Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Emigrantka z Belfastu

No i doczekaliśmy się w UK pracodawców z polską mentalnością

Polecane posty

Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
piszac "prawie zadna praca nie hanbi" mialam na mysli ze dla mnie hanbiaca bylaby prostytucja! poza tym moglabym robic wszystko inne jesli byloby uczciwe! a co do tego, ze anglicy maja nas dosc to hm moze I niektorzy tak!ale napewno nie wszyscy! a wy Polacy mieszkajacy w Polsce za jkis czas bedziecie miec dosc Rumunow I Bulgarow, bo jak wejda do Unii to masowo zaczna nawiedzac Polske, bo w UK rynek pracy ma byc dla nich zamkniety! juz wprowadzaja utrudnienia dla Polakow, np. mojej znajomej home office nie chca wydac, choc jest Polka I pracuje w Anglii. pozdrawiam I apeluje o troszke wiecej tolerancji dla drugiego czlowieka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emigrantka z Belfastu
Widzę, ze dyskusja sie rozkręciła. Co do pracy w Polsce. W Polsce też sprzątałam, a często nie miałam za to wynagrodzenia. Przyjechałam tutaj, żeby żyć, pracować i zarabiać. I nie zgadzam się na żadne przejawy naruszania mojej godności jako człowieka i pracownika. Nawet jak mi powiedzą, że mam odejśc z pracy, mówię ok, goodbye. I szukam innej. A za parę dni dzwonią, bo znaleźli kogoś na moje miejsce, ale zrezygnował po paru godzinach, albo swoją prace wykonuje niedbale, albo wgóle nie rozumie co się do niego mówi. Nie wiem, czy zrozumieliście mnie, co napisałam wcześniej, ale chodziło mi o to, że coraz nowsi Polacy tu przyjeżdżają i wprost płaszczą się przed pracodawcami. Już nie pytają o pracę, a wręcz błagają o nią. Więc jak to jest z tą pracą w Polsce? , że Polacy masowo zapozyczają się u znajomych, często tez piszą na róznych forach " czy ktoś pomoże mi się zahaczyć w UK " itp teksty.??? Czyżby Polska składała sie z milionów nieudaczników? Ja myślę, że tak Polacy to tchórze, szczgólnie tutaj to widać. Nie potrafią walczyć o swoją godność, nie potrafili w Polsce i nie potrafią tutaj. Ja w Polsce wiele razy traciłam pracę, bo domagałam się od pracodawcy, podstawowych praw jako człowieka i pracownika mi przysługujących. Sorry, ale nie ma pieniędzy za moją pracę, nie ma mojej pracy. Ja przychodzę do pracy zarobić a nie po to, żeby robić prezenty pracodawcy. Tutaj też nie zgadzam się na rózne przejawy naruszania moich praw. Tamten przypadek, który napisałam mnie nie dotyczy, ja nie sprzatam pokoi, tylko zajmuję się sprzataniem publicznych miejsc w hotelu i obsługą gości w godzinach wieczornych. Tez próbowali w rózny sposób grozić mi, ze mnie wywalą z pracy, jak nie zgodze się na naruszenie mojej godności jak człowieka czy pracownika, ale za każdym razem zostawiałam im klucze i mówiłam ok, goodbye. Miałam to w d... poprostu, zalezy im na renomie hotelu, a ja już mam wyrobioną opinię bardzo dobrego pracownika, nawet wśród staffu, szczególnie jeżeli chodzi o pomieszczenia dla biurokratów i toalety dla kobiet. Za każdym razem, gdy zatrudnią kogoś innego, mają poprostu syf w biurach, w toaletach, w szatni. Sami nie potrafią po sobie sprzatać, a śmieca z siła wodospadu. A i ktoś pisał o pracy Anglików, dobry żart. Widziałaś/eś pracę Anglików czy Irlandczyków?, bo ja tak. Oni koło siebie porzadku nie potrafią zrobić, a co dopiero pracować. Mój mąz pracuje w serwisie narzedzi i maszyn. Tutaj to jest bardzo dobry biznes, bo Anglicy to niechluje i nie potrafią dbać o nic. Pozyczają narzędzie na godzinę, a jak zwrócą np wiertarkę, to nie przypomina ona wiertarki, tylko stos kabli i jakieś połamane części, jeszcze umoczone w błocie. To samo jest z innymi narzedziami. Oni nie szanują niczyjej pracy, nawet swojej, są totalnymi ignorantami, oni tylko zyją, nie myślą, czasami mam wrażenie, że oni wogóle mózgów nie mają. Więc wracam do tematu. Tamci pokojowi pracują w tym samym hotelu co ja, ale bojąc się stracić pracę, zgadzają się na zwiekszanie im liczby pokoi, na poniżanie ich. Nie dadzą sobie powiedzieć, że maja sie trzymać razem, że jeżeli kogoś zwolnią to powinni wszyscy nie przyjść do pracy. Tak np robią tutejsi Irlandczycy ( zresztą żadnemu z nich by nie przyszło do głowy, wyłamywać się z grupy, bo pozostali poprostu by mu podpalili dom), trzymają sie razem i nie dadzą sobą pomiatać. Dlatego oni pracują normalnie, bez obciążeń, spokojnie, bez słuchania jakiś głupich uwag. A Polacy pozwalają się traktowac jak bydło. Co do przyjeżdżających, nie dacie sobie powiedzieć, że nas już tu jest za dużo. Że jeżeli szukacie prostych prac, jeżeli nie znacie języka na poziomie chociażby komunikatywnym, albo jezli marzy wam się praca biurowa w UK, ale nie macie referencji, to poprostu, czekają was takie perspektywy jakie ja tu często widziałam. Przychodz kobieta i pyta, wszystkich pracowników, czy mówią po polsku!!!!!!, jak takiego znajdzie, to potem, błaga, żeby sie zapytac w jego imieniu, czy go przyjmą tutaj, bo pieniądze się kończą, a do Polski nie może wrócić bez bo pozyczyła i musi oddać. Nie ma juz co jeść. Itd. Anglicy może są prymitywni, ale nie sa głupi, widzą to, że Polacy już nie pytają o pracę, ale o nią żebrają, i wiedza już że Polak dla pracy zrobi wszystko. Więc dla nas, którzy już tu pracują, to poprostu koszmar. Nowi Polacy poniżają się i cała opinia jacy sa Polacy rozchodzi się na całą naszą narodowość. Pisze to, bo chce bronić siebie i tych Polaków, którzy już tu są. Jeżeli ci co chcą jeszcze do UK przyjechać, zdecydują się na to, niech beda przygotowani na to, że czeka ich taki schemat, jak opisałam wyżej, albo jezeli już zdobeda pracę to zdobęda ją z tzw." dobrodziejstwem inwentarza"tzn. Dostana spadek po tych Polakach, którzy przyjechali tu na parę miesięcy i zapierd... w pocie czoła, chcąc się wykazać i jak najwięcej zarobić, a potem wrócić spowrotem do Polski. Kikla miesięcy mozna tak pracować, a kilka lat? Ja widze codziennie jak Polki są styrane, wielu ludzi, prymitywów pisze na forach, że wszystkie Polki to dziwki, ja akurat nie znam ani jednej. Widze tylko umięczone Polki, które biegną od jednej pracy do drugiej, nie mają czasu na sen, a co dopiero na zabawę, na jekies wyjście. Co do tej pracy w Polsce, jak jeszcze tam mieszkałam, to takie tam były perspektywy pracy. W gazecie na 50 ogłoszeń o pracę, 3 to była akwizycja, 1 to roznoszenie ulotek, a reszta typu " zatrudnimy panie, salon masażu erotycznego zatrudni panie " itd. To jest praca? Ja wogóle takie ogłoszenia mogą byż w rubryce " dam pracę" O takich perspektywach pracy mówisz? Nie miałam zamiaru być ani nie mam zamiary pracowac jako prostytutka, jezeli nie będę mogła już znaleźć pracy i godnie z niej żyć, zeby utrzymać siebie i moje dziecko, to zacznę kraść i zabijać. Trudno, może pójde do więzienia, ale mojej d... żaden cham co na złodziejstwie " w białych rekawiczkach" albo dzieki znajomościom, lub " łubudubu", albo cwaniactwie, nie ruszy. A tak jest w Polsce. Dobrze to pokazuje reklama " A mnie to lotto". Tak sie traktuje pracowników w Polsce. Albo jestes " łubudubu, niech nam żyje... ( dodać imię szefa), albo tatuś na stanowisku, lub mamusia, albo rodzina- przedsiębiorców w rózny sposób okrada lub wykorzystuje swoich pracowników. Nie rozumieją, że ich pracownicy to tez klienci, jak nie zarabiają to tez nie kupują. Bardzo mało jest przędsiębiorców, którzy sa w porzadku, ja akurat jak mieszkałam w Polsce nie znalazłam ani jednego takiego. Tak więc mówię cynicznie, przyjeżdżajcie drodzy Polacy, całymi milionami do UK, błagajcie o pracę, a będzie wam dana, a wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów, tak jak to obserwuję teraz u tych co tu już są. Ciekawe jak długo wytrzymacie prace ponad siły:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emigrantka z Belfastu
Co do tej pracy w Polsce, jak jeszcze tam mieszkałam, to takie tam były perspektywy pracy. W gazecie na 50 ogłoszeń o pracę, 3 to była akwizycja, 1 to roznoszenie ulotek, a reszta typu " zatrudnimy panie, salon masażu erotycznego zatrudni panie " itd. To jest praca? Ja wogóle takie ogłoszenia mogą byż w rubryce " dam pracę" O takich perspektywach pracy mówisz? Nie miałam zamiaru być ani nie mam zamiary pracowac jako prostytutka, jezeli nie będę mogła już znaleźć pracy i godnie z niej żyć, zeby utrzymać siebie i moje dziecko, to zacznę kraść i zabijać. Trudno, może pójde do więzienia, ale mojej d... żaden cham co na złodziejstwie " w białych rekawiczkach" albo dzieki znajomościom, lub " łubudubu", albo cwaniactwie, nie ruszy. A tak jest w Polsce. Dobrze to pokazuje reklama " A mnie to lotto". Tak sie traktuje pracowników w Polsce. Albo jestes " łubudubu, niech nam żyje... ( dodać imię szefa), albo tatuś na stanowisku, lub mamusia, albo rodzina- przedsiębiorców w rózny sposób okrada lub wykorzystuje swoich pracowników. Nie rozumieją, że ich pracownicy to tez klienci, jak nie zarabiają to tez nie kupują. Bardzo mało jest przędsiębiorców, którzy sa w porzadku, ja akurat jak mieszkałam w Polsce nie znalazłam ani jednego takiego. Tak więc mówię cynicznie, przyjeżdżajcie drodzy Polacy, całymi milionami do UK, błagajcie o pracę, a będzie wam dana, a wtedy będzie płacz i zgrzytanie zębów, tak jak to obserwuję teraz u tych co tu już są. Ciekawe jak długo wytrzymacie prace ponad siły:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tahajsb snxjs
emigrantka z belfastu, ale o co ci wlasciwie chodzi. masz prace, a nie chcesz dac innym czy jak. nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benddy
Cytując Emigrantkę z Belfastu >>>tylko zajmuję się sprzataniem publicznych miejsc w hotelu i obsługą gości w godzinach wieczornych. znaczy się, przez cały dzień czyscisz klozety , a wieczorem jesteś dziewczynką do towarzystwa ?? piękna kariera, nie ma co :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emigrantka z Belfastu
Tak sprzatam publiczne toalety, sprzątam wszystkie publiczne miejsca, takie jak Ballroom, restauracje, bary, korytarze, toalety, recepcję, biura, pomieszczenia dla staffu i inne tego typu pomieszczenia w hotelu, czyżby u was w pracy te pomieszczenia nie były sprzatane? Może sami sprzątacie swoje toalety czy szatnie w pracy? A może to robią krasnoludki albo wróżki? A może wogóle nikt tego nie sprząta, w taki razie ja gratuluję syfu w miejscu pracy. A co do jakiś insunuacji co do pani do towarzystwa, to gratuluję kultury i poziomu moralnego. Nie masz zielonego pojecia czym się zajmuje night staff. Raczej w Polsce kobiety sa skazane coraz częsciej pracować jako panie do towarzystwa, żeby utrzymać swoje dzieci, rodziny, bo innej pracy dla nich nie ma. Co to pracy dla nowo przybyłych, po co przyjezdżacie do UK, jak np. chcecie zarobić na POLSKIE prawo jazdy, na POLSKIE mieszkania. Dla zagarnięcia jak najwięcej funtów, żeby coś kupić w Polsce, co powinno być w Polsce normą dla każdego człowieka w cywilizowanym kraju, zrobicie wszystko. ROBICIE TO SAMO POLSKIE BAGNO CO W POLSCE. ZNIZACIE SIE DO POZIOMU BYDŁA, A OPINIA O WAS SPADA NA NAS, POLAKÓW, KTÓRZY ZDECYDOWALI SIĘ ŻYĆ TU NA STAŁE, którzy płacą podatki ( nie zgadzają sie na pracę na " czarno", bo Polak to nawet na taką prace się zgodzi, taka opinia o Polakach), zyją normalnie, zbierają pieniądze na wkład, żeby kupić ANGIELSKIE mieszkania, ANGIELSKIE prawo jazdy, samochodu w UK. Jeżlei chcecie kupić samochód, mieszkanie, czy cokolwiek innego w Polsce to zaróbcie sobie na to w kraju, w którym chcecie mieszkać i zyć, w końcu to Polska to taki raj. I nie róbcie nam tego raju tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sannu
to wy polaczki w anglii psujecie nam opinię w świecie !!!! night stafff - cóż za eufemizm buahahe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emigrantka z Belfastu
raczej sami sobie psujecie, wybierając takich kretynów w rządzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przecież
Kirus mieszka w londynie już od bardzo dawna. coś tak na niego naskoczyła?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantko
ale Ty masz nawalone we łbie dziewucho.. normalnie mi VCiebie żal..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie jednakowo
sie kobiety mecza i nie sa kurwami bo tak sa zmeczone po pracy wiem to bo pracujje 11 godz dziennie od 12 lat nie pierdolcie ze to moja Polska wy tam za granica to i tego typy okreslenia!!!!!! bo to nie moja wina ze ja nie moglam pracy dostac w Polsce, a zeby dzieic utrzymac to i musialam sie ponizyc znaczy zaakceptowac warunki te co pracodawca mi podal ROZUMIESZ!!!!!!!! nie dlatego ze nie mam honoru czy wartosic swojej poprostu ze strachu ze strace!!!!a nie mogalm starcic!!!!!ot i cala prawda ale cos widze ze w tym twoim belfascie duza konkurencje ci robia jak sie tak oburzasz , mnie tu robia rumunki ale ja sram na to wiem ze moi np. nigdy nie wezma kogos dopoki ja nie odejde.....pozdrowka z Rzymu.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noopi
emigrantka z belfastu jest żałosna, odgraża sie innym, żeby nie przyjeżdżali !!! co za pindzia, mysli ,że jak trochę w nocnym klubie gogo w hotelu popracowala, to jest to jej obszar :P jesteś nikim, jedną z wielu zawistnych na Wyspach polaczkow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie jednakowo
a tu u mnie panuje takie powiedzenie POLAK JAK CI NIE ZASZKODZIL TO JUZ CI POMOGL ot i polacy za granica psia mac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka z anglii
A ja rozumiem emigrantke z belfastu, bo wielu polakow jedzie tylko zarobic i wraca i gowno ich obchodzi jak ich widza co o nich mowia, ale dla tych ktorzy zdecydowali sie tu zostac na stale wazne jest aby zostali zaakceptowani przez miejscowe społecznosci, poniewaz chca w nich zyc i uczestniczyc. Tez mnie wkur.... jak jacys polacy robia siare, chodza nachlani, albo ani he ani be po angielsku po roku pobytu nie potrafia powiedziec. Jestem jak najbardziej z toba emigrantko z belfastu, nie po to wyjechalysmy z tego popieprzonego kraju zeby teraz zyc w takim samym, a dzieki niektórym powtarzam niektorym rodakom tak sie wlasnie dzieje, nie dosc nam ze juz jeden kraj rozjebalismy? Nie rozwalajmy UK, bo tu jest naprawde lepsze zycie i ja chce tu zyc i chce byc postrzegana jako czlowiek a nie zebrak pasozyt cwaniak i alkoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam najwieksza na swiecie grupe sprzataczy!!! Ale jestescie smieszne, to wlasnie takie prymitywy jak Wy wystawiacie nam taka wizytowke na swiecie. Nie bojcie sie, ja z Polski wyjezdzam zawsze tylko jako turystka i nie zabiore Wam tej pracy w toaletach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibel
obyś iwonko nie musiała nigdy szorować obsranych polskich kibi czasami głowę trzeba zniżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigrantka z anglii
Troche szacunku do drugiego człowieka, nie wazne co kto robi, wazne aby uczciwa praca zarobic na normalne godne zycie, niestety w polsce tysiace ludzi zyje w nedzy i ubóstwie, dlaczego tak sie dzieje? Dlatego ze szorujac w polsce kible mozna co najwyzej dorobic sie garba, ale rodziny wyzywic sie z tego nie da. I co tak sie szczycisz tym ze mozesz sobie pozwolic na wakacje za granica, tylko ze w krajach gdzie ludziom zyja na przyzwoitym poziomie nawet sprztaczki na to stac. Polska staje sie krajem sztucznych magistrow, teraz kazdy moze miec ten tutył niestety ilosc nie przekłada sie na jakosc, a ludzie caly czas nie rozumieja ze aby kraj mogl zdrowo funkcjonowac potrzebna jest takze sprzataczka smieciarz rzeznik piekarz nie tylko sami magistrzy za biurkami, wiec troche szacunku dla wszystkich grup zawodowych takze dla tych mniej prestizowych. I kolejny raz widze ze wyksztalcenie wyzsze nie koniecznie oznacza wyzsza kulture osobista czy tez tzw madrosc zyciowa, cham bedzie chamem niezaleznie od tego ile tytułow przed nazwiskiem posiada. Wiec droga Iwono troche szacunku dla innych ludzi bo kiedys, czego ci nie zycze, mozesz spac ze swego piedestału pychy z wielkim hukiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Night Porter
Iwonko, raz na wozie raz pod wozem, wiec uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem wiem .wiem.
Emigrantka z Belfastu to nikt inny jak nasza IWOSIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkabejka
ludzie nie kloccie sie, bo nie ma o co ja wlasnie wrocilam z pracy-- mieszkam na wyspach, praca w biurze ale normalnie lekko nie jst stresa mam jak cholera jak zreszta kazdy kto tu przychodzi # mamy tysiace rzecxzy do zapamietania, nie wiem 2/3 z tego co powinnam przekazac klientom ...# niby sie naucze z czasem nie wiem po co to pisze bo nie na temat i bez wiekszego skladu ale tak sie wlasnie czuje po 2 dniu pracy wyprana choc po czesci zadowolona nie wdaje sie w zadne gadki o zazdrosci do mojej pracy zapraszam odwaznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejkabejka
ps przypominalo mi sie po co to pisalam, po dzisiejszym dniu zazdroscilaM ANGIELSKIJ SPRZATCZCE BEZSTRESOWEJ ROBOTY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE CO WY...
CO TO ZA ATAK NA EMIGRANTKE ZE PRAWDE PISZE???? JA TEZ JESTEM ZA TRWANIU PRZY SWOIM I OBRONIE SWOJEJ GOSNOSCI!! EMIGRANTKA - DOBRZE GADASZ TRZYMAJ SIE! A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna24
tez zgadzam sie z emigrantka, Polacy w Anglii daliby sie pokroic jakby ich pracodawca sobie tego zazyczyl, jest roznica pomiedzy byciem dobrym pracownikiem a dobrym wlazidupa..., i nikt Was nie powstrzymuje przed przyjazdem tutaj, chcecie przyjezdzajcie, kazdy Polak ma takie prawo, moim zdaniem emigrantka chciala tylko ostrzec i slusznie spostrzegla, ze jak tak dalej bedziemy dawac sobie wchodzic na glowe to w uk bedzie jak w polsce, pozdrawim emigrantke i nie daj sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wrzucajcie wszystkich do jednego kotla, moze taka jest atmosfera w Twojej pracy emigrantko i moze taka jest czesc Polakow, ale przeciez nie wszyscy. Niektorzy poprostu wykonuja w spokoju swoja prace bez krzykow i klotni, przeciez Polacy to nie tylko zbiorowiska w hotelach i restauracjach, ale pracuja we wszystkich zawodach. Ja na szczescie nie mam zadnego problemu z rodakami, pracuje sobie w spokoju tylko z Anglikami, nikt mnie nie wykorzystuje, a moi nieliczni znajomi z Polski sa normalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezemigrantka
droga emigrantko z Belfastu..napisałaś:"Tak sprzatam publiczne toalety, sprzątam wszystkie publiczne miejsca, takie jak Ballroom, restauracje, bary, korytarze, toalety, recepcję, biura, pomieszczenia dla staffu i inne tego typu pomieszczenia w hotelu" widzę że pracujemy w tej samej branży bo ja robię to samo też tu,w UK...pracuję w (3 gwiazdkowym hotelu) i nie wstydzę się tego że sprzątam toalety jak to ktos wyżej wspomniał....czy to aż taki wstyd???ludzie opanujcie się,nie wszyscy którzy tu przyjechali mają szanse na prace w biurze!!!!w końcu żadna praca nie hańbi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze zadna praca nie hanbi,moj chlopak zaczynal od mycia garow,skora mu z rak schodzila,bo takie detergenty uzywali ze az palily wszystko,pozniej pracowal w sklepie,teraz ma bardzo dobre stanowisko(zwiazane z jego studiami),ale nie o to chodzi,nie mozna sie kogos smiac lub kogos ponizac ze myje kible,dajcie spokoj ludzie!!!...zgadzam sie z Belfastem,ze niestety ale opinia na temat polakow jest gorsza,no bo jak moze byc dobrze kiedy np jade w autobusie,wpadaja \"nachlani w 3d\" polacy i rzucaja k...plus do tego maja butelki POLSKIEGO piwa i je rozrzucaja po calym autobusie,wypije i butelka leci sobie do tylu,wypije i butelka do przodu...prawdac jest ze wyjechalo 70%bydla a 30%ludzi normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guuuuuuuuuuuu
Po części uważam, że masz rację emigrantko z Belfastu. Byłam, widziałam Polacy są \" kozakami \" bo zarobili parę funtów i \" obrosli w piórka\". Widziałam, słyszałam te polskie k...mać w autobusach , w pubach świrują wielkich bagaczy bo stać ich na Stellę itd. W Polsce bidują, więc poniekąd się nie dziwię. Psują reputację Polakom, tak jak w Niemczech i wszędzie, gdzie Polacy są. Mój mąż pracował w Belfaście uczciwie, był w tej komfortowej sytuacji, że dogadywał się po angielsku więc nie musiał godzić się na pracę , która była dla niego hańbiąca albo powodowała odruch wymiotny. Pamiętam jak pisał, że dostał etat na wysypisku śmieci i wytrzymał 4 godziny, bo dźwigało mu się niemiłosiernie. Innym razem w toxycznych środkach , klejach itp. Oczywiście odradziłam taką pracę. Co z tego że przyniesie trochę funtów, jak za niedługo dostanie nowotwór i zostanę sama z dziećmi. Nie o to tutaj chodzi, żeby za wszelką cenę zarabiać kasę !! Zawsze będą rózni Polacy, ci normalni i element, czy w Polsce, czy w Belfaście i nie zmienisz tego dziewczyno !!! Nic nie zrobisz rozumiesz ?? Ale zdanie, że sami w Polsce rząd wybieraliśmy jest poniżej pasa !! To takie pieprzenie, że nóż się w kieszeni otwiera !!!!! A Ty nie wybierałaś ?? Pewnie jesteś pełnoletnia i brałas udział w wyborach, i co ??? Polska to kraj złodziei niestety, ludzie wierzą w lepsze jutro, w człowieka wierzą a tu GÓWNO !!! Kto dostanie się do koryta, ten kradnie dla siebie. Więc co ?? nie chodzić na wybory ?? stracić wiarę w człlowieka ?? a może od razu się powiesić ?? Ja zostałabym w Belfaście na stałe gdyby nie moja starsza córka, która nie chce wyjechać. Pomimo tych Polaków, którzy szmacą siebie i innych ja zostałabym tam, ponieważ wiem, że jestem wraz z mężem dobrym pracownikiem i spokojnym człowiekiem. Polecam wszystkim wyjazd chociażby w celu porównania kultury życia, picia, imprezowania, zarabiania itd. Kto może, niech jedzie chociażby na 3 miesiące !!! Oczka się otoworzą !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nad niemnem
Autorko topiku, chwalisz sie swoja wielka ambicja i tym, ze w kazdej chwili mozesz odejsc jak cos ci nie pasuje, nie rozumiem wiec na cholere jestes sprzataczka kibli, nie mozesz znalezc nic lepszego? owszem, zadna praca nie hanbi, ale kible to sprzata czlowiek tylko jak naprawde musi, nikt z przyjemnoscia takiej pracy nie wykonuje. I kazdy kto ma troche ambicji, szuka sobie czegos lepszego. Ok, twoje zycie, twoja sprawa, ale ty tez sie nie wpieprzaj w zycia innych i nie oceniaj ich. Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale macie slowotok ... nie da sie tego wszystkiego czytac ... czy w pracy tez jestescie tak gadatliwe ???? przypomniala mi sie moja stara praca z kraju i ta kobita ktorej sie godzinami geba nie zamykala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×