Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamanaTotalnie

Jak przeżyć rozstanie część2 Zraniona..

Polecane posty

Gość ZałamanaTotalnie

Witam Wszystkich.. Załozyłam kiedyś topic 'jak przeżyć rozstanie' nie wiem czy ktos go wogóle pamieta.. i dziekuje wszytskim co się tam wypowiedzieli... Tym ktorzy nie wiedzą o cio chodzi... byłam z chłopakiem 1.5 roku.. był dla mnie wszystkim :( zerwał ze mna.. z byle powodu.. :( i powiedział duużo nie miłych slów.. prosiłam by wrucił.. nie zgodzil sie.. Na poczatku było cięzko życ bez niego.. pózniej tez bylo bardzo ciezko ale te najorsze chwile minely.Pogodzilam się ze nie będziemy razem.. :( Gdy nie bylismy razem.. miał inną.. jednak zerwał z nią-dla mnie.Chcociaz ja go ot o nie prosilam ani nic. wogole nie mialam z nim kontaktu.. az wkoncu przyszedl.. [po miesiącu]zaczął przepraszac.. wyznawac milosc.. obiecywać złote góry.. chciał zacząć od nowa.. Dla mnie była to trudna decyzja po tym wszystkim co mi zorbił. Głowa mówiła NIE..Serce TAK.. stawiłam na serce :( wybaczyłam wszystko.. uwierzyłam ze mnie kocha.. i we wszytsko co mówił.. :( Bylismy tydzien razem.. dziś znowu zerwał :( zranił mnie po raz kolejny.Zrobił nadzieje i ją odebrał..To dopiero boli.. Jaka ja głupia idiotka że zgodzilam sie z nim byc.. Powiedzial mi dzis ze kocha mnie ale nasz zwiazek nie ma szanse.Ze jest beznadziejnie itp itd.. :( Zranil mnie... a ja sie tak staralam.. tak poswiecalam by bylo dobrze.. :( a on wsadził mi nóż w plecy. :( Dostał dziś w twarz.. po tym wszystkim co mi zrobił nleżało mu się. Bawił się moimi uczuciami.. Byłam jak marionetka w jego rękach... :(:( Mam dość.. wysiadam.. najbardziej boli mnie to ze zrobil nadzieje.. ze wrucil.. a teraz odszedl i o raz kojeny mnie zranil..Nikt nigdy nie wyzadzil mi tyle krzywd co on :( Nie chce go już znać.. lecz..mimo iż jest Dupkiem do potęgi wciąż go kocham.. Jestem już tak słaba psychicznie.. nie mog sobie poradzic... nie umie pozbierać myśli :( moja psychiwka wysiada i ja wiem to :( co ja mam robic.. jak zapomniec.. :( nie chce mi się już żyć :( Pomozcie.. Prosze.. licze na wasza pomoc.. w tamtym topicu bardzo mi pomogliscie.. moze i w tym pomozecie licze na was.. :(:( Nie daje rady.. od 2 godzin się trzęsę.. zadna tabletki uspakajające mi nie pomagaja..dlatego z gory przepraszam za liczna mase bledow ortograficznych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
Wiesz... jak narazie nie chce miec nikogo.. wogóle już nie chce.Wydaje mi się że już nigdy się nie zakocham.. Bo anwet nie chce.. boje sie :( mam w sobie lęk.. :(:( a ozatym nie wyorazam sobie ze moze byc ktos lepszy od niego:( pwoiem ze teraz jest lepiej niz jak zerwal 1 razem.. wtedy mialam mysli samobojcze.. lecz teraz wiem z enie warto marnowac zycia dla takiego dupka.. :( chociaz jest dupkiem.. Kocham Gooo... :( ja już nie daje rady psychicznie.. nie wiem co robić.. nie umie sie pozbierać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie kochana👄 sciskam i caluje,wiem jak to boli...ja sobie mysle,ze iedys bedziemy sie z tego wszystkiego smialy i bedziemy szczesliwe,ze nie jestesmy juz z tymi palantami:) bedzie dobrze!!!!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
:( moze i bedzie.ale nie umię sobie z tym teraz poradzic.. byl moim pierwszym powaznych chloapkiem...pierwszy powazny zwiazek.. wydaje mi sie ze on to ten jedyny :( nie chce nikogo poza nim.. zreszta jego tez juz nie chce pot ym co mi zorbill :(:( zaraz nie wytrzymam :( mam dosyc.. jak zapomniec ot ym debilu.. jak rpzestac kochac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko czas pomoże, wiem z własnego doświadczenia.. trzeba cierpliwie czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
:( boze takie to tudne.. takie zagmatwane.. a ja nawina uwierzyalm... wierzyalm w tow szystko :(:( mialam nadzieje ze jest pewien swojej decyzji o powrocie.. myslalam ze wie czego chce.. gdy wrucil.. bylam najszczesliwsza osoba na swiecie :( a teraz... teraz nie mam po co żyć.. po raz kolejny zraniona.. upokozona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzutka lotka
olej to.,olej go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po co myślisz ciągle o kimś, kto na pewno nie darzy Cię uczuciem ? Zastanawiam się też, jak można kogoś takiego kochać ? Zranił Cię, a Ty obsesyjnie tęsknisz, pozwalasz mu na powroty, czekasz. Dziewczyno, opamiętaj się i nie nakręcaj własnymi myślami. Miłość nigdy nie rani. Dzięki niej czujemy się lekko. W twoim wypadku to nie była miłość, a zgoda na lekkie traktowanie. Taka rozpacz jest bezsensowna. Nie warto marnować cennego życia na rozmyślania o kimś, kto zakpił z miłości. Zatroszcz się teraz o siebie. Masz po co żyć, masz przecież siebie. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
chce go olać.. ale nie potrafie po tym co mi zorbil jest nikim w moim oczach. nie nawidze go.. ale i kocham :( lecz.. chce zapomniec.. nie chce juz z nim byc.. chce by zniknal z mojeog zycia.. ni chce juz kochac... :(:( nie chce zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
Tak wiem ze nie powinnam go kochac... lecz wiesz bylam z nim 1.5 roku.. i kochalam... pierwszy raz w zyciu pokochalam faceta :(:( prawdziwie.. bezgranic.. pozwalam mu na zle trkotwanie mnie :( i tego zaluje.. ale tak bardzo go kochalam.. nie chce juuz go kochac.. nie chce pamietac.. lecz on ciagle siedzi w mojej glowie.. tak mnie zranil dupek... juz tesknie :(:( jak mam zaczac normalnie zyc.. zyc bez niego.. jak??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tym czy jesteśmy przegranymi czy zwycięzcami w takich przypadkach decydujemy sami.. zdecyduj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
To zwiędnij do końca. Powiedz mamie żeby szykowała miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
19 lat.. :( nie wiem po co wogole zgodzilam sie na zaczecie od poczatku :( naiwna idiotka ze mnie :(:(.. bardzo tego zaluje... :( moglam domyslic sie ze jeszcze bardziej mnie zrani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Jak założyłaś tamten topic to wróciliście do siebie Ale jesteś głupia Nie żal mi cię boś głupia jest i zasługujesz na pogardę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Nie zasługujesz na miłość Bo kręcą cie podejrzane typy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia1984
Załamana nie martw się ! Wiem,ze sie niby latwo mów,ale przynajmniej wiesz na czym stioisz ja od 3 tygodnie czekam bo ieliśmy wszytsko przemyslec- a raczej on mial i co ? jestem na niepewnym gruncie ... myslalam,ze on tyle beze mnie nie wytrzyma a okazało sie ze chyba dobrze mu beze mnei bo sie nie dozywa i 3 tygodnie nie jestesmy razem... :( Wiem,ze jest cieżko wiem ze latwiej yloby jakby juz 2 raz nie worcil wtedy juz mialas te trudne tzn najtrudniejsze chwile za soba a on znowu sei pojawil , zrobil nadzieje i znowu odszedl co za dupek ! :/ rani ciebie i mowiz kocha ?? dziwne nie sadzisz...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Że też są tak głupie dziewczyny co godzą się na takie traktowanie Tak cię wychowali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
mowi ze kocha..ale nasz zwiazek jest beznadziejny.. bo jest.. :( i ze nie chce cie meczyc bedac w tym popieprzonych zwiazku chociaz mnie kcoha.. jego slowa :( a tym ze wrucilam do niego.. to fakt glupia bylam :( teraz juz wiem.. Dwa razy do tej samej rzeki sie wchodzi :(:( wieem ze glupio postapilam.. ale rozum nie chcial.. ale serce bardzo.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytałam o wiek bo w młodym wieku traktuje się takie rozstania jak tragedię narodową. Przed Tobą jeszcze wiele dobrego. Musisz jednak wybrać, co dla Ciebie jest najlepsze. Nikt za Ciebie nie wybierze tej drogi, i nikt, za ciebie nie przeżyje tej lekcji, jaką ponownie przeżywasz. Lekcje te - jeśli nie odrobione będą powtarzać się w nieskończoność, aż nie pojmiesz jej i nie wyciągniesz dla siebie odpowiednich wniosków, aż nie zrozumiesz dlaczego. Życzę Ci, żebyś jak najprędzej pozbyła się złych myśli, złudzeń, a ujrzała to, co naprawdę się stało we właściwym świetle. W ten sposób staniesz się bardziej dojrzała, a kiedyś może szczęśliwa. Wszystko jest w Twoich myślach, od Ciebie zależy, jakie one będą i jakie będzie Twoje życie. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Zawoła cię to znowu mu się oddasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
zachowalam sie glupio fakt... :(.. ale tylko z tego wzgledu ze bardzo mi na nim zalezalo.. i kochalam go jak glupia.. :( szczerze mwoic nie myslalam wtedy o tym jak nam bedzie.. tylko o tym ze bysmy byli.. :( wiem zle postapilam.. :(:( w pewnym sensie sama sobie jestem winna :( ale nie myslalam ze zachowa sie az tak podle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
oreore dziekuje.. nie nawet juz nie wroce... juz nigdy. chce tylko zapomniec.. chociaz chwilowo.. moze keidys dobrze wspomne wspolne chwile.. jak narazie chce zapomnac ze to sie wogole stalo.. :( chce przesatc kochac na musa.. :( a wiem ze tak sie nie da.. :(:( jak narazie by go znienawidzic wypislaam jego wady na kartce.. troske pomoglo... wady i te wszytskie krzywdy jakie mi wyzadzil.. lecz kur... mimo iz tak postapil.. napewno bym juz nie wybaczyla.. ale kocham go ;( mimo wszytsko.. chociaz nie chce byc zjuz z nim.. nie chce kochac.. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
Możesz obiecać (sobie przede wszystkim) że już do niego nie wrócisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HS POL
On jest lepszy niż wszyscy inni Nie chcesz poznać nikogo innego ?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaTotalnie
natia dzzieki za wsparcie... juz mysle nad wizyta u psychologa bo sama chyba nie dam rady.. mam metlik w glowie.. tyle nie poukladanych mysli.. :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×