wystawia nas na próbę

ON Wielki doświadcza tych słabych, skromnych, poboznych, pokornych. Daje im duże krzyże do niesienia: zabiera dzieci, zabiera pracę, powoduje wypadki, życie w biedzie.....natomiast niedoświadcza tych rozpustników, tych bogatych, tych na stanowiskach, pijaków, złodziei......dlaczego? Otóz ON wystawia na próbę tych skromnych, poboznych i sprawdza ,że wierzą, czy nie załamią sie czy nie zwatpią w Boga. Natomiast niedoświadcza tych złych bo jaki sens? oni i tak sa zli i będa kiedys za to ....... Dlatego ON pozwala im sobie tak zyc , a na końcu jest Sprawiedliwość. Bóg daje każdemu taki krzyz jaki jest w stanie udzwignąć. Bóg wie ,że ten zniesie śmierć dziecka, Bóg wie ze tamten zniesie chorobę, ale tez wie ze tamten tego nie zniesie i daje mu mniejsze krzyże.

a gdzie sprawiedliwosc w podziale krzyzy??????

Nieść swój krzyż to znaczy starać się w taki sposób znosić zło, którego nie dało się uniknąć, żeby nas ono nie złamało, ale żebyśmy raczej z tej próby wyszli mocniejsi

to prawda

zajmij sie lepiej wolnym czasem - a nie siedzisz przed kompem - moze idz posprzataj liscie w parku

jaka sprawiedlkiwośc w podziale krzyży? Wydaje ci się ze twój krzyż jest mniejszy od krzyza twojej kolezanki? otóż każdy dostaje jakieś krzyze na miare swoich sił. Pozatym Bóg wystawia na próbę tych najbardziej dobrych i poboznych i odbiera im to co dla nich najwazniejsze. To sprawdzanie ich , ich wiary i miłości do Boga. Niedotyczy to bezdusznych grzeszników, rozpustników. On ich nie doświadcza- on ich "juz spisał na straty" i po smierci będzie sprawiedliwość. Będa się "smazyć w piekle" czyli będa w PIEKLE jako w stanie duszy- niezadowolenie, frustracja, smutek, rozgoryczenie. Ci co byli pobozni i cierpieli dostaną sie w stan ducha NIEBA i będą szczęsliwi, zadowoleni,m radosni, ...

janie wieczorkowski- każdy ma swoj rozum i wolną wolę. Róż co uwazasz, ale uwierz kiedys będziesz potepiony. Na "wszeli wypadek" warto se modlic bo niewiemy co jest POTEM. A móż faktycznie jest stan ducha NIEBO i PIEKŁO? chciałabym więc być w tym NIEBIE zadowolona szczęsliwa, a nie tak jak ty byc smutna, potepiona, odrzucona, rozgoryczona. Współczuję ci i pozdrawiam.

czyli jestes dobrym poboznym i On odbiera ci dziecko????? o czym ty mówisz???????

dokładnie o tym

znasz przypowieśc o JObie? jego Bóg doswiadczał, musiał żyć na smietniku, tak go wystawiał na próbe. I wytrwał, .czytałeś?

"bedziesz potepiony"???????? dziewczyno nie rzucaj takich słów nikt nie dał ci prawa osądu kochaj bliźniego swego - to jest takie przykazanie - jakbys zapomniała nie podoba mi sie ze wydajesz opinie o ludziach - a głosisz słowo boże cos tuu nie jest tak z toba

Mk 10, 2-16; Faryzeusze przystąpili do Jezusa i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: «Co wam nakazał Mojżesz?» Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić». Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg "stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem". A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela». W domu uczniowie raz jeszcze zapytali Go o to. Powiedział im: «Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo». Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus widząc to oburzył się i rzekł do nich: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jako dziecko, ten nie wejdzie do niego». I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.

czytaj uwaznie, ja nikogo nie oceniam , ja nikogo ni epotepiam. Czytaj troszke Biblii zamiast Zycia na gorąco.

janie wieczorkowski- każdy ma swoj rozum i wolną wolę. Róż co uwazasz, ale uwierz kiedys będziesz potepiony. a to ja napialam czy ty????????? a tak swoja droga to moze czasem poczytaj Zycie na goraco - moherowy berecie

Piekło jest to stan duszy i jak sie czuje taka dusza potepiona , odrzucona? no jak się czuł anioł potepiony i odrzucony? był zły, wrogi, kusił do zła, był rozgoryczony, sfrustrowany. chcesz tak sie czuć? To bądz zły. ja nie oceniam , ja pokazuje co mówi Biblia .Pisze ci prostym słowem bo i tak czytając Bilblie tak prosty człowiek jak ty nie zroumie nic.Pozdrawiam

mózg ci sie lansuje to widac wlacz lepiej radio maryja

jestesmy prostymi ludzmi a ty jestes kim????? wybrrańcem oj bluuźnisz kobieto blużnisz

co? moherowy berecie? zycie na gorąco? przeciez ja mam rozum i nie zabawiam się plotkami w przeciwieństwie do ciebie. Zal mi ciebie. pozatym chyba niesądzisz ze wyrządzając zło nie będziesz potepiony? uwazasz ze będziesz wychwalony?

Autorko- domyslam sie ,że to topik dla wierzących. Spójrz na moja stopkę.....daj sobie z tymi głąbami luz bo i tak nie wskórasz nic.;)Tacy to juz ludzie z wiedza iście wyciagnieta z brukowców:)

zapewne lezysz krzyżem w kościele a potem obgadujesz ludzi i ich obrazasz mi żal ciebie jestes prawdziwym moherowym beretem a to co piszesz jest tego swietnym przykładem

a jak to? jestem prosta , owszem, skromna, ale nie blużnię w przeciwieństwie do ciebie. Bykówno - Swięta racja co piszesz. Nie ma sensu. Bóg widzi i oceni potem:) Pozdrawiam Cię.

i juz lepiej. Ignorować!!!!! Ignorowac. Czytaj moją stopkę!!!! Równiez pozdrawiam. Miłego dnia, pamietaj ,żeby nie dac się sprowokować!!! NIkt nie moze zepsuć Ci dnia, a szczólnie......czytający Zycie na gorąco:P

zapewne i jedna i druga czytacie neewsweeka i polityke buuuaaahahahahahaa 2 moherowe berety

cytat: zapewne lezysz krzyżem w kościele a potem obgadujesz ludzi i ich obrazasz mi żal ciebie jestes prawdziwym moherowym beretem a to co piszesz jest tego swietnym przykładem\" Przeciez to co napisałeś to bezradnośc, bełkot. Nie trzyma się niczego. Najlepiej z bezradności pisac głupoty. Coż za poziom :D Potwierdzam się w przekonaniu - i sięgam do stopki.

Przynaję. Zle robię.. To moja głupota bo nie potrafie sie obraonic i dlatego bluznię. Przepraszam was.

tez przepraszam bo sam chodze do kościoła i daje na tace co niedziela połowe zasiłku dla bezrobotnych i tego co wyżebrzę na dworcu. To mój krzyż ale wierzę ze kiedys spotka mnie sprawiedliwośc bo chce byc dobrym człowiekiem.

jan wieczorkowski tez przepraszam bo sam chodze do kościoła i daje na tace co niedziela połowe zasiłku dla bezrobotnych i tego co wyżebrzę na dworcu. To mój krzyż ale wierzę ze kiedys spotka mnie sprawiedliwośc bo chce byc dobrym człowiekiem. sama to napisałas moherowy bereciku????????????????????

malinowy ogródku- czemu jestes taki głupi? musisz się cofnąc do podstawówki i tam na religii uczą by byc dobrym dla innych. No ale ciebie juz nic nie jest wstanie nauczyc. Idziesz do piekła. Szykuj się.

wiem ze jetem na straceniu, będe wiecznie potepiony. Szykuje juz walizkę z z husteczkami bo będzie duzo łez lało. Wybacz Boże, wiem ,że jestem przegrany.,

Autorko.. ja to wszystko rozumiem.. ale skoro Bóg wie, jak ludzie zareagują na różne wypadki - to dlaczego odbiera ludziom słabym ostatnią nadzieję, bliską osobę..? Przecież często jest tak, że nie wytrzymując psychicznie po stracie człowiek.. popełnia samobójstwo. Pan Bóg chce mieć tą osobę przy sobie?