Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sabre

wyszedl wczoraj na piwo i nie wrocil jeszcze

Polecane posty

dzwonil do mnie kilka razy,o 1 powiedzial ze bedzie za 2 godziny czyli o 3, jak sie obudzilam o 4 i go nie bylo zadzwonilam do niego, najpierw nie odbieral a pozniej mial wylaczona komorke to co ja mamsobie myslec??? nie zycze wam takich sytuacji nigdy w zyciu ufam mu ale nie jak jest pod wplywem alkoholu wtedy wszystko sie moze zdarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyszedl z kumplami z pracy, nie znam ich i nie mam do nich numerow telefonu nic mi innego nie zostalo tylko czekac i denerwowac sie robi mi sie juz slabo mam problemy zeby oddychac normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
a wiec nic mu sie nie stalo, zapil i cie po prostu olewa, twoje uczucia, zastanow sie nad waszym zwiazkiem....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To czemu
Sabre, może nie było tak, że nie odbierał specjalnie, tylko dobrze sie bawił i nie wiedział, że telefon dzwonił. Potem bateria mu padła. Założe sie, że przecholował z alkoholem i zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabre nie przejmuj się - to na pewno jakis głupi zbieg okoliczności. Wszystko się wyjaśni. Teraz idź do kuchni, zaparz sobie pyszną kawkę i napij się z nami :) Jestem z Tobą myslami! Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z wielu wielu
ja też jestem z Tobą, Sabre :-) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny ale trudno nie myslec o najgorszym a juz sama nie wiem co byloby gorsze czy zdrada czy wypadek. Bo jezeli wyladowal gdzies u kumpla to juz pewno nie spi i zadzwonilby a tu nic i kom nadal wylaczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochestarsza
Słuchaj mnie: na mój rozum był z babą. Czemu pozwalacie na wyjścia facetom. Zobaczcie co robią w lokalach! Mam kumpla, który regularnie wychodzi i regularnie........A żona biedna.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już kawkę mam :) Ja tez kiedys przezyłam taka historię - mój chlopak wyjechał za granicę na jakis kurs (uprawia jeden z dość niebezpiecznych sportów ekstremalnych - nurkowanie), dzwonil i pisał do mnie codziennie. Ja ze swojej strony absolutnie podzielam jego pasję i zawsze jestem zachwycona kiedy oglądam podwodne zdjęcia. Trzy dni przed powrotem zadzwonił do mnie ucieszony, że idzie nurkowac w takie miejsce gdzie tylko bardzo zaawansowanych nurków zabierają. I tak słuch po nim zaginał... Telefon wyłączony - kontaktu z bazą w której przebywał żadnego. Przepłakałam te dni do jego powrotu ( a właściwie jak mniemałam - do przywiezienia jego ciała). Całkowicie już wchłonęłam wiadomość o tym że nie zyje choć tliła się jeszcze we mnie nadzieja. Przez ten czas nie pomyslałam, żeby zajrzec do skrzynki mailowej... Tuz po jego powrocie (myślałam, że widze ducha) wyjaśniło się, że zaraz po naszej rozmowie ktoś zwinął mu telefon i żebym się nie martwiła to napisał maila... mimo lez miałam z tego niezły ubaw. Mam nadzieję że twoja historia skończy się równiez wyjaśnieneim i otarciem łez. Bo niestety zbiegi okoliczności się zdarzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie wytrzymam tu z nerwow , mam taki scisk w zoladku i bol w piersiach, on za 4 godziny musi byc w pracy, boshe to jakis koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastawniczy
moze cie tylko zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie tylko
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastawniczy
z facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z wielu wielu
Jak ma być za 4 h w pracy, to bedziesz mogla tam pojść / pojechać i coś sie dowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To czemu
"Jedna z wielu", to już by było upokażające...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko zdradzil?? no rzeczywiscie marne pocieszenie, zdrada oznacza dla mnie koniec zwiazku wiec jezeli tak to szykuje sie nastepny koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna z wielu wielu
Może i upokarzające, jeśli faktycznie by zdradził, ale ja się bardziej obawiam, że po prostu coś mu się stało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To czemu
Moze spokojnie zadzwonić do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upokazajace?!?! Ze martwi sie o swojego faceta? Jezeli nie ma namiaru na kumpli z ktorymi wyszedl to gdzie moze ich znalezc jak nie w pracy? Ja bym sie na Twoim miejscu nie wahala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinia a nie facet
oby, juz wolalabym zeby mu cosik sie stalo niz zeby mnie zdradzil pewno autorka tez tak mysli tylko boi sie powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To czemu
"Swinia a nie facet", nie wiem, czy boi się powiedzieć, ale napisala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasti19
przegralas zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika**1981
jak czytam takie tematy, to się zastanawiam, ile świń męskich chodzi po świecie. Ja robie moje mężczyźnie problemy okazuje się z byle powodu, bo przy czymś takim,o czym traktuje ten temat, to mój mężczyzna jest chodzącym ideałem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
ja bym takie lajdaka nie spuszcala do domu. wylaczac komorke to on se moze, ale przed wlasna mamusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby poszedl do pracy a wczesniej nie pokazal sie w domu lub nie zadzwonil to nie chce go znac, zabilabym, boshe gdybym byla jeszcze sama to pol biedy ale my mamy male dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burdel.mama
spoko, kolega wlasnie skonczyl i juz idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsdf
nie dziwie mu się, tez bym sie do Ciebie nie odzywał na jego miejscu, mas zniby dziecko itd itp i i piszesz "BOSHE" tragedia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To czemu
On baluje, ... gdy ty w domu z maleństwem? Patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
a dziecko to co? kurwa, jakas karta przetargowa? klej dla zwiazku? glupie tlumaczenie dla leniwych i niezaradnych kobiet? co potrzebny Ci facet, ktory idzie na piwo, nie wraca do domu, nie wiesz gdzie jest, co robi, wylacza komorke, a Ty z malym dzieckiem w domu, sama, bez wiadomosci? japierdole, wiecej szacunku do samej siebie. to zwykla swinia a nie facet, bo facet nie lazi z kumplami na piwo gdy jego kobieta ma zostac sama w domu, z malym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×