dlaczego mężczyźni nie chcą się żenić ??

z nami to bylo jak z bajki. poznalismy sie 2 lata temu. on mi sie bardzo podobal. nie wiedziałam jak sie do niego zblizyc. znalam go troche wiec poprosilam go zeby przyszedl do mnie do domu i wytlumaczyl mi zadania z matematyki. zrobil to. pozniej poprosilam go zeby przyniosl mi jakas plyte, pozniej przychodzil coraz czesciej i w koncu spytal czy pojde z nim na dyskoteke. tak sie cieszylam1 ale nie okazywalam tego. wogole nie okazywalam przy nim ze mi się podoba. On mi sie podobał do tego stopnia że nie potrafilam sie na niego spojrzec. On byl niesmiały i ja byłam nieśmiała. spotykalismy sie 3 tygodnie, chodzilismy razem na dyskoteki, nigdy nie trzymalismy sie za rece, ani mnie nie pocalowal. teraz mi mowi ze za malo mu dawalam znakow. to prawda. bylam jak sparaliżowana. pewnego razu napisalam mu smsma (w koncu sie na cos zdobyłam): bardzo milo mi bylo wczoraj . po tym ospisal ze bardzo mu sie podobam. pozniej poszlismy juz na 4-ta dyskoteke i wtedy spytal czy moze mnie pocałowac ja wzielam go za reke. pozniej calowalismy sie juz cala dyskoteke. i tak zaczal sie nasz zwiazek 4.12.2004!! Ola i Miłosz!!Forever Love

No wiec tak pomimo ze mieszkamy w tej samej miejscowosci to sie nie znalismy!!!tzn ja jako malolata kiedys bardzo sie podkochiwalam w Grzesku ale on na mnie nie zwracal uwagi bo bylam dzieckiem!!!W lutym wybralam sie na dyskoteke z przyjaciolka pomimo tego ze moj wtedy obecny chlopak byl w wojsku skusilam sie i poszlam to miala byc impreza tylko w babskim towarzystwie...ale gdy zmeczylam sie juz tancem poszlam usiasc z kumpela do lozy siedzialysmy i gadalysmy i tu nagle ktos sobie obok mnie usiadl i spytal czy zatancze. Oczywiscie jak to ja -nie zgodzilam sie bo gdziezby mam chlopaka!ale oczywiscie o tym ze mam chlopaka nie wspomnialam=) zaczelismy rozmawiac a ze bylo na dyskotece strsznie glosno wyszlismy na zewnatrz i tak gadalismy az musialam uciekac do domu.Wiec powiedzialam ze juz musze isc a on na to ze w takim razie ma nadzieje ze jutro o 20 znajde dla niego godzine no moze dwie -nie wiedzialam co mu odpowiedziec wiec powiedzialam ze jak sie zdecyduje to przyjde a jak nie no to sorry!

spotykalismy sie. bardzo było Nam miło razem. nie widywalismy sie codziennie. zawsze bylismy bardzo niesmiali, nigdy do niczego go nie zmuszalam.wiedzialam ze go jkocham ale nigdy tego mu nie powiedzialam. na pierwsze walentynki podarowal mi piekne serce. nie powiedzial jednak ze mnie kocha. bylo mi przykro, ale czekalam cierpliwie.nastepne miesiace minely wspaniale. ja studiowalam dobrze sie uczylam - bylam na pierwszym roku, on na czwartym.

no widze ze Twj chlopak byl bardziej smialy :)

kolejne miesiace mijaly wspaniale. spotykalismy sie 3 razy w tygodniu czasem 4 czasem 5 razy w tyg. mieszkamy blisko siebie. jego znak zodiaku to skorpion moj panna

oczywiscie na drugi dzien pomimo tego ze jeszcze bylam niby z moim chlopakiem spotkalam sie z nim -chocze moja najlepsza przyjaciolka mi odradzala(a jak pozniej sie okazalo on jej tez sie podobal)!!!!!zaczelismy sie spotykac i tak po ok 2 miesiacach Grzesiek spytal czy bede jego dziewczyna a ja odpowiedzialam ze nie!!!bo balam sie co ludzie powiedza w koncu on mial 19lat a ja 15!!!o chodzenie prosil mnie przez okolo rok i po roku i 4 dniach w koncu powiedzialam TAK!!!to bylo 8 lutego 2002roku-od tej pory jestesmy razem i czuje ze to juz sie nie zmieni!!!!

naczytalam sie w horoskopach ze skorpion to zly znak, ze zalezy mu tylko na jedym, ze oglada sie za innymi dziewczynami, balam sie tego. i tak sie zaczelo. zaczelo sie ze mna dziac cos bardzo zlego :( zaczelam panicznie bac sie ze on spojrzy na inna kobiete. jeszce wterdy nie w tym sensie ze spojrzy, ale ze sie bedzie ogladal, ze poczuje sie upokorzona

no to super mialas. ale co z tym bylym chlopakiem. jak mu to powiedzialas? ze koniec?

oczywiscie po pierwszej randce tj 8 lutego 2001 roku zerwalam zmoim chlopakiem!!!!!a czemu?bo juz wiedzialam ze miedzy mna i grzeskiem cos sie "kroi" no i tak sie stalo=) spotykalismy sie codziennie oprocz czasow gdy misiek pracowal za granica,teraz widujemy sie rzadko ,bo wlasnie za tydzien konczy sluzbe wojskowa=) a na dodatek ja mieszkam teraz w krakowie bo tutaj studiuje a on jest w wojsku w poznaniu to ponad 400km nas dzieli ale dalismy sobie rade !!!!

moj GRZESIEK TEZ JEST skorpionem A JA blizniakiem =)

no i poprostu na poczatku mu nic nie mowilam. nieprawda ze sie ogladal za innymi. ale czasami wydawalo mi sie ze moze patrzy. bolalo mnie to strasznie. nigdy mu o tym nie powuiedzialam bo sie wstydzilam. i takmiesiace mijaly a on ciagle nie powiedzial mi ze mnie kocha. bolalo mnie to. balam sie. ale czekalam cierpliwie. pozniej byla sesja ja sie uczylam on sie uczyl, bylismy ze soba juz pol roku, ciagle tacy niesmiali w stosunku do siebie ciagle romantyczni. nagle zapragnelam sama isc na dyskoteke. poszlam. on cierpial. ja tez. zrobilam to tylko jeden raz. chcialam sie pobawic, wiec poszlam tam z kolezanka. nie wiem dlaczego tak zrobilam ale cos mnie podkusiło i poszlam. nic zlego nie zrobilam nawet z nikim nie zatanczylam. po tym on byl smutny przygnebiony. byly wakacje.

moze jeszcze warto wspomniec ze nit nam nie dawal szans na to ze bedziemy razem kumple grzeska nabijali sie z niego ze sie z malolata spotyka i takie tam ale on sie tym nie przejmowal i jakos tak sie stalo ze jestesmy razem a 5lat roznicy naszym zdaniem to niewiele!!!!

no to super macie ! tak jest skorpionem. skorpiona nie da sie nie kochac

no jasne ze nie. za 5 lat to juz nie bedziecie wogole odczuwali tej roznicy wieku

w naszym zwiazku to ja bylam niesmiala a grzesiek byl owszem niesmialy ale tylko do moich rodzicow!!!a teraz po ponad 4 latach z moim tata gada jakz kumplem a to cos razem robia na ogrodie to gadaja o firmie grzeska itp a z moja mama to tak sobie razem zartuja ze ja nawet z nia tak nie gadam tak jak on!!!!

pozniej ja zalozylam sobie internet. zaczelam robic jakies glupoty, pisalam z jakimis kolesiami z czatu nie wiem czemu to robilam, taka zabawa poprostu, to trwalo miesiac. on nigdy nie zrobuil nic zlego moj chlopak czekal cierpiliwie, pewnego dnia cos sie stalo - rozmawialismy na gadu i ja go spytalam czy on uprawial kiedys seks zanim mnie poznal. i od tego sie wszytsko zaczelo

fajnie ze on ma firme tez grzesiek, nie dziwie sie ze chce z Toba zamieszkac, moj chlopak jest swierzo po studiach i narazie nie pracuje

ja juz nie czuje tej roznicy wieku!!!moim zdaniem skorpion to naprawde fajny znak=) jest bardzo czuly,delikatny i co najwazniejsze szczery i nie zdradza!!!

spytalam go o seks a on napisal mi ze kiedys ktos zrobil mu tak oralnie! napisal mi to na gadu! jak ja wtedy przezywałam1 jak mnie to bolało! cala noc nie spalam. i nastepnego dnia przyszedl i powiedzial ze wcale tak nie byllo, ze powiedzial mi tak bo sie wstydzil ze ma 23 lata i nigdy tak nie robił. ja mu nie moglam uwierzyc, kazalam mu przyzec na zycie swoich rodzicow ze nigdy trak mu nikt nie zrobil, przyzekl uwierzylam mu! i od tego sie zaczeło, tu zaczal sie nasz wielki problem

CHCEMY ZAMIESZKAC RAZEM bo kazdy weekend ktory spedzamy sami razem u mnie w krakowie jest super sniadanka do lozka zrobione przez miska sa super i w ogole jest bombowo poprostu chcemy zobaczyc jak to bedzie zyc razem 24 godzinki na dobe =)ale juz wiem ze bedzie super!!!

moj mnienigdy nie zdradzi. wiem ze to fajny znak, ale skorpiony maja swoje zachcianki, sa uparte, niezbyt trzezwo mysla, to marzyciele, i jak skorpion zrobi cos zlego, cos Ci zle powie lub Cie urazi to nie zawsze potrafi sie przyznac do błedu

no a jak dlugo byliscie ze soba zanim zrobiliscie tak po raz pierwszy? mam na mysli seks i od kogo wyszla inicjatywa?

my tez chcemy zamieszkac razem, on mowi ze tak bedzie za rok ale ja sie obawiam ze moze tak nie byc

Ja do ostatnich wakacji bylam pewna ze to ze mna misiek przezyl tenpierwszy raz ale jak sie okazalo NIE!!!zrobil to z dziewczyna z ktora byl gdy mnie poznal i tez z nia zerwal jak poznal mnie ale jakos mu to wybaczylam on mial wtedy niespelna 18 lat a ta laska jeszcze mniej wiec dla mnie to byla dziecinada i to sie nie liczy!!!!probuje o tym zapomniec ale trudne jest to strasznie ale wtedy nie byl ze mna wiec co nic na to nie moglam poradzic!!!!

zaczelo sie dziac z nami cos dziwnego po 8 miesiacach zwiazku. najpierw jednak przezylismy wspanialy Nasz pierwszy wyjazd nad morze gdzie po raz pierwszy wyznalismy sobie milosc!! nigdy tego nie zapomnę

wolalalbys zeby Cie skłamał ze nigdy tego nie robił?

Ten magiczny pierwszy raz przezylismy po 18 miesiacach bycia razem i nie zaluje sadze ze to ani za wczesnie ani za pozno=) a inicjatywa wyszla od nas obojga a u WAS?

buehehehehe ... sory nie mogłam się powstrzymać ... ... nawet seriale nie mają ta dobrych scenariuszy ... P.S. Bez obrazy ale jak przeczytałam wątek to przestałam się dziwić czemu \"mężczyżni nie chcą się żenić\" ;p

TZN JAK SIE O TYM DOWIEDZIALAM TO CHCIALAM Z NIM ZERWAC ALE POZNIEJ Przemyslalam wszystko i w sumie to dobrze ze sie przyznal przynajmniej wiem !!!ale i tak ostatnio powiedzial ze jakby sie dalo to chcialby zapomniec o tym jego pierwszym razie bo to bylo popijanemu i w ogole to ta laska go namowila a on glupi sie zgodzil!!!ale trudno co bylo a nie jest nie pise sie w rejestr!!

do zony mundurowanego!!!!moj chlopak chce mi sie oswiadczyc ponoc w swieta i to co piszemy jest prawda!!!!ps. i tez bede zona mundurowego