Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mandarynka1986

Straciłam wszystko przez swoją głupotę...

Polecane posty

Cześć. Muszę się wygadać a w zasadzie nie mam komu...Miesiąc temu zostawił mnie mój narzeczony. Wiem że to moja wina bo nie zdradza się osoby którą się kocha :( A jednak zdarzyło się i czasu nie cofnę... To było 9 miesięcy temu. A tym drugim był jego kolega ze studiów. Lubilismy się. Pewnego dnia przyjechał do mnie i w pewnym momencie starciłam jakąkolwiek kontrolę nad tym cos się dzieje...Stało się.Spotkaliśmy się parę razy ale dałam sobie spokój. Chciałam zostać sama. Postanowiłam że odejdę od narzeczonego mimo że bardzo go kochałam i kocham nadal. Nie chciałam go krzywdzić i tak zrobiłam już dość złego :( Kiedy się o tym dowiedział był płacz, łzy - cierpiał a ja razem z nim. Wiedziałam że mi tego nie wybaczy nigdy, więc mówiłam że go już nie kocham i na niego nie zasługuję. Żeby żył dalej...Nie poddał się - widocznie te 4 lata coś znaczyły. To on mi nadskakiwał a ja powinnam to robić !Płakał, mówił że kocha i że chce być ze mną. Po 2 tygodniach wróciliśmy do siebie. Pokochałam go jeszcze badziej a myślałam że już bardziej się nie da :( Było wspaniale planowaliśmy wspólne życie, pojechaliśmy za granicę, kupiliśmy autko. Wszystko cudownie. Zaczęło się psuć ponad miesiąc temu. Zaczął jeźdźić konno. Poznał jakieś 17 letnie dziecko i uznał za swoją przyjaciółkę (on ma prawie 22 lata). W końcu powiedział - odchodzę bo nie mogę tego zapomnieć...A ją lubię i nawet mi się podoba...Nie rozumiem co może mu się podobać w 17 letniej dziewczynie która z ręką na sercu wygląda jakby była dopiero u pierwszej komunii...Mała, przeraźliwie chuda (budowa dziecka )z grzywką i kucykiem...On Twierdzi że jest wesoła, aktywna itd.Mieszkam z nim do czerwca bo jesteśmy w mieszkaniu studenckim. Codiennnie musze patrzeć jak dostje od niej ok 20 smsow i 100 \"sygnałów\". Ostatnio chciał nawet żebym poszła z nim coś jej kupić na mikołaja!!! Powiedzialam mu ze jest bezczelny. Potem to się okazało że chciał odemnie nawet pożyczyć pieniądze na ten prezent ;/ A ja go tak kocham...Nie rozumiem co mu się nagle stało. Rozpisałam się ale i tak nie przekazałam nawet połowy...Nie mam ochoty wstawać rano...Tak mi źle.Schudłam w miesiąc 8 kg i ciągle lece w dół...Wiem że zrobiłam źle ale ja tego tak bardzo żałuję! A on nie wróci. Powiedział że może kiedyś się zejdziemy ale nie mam co na to liczyć...Tak tęsknię ;( Napiszcie mi coś bo ja chyba zwariuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Jerzy
też nie wstaję, mam podobny problem....zakochałem się w młodej 31 letniej mężatce sam mam 42... spotkajmy się, jak pogadamy jak przyjaciele to nam to da ulgę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może masz wyrzuty sumienia
i przez to stalaś sie zgorzkniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre to co piszesz, faktycznie jest w tym sporo Twojej winy. Ta sytuacja, obecna jest troche chora, nie mogłam bym mieszkać z nim, gdybym była na Twoim miejscu z prostego powodu, widzisz dokłądnie co on robi, jak sama piszesz ile dostaje smsów, sygnałow. Dla mnie to byłoby nie do zniesienia. Możesz walczyć,ja przyjęłabym strategie, na przyjaciółkę, nie wiem czy to dałoby radę;) ale od czegoś tzreba zacząć, bo inaczej się tam wykończysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze niech sobie chłopak życie ułoży!!!! Czy jak się kocha drugą osobę to się zdradza?? Chyba coś nie tak z twoim okazywaniem uczuć:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bo życie jest takie
popieprzone, mnie chłopak też zdradzil po 5 latach i też mu wybaczyłam a potem miał kolejną wpadke i straciłam zaufanie do niego ale ciągle byliśmy razem po 8 latach wyjechałam zaganice na pól roku poznałam tam kogoś i pomyślałam że może to jest moja szansa by raz w życiu poszaleć przed ślubem i też go zdradziłam, wróciłam do Polski i nie potrafilam spojżeć mu w oczy, w efekcie zostawiłam go mimo tego iż bardzo chciałam z nim być, zrozumialam że nie potrafiłam mu zapomnieć tej zdrady i dlatego zrobiłam to samo , moze on doszedl tez do wniosku ze tego nie zapomni, ludzie czasem chcą i się starają ale poprostu nie wychodzi. ja teraz też cierpie, śnie o nim co noc a on rozpowiada nawet mojemu bratu o panienkach na jedną noc a wie że mnie to bardzo boli. być może twój były chłopak też teraz próbuje cię zranić i więcej robi to wszystko na siłe, niż dlatego że chce i tak mu fajnie. ale radziłabym zmienić mieszkanie czym prędzej, bo tak się tylko wykończysz. pozdrawiam i trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g łu p uia jest esw
dobrze ci tak, powinien cie jeszcze wyrzucić z tego akademika!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja naprawdę się wykończę :( Nie mogę zmienić mieszakania bo mam to w aneksie że muszę tam mieszkać do 21 czerwca i płacić. On też. Dzisiaj ma po mnie przyjechać i jedziemy znowu na cały tydzień do szkoły...Nienawidzę tych śniadań jak on siedzi z telefonem w ręku...Nie mogę nic przełknąć wtedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasti19
moze trojkacik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Twojej wiadomości nie nie przełykałam. Wiem że się użalam nad sobą, staram się tego nie robić ale jest mi cholernie źle i przykro. 2 tygodnie temu dowiedziałam się że byłam w ciąży (z moim byłym narzeczonym żeby nie było głupich komentarzy). Niestety po 3 tygodniu poroniłam. Nie wiedziałam że jestem w ciązy dopóki nie poszłam do lekarza. Już wtedy była ta chora sytuacja. Lekarz powiedział że może ze stresu poroniłam albo z przemęczenia ( przeprowadzaliśmy się i nosiłam ciężkie rzeczy). Czekał w poczekalni. Kiedy się dowiedział zrobiło mu się smutno a potem to jakoś tak odeszło zapomnienie u niego. A ja się tym zadręczam :( Zawsze chcieliśmy dzidziusia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandarynko
Nie dziw się że ten Twój koleś woli tą 17-latkę. Piszesz że ona jest drobna i filigranowa. No i super. Co drugiemu facetowi podobają się właśnie takie dziewczyny. Małe, niskie z małymi stópkami. A ty pewnie jesteś wyrośniętą żyrafą z rozmiarem buta 43 albo i więcej. Sorry ale ja bym nawet nie splunął na taką jak ty, bez urazy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda i............
17latka i 22latek.. hmm.. ja spotykam sie z 25latkiem.. no to mnie zalinczujcie teraz :/ dodam zenie uprawiamy seksu, wiec czego ode mnie chce, no?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam rozmiaru buta 43 tylko 39 :( I nie jestem też żyrafą bo mam tylko 169 cm wzrostu... A ona niech sobie będzie mała i bez figury. Tu nie tylko o to chodzi... Ona jest po prostu brzydka... Wszyscy się z niego śmieją i nie chcą uwierzyć. Nie uważam że jestem nie wiadomo kim ale na litość Boską...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie dziwie się
że czujesz się paskudnie, a nie przyszło Ci na myśl ,że on chce się zemścić na Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiepska sytuacja....wiesz kiedys przechodzilam cos podobnego, tylko ta lasencia przychodzila do nas jeszcze w odwiedziny, jezuuuuuuu myslalam ze umre,widzac jego z ta lafirynda....postaraj sie nie zwaraca na niego uwagi, odpusc sobie..wiem, ze to cholerne trudne,ale nic inngo teraz ci nie pozostaje..jesli cie kocha i gdzies tam w gwiazdach zapisane jest, ze macie byc razem, to bedziecie.....a ta laska..przejdzie mu! ..z wlasnego doswiadczenia wiem, ze co nas nie zabije to nas wzmocnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LwIcaaaa
Wiesz co ........... wydaje misie,ze po tym jak Go zostwilas to On specjalnie wrocil do Ciebie i zostwil Cie aby sie zemscic i kocha Cie na bank............czuje sie teraz "wielki".Bo Ty Go zdradzilas ale nie jestes z tym kolesiem,na dodatej jego kumplem,a On wrocil do Ciebie,niby taki dobry bo wybaczyl Ci zdrade i wyszlo w efekcie,ze to On Ciebie zostwil a nie Ty jego.Poza tym zostawil Cie miech temu.......a 9 miechow temu go zdradzilas wiec 8 miechow po zdradzie byliscie ze soba hm.............niew iem troche to wszystko pokrecone a zaskoczylo mnie na maxa,ze chcial pozyczyc od Ciebie kase na prezent dla tej soooooni i do tego wszystkiego milas isc z Nim po ten prezent......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie to
jest jeszcze taka mozliwosc, ze on nie chcial odejsc, bo by go to upokorzylo, ze to Ty go rzucilas, moze byl z toba tylko z przyzwyczajenia... a teraz do niego dotarlo, ze to juz nie to... poza tym, faktycznie moze sie mscic, mimo ze juz nie ma w nim uczuc do Ciebie... wspolczuje Ci, trzymaj sie !!!! ale pamietaj, ze te opcje, ze juz wszystko sie skonczylo, tez musisz brac pod uwage. Badz silna 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiałam z jego siostrą właśnie. On podobno całował tą swoją pannę w piątek... :( To podłe... Ze mną kochał się we wtorek...Nie wiem dlaczego tak nas coś napadło a ja nie umiałam odmówić osobie którą kocham...Okłamał mnie bo powiedział że u nigo nikt nic nie wie że odszedł a jego siostra powiedziała mi że wie od 2 tyg! A pytałam...Jego brat też wie... ;( Mówił mi że on teraz z nikim nie będzie bo to jest za świeże, że nie potrafi tak z dnia na dzień i co? Nie wierzę mu chociaż przez 4 lata nidy mnie nie okłamał.Nigdy. A ten prezent dla niej na mikołaja był przegięciem że chciał go kupić ze mną. To było podłe...Jestem taka zła! I zrozpaczona równocześnie...Dziękuję wam że mi pomagacie. Nawet tym którzy piszą mi niemiłe rzeczy. Bo ja wiem że zrobiłam bzdurę straszną i nie ukrywam tego. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walduuś
masz nauczke wywłoko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b55
"Ze mną kochał się we wtorek...Nie wiem dlaczego tak nas coś napadło a ja nie umiałam odmówić osobie którą kocham." bo chcial poraz ostatni zruchac swoją ex. Normalka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on miał przynajmniej tyle
przyzwoitości i był na tyle uczciwy, że nie wskoczył jej do łózka za twoimi plecami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewerw33
swoją drogą - to jakaś nienormalna ta jego 17-latka, skoro pozwala by mieszkał ze swoją ex i wcale nie ma pewności czy nie sypiają no ale pewnie jej nawciskał kitów na Twoim miejscu uświadomiłabym laskę że wciąż sypiacie ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×