac i udzieli mi killku porad!!!

kolega mi też tak tak masz rację nie ma co się zamartwiać, rozmyślać itd, oni mają to gdzieś, a my kobiety za bardzo to przeżywamy.

Do 30 jeszcze trochę: liceum studia praca ;D hah ;D No i dobrze trzeba z siebie wszystko wyrzucać ;D Wtedy lżej ;D A co do koleżanki ;] Jeśli widzisz ze "to" polega na seksie a Tobie to pasuje to można się umawiać, ale jak wiesz że zaczynasz coś do niego czuć to nie ma co się pchać no chyba, że on też coś chcę ;D Ale widać, że zazdrosny był. To już coś ;]

Pociaga mnie nie zaprzecze ;). Ale jestem na takim etapie w swoim zyciu,ze chcialabym juz z kims byc na powaznie.Tak widac,ze jest zazdrosny i nie tylko ja to widze ale co z tego jesli zachowuje sie jak dziecko czasami.A ma 31 lat takze...Jest po rozwodzie takze moze i boi sie zaryzykowac i stworzyc z kims powazny zwiazek-nie wiem. Tak czy inaczej musze zyc dalej i poczekac na rozwoj sytuacji :).Dodam,ze bardzo blisko mieszkamy kolo siebie takze chwila i sie widzimy ale widocznie nie chce.A ja do niczego nie bede go zmuszac

a ja uwazam, ze jesteście strasznie puszczalskie, aż nie chcę się z żadną wiązać - 'byłam 6 lat w zwiazku ale chciałam sprawdzić jak jest z innym' ' spotykalismy sie imprezowealismy i raz spaliśmy' Eh lepiej chyba będę żył w pojedynkę. Bo to az sie w głowie nie mieści takie... niebędę używał brzydkich słów, szkoda nerwów.

Ale widać, że zazdrosny był. To już coś ;] no niekoniecznie musiałbyć zazdrosny, mże tylko udawał takiego, mi też mówił to samo, jak dostałam sms'a, ze pewnie od jakiegoś kolesia itd, a jak gdzies szłam to pisał a co z jakims facetem idziesz?a jak nioe odp dluzej to wysylal znaki zapytania, a nastepnie,ok nie przeszkadzam, specjalnie udawał zazdrośc, zebym wieerzyła w to, ze mu tak zależy...

oo odezwał sie facet ;D Oh zraniłyśmy twoje EGO ?:P phy ;D No może i tak Kleopatro ;D Ale odpowiedz sobie szczerze ;D chcesz z nim być? zależy ci na nim?

AGA zależało mi na Nim, moglabym zrobic dla Niego wiele, ale po jego słowach zdałam sobie sprawe,ze nie ma sensu tego ciągnć skoro mu tak naprawdę nie zależy i ma mnie gdzieś, jestem tylko dla Niego taką zabawką, jest mi smutno, ale wiem, ze to była dobra decyzja

heheh nie nie. Zranić? nudzę się i tak sobie czytam. Lubię kontrowersję i stan wzburzenia w moim umyśle. Temat ciekawy, choć myślę, że wy chyba egzystujecie jak te panienki w seks w wielkim miescie. zabawy tylko na seks... jak dla mnie to chore. Jestem chyba starym dinozaurem. ;]

Fakt moze i udaje,zebym wiedziala ze cos dla niego znacze a przy blizszej okazji pojde z nim do lozka itp.A ja bede zachowywala sie jakbym byla dla niego tylko kolezanka i nie myslala o nim jako o facecie (chociaz to trudne)

Kamil21 Jakbyś dokłądniej czytał moje posty to byś wiedział, że jak spałam z tym kumplem to byłam już wolna, nie zdradziałam nikogo. No masz racje -kobieta, która spała już z 2 facetami w wieku 24 lat to puszczalska a facet w tym wieku gdyby spał tylko z dwoma pewnie według Ciebie byłby ciotą?

Tak naprawdę Ci faceci egzustują na nasze słabości do nich, mają gdzieś nasze uczucia. Nie można się in dać omamić. Wiem że jest to ciężkie udawać obojętną ale trzeba. Niech nie mają satysfakcji. A jak chcą przygodnego seksu to niech sobie jadą do burdelu!

Facet też byłby szmatą wg mnie. Trochęto egoistyczne ale to co nie spaja sięz moimi wyznaniami choć odrobinę jest dla mnie czym złym. Tak to juz u mnie jest. Hej no i jeszcze jedno - nie pisałem konktretnie do ciebie. Stały związek, miłość, no i nie latanie do łóżka po 'jakiejs chwili' to jest to w co wierzę. Luz. Nie obrażaj się.