nie zabijajcie mojego topiku

Zaczęło się klasycznie...ona zrzucała kilogramy, ja piłem:O Połączył nas temat łączący nasze pasje, mianowicie \"Grzybica pochwy\" . Szybko dostrzegliśmy też, że mamy podobne zdania w kwestiach wiary i Rydzyka-oboje uważamy, że powinien być na zawsze pochwalony (najlepiej właśnie grzybicznie). Cóż znajomość nie mogła rozwijać się lepiej ...z każdym postem byliśmy coraz bardziej przekonani, że to jest właśnie TO...niestety byliśmy też coraz bardziej nieostrożni:(. I cholera ponownie powieliliśmy tragiczny w skutkach schemat:O ...ona zapomniała wejść tego dnia na topik o harmonecie, ja nie założyłem rękawiczek na dłonie i co tu dużo pisać...WPADLIŚMY! I tak narodził sie ten topik-jest mały, pryszczaty i ciągle wrzeszczy, ale cóż kocham go bo jest mój. Niestety są złe, bezwzględne istoty, które chcą zabrać moje maleństwo....znane są pod pozornie niewinną nazwą MODERACJA. Nazwa niewinna czyny już niestety nie....te potwory każdego dnia kasują dziesiątki małych topików nie pozwalając im się rozwinąć, dojrzeć ......docenić uroki foruma. Czy tak musi dalej być? Czy mojemu maleństwu nigdy nie będzie dane krzyknąć \"Klocek ci na klatę gupi chuju \":D:P

:D :D :D

rrrwa miało być na ogólnym:O

urocze, jestes taki czuly, pamietaj ze jest jeszcze postinor

i women on waves :D

Urocze ;) Nie zabierajcie mu [kurde, a może jej] tego topicku. :D

uroczy ja uroczy topik;) boski na Postinor za późno....topik już jest i się rozwija;) jemu jemu;) kobiety nie zabezpieczają się rękawiczkami:O

:P

:D

dziękuję za wszystkie wpisy wyrażające poparcie....nawet nie wiecie ile one dla mnie znaczą:D:P a teraz idę spać... zajmijcie się bachorem;) u małego wszystkie wulgaryzmy lecą z połykiem więc chyba nie powinno byc problemu

obawiam sie stary, ze postinor moze przyjsc w nocy albo z rana bardzo niespodziewanie i niezaleznie od rodzicow ;)

:D

tyle przetrwa...

Dobre:D

z posłem samobrony

maleństwo najwyżej poleży na półce w szafce ze starymi tematami, ale da się wskrzesić jako kiepska, samozwańcza matka chrzestna, w pomarańczowym niby-nicku, może pomogę w jego utrzymaniu

Oż w morde, ależ urocze

nieprawdaż? słodki pomiot forum z dumą samozwańczej matki chrzestnej obserwuję jego rozwój, jeśli przypadkiem sobie przypomnę ;>

trzeba karmic malenstwo

znowu płacze że spada ciiiiiii, już dobrze

do kogo podobne ?:P

No to teraz ja podkarmię! Za mamusię, za tatusia... :D

Ciutkę wódeczki w ten wrzeszczący dziób teraz.... Może pryszcze przyschną....i uśnie cholera wreszcie. :O

dzięki za dokarmianie:P nie wiem czy to wpływ matki chrzestnej, kręcących się czarnych charakterów, serwowanej wódki przez niektóre znające gusta forumowych niemowlaków ciotki, czy po prostu opatrzności boskiej ale mały powiedział pierwsze słowo....nie do końca zrozumiałe, ale brzmiało to mniej więcej tak- \"maaa maaa MAAANAL\" ...hmmm trochę do dupy jak na pierwszy wyraz ale;)

ale zawsze coś... ;)

potwora

up up up (podrzucanie potworka) ups, prawie się wyrzygał

Myslę, ze nie zabiją, bo jest tak wspaniały, ze słow brak. Uchachałam sie. Ja osobiście mogę być jego 1-szą lub n-tą matką chrzestną, mam wejście u Rydzyka i wielu tam jeszcze, a jak Ci sie to nie spodoba, to moge byc opiekunką. Miłego.