Ile fajnych dziewczyn bym poderwał gdyby nie ich tusza

"W Polsce ciagle panuje moda na meskie ksztalty czyli brak bioder, chuda sylwetka.A przeciez kobiece ksztalty sa okragle i to je odroznia od mezczyzn." tak, z tym sie zgadzam. Ale jak widze (w lecie) dziewczyne w krotkiej bluzeczce i wylewający sie tluszcz, to to jest kobiece? Bo dla mnie nie.

Amerykanskie jedzenie jest chyba naszprycowane hormonami. Mlode dziewczyny juz w podstawowkach maja wieksze biusty ode mnie.Mysle ze jedzenie ma tu wplyw.Ja przez pierwsze pare lat bardzo przytylam a wcale sie nie obzeralam zadnymi fastfoodami. Teraz jem to samo jedzenie ale staram sie byc bardziej aktywna fizycznie bo brak ruchu ma ogromny wpyw na otylosc. Amerykanie sa wygodni i wszedzie podjezdzaja samochodem nawet idac do banku nie wysiadaj z samochodu tylko podjezdzaja do maszyny.

Jak najbardziej sie zgadzam ze jezeli juz ma sie jakies niedoskonalosci to raczej powinno sie je tuszowac. I nie powinno byc ztym problemu bo wygodne jest to ze teraz wszystko jest praktycznie modne i dlugie i krotki i waskie i luzne. Tez mi sie strasznie nie podoba jak talia jest szersza od bioder a dziewczyny zamias wyrownac proporcje to kupuja biodrowki 3 rozmiary mniejsze i mysla ze jak tylek jest maly to dobrze wygladaja. Ja osobiscie wole okraglejsza pupe niz wylewajace sie sadelko.

Ok nie ma juz nikogo? To ide ubierac choinke.

Niestety sadło, wylewające się brzuchy i trzęsące ciałko są owocem częstego goszczenia w restauracjach typu Mc Donald\'s lub Pizza Hut

Inkwizycja - no i wszystko jasne. Wiec dlaczego wszyscy sie rzucili na autora wątku?

Mc Donaldy sa kuszace bo cena jest niska i jedzenie ogolnie niezle smakuje.Ale jak jestem glodna i nie mam czasu gotowac to wole juz wydac troche pieniedzy i sic do pozadnej restauracji zamiast zasmiecac zoladek.Albo poprostu zrobic sobie kanapke.

Ja nie wiem co autor wątku miał na myśli. Zaokrąglone ciała dziewczyn, czy niezdrowy tłuszcz? To pierwsze jest bardzo ładne, chudość nie jest seksowna, ale rzadki tłuszcz, bleeee

No ja właśnie zupełnie nie rozumiem zachwytu ludzi nad \'smacznym jedzeniem z Mc Donalda\'. Dla mnie to jest niesmaczne...

To prawda, ze polscy panowie sa za bardzo wymagajacy i ze w Polsce normalnie jest jakis terroryzm bycia chudym. Jezeli komus sie podobaja chude kobiety to jest jego sprawa i niech sobie takiej szuka, po co od razu wymagac od wszystkich, zeby takie byly i najezdzac na te grbsze? Nigdy nie bedzie tak, ze po swiecie beda chodzily same idealy, a po co ludziom zatruwac zycie? Polskie dziewczyny sa zakompleksione i sfrustrowane, a szkoda! I ci polscy panowie, jak slucham ich komentarzy i wymagan to niedobrze mi sie robi, tym bardziej, ze na tle innych narodowosci wypadaja bardzo mizernie. Dlatego wszystkim zakompleksionym Polkom radze wyjezdzac od czasu do czasu za granice - przekonacie sie same, ze mozna sie podobac i ze istnieja faceci, ktorzy nie krytykuja wygladu innych.

JA uwazam ze nie nalezy nikogo oceniac za to jak wyglada bo nie zna sie przyczyny dlaczego tak jest. Uwazam ze powinno sie wygladac i ubierac tak jak sie lubi. Kazdy ma swoje zycie i swoje problemy wiec nie powinien sie interesowac cudzymi sprawami. Lubisz chude dziewczyny to znajdz sobie chuda ale nie krytykuj otylych. Nie wiesz jak dlugo Twoja pieknosc bedzie taka perfekcyjna u kobiet to sie moze szybko zmienic - ciaza, dzieci stresy i wtedy co przestaniesz ja kochac?

Enamorada Przybij piatke. JAkbym czytala swooja wypowiedz. Musisz albo mieszkac za granica ale spedzilas tam troche czasu. Odrazu sie czuje w Twojej wypowiedzi ze nie tkwisz w tym zascianku.

Piateczka

Enamorada a gdzie mieszkasz albo w jakim kraju wczesniej przebywalas?

Mieszkam w UK, ale wczesniej bylam 7 m-cy w USA i 13 m-cy w Hiszpanii. A Ty?

Ja mieszkam na Florydzie ale spedzilam kikla miesiecy w Meksyku

Siemka w nowym roku! Jak wiadomo faceci wolą szczupłe, wysportowane, zgrabne dziewczyny(nie wychudzone i nie grube) i nic tego nigdy nie zmieni. Ale nie o tym chciałbym napisać, muszę zareagować na to co niektóre grubaski wypisują na forum lub na blogach. Z forum dowiaduję się że "facet nie pies na kości nie leci", no ok tak jest, i już grubaski cieszą się że facet woli grube dziewczyny od ich szczupłych koleżanek. Tak nie jest, absolutnie nie, facet nie lubi, podkreślam nie lubi się grubych kobiet, wierzcie mi. Ale nie lejcie na mnie jadem tylko dlatego że napisałem prawdę. Przestańcie się okłamywać, dobrze wiecie jak faceci patrzą i jak reagują na wasze szczupłe koleżanki. No właśnie doskonale o tym wiecie i tu pojawia się problem, jak zniszczyć psychicznie te wasze szczupłe koleżanki żeby uważały się za nieatrakcyjne i żeby zostawiły facetów w spokoju. Ciężkie zadanie, ale jest na szczęście forum gdzie można się bezkarnie poznęcać na pięknych dziewczynach, można powyzywać je od wieszaków, anorektyczek, szkieletów, wysuszonych tyłków, itd. Mam nadzieje że liczycie na do że wasze szczupłe koleżanki powpadają w kompleksy, bo jeśli zamiast tego liczycie na to że przekonacie facetów jakie to "anorektyczki"(czyt. zgrabne dziewczyny) są okropne, zimne, wiecznie niezadowolone to - no cóż, facetów nie przekonacie. Grubaski, takie wypisywanie głupot ma swoje konsekwencje, piszecie jakie to szczupłe dziewczyny są okropne i może dlatego nie chcecie schudnąć bo przecież te szczupłe dziewczyny są takie beznadziejne, niezadowolone itd. Jak schudniecie to będziecie właśnie takim we własnej ocenie "okropnym wieszakiem". Ale to nie wszystko, jak macie jakąś grubą koleżankę, to jeszcze pół biedy(nie wszystkie grube dziewczyny to zawistne wiedźmy , ale jak macie grubą koleżankę z którą wspólnie pastwicie się nad "wieszakami" to jak schudniecie to ta koleżanka was znienawidzi, będziecie dla niej tym paskudnym "wieszakiem" którego za wszelką cenę trzeba zniszczyć. A tak się lubiłyście... Poza tym myślenie że wraz ze wzrostem wagi przybywa radości i dobrych cech charakteru jest co najmniej... głupie. Jeszcze mógłbym dodać że to nie ładnie wyzywać osoby chore na anoreksję, to tak jakby śmiać się z kogoś kto ma raka. Wiem że chcecie zniszczyć te zgrabne dziewczyny, nie chodzi wam o to żeby robić sobie jaja z poważnej choroby, ale wyobraźcie sobie że jakaś osoba chora na anoreksję może te komentarze czytać. Wszystkim szczupłym dziewczynom życzę wszystkiego najlepszego, grubym dziewczynom też, przede wszystkim zdrowia i żeby udało wam się zrzucić nadmierne obciążenie w postaci tłuszczu. A tym wszystkim grubym dziewczynom lejącym jad na forum życzę żeby wam zady wrosły w fotel tak żebyście nie mogły wstać. Pozdrawiam.

Znam mnostwo panow w tym moj Tato- jak widzą pulchniutkie ciut gribsze niz MMonrou:) to im sie oczka ciesza:) mama zawsze mowila jego ideał to: mała biusciasta przy kosci:P ale sie smiałam:P Wiec nie wmawiajmy, ze kady woli chude. Nawet w Qvo vadis jest scena gdy jeden mowi... ale Ligia jest za chuda w biodrach.. Ty panie wolisz te z wiekszymi. Masz racje :)

ja chce za granice!!!! chociaż sobie nie mam nic do zarzucenia, jestem drobna i krucha... ale polscy faceci no pożal się boże, dobrze że granice otworzyli!!

Ja mam prostą zasadę - nic nie może się wylewać:) A więc NIE: odstającemu od reszty tułowia brzuchowi, wylewającym się fałdom na biodrach, "chomikom" na udach, które odstają w spodniach. Ale takie problemy jak fałdy, wylewający się tłuszcz na brzuchu czy udach mają dziewczyny np. 170cm powyzej 70 kg. Wszystko poniżej jest po prostu okrągłe:)