Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maleenka

czemu moj aloes wiednie ????

Polecane posty

Witam Dwa miesiace temu dostała śliczna donice z wieloma aleoesami wybijacymi ku gorze, jedne były młode inne juz dosc spore. nie wiem co sie dzieje ale liscie zaczeły mi wiodczeć :( a poszczegolne odnogi flaczec poprostu:( co sie dzieje przecie go podlewam!!!!! Prosze o pomc. Jak dbac o aleos????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aloes to sukulent, nie potrzebuje za dużo wody, bo ma jej spory zapas w liściach. Teraz mamy okres zimowy, wiec tym bardziej nie trzeba zanadto podlewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podlewam raz na 3, 4 dni wydawawalo mie sie ze to ok. nie chce go stracic, tak ladnie to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje ci azazella za pomoc, postaram sie go rzadziej podlewac. wrr jak dwa tygodnie temu pierwsze liscie sflaczaly to go podlalam bo myslalam ze za malo podlewam :( a czy moglabys mi powiedziec jak go rozsadzić.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że w przypadku tej rośliny to za często :o Może poszukaj w necie specjalistycznej strony o aloesach, napewno cos znajdziesz. Nie chce wyrokowac, ale jezeli zgnił od srodka, to chyba juz jest nie do uratowania. A może wypowiedza się osoby bardziej doświadczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie pomoge chyba za bardzo - rozsadzanie to nie moja domena. Ale proponuję Ci nadal poszukiwania w necie, z pewnością znajdziesz fachowa stronę i może uda się jeszcze cos uratować? Ja mam większe doświadczenie z kaktusami i \"gruboszami\", stąd znam objawy tego flaczenia. Aloes też kiedyś miałam, ale dawno, dlatego nie chcę Ci mieszać z tym przesadzaniem, bo tu nie jestem fachowcem. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella w jednej donicy bylo kilka pędów idacych do gory, nie polaczonych ze sobą wspolnym korzeniem. moj aleoes nie rosł na boki:) nie wiem jak to fachowo pookreslac, bo sie na tym nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjmij go z doniczki
i obejrzyj korzenie, jeśli są miękkie i czuć stęchlizną tzn., że go zalałaś i zmarnieje (poszukaj czy choć 1 odrost jest zdrowy i odetnij go nawet bez korzenia i rób to, co opiszę dalej) - jeśli jeszcze nie śmierdzi, to połóż go korzeniami na ligninie lub starym, ale czystym bawełnianym podkoszulku, żeby odciągnął wodę (to trwa zazwyczaj kilka godzin), a następnie posadź do świeżej mieszanki ziemi uniwersalnej i piasku w proporcji pół na pół i NIE PODLEWAJ. Zrób to za ok. miesiąc, na pewno mu nie zaszkodzisz, a następny raz za następny miesiąc i tak aż do marca, potem podlewaj raz na 2 tygodnie. Aloes jest sukulentem, tzn. rośliną, która magazynuje wodę w swoich tkankach, więc znakomicie znosi skąpe podlewanie, a szkodzi jej właśnie nadmiar wody. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z \"gruboszami\", tez miala kiedys problem teraz staram sie aby wkoncu odbily na boki i porobily sie fajne grube listki. tez kiedys nie wiedzialam i czesto go podlewałam, gubil wtedy liscie i rosł do góry zamiast w szerz. ;-> na razie udalo mie sie doprowadzic do tego ze nie gubi lisci, ale nadal wyglada fatalnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjmij go z doniczki dziekuje ci slicznie za pomoc bardzo nie chciala bym go stracic. czy co roku zima podlewa sie go tylko raz na miesiąc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjmij go z doniczki
Sukulenty generalnie nie lubią wody, niezależnie od tego czy są to s. liściowe, łodygowe czy korzeniowe. Najgorzej nadmiar wody znoszą kaktusy (s. łodygowe), bo rozsadza ona tkanki rośliny od wewnątrz. Kaktusów nie wolno podlewać od października do marca i nie muszą mieć wtedy nawet światła. Podlewanie zacznij od początku marca, stopniowo, wraz ze wzrostem temperatury powietrza. Przesadzanie powinno się odbywać w lutym, do specjalnej ziemi dla kaktusów. Co do grubosza, to nie zaszkodzi mu radykalne przycięcie, nawet o połowę, rozrost gwarantowany. Często też trzeba zmienić ziemię i dać większą doniczkę, ale to dopiero nawiosnę (w marcu najlepiej), też mieszanka ziemi i piasku. Piasek zawsze jest żółty lub szary, jeśli piszesz o czarnym, to albo jest strasznie brudny, albo to jest ziemia, więc nie o to chodzi. Najlepszy jest taki jak w piaskownicy lub na budowie, tylko czysty. W razie dalszych pytań -zapraszam jutro, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusy tak często się nie polewa.W zime wystarczy raz na miesiac! serio! inaczej będą gnić tak jak w Twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjmij go z doniczki zrobiłam jak napisałaś. największą i wg mnie najzdrowszą odnogę odciełam od korzenia. Tak aby całe to co było sflaczałe odciąć. Pozwoliłam aby oddał soki w bawełnianą szmatkę. Wsadziłam go do donicy, nie podlewałam. Przychodze dzis z pracy, patrze a to od spodu znów sflaczało :((( jest mi go bardzo szkoda. Poswiedzcie mi jesli mam jeszcze ze 3 łodygi z korzeniam zdrowe. To jak je rozsadzić? czy uciąć je w połowie i wsadzić do donicy? czy to co zostanie w doniczce , a góre ma odciętą będzie jeszcze rozsło? dziękuję wszystkim za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjmij go d doniczki
Niestety, nie mam dobrych wieści, jeśli sflaczało od spodu, to znaczy, że albo: 1. za mało odcięłaś, albo 2. cały odrost jest zainfekowany i możesz go wyrzucić, albo 3. użyłaś ziemi ze starej doniczki (nie nadaje się). Jeśli masz jeszcze 3 łodygi zdrowe i chcesz je rozsadzić, to powinnaś w miejscu zrośnięcia odciąć każdą (lub tylko jedną - zależy ile chcesz mieć sadzonek) łodygę BARDZO OSTRYM i czystym nożem, rany po cięciu (i po osuszeniu na ligninie) zasypać węglem do grilla (jeśli nie masz, to taki zwykły, medyczny też może być) i wsadzić do świeżej ziemi. Odcięta łodyga powinna mieć zdrowe (jędrne, jasne, nieco sztywne) korzenie, a jeśli wśród nich znajdziesz miękkie i zszarzałe, to koniecznie je dokładnie wytnij (jeśli będą się snuły lub lepiły, to je wypłucz pod letnią wodą) i zasyp węglem przed posadzeniem w doniczce. Po posadzeniu ugnieć ziemię w doniczce i podlej, żeby ziemia osiadła, a następnie pod doniczkę połóż warstwę ligniny lub podkoszulek. Kiedy woda zostanie wyssana (a poziom się obniży, to dosyp ziemi, do poziomu sprzed podlania) i nie podlewaj przez miesiąc. Jest duża szansa, że uda Ci się uratować roślinę. Jeśli to, co zostanie w doniczce nie zgniło całkiem i przestaniesz to podlewać (a najlepiej przesadzisz do mieszanki ziemi,o której pisałam), to być może też odbije (zależy od stopnia zalania). Jeśli chcesz ukorzenić odcięte górne części, to postępuj tak jak poprzednim razem, tylko upewnij się, że to, co odcięłaś jest całkiem zdrowe (wtedy możesz NIECO podlać, ale tylko po to żeby ziemia osiadła, a potem dopiero za ok. 3 tygodnie) Do świeżych przesadzeń nie używaj ziemi, w której rósł aloes, bo już jest zainfekowana. W razie czego, pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ci dziekuję. zrobiłam tak jak mówiłaś i czekam na rezultat. Życze spokojnych świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjmij go z doniczki
Jak Twój aloes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grabi
i co dalej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grabi
był wodzie ok.tydzień wiendnie dwa dni temu przesadziłem do ziemi i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakrus
witam, mam takie pytanie, bo chciałbym rozsadzić mojego kaktusa, na samym czubku mu wyrosło coś jakby nowa odłoga, czymożna to zerwać i wsadzić do nowej donicy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×