jak raz nazawsze sie jej pozbyc?

mam taki problem! jakis miesiac temu mialam krotka przewa z moim chlopakiem i przez ten czas przyczepila sie do niego jakas laska i do tej pory nie daje sobie spokoju mimo to ze wie ze znow jestesmy razem.moj chlopak twierdzi ze juz dala sobie spokoj ale ja wiem i widze po jej zachowaniu ze nie. zagaduje do niego robi slodkie oczka pisze esemesy niby tak sobie ale ja widze ze ona os kombinuje. co mam zrobic zeby raz na zawsze sie odczepila od niego? prosze napiszcie cos moze ktos z was byl w podobnej sytuacji!!

to moze ty sie odczep od niego :-P

jak ona go moze kochac jak prawie sie nie znaja i to ze mna jest 1.5 roku i dalej chce byc wiec czemu ja mam sie odczepic

powiedz że jesteś w ciąży z nim i bierzecie ślub, może wtedy się odczepi?

za mloda jestem na slub i dziecko nikt na to nie pojdzie. a zreszta tylko bym wkurzyla mojego chlopaka jakbym mu powiedziala ze w ciazy jestem:)

ONA MYSLI ZE JEZELI ON MOGL RAZ SIE Z NIA UMOWIC TO ON CIEBIE NIE KOCHA TYLKO JA

a czy osobiscie nie moglabys z nia pogadac? ewentualnie dac jej z liscia ;)

moze kochac to za duze slowo, skoro prawie sie nie znaja jak twierdzi autorka, moze byc tylko nim zauroczona

tylko wspolczuc takich odpowiedzi! CIAZA i klamstwo - da powod, by ukochany zostawil Cie raz na zawsze, a co do \"Innej\" to hmm - jesli wiesz, ze facet Cie kocha, to czym sie przejmujesz? Powinnas uwierzyc w siebbie, swoja sile, to Ty powinnas byc dla niego najwazniejsza, jesli tego nie czujesz, to - porozmawiaj z nim. Jesli nie jest tak jak napisalam - to zastanow sie, czego oczekujesz od Niego, od siebie i od zycia

probowalam ale sie nie da z nia normalnie spokojnie pogadac zreszta ja tez za nerwowa jestem i jeszcze bym ja udezyla a po co mi to bede sibuie rece brudzila takim byle czym. o to chodzi ze oni nawet sie nie umuwili tylko w szkole sie poznali i tylko w szkole gadali i na gg .

malusieńka tak z ciekawości to ile ty masz lat..?

ja wiem ze pomiedzy nimi nic nie bedzie bo on mnie kocha i che ze mna byc tego jestem pewna ale ta dziewczyna chyba jest jakas naprawde glupia ze nic do niej nie dochodzi i dalej za nim lata on tez jej mowil ze nie ma szans na cos wiecej. ale ja mam jej serdecznie dosyc bo wszedzie jej pelno i cly czas cos kombinuje

19

dziewczyne "byle kim". A ty kim jestes? to nie jej wina, ze twoj ex zawrocil jej w glowie, mzoe i rzeczywiscie sie "zabujala", moze na cos liczyla, moze jej cos obiecal... Nie masz prawa tak o niej mowic, to b. nie ladnie, wstydz sie

jestem pewna ze nic jej nie obiecywal.ale sory moze rzeczywiscie nie powinnam tak o niej pisac ale ta dziewczyna naprawde albo jest taka glupia albo tylko taka z siebie robi a to jej na dobre nie wyjdzie bo juz ma opinie nie ciekawa i tylko sobie ja dalej psuje i nie chodzi juz mi nawet o ten temat tylko o ogol

też miałam przerwę tez sie ktoś do niego 'przyczepił' zabraniał nam ze sobą rozmawiać, żeby nie wyszły na jaw jego kłamstwa, bo takich rzeczy jej naopowiadał.. a mi innych.. i wiesz co.. nigdy nie pomyślałam o niej tak jak Ty o swojej 'rywalce'.. nawet jak nie wiedziałam, ze on mnie okłamuje.. dorośnij, zamiast rzucać błotem.. po kolejne.. rozmawiają sobie.. to nie grzech ;)

tylko ze on przedemna nic nie ukrywa normalnie dal mi jej gg i nr tel bo chcialam i probowalam z nia gadac ale sie nie da ona jest dziwna.on nawet przy mnie z nia gadal przez tel widzialam jakie jej esy wysyla ze nic z tego nie bedzie i takie tam.a ona dalej swoje

taka malusienka, a taaaaka zlosnica. Wyluzuj troche. Przede wszystim bedac z kims, NIE PRZYWLASZCZASZ sobie nikogo, ma prawo rozmawiac z kim chce, ma prawo do wlasnego zycia - Ty masz mu wypelnic serce, Ty masz byc jego partnerem, a nie dreczycielem. Pomysl tylko, gdybys Ty byla na jego miejscu i Ciebie samo, moze i ktos by adorowal, kogo sama bys nie chciala, wiec to Ty czula bys sie zaszczuta bardziej niz partner... A CO DO OBELG o kims kogo wcale nie znasz, to hmmm - brak slow. Postaraj sie troche zluzowac, przeciez sama pisalas, ze jest z Toba - bo tak sam zdecydowal, wiec ciesz sie szczesciem i ZYJ, bo zycie masz jedno

ja mu nie bronie z nikim rozmawiac i z nia tez normalnie rozmawiel ale jak dziewczyna zaczela przesadzac i nic do niej ie docieralo to sam przestal z nia gadac.ale jak jestesmy gdzies np na dyskotece to ona wiecznie sie gdzies koloniego kreci usmiecha sie probuje zagadywac caly czas cos.on na to zlewa ale mnie to naprawde wkurza bo ile mozna!!nic mu o tym nie mowie bo juz tez sie przez nia klocilismy.

przestaje Cie Malenka rozumiec, czym Ty sie przejmujesz, skoro sama tlumaczysz, ze On Ja zlewa... to jest bardziej dreczace dla Niego, a Ty jak widac nie pomagasz mu, tylko chcesz nakrecac. Co obchodzi Cie inne dziewcze, skoro jestescie szczesliwi. Wiec pomysl tak, Inna kobieta za Nim szaleje, a to Ty, nikt inny z Nim jestes - i tyle - nie wciagaj sie w chrobliwa zazdrosc!!!!!! Nie wrozy powodzenia w zwiazku