czy taki zwiazek ma sens?

jestem z chłopakiem do którego nie czuje zadnego pociągu fizycznego,nie podoba mi sie z wyglądu,ale za to ma wspanialy charakter,jest moim najlepszym przyjacielem,dogaduje sie z nim chyba lepiej niz z kobietą.Czuje,ze mnie kocha,pokazuje mi swoje uczucia.Wiem,ze gdybym zerwala to byloby dla niego trudne.Przy nim czuje sie sobą,nie musze udawac,moze sie razem wygłupiac,bardzo lubie z nim spędzac czas.Tylko najgorsze w tym wszystkim jest to ze własnie ja nie czuje do niego tej chemii,takich motylków.Czasem czuje sie przy nim jak przy starszym bracie.Zastanawiam sie czy to ma sens,bo skoro nie czuje pożadania to cos nie jest ok.prawda?nie wiem czy byc z nim,chociaz tego nie ma.Czy moze zrezygnowac,i miec w nim tylko przyjaciela?Problemem jest tez chorobliwa zazdrosc z jego strony.Zdarza sie ze mam tego dosc,ciągle podejrzenia o zdrade.Juz sama nie wiem:(

ja czułam to samo i zostawiłam go, na razie jest za wcze,śnie by stwierdzać czy dobrze zrobiłam ale mam 23 lata i już teraz nie czułam do niego tego czegoś więc wątpie że kiedyś byłoby lepiej. Ale przyjacielem był wspaniałym i tego mi brak.

raz mysle o tym ze to w ogóle nie ma sensu.kolezanki mówią : zostaw go,po co ma pózniej cierpiec? A pozniej nachodzi mnie taka myśl ze nie chcialabym go starcic,bo wiem,ze takiego męzczyzny z super charakterem moge juz nie spotkac:(

daj sobie z nim spokoj ja tak mialam i rozstalam sie po wielu latach,poxniej jest tylko gorzej,nie ma nic gorszego niz zmuszac sie do czegos na sile,bez tych emocji i motylkow w brzuchu,moj tez byl fajnym przyjacielem ale nigdy go ni9e kochalam i teraz widze ze slusznie zrobilam

:(

nic sie nie zmieni,jest topik na którym wszyscy myśla ze lepiej byc samemu niz z byle kim

ja na piczatku tez nie czułam pociągu fizycznego do mojego chłopaka, ale jak go poznałam i pokochałam, to poczułam:) Ale ja jestem inna:O U mnie nie mam mowy o jakimkolwiek pociagu bez miłości. Bo biorąc pod uwagę tylko wygląd, to nikt mi się nie podoba. Faceci mnie nie kręca po prostu

dowiedz się bo na pewno ma na drugie \"pomyłka\"

dlatego załozyłam niedawno hodowlę owczarka niemieckiego, partnera trzeba po prostu sobie wychować

ja tak wyszłam za mąż, teraz sie rozwodze skrzywdzisz jego i siebie też poczekaj na miłość a on im wcześniej to zakończysz tym szybciej dojdzie do siebie

U mnie jest troche podobnie... Co prawda podoba mi sie moj chlopak i w ogole mamy idealny zwiazek (juz od 2 lat!), ale nigdy, lub moze bardzo rzadko, czylam jakakolwiek chemie... Choc seks jest super, i w ogole wszystko, ale nie ma motylkow... Tylko ze z dnia na dzien kocham go coraz bardziej i nie chce go zostawic. Czasem mysle, ze moze powinnam, ale zawsze odkladam to na pozniej, bo tak naprawde tego nie chce. Bo za dobrze mi z nim.

jestescie strasznie obludne. Jak faceci piszą, ze chca zostawic swoje kobiety, bo one ich nie pociagaja, to wyzywacie ich od pustakow. A tutaj same proponujecie dziewczynie, zeby zostawila swojego chlopaka. Mozecie to wyjasnic?

z kim jest nie czuje rzadnego pociagu fizycznego to jakie inne rady można dać ????

No wlasnie o to mi chodzi. Nieraz tutaj pojawialy sie watki, ze facet pisal, ze nie pociaga go fizycznie jego dziewczyna i chce ją zostawić, to zlecialy sie kobiety i zaczely go wyzywac.

A tu jest sytuacja odwrotna, ze to dziewczyna chce zostawic faceta i jest wszystko wg was w porzadku.

ja takiego tematu nie pamietam, ale myśle , ze normalnie myślący człowiek , obojetne czy kobieta czy meżczyzna jeżeli nie czuje do kogoś rzadnego pociagu fizycznego nie powinien sie z nim wiazać, tym bardziej jezeli jedna ze stron jest zakochana

Y6 - bo takie sa wlasnie kobiety. Jak pies ogrodnika. Zwroc uwage co pisze autorka tematu. Nie chce byc z tym facetem ale jednak chce go miec dla siebie, niby jako przyjaciela. Kobieto opanuj sie! Nie mozna miec wszystkiego, a juz na pewno nie przyjazni z bylym. Lepiej go od razu zostaw i daj mu szanse na poznanie wartosciowej kobiety nim bedzie za pozno. A Tobie zycze znalezienia tych "motylkow", ale najpierw troche oleju w glowie.

i jeszcze dodam, ze jak go zostawisz, a on szybko znajdzie sobie inna to na pewno po nim jeszcze zaplaczesz i pewnie napiszesz watek pt. "stracilam super faceta i juz mnie nie chce" i bedziesz sie zalic jak to ci zycie dalo w kosc. Nie jedna taka tutaj pisala. Tak wiec powodzenia.

A ja wam powiem, ze mi taki zwiazek odpowiada, jestem z facetem, ktorego kocham i szanuje, ale nie wariuje na jego punkcie, tylko on na moim. I nie chcialabym zeby za bardzo mi zalezalo, bo wtedy bym sie bala, ze go strace.

monamiiiiiii - odpowiedzi byly mniej wiecej takie, ze seks to nie wszystko, ze facet powinien ją zaakceptowac, ze jest pusty, ze mysli tylko o seksie, itd. W tej chwili dokladnie nie pamietam, ale gosc chyba napisal, ze dziewczyna byla otyla, a on woli szczuple. Moze po prostu rzucily sie na niego te grubsze, tego nie wiem Oczywiscie tez sadze, ze w zwiazku powinna istniec chociaz lekki pociag fizyczny, ale to sie powinno tyczyc obu stron :)

Będziecie, myślę, szczęśliwi :) najwyżej nie będziecie mieli dzieci;) chociaż onegaj prawie same związki z \"rozsądku\" i \"bez chemii\" zawierano, a ród ludzki jakoś nie wyginął.. więc może to kwestia.. czasu?:)

ciekawa jestem co zrobisz jak spotkasz faceta na punkcie którego prawie zwariujesz i bedzie ci bardzo zalezało ???? powiesz temu obecnemu po paru latach , ze sie pomyliłaś ??? dziewczyny zastanówcie sie troche !!! badzcie z tymi na których wam zależy, kochacie ich, macie ciarki kiedy was dotykaja a jak ich nie ma to tak strasznie tesnicie , że aż boli .......

Krótko i na temat: związek bez pociągu ficzyznego prędzej czy później skończy się zdradą. Więc sama zdecyduj.

taki zwiazek, ze tesknilam az bolalo, mialam ciarki kiedy mnie dotykal, skonczylo sie zdrada i strasznym cierpieniem, teraz jestem z kims kto jest uczciwy, kochamy sie i szanujemy, pociaga mnie fizycznie, ale nie wariuje na jego punkcie i tAK JEST O WIELE LEPIEJ.

Pamiętasz książkę lub film Noce i dnie? Moze docenisz go jak go stracisz? Spróbuj odpocząc od niego jakiś czas. Moze zrozumiesz wtedy czy coś do niego czujesz.

Czasem po prostu nie doceniamy tego, co mamy, marzac o milosci jak z filmu albo z ksiazki, ale niestety zycie jest inne. Mimo to uwazam, ze pociag fizyczny powinien byc, ale w tym przypadku wystarczy odkryc z ta osoba dobry seks.

tez mam taki problem:(

lepiej skończyc taki związek niz zeby póżniej wielki płacz