Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vanillana

co robić

Polecane posty

Gość vanillana

Spotkałam dziś pod akademikiem miłego studneta, zaprosił mnie jutro do siebie na kolacje. Zgodziłam się bo wydał mi się bardzo inteligentnym i miłym facetem. Teraz jednak zaczynam się zastanawiać, czy tak kolacja u niego nie jest czasem połączona ze śniadaniem. Nikt nigdy nie zaprosił mnie na randkę więc nie wiem co mam o tym myśleć. Poradzcie mi coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm lepiej by było
umówić się w publiczne miejsce ,bezpieczniej dla ciebie, nie zawsze miły student jest miłym studentem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Poznałam go dziś gdy poszłam do koleżanki (mieszka w akademiku). Ona troche gozna tzn to ejst znajomy jej znajomego. Ona ma 23 lata, ja 20. Trochę mi teraz głupio zmieniać miejsce spotkania nie chce żyby pomyślał, że zachowuję się jak dziecko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba Cię ponioslo, zgadzac się na kolacyjkę u niego ..tylko co on będzie pałaszował hę?! przeciez to oczywistosc. Najlepiej skontaktuj się z nim i niech się jego oczekiwania wyjasnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee to zle zrobilas,skoro tak szybko sie zgodzilas na koalcje u Niego,na dodatek nie znasz Go to............pomysl sobie co On mogl o Tobie pomyslec............i nie rozmie Twojego myslenia \"Trochę mi teraz głupio zmieniać miejsce spotkania nie chce żyby pomyślał, że zachowuję się jak dziecko\"...........zwariowalas??zmien miejsce spotkania ...........umow sie z Nim do lokalu na piwko i juz............nie musisz mu sie przed Niczym tlumaczyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybierając się do niego zachowasz się jak dziecko, chyba, ze masz ochotę na namiętną noc u jego boku. To co innego... w kazdym innym przypadku radzilabym Ci, zwyczajnie chwycic za słuchawkę, przedzwonic i wyjasnic, ze Twoje oczekiwania są nieco inne i masz ochotę go poznac i z chęcią się spotkasz, ale w publicznym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Rozmawiałam z nim przez 20 minut. Temat zszedł na gotowanie. Marcin powiedział, że swietnie gotuje, zwłaszcza dobry jest w kuchni włoskiej, a ja na to, że to moja ulubiona. Zaproponował, więc żebym jutro wieczorem do niego wpadła to przygotuje coś specjalnie dla mnie, za z rozpendu zgodziłam się. Może jednak chodziło mu tylko o to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Żenująca ta całą stuacja, po tym co tu piszecie upewniam się, że jestem kretynką, która nic o życiu nie wie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Ok to powiedzcie mi przynajmniej jak się na taką kolację mam ubrać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucis
Nie badz naiwna! Facetom zawsze chodzi o seks. Ja sie kiedys zgodzilam wsiasc do samochodu ledwo co poznanego faceta. Mielismy pojechac do jakiejs knajpki a zawiozl mnie do domu. Okazalo sie tez, ze kupil wino. Bylam starsza od Ciebie, a jednak glupia i naiwna, bo ...byl taki mily i w dodatku prawnik po studiach! Po wypiciu wina zaczal sie do mnie dobierac, a ja mu sie poddawalam, ale gdy nie chcialam miec z nim seksu wsciekl sie. Nie chcial mnie wypuscic z domu, zabral ciuchy...Reszty wole nie opowiadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to _
wybierz sie do niego z kolezanka :) powiedz ze ona tez lubi kuchnie wloska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co,jutro zadzwon badz napisz mu sms-ka i powiedz,ze cos Ci wypadlo i,ze mozecie sie np,we wtoprek spotkac gdzies w lokalu............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Lucis współczuje, on ale chyba nie każdy facet jest takI. A to wyjście z koleżanką, może zrobiłabym coś innego np umówie się z nią, żeby wpadła tam do nas pod jakimś tam pretekstem po jakiś 2 godzinach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cięzko doradzac komus, gdyz ubranie to drugie cialko, powinno byc częscią Ciebie i To ty musisz się dobrze w nim czuc. Moja opcja: szpilki, jeansy i jakas bluzeczka prosta bluzeczka. minimalizm + intrygujące dodatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Le coeur thx.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to _
no nie wiem, on moze sie do ciebie dosc szybko dobierac, jeszcze zanim przyjdzie kolezanka, nie przejmuj sie tym jak to wyglada ze przychodzisz z kolezanka, gdyby traktowal cie dobrze to , mysle, ze nie proponowalby od razu spotkanie w domu, on zorientuje sie po kolezance , czego chcesz a czego nie, i jesli bedzie chcial znajomosc kontynuowac to umowi sie z toba na miescie w jakims lokalu, a nie sam na sam w domu... glupio wyszlo ale to nie tylko twoja wina, wina lezy po srodku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie pomysl z kolezanką nie jest najlepszy, jesli chcesz go lepiej poznac. Kolezanke juz znasz więc nie ma sensu jej poznawac;) Z drugiej strony rzeczywiscie spieprzylas sprawę, więc nie wiem.. Wymigiwanie się, jak dla mnie jest dziecinne... nie mozesz zwyczajnie zadzwonic i powiedziec, ze chyba za malo się znacie na spotkanie w czterech kątach i masz ochotę na włoskie smakolyki, ale na miescie?! I, ze troszkę się zagalopowalas, bo wydaje Ci się bardzo sympatycznym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
włąsnie wysłałam mu sms i napisałam, że kumpel organizuje jutro impreze i może jednak spotkamy się tam a kolacje odłożymy na inny termin. Odpisał mi "Jeśli nalegasz to wporz, wolałbym jednak nie zmieniac jutrzejszych planow, naprawde chcialbym cie lepiej poznac. a na imprezach sama wiesz jak jest" Tylko ze ja kurcze nie wiem o co mu chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucis
Jak go wcale nie znasz, to przyjmij, ze kazdy jest taki jak ten, ktorego ja spotkalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolalby nie zmieniac, bo to tak, jak z kolezanką. Wiadomo, ze chce się mieć drugą osobę na wyłączność. I zupelnie inaczej toczy się rozmowa we dwoje a inaczej w towarzystwie. Lepiej by bylo jakbys mu zaproponowala spotkanie sam na sam, ale na miescie. Moze idzcie na tą imprezkęna chwilkę[ bo zakladam, ze taka jest] i pozniej na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Kurcze gdybym wiedział, że z tym spotkaniem bedzie taki cyrk nie wiem czy bym sie zgodzila. W kazdym razie odpisalam mu, ze spotkamy sie na imprezie a potem sie zobaczy ide spac bo juz mnie glowa od tego wszytkiego rozbolala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha idzcie na ta impreze i juz............a poznac cie blizej moze wszedzie ,moze \"blizej\"wg,niego to lozko hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ide puniac i wiem,ze slusznie podejmiesz xecyzje,a ta impreza to bardzo dobry pomysl!!! postwa na swoim;) dobranoc 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koniecznie napisz jakie zwierze z niego wyszlo, bo cięzko mi uwierzyc, ze prostoduszne, ale to się okaze..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
Dostałam od niego kolejnego sms'a pyta jak mi się spało i jeszcze, że nie może się doczekać spotkania. Kurcze no nie wyglada mi na zboczenca. W kazdym razie napisze tu jak wypadlo to spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
A jednak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillana
obmcywała mnie swinia i to przy ludziach ale to jeszcze nic schlał sie i to tak, że po scianach chodzil dobrze, ze nie poszlismy do niego bo nie wiem co by to bylo a wydawal sie taki mily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×