dlaczego mężczyźni nie chcą się żenić ??

prosze o wpisy mężczyzn którzy s a w związkach z kobietami, lub jeszce nie sa a szukają swojej deugiej połówki. Ostatnio nurtuje mnie pytanie dlaczego mężczyznom nie śpieszy sie do slubu. co może byc tego przyczyną?? pozdr..

...bo nie maja z kim! :P

mysle, ze jak facet jest pewny ze znalazal ta, ktorej szukal, to nie ma problemu. Jesli ma watpliwosci to czeka, czeka, czeka. Zaraz padnie tekst "skoro ma watpliwosci, niech inna znajdzie - lepsza". Latwo mowic. Jesli ktos ma podejscie luzne, to moze sie nie przejmowac sytuacja, ale na ogol ma sie uczucia i zalerzy na tej drugiej osobie, wciaz ma sie nadzieje, ze bedzie lepiej.

nie zenia sie bo nie maja z kim? a gdybys mial bardzo ladna dziewczyne - studentkę, z ktora bys byl np 2 lata i uprawialiscie byscie seks od pol roku, oralny od 20 miesiecy - i byla by to twoja pierwsza dziewczyna, ona by Cie kochala i byla by bardzo fair z stosunku do ciebie to juak bys uwazał??

mnie nurtuje to pytanie bo to oczywiscie dotyczy mnie :(:(

mężczyźni boją się odpowiedzialności, ja nie mam podobnego problemu, ale znam kilku facetów. A w jakim jesteście wieku??

ja 21 on 24

jesteście jeszcze młodzi, może Twój chłopak chce się jeszcze wyszaleć? A może po prostu nie macie warunków na małżeństwo? Ja wszystko rozumiem: miłość, determinację, ale może Twój chłopak szerzej myśli o przyszłości i np. najpierw chce mieć pracę, mieszkanie, jakieś pieniądze na start?

no dokladnie tak jest jak piszesz!!! :(:(:( znasz sie na zyciu listek :(:( :(:( o boze dlaczego ja mam tylko takie pomysły!!!?

miom zdaniem by sie pobrac konieczne jest jakies zaplecze.. przeciez chyba nie chcesz mieszkac z rodzicami czy tesciami (ja np. nie chce) ale zareczyc sie chlopak by mogl ;P

moze byc jeszcze nie gotowy do małzenstwa? przeciez to wiek w ktory, powinien juz wiedziec czego chce

bo kobiety sa materialistki, oszustki, szmaciary, na poczatku udaja swiete zeby tylko zasidlic faceta, a potem oskubac z kasy:( wszystkie na jednym wózku jedziecie!!!!@!! przestudiowałem juz sporo kurewek , które udaja grzeczne studentki, niedostepne a potem.....

Wydaje mi sie ze to jest kwestia wyobrazni ktorej czasem brakuje kobieta .... Jestescie ze soba 2 lata okej .... Teraz wyobraz sobie jakby to bylo gdybys miala z nim spedzic 20 w jednym domu w 1 lozku. Milosc to jedno z czasem przemija by potem znow wrocic . Trzeba znalesc idealna partnerke do takiego zwiazku zeby sie nie okazalo ze np. za 2 lata zacznie robic fochy i zniechecac do zycia meza . 2 lata to baaardzo krutko i mi wydaje sie ze jestes glupiutka jesli teraz chcesz podejmowac taka decyzje chyba ze masz ku temu jakies powody typu ... dziecko w drodze , pieniadze na koncie faceta ktore pozwola Ci kupowac torebki luis viton , ladny dom , rodzice ktorzy Cie denerwuja i chciala bys sie wyprowadzic z domu , 'chec zapewnienia sobie swietlanej przyszlosci , czy jeszcze jakis inny istotny dla Ciebie powod ... pozdrawiam,

jeśli mam trafić na taką idiotke to lepiej być już samemu . http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3367224

Ja co prawda nie jestem mezczyzna szukajacym, ale moge ci powiedziec, dlaczego, bo widze to po wielu zwiazkach moich koleazanek:) A mianowicie - jezeli u wiekszosci kobiet pojawi sie obraczka slubna tudziez zareczynowa na palcu - wedlug tych kobiet czas meza/narezczonego zaczyna zupelnie i w 100% nalezec do kobiety. Czyli: 1)panowie nie maja prawa wyjsc gdzies sami - on nie chca spedzac wolnego czasu ze mna!!czy mnie juz nie kocha?!?! 2) nie daj Boze jezlei chca gdzies wyjsc na kawe z kolezanka - jak on smie wychodzic z jakakolwiek inna kobieta poza mna?!?!dran!!! 3)powinnam znac haslo do jego konta mailowego - no jak to nei chce mi go podac, czyzby mial jakies tajemnice?!?!prywatnosc?!?!jaka prywatnosc w malzenstwie nie ma prywatnosci!!!! 4) jego uwage zwrocila wyjatkowo piekna kobieta, nie gapi sie na nia caly czas tylko spojrzal - jak wiekszosc w promieniu 5 km - jak smiesz patrzec na inne kobiety?!?!?!i placz. Mysle, ze wlasnie dlatego. Bo powiem szczerze - gdybym ja byla mezczyzna i gdybym wiedziala ze po slubie kobieta bedzie mnie tak ograniczac = przestanie miufac - w zyciu nie wzielbym slubu:) Ostatnio rozmawialismy o tym z mezem i on mi to tak wlasnie wytlumaczyl:)I coz mam rzez - ja sie z nim zgadzam i nie wyobrazam sobie, zeby on mial cos przeciwko temu zebym wypila kawke w towarzystwie mojego przyjaciela ze szkoly podstawowej lub zeby zadal ode mnie zaprzestania kontaktow z jakimis mezczyznami. Taka smutna prawda

do JAK sadzicie chlopak 25 letni : zgadzams ie z tobA W ZUPELNOSCI DO daaaaaaaavid : kobiety takie nie sa to ty trafiles na takie osoby i niepotrzebnie uogólniasz do Facet z MEGA wyobraznia . . .: wyobrazam sobie spedzenbie sobie z nim calego zycia. co to znaczy ze piszesz zacvznie robic fochy? co masz na mysli? w sumie nie mam zadnego z powodow ktore wymieniles ale chcialabym miec chociaz jeden z nich. poprostu ja bym chciala z nim zamieszkac wiedziec ze cche ze mna spedzic cale zycie, ze zdecydowal sie na taki mily i spontaniczny gest - poprosul mnie o rękę. tak bardzo bym chciala. ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego wiec nie biore pod uwage sytuacji w ktorej mialabym byc z kims innym. Chciałabym z być z nim blisko wiedziec ze to moj mąż. naprawde tego bym chciala

do PAPERcopy : widzisz bo z nami to jest dokladnie tak jak piszesz ze moze to wygladac po slubie. juz teraz jestesmy o siebie bardzo zazdrosni wiem ze on by nie przezyl zebym rozmawiala z innym mezczyzna ktoremu moglabym sie np podobac, wogole to wolałby zebym nie miala wogole kolegow na gadu w komorce. ja jetsem taka sama! tacy juz jestesmy. oczywiscie jezeli by chcial to moze wychodzic sam gdzie tylko chce ale tak naprawde wolalabym zeby nie było taiej sytuacji. kawa z kolezanka? on nigdy tak ie zrobil i nie zrobi wiem o tym bo mu ufam, bylo by mi przykro gdyby byl nba kawie z kolezanka - nie wiem jak to by sie skonczylo, wiem ze on rowniez nie pozwolilby mi wyjsc na kawe z kolega - ja wcale tego nie chce. jesli chodzi juz o wychodzenie wieczorami oddzielnie to wlasnie gdybysmy ze soba zamieszkali, lub wzieli slub - nie bylabym o to zla - wiuedzialabym ze wroci - przytule sie do niego zrobie mu kolacje. za to teraz gdy mieszkamy oddzielnie ja sie szalenie tego boje-gdyby mial gdzies wyjsc sam bezemnie - tak naprawde on nigdy nie byl nigdzie wieczore beze mnie! hasla do jego konbta mailowego znam ale nie uzywam ich bo nie chce go sprawdzac - ufam mu. on zna rowniez moje hasła. ja rowniez nie mam nic do ukrycia. a na temat tego patrzenia to nie chce sie wypowiqadacf bo wstyd mi cokolwiek pisac:( jestem strasznier zazdrosna i choc on nie daje mi powodu to zawsze cos mi sie wydaje ze moze przypadkiem spojhrzal na inna kobiete. wiec moj ukochany juz od roku nie patrzy sie na kobiety-ja mu wierze!w zamian ja nie patrze sie na mezczyzn. wiem ze to nam szkodzi ale ja nie che nic zmieniac poprostu dobrze mi tak. ostatnio zaczelam przesadzac - zrobilam mu awanture4 o to ze spojrzal na jakas kobiete w telewizji - wiem ze to straszne! on mi zaczal tlumaczyc ze tylkoja musie podobam ze nigdy sobie nic nie mysli, nie spodoba mu sie nigdy nikt inny. wiem ze mam z tym powazny problem. wiem ze powinnam sie zglosic z tym do psychologa ale postanowilam walczyc z tym sama i wiem ze sie uda - od tygodnia - od naszej ost klotni nie mam juz takich obsesji - nie wiem skad one sie wziely moze za bardzo go kocham. ja potrafire sie dla niego zmienic, potrafie zrobic wszytsko zeby wzial ze mna ślub, poprostu boje sie ze mnnie zostawi, ze jego milosc wygasnie nie mam juz siły ! niech mi ktos doradzi co ja mam zrobić. bede odpisywac :(:(

bo nie chce miec dziewczyny ..

uppp

Ja jestem studentka,moj chlopak juz skonczyl studia -jestesmy razem od ponad 4latek i moj chlopak juz wspomina o zareczynach i sadze ze jesli chlopak kocha to predzej czy pozniej poprosi swoja dziewczyne o reke!!!!moj mnie kocha ja tez kocham Go niesamowicie mocno i juz niedlugo zamierzamy sie zareczyc a gdy skoncze studia wziac slub-a i moze wspomne ze od stycznia zamierzamy mieszkac razem w moim mieszkaniu w krakowie=)

no fajnie macie strasznie :( ja tez bym chciala wziac ślub!! strasznie bym chciala! ta mysl nie daje mi spokoju, to jest moj cel! powiedz mi moze calineczko 1986 doradź mi prosze jak ja mam zrobić to żeby on sie starał :) prosic mnie o reke :) jak TY to zrobilas ? zadam Ci takie pytanie

wiesz jestesmy juz dlugo razem i stwierdzilismy ostatnio tj jakies pol roku temu ze my naprawde jestesmy tymi dwiema polowkami ktore sie znalazly i tak jakos sam ten temat przyszedl=) a jak mam byc szczera to ja tego tematu w ogole nie zaczynalam to ON zaczal o tym mowic!!!

mialam obawy czy ON tak na serio mnie traktuje bo na poczatku bycia z Nim nikt nie dawal nam szans bo ja jestem od Niego mlodsza o 5 lat i takie tam!!!!ale ostatnio nawet Jego najlepszy przyjaciel powiedzial mi w tajemnicy ze Grzesiek stracil dla mnie glowe i on jest tego pewny ze nigdy w zyciu nie mial do czynienia z tak zakochana para-nawet stwierdzil ze takich par jak my to juz nie ma wyginely!!!!ale tak mowi o tym ze wyginely tylko dlatego ze sam zrdradza swoja dziewczyne jak tylko ma okazje!!!!

a ja zrobilam juz błąd!!! juz po fakcie :( :( :(

zapytalam go w wakacje; czy moze wezmiemy slub cywilny za rok!!!!!! po co ja to zrobilam

hmm a moze napisz jak ty to zrobilas ze stracil dla Ciebie tak głowe? widac madra z ciebie dziewczyna1 mnie milosci do mezczyzny tak ogłupila ze stracilam rozum, zeby sie go pytac o slub? zenada:(

spoko nie zalamuj sie!!!!facet moim zdaniem musi stracic glowe do dziewczyny i samo to magiczne pytanie:czy zostaniesz moja zona wejdzie do ust!!!!

Zebys zrozumiala wszystko jak to sie stalo ze tak bardzo mnie kocha moj mis to musialabym Ci opowiedziec cala nasza historie chcesz?

opowiedz! ja Ci moge opisac swoja

ok to ja Ci wszystko opisze a Ty opisz mi Twoja historie!!!! =)